Niestety przepadła miejsce dokładnie przeszukane skrzynka raczej do archiwizacji .

Podjęta podczas rodzinnej wizyty w Środzie. Zostawiłem geo/kręta " słodkooka"

Znaleziona z Radiowcem.

Kesz odnaleziony podczas rajdu rowerowego. Dzięki za interesującą legendę.

Skrzyneczka znaleziona.pozdrawiam

Szybko i sprawnie. Dzięki za kesza.

Nadrabianie towarzyskich zaległości. Tym razem z KR-S wyszłyśmy od niej z domu pozwiedzać Środę, jak mi już od paru lat obiecywała, a nie tylko kursowałyśmy stałą trasą między balkonem a lodówką chłodzącą zimny napój zawsze tej samej marki. KR-S była zachwycona skrzynką, a było to jej pierwsze keszobranie. W końcu miała okazję doświadczyć tego, o czym jej zawsze opowiadałam. Dzięki za pokazanie miejsca, bardzo ładne, jak się dowiedziałam zadbane od niedawna, od kiedy Niemcy zaczęli przysyłać dotacje.

Razem z Tomanek111

Dzięki i pozdro!

Natalia

Był krwawy detoks i błotnisty detoks, nie wśród wszystkich butelczyny znalazły jednak amatorów. Tak, tak Jędrzeju, już niebawem z RoDaJJami zawitamy w docelowy punkt Twych planów podróży dnia tego Dziękuję za wspólny wypad i pokazanie tej części Wielkopolski!

Na miejscu wylądowaliśmy w zapadającym zmroku. Klimat historii idealnie zgrał się z rzeczywistością. Buniaczek sprawnie wystąpiła w roli podejmującej, nie dając szansy wampirom na dojście do swych żył, wcześniej zabezpieczywszy się "krwawym detoksem butelkowanym".
To niestety ostatnia dziś skrzynka podjęta w towarzystwie Buniaczka i Jedrzej180. Na razie dziękujemy pięknie i.... my tu jeszcze się pojawimy!

W środę w Środzie w środku dnia. TFTC

Nie ma to jak wstać o nieludzkiej godzinie i poszukać kesza przy cmentarnej kaplicy!Całkiem sprawne podjęcie. Skrzynka bardzo zgrabna, TFTC!

Mieliśmy porachunki z tym keszem. Za trzecią próbą się udało, poranek to chyba najlepsza pora na podejmowanie tej skrzynki, poszło gładziutko, nawet szukania nie było. Sama kaplica zyskała po remoncie chociaż mrocznego klimatu ubyło.

Skrzynka znaleziona po dość długich poszukiwaniach. Pod okiem okolicznych pijaczków trudno było grzebać, ale w końcu się udało. Wpis dokonany, krecik zabrany w drogę, fanty wymienione.

razem z Dante_Globtroter. Szybko znaleziona, choć jak na tak ruchliwe miejsce powinna być zamaskowana lepiej.

Ostatnia dziś, rowerowo ze Szkieta. Poszło szybko, choć zdziwiliśmy się, że maskowanie dość powierzchowne. Poprawiliśmy jak się dało. Dzięki!

Znaleziona w strugach padającego deszczu. Znaleziona praktycznie na wierzchu, próbowaliśmy ją porządnie domaskować, jednak musieliśmy zrobić to bardzo szybko, aby zdążyć przed stadem ludzi idących na koncert. TFTC!

Szybko i przyjemnie :)

pięknie ukryta, trzeba było poczekać aż ciekawscy obywatele opuszczą teren :)

znaleziona jako pierwsza z moich skrzynek, zapomniałam zrobić wpisu, już nie pamietam dokładnej daty :p

Deszcz padał więc nikogo w pobliżu i można było spokojnie poszukać. Duża skrzyneczka zawsze cieszy. Wrzuciłem GK. TFTC !

Zaległy wpis.
Razem z DeepBlue, dzięki :)

Dziękuję za skrzynkę. Miły spacerek rześkim porankiem. Pozdrawiam.

To ja tu poświęcam moje dłonie, które są często całowane, osuszam skrzynkę z uryny a Ty archiwizujesz??? No jak tak? ;)

bałam się iść obok tej kapliczki...

Uzbierałem i wracam z obiecaną rekomendacją.

Znaleziona już po serwisie jak widać :) 

W drodze powrotnej do domu.

Dzięki :)

Oj te średzkie glajdy...Dziękuję za zmycie tej cuchnącej plamy z mojego horroru 

Pierwsza skrzynka zrobiona w drodze powrotnej do domu. TFTC.

Bluszcz splamiony niewinną KRWIĄ? W miejscu HORRORU? Horror TAK! Many, many TAK! Krew? Nie!!! To mocz był ku...źwa!!! Co za debil postanowił oddać tam swoją urynę to nie wiem ;( Gdy skrzynka trafiła w moje ręce, poczułam, że worek jakoś dziwnie mokry... A gdy dotarł zapach... Nawet chusteczki do czyszczenia kokpitu nie pomogły zetrzeć ze skóry tego smrodu. I kto będzie teraz całował moje dłonie? No kto? ;( Skoro już się splamiłam, wymieniłam worek i schowałam skrzynkę z powrotem. Ja to jednak jestem zdolna do poświęceń... ;/ Nie pozdrawiamNati. 

Skrzynka znaleziona w czasie popołudniowego spaceruDzięki.

Warto odwiedzić to miejsce i przy okazji podjąć tą skrzynkę. Nie miałam pojęcia o jego istnieniu, więc tym bardziej dziękuję za umieszczenie tam skrzyneczki. Właśnie lubię takie skrzynki. Jest gdzie zaparkować samochód. Dobry opis więc nie było problemu z podjęciem. Za pokazanie takiego miejsca jak nazbieram będzie rekomendacja. Dziękuję i pozdrawiam.

Zabrałem GK: Speedway

Keszyk z tych łatwych i przyjemnych

Pogoda dzisiaj bardzo keszerska (deszczyk) więc poszło bez najmniejszych opóżnień

Mała uwaga dotyczy miejsca ukrycia bo jesli mnie przeczucie nie myliło to skrzynka miała specyficzny zapaszek - w ustronnym miejscu mozna by sie tylko jednego spodziewać?

Znaleziona bez kłopotu

Hello,

W sumie się okazało, że jestem blisko Środy. OK, wrócę do domu trochę naokoło. Kaplica w dzień przyjazna, wokół trwają prace. Lapidarium obejrzane, kesz znaleziony, czynności wykonane (wymieniłem GK 2:2) i ... Zlazło się jakieś towarzystwo, okopało na ławkach i źle im z oczu patrzyło. Trudno, pojemnik jedzie ze mną na dalsze poszukiwania. W ten sposób na prawie godzinę zamienił się w mobilniaka. Odłożenie przebiegło już w bardzo komfortowych warunkach   Mam pewne obawy, czy zakres prac nie obejmie też porządków na kordach. Trzeba obserwować (jest ktoś na miejscu ?). Pzdr, Wojtek

Wokół kordów zastaliśmy zbyt dużo znudzonych mugoli by działać. Ktoś oglądał zawody na boisku, ktoś spacerował, ktoś popijał piwo na ławce obok. Tuż przy kordach i obiekcie ze spoilera trwają prace, w tym ziemne. Nie wiemy, czy skrzynce zaszkodziły. Jeszcze wrócimy.

Fajne miejsce, warto odwiedzić. Na razie trochę rozkopane ale OK.

Ojejku! Jaki mały potwór z tej Elżbiety! Do Hadesu ją zapraszam!Walentynki nabierają barw, coraz bardziej romantycznie się dziś dzieje!

Wilcza dama oprócz skrzynki zostawiła tam też buteleczkę po procentowym eliksirze, a może to sama rozbestwiona Elżbieta takie rodzaje rozrywki tam uprawia ze swoimi piekielnymi towarzyszkami? Tego już nikt się nie dowie, nie mniej jednak czekam na kolejne przygody Wilczej Damy! Co ją jeszcze w życiu spotkało?

STF !!!  Kesz drapnięty dwie godziny przed północą. Oświetlenie kaplicy robi za dodatkowy efekt psychologiczny. Wrzuciłem GK. Dzięki. Pzdr. 

Trzecia skrzynka w moim mieście w ostatnim czasie i wreszcie FTF! Rekonesans za dnia, a podjęta już wieczorem w blasku księżyca. Miejsce dość odkryte, więc wieczorowa pora najlepsza na takie poszukiwania. Dorzuciłem kretycoina i czekam na dalsze skrzynki z serii Wilcza Dama (jak sugeruje nazwa)TFTC!