Nadal czekamy... 

Zupełny brak dojścia z którejkolwiek strony ) ; kombinowaliśmy 3h, szukaliśmy możliwych dróg. Ostatecznie podeszlicśmy od tyłu, lasem, ale wszystko ogrodzone siatką i wałem usypanej ziemi. Widzieliśmy bramę jedynie z odległości ok. 80m. Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia / ; Czekamy na rewitalizację. . . 

Od drogi Pyskowickiej niestety dojście do Bramy Gwarków jest zagrodzone szlabanem z napisem "wstęp wzbroniony - teren prywatny, wejście grozi mandatem".. za szlabanem nowa droga z płyt betonowych. No cóż.. ryzykując weszliśmy. Na miejscu trwają prace rewitalizacyjne, wycinka  i takie tam. Mimo to kesz jest na miejscu - znakomity zresztą. Sama miejscówka również. Nikogo nie spotkaliśmy, więc obyło się bez przygód, ale w tygodniu kiedy trwają prace może być ciężko podjać kesza i lepiej chyba nie wchodzić na ten "Teren prywatny"... Ciekawe jak to będzie później wyglądało..

Dzięki za pokazanie tego znakomitego miejsca.

Zapraszam do szukania.

Miejsce cudowne. Niestety keszyk nie wytrzymuje próby czasu. Maskowanie odpadło, a w środku pełno brunatnej wody (metalowy kawałek łańcucha nie chyba nie najlepszy fant).  Dzięki za pakazanie miejsca. 

Maskowanie się niestety już rozpada. Wymieniliśmy strunówkę, bo stara dziurawa, ale logbook jakoś się trzyma, choć lekko wilgotny. Dzięki.

Przed atakiem na Głębokiego Fryderyka... zacne to miejsce!!

Obrazki do tego wpisu:

stare to miejsce, z historią...

Urokliwe miejsce

Nareszcie udało mi się odwiedzić to miejsce; dojazd rowerem po wskazanej drodze naprawdę błyskawiczny :)

Świetne miejsce, bardzo czysta woda, fajna budowla, a przy okazji cisza i spokój. Pogoda była paskudna, więc nikt w okolicy nie grillowałTFTC

Jaka piękna, czysta woda! Brama robi wrażenie, a keszyk szybko wpadł w nasze łapki:) Dzięki za pokazanie fajnego miejsca.

urokliwe miejsce, fajne maskowanie. Jednak to nie był nasz główny cel wyprawy :P

Zdobyta w kolaboracji opolsko-mazowieckiej

Miejsce na biwak idealne, myślałem że tą bramę to zębami pogryzę ale już wiem jak się za to zabraćZdobyta w doborowym towarzystwie - Dzięki. 

Zdobyta w kolaboracji opolsko-mazowieckiejpierwsza skrzynka tego wyjazdu. Urokliwe miejsce.

Skrzynka zdobyta na przywitanie z Tarnowskimi Górami i keszowym weekendem w znakomitym gronie! Maskowanie lekko niedomaga, ale ocena znakomita się należy! Tftc!

Urokliwy zakątek, idealny na niedzielny spacer z rodzinką...

Pierwsza w tym rokuZnaleziona przy -17 :O TFTC!

Ojej, ale fantastyczna ta brama!  Dzięki za kesza!

Znaleziona wspólnie z ekipą sztolniową. Dzięki za pokazanie takiej perełki dawnego górnictwa.

Już mi się dawno marzyło odwiedzeniu tej bramy, tak blisko pracy ale te pola i niewiadoma co do miejsca zaparkowania keszowozu sprawiły, ze jakoś tu było nie po drodze. Teraz przy okazji nurkowania w sztolni i bramę wreszcie ujrzałam na własne oczy, szkoda, ze tylko w świetle latarki ale i tak warto tu przybyć. Świetne maskowanie jak na czasy powstania kesza a i teraz zawsze takie cieszy...spontaniczny pojemnik? jakoś nie wierzę :)) dzięki, warto się tu wybrać. Jeszcze tu wróce... jak znajdę kordy zagubione kordy finału pobliskiego multaka :)

Skrzynka znaleziona przy okazji wyprawy do Sztolni Głębokiej Fryderyk.

Trochę nam tu zeszło, na szczęście bobry pięknie zaznaczyły drogę do kesza .

Sympatyczny spacer, nawet nie sądziłem, że te +/- 750 m tak szybko nam zleci

Z yabayem.

Loguję zaległości.

Zdobyta przed wizytą w sztolni.

Nie mieliśmy zdjęć i chcieliśmy przeszukać cały obszar w promieniu 750 metrów.

Dzięki hintowi znaleźliśmy dość szybko.

Z freneyem.

TFTC

Bobra nie było super perfekcyjne maskowanie Dzięki

Kolejny świetny kesz.Dzięki.

Super wykonane maskowanie gwiazdka leci jak nic! Znaleziona podczas klimatycznej nocnej wycieczki.

Perfekcyjna skrzyneczka idealnie wpasowana w otoczenie. Dziś była początkiem większej wycieczki.

Znaleziona. Fajnie schowana :)

Niestety bobrów nie było. Miejsce bardzo fajne a skrytka wręcz epicka.

W normalnych warunkach gwiazdki bym nie dał, ale są 3 powody dla których poleci zielone!

Najpierw negatywy:

1) strasznie daleko od parku - dlaczego autor nie przygotował wersji dla tych co nie parkują na wskazanym waypoincie?

2) Jakaś rzeka płynie, a u mnie na bakier z pływaniem!

3) Pogoda...ordynarne słońce, plus 20 stopni w listopadzie i trzeba przez takie kesze spacery z żoną uskuteczniać!

A teraz pozytywy:

1) Znika z mapy.

2) W keszu znalazł się reniferek, którego zgubiliśmy na wakacjach w Grecji 3 lata temu... dziecko po 3 latach fochów zaczęło się odzywać (Połowa śląskiego OC zwolniona została z dalszych poszukiwań). Generalnie opowieść na dłuższą posiadówkę...w każdym razie bardzo dziękujemy za fanta!

3) Kesz wyposażony w kapitalny pochłaniacz wilgoci w postaci tamponu.

Full profeska;))))))) Dziękujemy Mr.D

No i dotarli dzisiaj do bramy wg wskazówek. Na miejscu bobrów nie było ale chyba były wcześniej, bo skubane tak ciachnęły drzewko, że o mało kesza nie zniszczyły. 

Lubię takie spontany, zaraz po kinderkach i/lub pudełkach tictacowych wrzuconych do dziupli...

Po wielu próbach W KOŃCU udało  się dojść na Bramę Gwarków ;)

Woda lodowata, a miejsca nie chciało  się opuszczać

TFTC :D

W sumie czemu nie zdobyć Bramy gwarków o 1:30 w nocy?

Samotna wycieczka w środku nocy przez pola i las. No i przez rzeczkę. Miejsce przeurocze, skrzyneczka też pięknie zrobiona. Tylko te świecące pary oczu naokoło... ;)

Dziękuję i oceniam znakomicie.

Fajne miejsce. Znane nam już dobre maskowanie więc skrzyneczka znaleziona błyskawicznie. Dojście od strony finałowej skrzynki OP4302 łatwe. Out: nic In: jajko

Świetne miejsce. Efekt jeszcze potęguje wcześniejsze zwiedzenie sztolni Polecam i dziękuję

Świetne miejsce, dzięki za pokazanie go. 

Przesuwam współrzędne wg pomiaru Sebastiana, te mimo wszystko wydają się być o kilka metrów bliższe właściwej strony. Dzięki

Nie żebym się wymądrzał ale kordy z 2014-08-23 - N 50° 25.766' E 18° 46.916', równie dokładne jak autora,  swoją drogą w takim terenie zdjąć dokładne współrzędne to nie lada wyczyn. fotospojler załatwia sprawę ;-)

Będę wdzięczny za lepsze koordy (+/- 300 m). W chwili namierzania 3 urządzenia miały problem z uzyskaniem właściwej dokładności.

szybka skrzyneczka gdyby nie opisane przez samego właściciela kordy :p 
oczywiście tego że kordy walnięte nie doczytaliśmy i poszukiwania zajęły troszkę więcej czasu, spojler wszystko wyjaśnia, a że maskowanie znane wydobyliśmy skrzyneczkę od strzału :) 

Ciekawe miejsce, którego nie znałem dotąd - maskowanie pomysłowe i pracowite !

Super miejsce. Szkoda, że tak zapomniane. Po drodze musiałem stworzyć przeprawę rzeczną dla moich dziewczyn - było wesoło. Dziękujemy.

miejsce znane ze zdjęć , teraz mogłem samemu zobaczyć obiekt aż się prosi żeby na nowo przywrócić to to stanu pierwotnego, dotarłem tu od ulicy obok kukurydzy ( jest fajna ścieżka ) a potok przeskoczyłem dzięki naszym braciom mniejszym - bobrom ;) 

skrzynka szybko namierzona , muszę pochwalić profesjonalizm i staranność w jej przygotowaniu , jako że całość oceniam na ,, znakomite,,  , leci zielona 

dzięki 

Ostatni keszyk w parku zaliczonyPowrót ekstremalny przejscie przez drzewo nad rzeczką nastepnie przeprawa przez pole kukurydzy jakies 10km(jak nie lepiej) zrobione od 1 kesza do powrotu pod autoTa niedziela zostanie długo w pamieci^^ Z umor09

Miejsce znane, wielokrotnie odwiedzone, zazwyczaj z zupełnie innej strony :-P

Pozdrawiam i dziękuję - Sebastian

Obrazki do tego wpisu:

po drugiej stronie...

Piękny wylot sztolni !

TFTC!

Mój Boże... NARESZCIE !!!

To legendarne miejsce, o którym tylko słyszałam wśród eksploratorów , co też kryje środku i oglądałam fotki z eksploracji zalanych korytarzy, wreszcie mogłam ujrzeć z wierzchu. Niesamowite!!! Wreszcie moje marzenia się spełniły. Tyle lat na to czekałam. 

Teraz czas na wizytę w środku  

Wielkie dzięki.

Jestem pod wrażeniem.

Obrazki do tego wpisu:

LM przy Bramie Gwarków

Zapadlisko - stan obecny

znaleziona już jakiś czas temu- fajne miejsce. Dzieki

Do d... Panie taki geocaching. Chaszcze jakieś, pokrzywy, strumyki po drodze i błoto, a na to wszystko współrzędne do bani, bo prowadzą na drugą stronę cieku. A poza tym to kolejny raz przez to wszystko trzeba przechodzić żeby skrzynkę zaliczyć.

Dzięki i pozdrowienia. Ania, Marcin i Kuba

PS. Teraz to ścieżka taka wydeptana, że nawet Beniamin postanowił się pochwalić. W załączeniu fotka z logbooka, ale chyba się nie udało, bo śladów nie znaleźliśmy.

Obrazki do tego wpisu:

"trudne sprawy"

Znaleziona na wycieczce rowerowej. Chociaż po parku w Reptach często jeździłem na rowerze, to w tym miejscu jeszcze nigdy nie byłem. Bardzo się podobało i miejsce i maskowanie skrzynki. Gwiazdka

Patrząc na zdjęcie w opisie aż ciężko uwierzyć, że zostało z tego tak mało, sama brama i kawałek schodów... Świetne miejsce jak i sam kesz, którego zdobyliśmy z Zyfiką, dlatego ode mnie rekomendacja Skrytki dzielnie bronią wielkie pokrzywy

Super miejsce, szkoda, że z czasów swojej świetności niewiele zostało... Kesz fajnie zamaskowany, pokrzywy dały nam z Unieskim nieco popalić

Rowerowo po kraju lasu i pola od OP4302, to nie było przyjemne. Trochę bluzg się posypało bo jeszcze w dodatku mokro a trawa po pas. Przypomniała mi się PLka;) Na miejscu za to super klimat i aż trudno uwierzyć, że to wyglądało kiedyś tak jak stare zdjęcia pokazują. Dzięki za pokazanie.

fajnie wykonana

Zdobyta razem z henwie w asyście brajan74. Wiele razy pisałem, że lubię tego typu maskowania. I tym razem również docenię autora zieloną odznaką. Dzięki

Bardzo fajne miejsce. Polecam każdemu, kto chce poznać swoją okolicę. Sztolnię "Czarnego Pstrąga" zna wiele osób, ale nie każdy wie gdzie ta woda wypływa. Sama skrzyneczka wykonana bardzo fachowo.

Rowerowo po Masie Krytycznej w TG z Bogusiem z Polska. Tutaj pojechaliśmy na dwie możliwe opcje hm ..... moja przeprawa przez wodę była jak dobrze, że już ciepło. Dziękuję

Rowerowo z... Ateną. Atena wyrwała spod Wieży u Salezjanów, a ponieważ stamtąd nie ma prostej drogi, to skalkulowałem własną, i jakoś tak się rozdzieliliśmy. Przygód po drodze było co nie miara, m.in. lądowanie w jeziorku, którego nie ma poza mapą ;)

W okolice Bramy dotarłem od strony ul. Pyskowickiej, i ze względu na szaloną dokładność kordów musiałem, och ach straszne, ale nie było innej opcji, posłużyć się spoilerem (hinta nie czytałem). Z analizy sytuacji bieżącej, jak i stanu docelowego wynikało, że muszę się teleportować na drugą stronę wypływającego strumienia. Po krótkim rozważeniu za i przeciw nie zdecydowałem się na zmoczenie stóp w wodzie, i wybrałem przejście po samej stalowej konstrukcji bramy. Kesza udało się znaleźć dość szybko, profesjonalnie przygotowane maskowanie, jak i zawartość, rozsadzająca pojemnik, zrobiły na mnie pozytywne wrażenieWracając, zignorowałem niebezpieczne zapadlisko, i ekstrawagancko przeszedłem po samej bramie. Wtedy nie pozostało mi już nic innego, jak wsiąść na rower, i pognać do Tarnowskich Gór, celem uzupełnienia płynów w organizmie przez napój przygotowany z jęczmienia z dodatkiem chmielu.

Dzięki. Gwiazdka... bo tak. Podobało mi się :)

Dziękujemy za skrzyneczkę. Doskonałe maskowanie. Prawie skąpaliśmy się w strumyczku, ale na szczęście wróciliśmy w suchych ubraniach. 

IN: figurka małpki, muszelka

OUT: żabka, dwie szklane kulki

Świetne maskowanie, oto przykład znakomitej skrzynki. Dziękuję. In: drewniany Bluetooth, Out: Krzyżtopór. TFTC. ;] Z Rav.

Tyle dobrej wody się marnuje, ciekawe czy zawiera jony srebra? Zbadać - może to żyła złota (1 % dla mnie). Piękne miejsce! Dziękuję.

Super skrzynka! Niezły spontan, fakt - pewnie bobry pomogły! Dzięki!

Hehe, dobre sobie, spontaniczny kesz. Znowu pierwszoligowe maskowanie. Wiem już, że zakładając wreszcie swoje własne kesze , pójdę tą drogą. Znalezienie spowodowało nam strasznego banana na twarzach. Gwiazdka jak najbardziej. Dzięki.   

Wtorkowe czyszczenie mapy okolicy. 

Przez pola, trawy, strumyki...

Świetny obiekt. Aż  żałujemy, że dziś to nie lato bo skorzystalibyśmy z taplania się w wodzie, dzięki, pozdrawiamy

Ot ciekawostka;) Bezbłędnie czysta woda. Gdyby nie to, że marzec pewni byśmy się z nią bliżej zapoznali;) Dzięki za kesza. 

Wiosenny spacer po Parku w Reptach. Krystalicznie czysta woda, ładna skrzynka. Dziękuję i pozdrawiam!

Sobotnie czyszczeniw mapy wraz z Nann, Agathą i Kajtkiem. Prawie śladami Dallasa, Drivera i Shaha. dzięki za kesza. Dobrze wykonana skrzynka z dobrym maskowaniem. podobało się. 

Ostatni raz byłam tu niecałe 5 lat temu przy okazji podejmowania skrzynki Sebastiana. Wtedy wspólnie z Anią (etna&mars) kombinowałyśmy jak dotrzeć do kesza suchą stopą.. i nawet nam się to udało :). Dziś powrót w to miejsce.. zaparkowałam jak autor przykazał i od tego miejsca przyjemny o tej porze roku spacerek po kesza. Jak na spontanicznie założoną skrzynkę to całkiem nieźle Ci się udało.. tak mnie zastanawia.. czy to maskowanie to tak na miejscu robiłeś . Cieszy fakt, że Brama Gwarków ponownie pojawiła się na keszerskiej mapie. 

Dziękuję, Tatiana

Edit: dotyczy literówki, poza tym chciałam dodać, że podoba mi się opis:)

Zupelnie przypadkowo przejeżdzalismy obok więc grzechem by było spontanicznie tu nie zajrzećMiejsce znane,- przy ostatniej wizycie walczyłam tu na miecze i uczyłam się jeździć autem, hehe. Dziś przyjechałam już sama znaczy się nauka nie polazła w lashehe 

Świetne miejsce, dzięki za kesza :) 

byłem w tym miejscu chyba już z naście razyza każdym razem jest tu magicznie :)

Droga do kesza ze wskazanego miejsca dosyć średnia - dużo przyjemniej jest iść od strony ulicy reptowskiej ;-)

Jak na spontana to nie ma źle, chociaż faktycznie koordy ~750  ;-)

Dzięki i pozdrawiam. 

Wylot już mieliśmy okazję zobaczyć. Dzisiaj od innej strony. Udało mi się jeszcze załapać na ładny ostatni certyfikat.

Piękne miejsce i skrzynka, jeszcze nie zjedzona przez bobry. Gwiazdka - dzięki.

Sugerowałem Dallas`owi założenie magnetyka na bramie, skoro to spontaniczna skrzynkaAle on znalazł jakiś worek po ziemniakach, kartonik po jogurcie i rachunek z Tesco, na którym mógł wypisać certyfikaty i tak powstała skrzynka :)

Miejscówka mi nieznana i miło było tam być przez chwilkę :)

Dzięki :)

Od jakiegoś czasu planowałam zajrzeć do Bramy Gwarków, ale zawsze "coś" Tym razem byłam mocno zmotywowana

Dziękuję.

Najpierw na waypoincie znalazłem zaparkowane auto, więc spodziewałem się, że z TTF i mobilniaka nici. Na szczęście po dotarciu na miejsce okazało się, że Holka i Janzow szukają nie po tej stronie strumyka. Zanim dotarli do kesza, już zdążyłem go splądrować z TTFa, Ascarisa i 2GK :)

Wykonanie keszyka i certów zasługuje na gwiazdkę

Dzięki za kesza, pozdrawiam

Jeden z ciekawszych zabytków okolicy. Miejsce dla mnie bardzo dobrze już znane. Kiedyś śledziłem rezultat ustaleń agzima i szukałem skrzynki OP1F52 na statusie niedostępnym.

Tak więc to moja już 5 wizyta w tym miejscu. Dwa razy rowerowo, ponad kilometr w jedną stronę przez ciężkie pola od Ptakowic. Dwa razy pieszo prawie 1,5 km w jedną stronę spacerem od Parku w Reptach, a dziś zgodnie z proponowaną drogą z opisu.

Skrytka jak to u Dallasa dopieszczona. Brawa za ponowne okeszowanie tego miejsca. Ocena znakomita. Choć koordy +/- 750m to już dla mnie nietypowy typ . Pzdr.

Szybka motywacja dzieci po śniadaniu (czy też szantaż, jak kto woli) i w drogę.

Trudność terenu w lecie wzrośnie kilkukrotnie, teraz jest lajtowo. Woda krystalicznie czysta, miejsce niesamowite o każdej porze roku.

Za spontaniczny pojemnik, równie spontaniczne certyfikaty i dokładność koordów w tym pachnącym historią miejscu - gwiazdka.