Znaleziona podczas wypadu rowerowego. Brak wpisu, ze względu na przemoczony logbook. Skrzynka poza tym ma się w miarę dobrze. TFTC!

Obrazki do tego wpisu:

Cache

Kesz znajduje się w oryginalnym miejscu ukrycia. Zawartość mokra. Dziękuję za kesza, to bardzo ciekawe miejsce. W okolicy jest wiele urokliwych wydm.

 mikro skrzynka- znaleziona przypadkiem, spacerujac w innym celu.

przeniesiana na inną strone bunkra.

wszystko mokre. brak pisadła.

potrzebny serwis.

Miejsce ukrycia skrzynki może skłaniać niektórych do załatwiania potrzeb fizjologicznych ;-P. Mam nadzieję że tak nie było, bo keszyk porządnie przemoczony. Gumowe rękawiczki i odkażacz koronawirusowy się przydałyDzięki za pokazanie fajnego miejsca!

Znaleziona, logbook wilgotny.

Fajne, malownicze miejsce. Dzisiaj już wykorzystywane tylko przez motocrossowców i quadowców ;)

Znalezienie kesza (dzięki spoilerowi) nie stanowiło problemu. Niestety w środku wilgoć (pomimo 5 strunówek). Warto przeprowadzić serwis i wymienić pojemnik na bardziej szczelny, bo szkoda by było stracić oryginalny, historyczny logbook....

Dzięki

PS. A z drugiej strony bunkra jest GC mikrus ;)

Odgrzebałam ale strasznie zamoknięty logbookKesz ma już swoje lata ale przydałby się jakiś bardziej hermetyczny box bo niestety 5 strunówek nie daje rady. Bunkier położony w malowniczym miejscu. Dzięki!

Kesz nadal dzielnie tkwi na miejscu, choć prosi się o serwis. Dzięki. 

z bratem przy okazji zdobywania geościeżki z zaprzyjaźnionego geo-serwisu xD
Ciekawy bunkierek. Kesza można byłoby ukryć trochę inaczej. Niestety w obecnej kryjówce, mimo zabezpieczenia go wewnątrz i na zewnątrz strunówkami, jest mokry w środku.

Kiedyś już tu byłam, ale kesza jeszcze wtedy nie było. Dziś było tu całkiem pusto i cicho. I tylko rozrzucone wokół butelki i puszki po trunkach świadczą, że nie zawsze tak jest. Kilka razy zabierałam się za kopanie i wciąż bez skutku, okazało się, że "do trzech razy sztuka" w tym przypadku zadziałało. A sosenki przed schronem już taaakie duże.

Dzięki za skrzyneczkę :)

Obrazki do tego wpisu:

A sosenki przed schronem już taaakie duże...

Z Cezexem, który cieszył się jak dziecko :)

Okolica kesza zajebista, sam bunkier nawet nie zaśmiecony, ludzi w koło brak. Czego więcej chcieć. Teraz można zostać trochę łatwiej ustrzelonym, bo prze bunkrem wyrosło młode maskowanie. Thx for cache.

Kolejny bunkier na naszym szlaku, było ich troche ,razem z Bambą, dzięki

Byliśmy w okolicy więc i się wpisaliśmy. W logbooku zastępczym.

Razem z Serengeti, dzięki .

Tu Quadowcy uparli się żeby zaimponować nam swoimi popisami ale na nas pozytywnego wrażenia to nie wywarło.

Logbook kompletnie przemoczony, zostawiliśmy nowy ale warto by się zainteresować serwisem całości. 

TFTC :) 

Droga do skrzyneczki była trochę na około, początkowo prawie wkopaliśmy się w bagienko. Na miejscu zainteresowała się nami młodzież na quadach, na tyle mocno i blisko, że mogliśmy fizycznie odczuć ich hobby. W środku mokro, zrobiłam na szybko zastępczy logbook, ale serwis by się przydał. Dziękuję za pokazanie fajnego miejsca ! :)

I kolejna ciekawa skrzynka odwiedzona z Cinnamon, Azhagiem i Fotoimpresje :)

Logbook w kiepskim stanie, można powiedzieć, że lekko popłynął ;-)

Chłopaki powiedzieli już resztę, ja skromnie dziękuję za pokazanie ciekawego miejsca :)

Skrzyneczka odwiedzona ponownie z Madzix-13, Cinnamon oraz Fotoimpresje. Niestety podeszliśmy od złego strony i o mało nie wpadliśmy w bagno. Szybka zmiana mapki w aplikacji i już wszystko było jasne.

Na miejscu quadowcy postanowili uszczęśliwić nas swoimi popisami. Jeśli o mnie chodzi, to najlepszą sztuczką nie było wcale obsypywanie nas piachem podczas wjeżdżania na wydmę tuż przy nas, lecz zderzenie dwóch pojazdów. ;)

Kesz w stanie kiepskim. Stary przemoczony logbook zabezpieczony dwoma dodatkowymi strunówkami, dorzuciliśmy nowy.

"Atak" na Bitwę Warszawską 1920 z Polcia&Szymaneq oraz Rea79.

Pojemnik kesza pływał w wodzie. Widać, że po wczorajszych burzach rzeka wpływała do bunkru nie omijając wcale skrzynki. Ledwo wyskrobałem w logbooku nasze wpisy. Może będzie widać.

Skrzynka całkowicie zalana. A much końskich do okoła bez liku :/

Jakoś tak znajomo to wyglądało i okazało się, że byliśmy tu z joju w sierpniu zeszłego roku, razem z całą ekipą eventową Bitwy Warszawskiej... ot, sklerozaTftc!

Na szczęście bez towarzystwa kładziów. Sam keszyk trochę zabiedzony i mokry, ale jeszcze żyje.Dzięki.

Znaleziona. Tak, piachy i nas nie ominęły. Ale gdyby nie one, o ile frajdy byłoby mniej!I tak w tym temacie - tu minął nas rowerzysta! Już nieźle zmrokało. Jechał!TFTC. :)

Do kesza musieliśmy się wdrapywać z rowerami przez olbrzymią górkę, zaś wydostaliśmy już całkiem normalnie. Ja tu chyba kiedyś byłem, wieki temu... TFTC.

Z Domingez85

Złapana podczas BW 1920

Zdobyty przy okazji bobrowania na geościeżce Bitwa Warszawska 1920.

Przy okazji zdobywania GŚ Bitwa Warszawska 1920.

Fajny bunkier, ale te piachy po drodze...

W silnej ekipie, z m.in. Bazylkiem, kaszlem3, Olo74_Lilalu, Czajorkiem, p_nowikiem, r00tem7, elfem, keramem58 i... kimś jeszcze.

Jest. Byłem 2 lub 3, a a może pierwszy, bo zdobywanie w Doborowej Grupie Keszowników kaszlem3, Olo74_Lilalu, Czajorkiem, p_nowikiem, r00tem7, elfem, azhag, keramem58 i... kimś jeszcze..

Obrazki do tego wpisu:

Pojazd na którym zdobywałem

Skrzyneczka znaleziona razem z grupa rowerowa podczas zdobywania nowej sciezki

dzieki za keszyka

zapiaszczyło nam rowrki nieźle, ale dojechaliśmy, na miejscu to raczej formalność ;) W ramach keszowania w święto WP, dzięki! 

Spotkaniowo-rowerowo, podczas BW 1920... tu już powolutku wody zaczęło brakować, a taka pustynia przed nami... dziwne miejsce ukrycia... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

Piach pod kołami dał nam popalić, żar z nieba się lał, ale wspólnie z ekipą daliśmy radę dostać się i tu  Bunkier okazały, ale jakaś mocna impreza musiała być w okolicy sądząc po porozrzucanej garderobie 

Dzięki.

Przy okazji poszukiwania skrzynek geościeżki. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam

Rowerem z Ząbek przez poligon. Skrzynka Znaleziona. Piwo wypite i kret wrzucony. Dzięki za pokazanie miejsca.

Tu dojechałem bez problemu. W Leśniakowiźnie trzeba skręcić w ul. Poligonową, potem w Al. Dębów (czy Dębową), która przechodzi gładko w leśną drogę prowadzącą pod samą skrzynkę. Z Ossowa dojechałem w ok 20 min.

A na miejscu impreza. Panowie bawili się w wojsko, TVN to nagrywał (będzie w Uwadze), no to siadłem na bunkrze i popatrzyłem, a gdy się rozbiegli po lesie, szybko podjąłem kesza :)

Dzięki za pokazanie miejsca i za skrzyneczkę.

Obrazki do tego wpisu:

1

2

Ciezko się tam dostać przynajmniej z tej strony z kturej ja jechalem

Rowerem z Ząbek przez cały poligon i wracając przez Ossów. Pora nie sprzyja już na rower, wróciłem cały zmarznięty. Kret zabrany, kesz w dobrym stanie. Dzięki!

Próba podjechania do bunkra od strony Ostrowika zakończyła się zakopaniem się samochodu w błocie. Dalsza wizja lokalna drogi prowadzącej w stronę poligonu wskazała, że najlepiej byłoby tamtędy przejechać czołgiem. Po półgodzinnej walce z błotnistą drogą i wydobyciu auta z błota metodą "bujamy do przodu i do tyłu" musieliśmy się wycofać. Innym razem.
Z Papą Miłoszem.

Bardzo ciekawe miejsce, spenetrowaliśmy wszystkie betonowe obiekty w okolicy i pogapiliśmy się na krossowców. TFTC

Bardzo fajne miejsce, zaliczone podczas rowerowej wyprawy z Ognistymi Sandałkami. Zostawiliśmy kreta.

Po kesza wybrałem się z Maciusiem po zwiedzeniu Ossowa. Auto zostawiliśmy przed lasem i dalej z buta. Na miejscu w środku znalazłem strunówkę, ołówek i torebkę i już myśleliśmy, że kesza ktoś wyszperał. Na szczęście był na miejscu. Jestem w szoku, że załapaliśmy się na TTF'a

Fajne miejsce znane mi od kilku lat, ze względu na nałóg biegania po lasach.

Niestety coraz bardziej zniszczone przez motocyklistów, ich kilkuosobowe grupy towarzyszyły nam niedyskretnie podczas skądinąd malowniczego spaceru. Za to cache ukryty fajnie i frajda dla dzieci.

Dzieki.

FTF znaleziony razem z Julianną i Jędrkiem. Super miejsce,  szczególnie dla motocrossowców, którzy jeździli. Pozdrawiamy