Bardzo lubię krzyże pokutne. Kesz zgarnięty o inauguracjiw PANS. Dzięki. 

Znaleziona kiedyś tam w geocaching'owej rzeczywistości, dzięki ;)

Chwilę zajęło znalezienie. Szukajcie nisko. Dzięki za kesza 

Ok, jest w centralu.

Niespodziewanie bardzo sympatyczne miejsce wśród pól, niczym oaza na pustyni. Keszyk leżał sobie bezpiecznie na widoku (a kesz też już trochę historyczny) w samym centrum oazy. Po odłożeniu jednak przykryłem go trochę, aby tak się mocno nie rzucał w oczy. Bardzo pięknie dziękuję za kesza i za pokazanie mi tego uroczego miejsca.

Sobotni drivinowo-pieszy wypad w rejony Paczkowa w celu wyczyszczenia mapy zaowocował podjęciem tej skrzynki.

Ostatnia skrzynka z jakże owocnej wyprawy.

Dojazd może być nieco utrudniony ze względu na budowę obwodnicy, ale da się. Możemy się chwalić, że już jeździliśmy nią.

Kesz na miejscu, wszystko z nim ok.

Dzięki i pozdrawiam

Obecnie miejsce z krzyżami osłonięte jest parawanem z płótna, bo w pobliżu pozyskują materiał na jakąś budowę. Pomimo parawanu miejscu i skrzynka jest pod grubą warstwą kurzu.

Mimo wszystko warto było zobaczyć to miejsce. Dzięki.

Skrzyneczka podjęta bez większych kłopotów, nie licząc próby podjechania w miejsce od strony Al. WP, co dla osobowego keszowozu było dość mocnym wyzwaniem. Od strony Złotogłowic i drogi 406 dojazd jest o niebo lepszy.

IN: nic

OUT: też nic

Zmierzchało już, i potrzebny był kandydat na szybką skrzynkę, blisko z drogi do Opola. Padło na tego kesza, ale okazało się, że wcale nie jest aż tak blisko, bo ta droga przez pole przy dzisiejszym wietrze strasznie się dłużyła. Sam pojemnik szybko znaleziony, bo sobie luzem pod krzyżem leżał, trochę go dalej schowaliśmy aby nie był widoczny. Dzięki.

Do krzyża wybrałem sie pieszo, polną drogą startując z okolic pobliskiego kościoła. Spokój, cisza, piękna jesienna pogoda. Po drodze nikogo - za to na ławce przy krzyżu siedzi sobie parka. Myślę sobie - no ładnie, teraz to sobie poczekamy... Nie wiedzieć czemu moje towarzystwo im jednak nie przypadło do gustu i sobie poszli, a ja mogłem spokojnie dopełnić formalności.

Znaleziona podczas zakładania przez tatę :)

Znaleziona pewnego sierpniowego popołudnia podczas mini keszerskiej wyprawy. Takich krzyży to trochę w okolicach jest... Ciekawa jestem historii tego.

Nie przypuszczałem że to będzie drive inSzykowałem się na dłuższy spacer, a tu droga niczym fińskie szutry, więc grzechem było nie skorzystaćNatomiast skrzynka widoczna jak na dłoni, prawie w ogóle nie schowana.

Widać jeden krzyż nie wystarczył... Może za mało przypominał "prawdziwy" krzyż, a jak wiadomo prawda jest tylko jedna i krzyż teżDlatego trzeba było od razu postawić krzyż drewniany, ławeczkę, świeczniki, żywopłocik i Bóg jeden wie co jeszcze. Dla przykładu w miejscowości Wronów też znajduje się krzyż pokutny, a nikt nie wyprawia przy nim takich ceregieli.

Skrzyneczka ładna, miejsce też. Polecam!

Obrazki do tego wpisu:

Owe krzyże

A z drugiej strony szło na mnie coś takiego. Z dużej chmury mały deszcz.

Znaleziona z Macky i kolejna naklejeczka do kolekcji:)
Pozdrawiam!
In. kotka zuza

Znaleziona z Ppelikan podczas wypadu do Nysy

STF#95

Myślałem że to bliżej jest głównej drogi - zjeżdzam w polną drogę a tu mi pokazuje prawie kilometrDało się przejechać bez żadnych problemów - drivein.

Na miejscu nawet nie gasiłem silnika tylko cyk cyk i w drogę.

Jestem dumny jak paw.Bo to pierwszy mój FTF. I jaki ładny certyfikat. Zostały jeszcze dwa, więc polecam wszystkim dotarcie do tego miejsca na bezdrożach. 

In: naklejka, out: pies.