UWAGA na rottweilery!

Ten wyjazd zapamiętam. Po powrocie w to miejsce i zrozumieniu czerwonego kodu (niepotrzebny mylący opis: wał) kolejne etapy bez problemu znalezione i obliczone w pamięci. Wbijamy współrzędne ostatniego punktu i wracamy na strzelnicę, gdy tu nagle z lasu wyłaniają się dwa psy rasy rottweiler! wskakujemy w popłochu na rowery i uciekamy szutrem - psy ruszają za nami! Odpuściły po kilkuset metrach. Nie wiemy do końca czy się bawiły, szukały wyjścia czy też chciały nas dopaść. Woleliśmy tego nie sprawdzać. Wrócę tu dopełnić formalności na strzelnicy, później.

Znaleziona rowerowo,dzięki.

niedzielny wypad w teren , nie miałem pojęcia o mnogości takich obiektów w tych okolicach , natura powoli mocno nakrywa umocnienia

wybrałem się jak świeżak jedynie z telefonem , bo to przeciez blisko i 1 kesz :)

a tak naprawdę zajęło mi to 1 h , brak porządnej latarki , jakiegoś pisadła i notesu oraz płynu , nie pomagało

wszystkie etapy są na miejscu ( trudno byłoby je zabrać ) jedynie należało zrozumieć wskazówki i to mi się najbardziej podobało , czułem się jak Indii

finał na miejscu , pięknie dziękuję za całośc i oprowadzenie po terenie

Świetny multak i okolica odpowiednia na mały spacer. Mimo, ze nikt tu prawie rok nie zaglądał wszystko w dobrym stanie. Nie udało się tylko odnalezienie trzeciego etapu ale okazało się to niepotrzebne. Finał namierzony intuicyjnie. Strzelanie na 2 ale tarcza strasznie mała. TFTC

Obrazki do tego wpisu:

14dr

14dr

Ale dzisiaj była zabawa! To mój pierwszy multak, w którym po odnalezieniu pierwszego etapu znalazłam finał!

Tak ogólnie podsumowując, na pierwszym etapie nie znalazłam danych do etapu drugiego. Drugiego schronu, tak na oko, też odnaleźć się nie udało, o trzecim etapie szło więc pomarzyć a o finale zapomnieć. Ale zwiedzamy dalej, skoro już tu jesteśmy...

Z pewną pomocą dotarliśmy tam gdzie jest to miejsce z łuskamitym sposobem znajdując się przy jednym ze spojlerowych zdjęć. 

I tu moja keszowa intuicja pomieszana ze skromną spostrzegawczością i odrobiną szczęścia, pociągnęła mnie prosto pod finał! Bez kordów! Co za radość!

Ps. A w drodze powrotnej znalazłam etap trzeci. Takiego mixu jeszcze nie miałam. Dzięki!!!

Zapraszam do szukania. Powodzenia!

Wykonano serwis: zmieniono postać jednego etapu oraz minimalnie zmieniono jego lokalizację.

Zniknął Obiekt oddziałowy z powodu budowanej w jego okolicy drogi. 

Teren całkiem przyjemny do poruszania się od schronu do schronu o tej porze roku. Pozwiedzaliśmy sobie kilka obiektów, potrenowaliśmy obliczenia i tym sposobem dotarliśmy do finału.

Dziękujemy.

Byliśmy tu już po innego kesza, ale jak to przy multaku bywa zwiedziliśmy teren znacznie dokładniejSzczerze to bez matematycznych zdolności Grzegorza cały dzień by nam tu minął. Dzięki za kesza!

bardzo przyjemny? ( hm nie - przyjemny to nie był - bo trzeba było włazić do schronów, i iśc przez przez (niby drogę ) bezdroża. Nie nie był przyjemny ale był ciekawy, dobrze wykorzystane były elementy naturalne do stworzenia fajnego multaka. dawno już chciałem tu być ale nie było okazji a dzisiaj dzięn piękny więc się wybraliśmy na wycieczkę. Bo i jakiego trzeba mieć farta, żeby akurat spotkać założyciela na przejażdzce rowerowej ;0 

DZIĘKI za fajnego kesza. 

Bardzo fajny kesz i bardzo fajny spacer - i co spotkanie na drodze;) Polecam

To była długa wycieczka. Ale w końcu się udało.
Finał zszedł zbyt długo, bo miało być wysoko a było nisko i to zakopane. Już tam kląłem bo się robiło ciemno.
Teren trudny ale ciekawy, zarośnięty i dużo robactwa przeróżnego.

Dzisiaj, korzystając z pięknej pogody sprawdziłem - Finał (Magazyn broni) był i jest na miejscu, zapraszam do szukania. Powodzenia!

Współrzędne finału można sobie sprawdzić w opensprawdzaczu: http://opencaching.pl/openchecker.php?wp=OP7CA4. Pomocny też powinien być spoiler.
Obecnie jestem kontuzjowany, ale postaram się sprawdzić na pieszo w terminie do trzech tygodni. Powodzenia!

Dotarliśmy z Mauri16 do finału jednak amunicji nie znaleźliśmy. Mi udało się tylko odnaleźć "tarczę?" na drzewie i połamane kawałki sklejki. Fajnie by było gdyby właściciel posprawdzał czy kesz jest na miejscu. Przeszukaliśmy mimo zimy spory teren wokół tarczy i nic nie znaleźliśmy, a chcielibyśmy w przyszłości zrobić wpis znalezienia

Schron 1 i 2 bez problemu. Problem pojawił się przy obiekcie oddziałowym - na kordach nic. Po przestudiowaniu logów spenetrowaliśmy obszar w promieniu ok 30 metrów od kordów i dalej nic. Po około 30 minutach z braku pomysłów gdzie jeszcze szukać kodu czarnego poddaliśmy się.

Wszystkie etapy są na swoim miejscu i działają. Finału nie odnaleźliśmy. Sandrine odnalazła tylko szczątki jakiegoś drewna przywiązanego do drzewa - czyżby resztki tarczy ? Nie mam pojęcia czy finał jest na swoim miejscu, pomimo śniegu przekopaliśmy całą okolicę i nic...

Magazyn broni był i jest pod oryginalną skrzynką na współrzędnych (można sobie je sprawdzić), z dokładnością ok. 3 m, zgodnie z podpowiedzią.

Znalazłem dziś skrzynkę reaktywacji wykonaną przez atena.pl, pewnie w dobrej woli, w odległości ok 10 m od współrzędnych, chociaż oryginalna skrzynka była na miejscu - dziękuje . Nie wiedzialem wcześniej o istnieniu tej skrzynki reaktywacji. Fanty, kreta, logbook reaktywacji przełożyłem do oryginalnej skrzynki.

 Zapraszam do szukania. 

Bardzo dużo czasu tu spędziliśmy, ale takie było założenie, więc podchodziliśmy do kolejnych zadań wyluzowani :D 

Zadania super! Dobrze, że w domu uważnie czytałam instrukcję postępowania i ostatecznie udawało nam się zdobyć każdy kod!

Najtrudniejszy był finał. Jakoś zrozumiałam, że wyżej to ma być, a było zdecydowanie niżej.

Skrzyneczka w bardzo dobrym stanie chociaż tyle czasu czekała na kolejnych znalazców :)

Dziękuję

Od prawie roku, nikt tu nie był, więc było trochę obaw, ale poszło sprawnie, wpis poprzedników, mógł dużo pomóc, gdybym doczytał go do końca, ale udało się

Strzelania nie było, bo choć w magazynie broni, dużo amunicji, to szlojdra nie znaleźliśmy, ale i tak było super, więc gwiazdeczka się należy, TFTC

Odnaleziona za drugim podejściem przez geocaching.com. wszystkie punkty pośrednie przyjemne i szybko zlokalizowane. Z finałem mieliśmy pewien kłopot, gdyż współrzędne, jak się później okazało wskazywały miejsce oddalone o ok 15 m.  nie spodziewaliśmy się podnoszenia ciężkich betonowych płyt, ale warto było tam zajrzeć. I tu nie odbyło się bez rozczarowania, bo Magazyn broni okazał się zwykłych pojemnikiem na logbook :(

super zabawa

Super zabawa z kumplami na popołudnie :) 

Miejsce odwiedzone razem z atana.pl podczas woźnickiego keszowania.

Pozdrawiam i dziękuję znakomicie - Sebastian

na moim rowerowym szlaku dwudniowego wypadu, pierwszy i drugi etap znaleziony,lecz ulewa i umykający czas przegoniły mnie z tamtąd ale jeszcze tam wróce, no może już nie sam

Obecnie od 2014-08-20 będzie testowany nowy model Iron Szlojder 1 (IS1) o lepszych parametrach techniczno taktycznych, w porównaniu do poprzedniego modelu WS1, który został wycofany. Współrzędne waypointów sprawdzone i potwierdzone. Karta powołania aktualna. Mensor - dziękuję.

Zapraszam wkrótce.

Z pewnymi problemami, ale udało się! Kodu czerwonego pilnowała 30 cm żmija, albo jakiś inny gad. Kod szary pobierany 2 razy - za pierwszym nie pasowała suma kontrolna. Kody czarne odczytane bez problemuu, ale kordy przestrzelone o ponad 20m. Na finale niestety rozczarowanie - broń całkowicie zapleśniała, a że już byłem podrapany, poparzony przez pokrzywy i prawie zżarty żywcem przez komary, więc strzelanie sobie odpuściłem. Poza tym finałowa skrytka przeznaczona do wycinki, dlatego pozwoliłem sobie ukryć ją w bezpieczniejszym miejscu. Szczegółowe info na priva.  

Dzięki za kesza, pozdrawiam

Polecam Wszystkim

Momentami nie było łatwo, ale daliśmy radę

Pozdrawiam Juri77

To się działo :)

Na poszukiwania ruszyliśmy 5-osobową ekipą, bardzo fajnie spędziliśmy niedzielne południe.

A i kesza udało się namierzyća potem to już była przednia zabawa dla wszystkich :)

TFTC!

Spontaniczny wypad na rowerze w miejsce już kiedyś okeszowane ;). Dobrze, że powstał tam nowy kesz. Dzięki temu, że kesz jest multi to fajnie pokazał miejsca które jeszcze ocalały, a o których nie wiedziałem. W sumie trudno się dziwić bo dobrze zamaskowane. Dzięki znakomicie.

Dziękuję za uwagę. Oczywiście "czeski błąd" przy przepisywaniu z kartki w nocy. Już poprawiłem. Przepraszam za utrudnienia. Pozdrawiam

Kordy N pierwszego etapu są chyba błędne ;)

Super wykonanie! 1 etap- spoko, 2 etap- trochę gorzej, 3 etap- moje nogi ucierpiały i wreszcie finał. Tu najwięcej szukania. Nos dega nie zawiódł. FTF wspólny. No i wreszcie strzały. 1 trafienie. no więc

              TFTC!!!!!!!!!

SZOK! Super przygotowana keszynka! Pierwszy etap to pikuś- tematyka wakacyjna, aż chciało się rozłożyć leżak i odpocząć(kto zaliczy - zrozumie). Na drugim etapie zaczęły się "schody", bo ja w płaszczu średnio pasowałem do wnętrza, ponadto wróg zmyślnie ukrył tajne kody i nieźle w nich zamieszał. Na trzecim etapie wrogie wojska wprowadziły dodatkowego satelitę zakłócającego sygnał GPS i przez to kordy wskazywały dobre 20m od strategicznego obiektu wojskowego. Na szczęście strategiczny Obiekt Oddziałowy udało się zlokalizować między innymi dzięki wskazówkom pozostawionym przez uciekających żołnierzy.

Najtrudniej było na finale. Natychmiast odnaleźliśmy strzelnicę, jednak magazyn amunicji i broni był skutecznie chroniony. Co więcej - wrogie wojska uruchomiły ochronny system antynamierzeniowy w postaci drzew, więc tym trudniej było. W końcu zlokalizowaliśmy zakodowaną informację "to nie tu" i tylko dzięki niej zlokalizowaliśmy poprawny magazyn amunicji. Tu przeżyliśmy (z Gabriel Shanel) szok! Zastaliśmy wspaniałą, nową broń w doskonałym stanie! Niestety amunicji nie było, więc wykorzystaliśmy to, co mieliśmy pod ręką co można opisać kodem szxxxxa. Amunicja jednak okazała się być marną chińską podróbką i mieliśmy ogromne problemy z celnością. Aby nie napisać wprost, że ja nie trafiłem ani razu do tarczy pomimo profilaktycznego zmniejszenia dystansu.

Podsumowując - fantastyczny pomysł na kesza! Nachodziliśmy się trochę w terenie i świetnie bawiliśmy. Jest wszystkiego po trochu, a przede wszystkim - całkiem świeży pomysł na zrobienie kesza. Gratuluję pomysłu i wykonania. Ode mnie ocena znakomita i zielona gwiazdka.

Zgarnęliśmy FTFa i wrzuciliśmy dwa krety. Bez wymiany. Materiału filmowego nie zamieszczamy, żeby nie spojlerować.