Ja już mam dość. Nienawidzę przedzierać się przez krzaki z ciężkim roweremAle dziękuję za kesza ;)

Skrzynka na swoim miejscu. Dzięki za kesza. Jest tylko taki problem że w skrzynce brak jest kodu, jego brak uniemożliwi mi odnalezienie skrzynki finałowej.

Dzisiaj za cel obrałem sobie kesze na terenie dawnego poligonu artyleryjskiego. Docelowo miałem dojechać do miejscowości Karłowice i podjąć jeszcze tamtejsze skrytki. W trakcie poszukiwań plan nieco się zmienił i skończyłem wycieczkę na stacji w Mąkoszycach. Dorobek znalezień z całego dnia okazał się być mniejszy od planowanego, ale odwiedzone miejsca w pełni to rekompensują.

Bunkier całkiem nieźle zakamuflował się w lesie - trzeba było trochę zanurkować w gąszczu, żeby do niego dotrzeć. Taka konstrukcja w takim miejscu robi wrażenie i stwarza swego rodzaju mroczny klimat. Miałem nadzieję, że dodatkowo znajdę w środku pokaźnych rozmiarów kesza, ale niestety się zawiodłem, bo pojemnik był zwykłym, najpewniej dziko reaktywowanym, mikrusem. Trochę szkoda, ale cóż - tak czy owak warto było tutaj przyjść. TFTC!

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

I była - w kominie.

Niesamowite miejsce. Trochę przejmuje grozą, ale napewno warto się zapuścić w las - bunkier jak z planu filmowego. Wiosną natura wraca do życia, więc naprawdę przyjemnie się spaceruje po tym lesie. Droga jest prosta, nawet samochodem da się podjechać prawie pod samego kesza. Trzeba tylko na początku trochę uważać na dziury. Najlepiej chyba dojść od głównej drogi. Dzięki za pomysł, podaję dalej!

Bunkier nieźle się maskuje, trzeba podejść blisko, żeby go zauważyć. Niestety mimo, że na odludziu i w gęstwinie, to nawet tutaj śmieci i potłuczone butelki.

IN: Biała papuga
OUT: Niebieski tukan

Znalezione 16.02.19 r. dzięki za pokazanie miejsca, po za tym widać że w skrzynki został włożony ogrom pracy ( zbierania informacji i wykonania ).

Synchro z GC

Zbaraliśmy się w końcu za czyszczenie pobliskich okolic tak, żeby w końcu przynajmniej na 20km nie mieć keszy. Wszak trochę wstyd. Dziesiejsza niedziela upłynęła pod tym znakiem. Trzy zapomniane poligony i jeden brzeg (jeden bo Muzeum Zamkowe było nieczynne). Jak tak dalej pójdzie to faktycznie cel zostanie osiągnięty, ale do tego jeszcze dłuuuga droga!
Tutaj bez problemów, tylko teren nie najlżejszy. Komarów też kupa, ale symaptycznie. Wielkie dzięki i pozdrawiamy twórcę.

Tak jak w opisie.

Kesza nie stwierdziłem w miejscu spoilera, pomimo długich poszukiwań. Dodatkowo widać, że dawno nie był podejmowany. Zrobiłem reaktywację tylko brakuje kodu, który sam autor umieszczał we wszystkich keszach na poligonie. Prośba o uzupełnienie kodu przez twórcę kesza lub któregoś z poprzednich znalazców. Dzięki za pokazanie kolejnego bliźniaczego bunkra.

Kolejny bliźniaczo podobny bunkierek. Mieli rozmach wsadzając te budynki na prostej jak z bicza strzelił. Oczywiście mimo że w środku lasu to resztki po bytności współczesnych można znaleźć. Dzięki za kolejną skrzynkę.

Zaległy wpis znaleziona

Zaległy wpis Znaleziona

Te wszystkie bunkierki to jakieś takie podobne są.

Dzięki!

Poligonowe manewry w zacnym towarzystwie :)

Drugi bunkierek na trasie. Bunkierki podobne bo i do podobnych celów służyły.

Pozdrawiam
Art_noise

Dzięki za kesza, trochę nie wiem już po czasie, który bunkier miał jaki numer, ale wszystkie fajne;) Znaleziona z Rubinem, Degiem i Artem podczas "przejażdżki";)

nawet sprawnie poszłoKeszyk znaleziony na wypadzie z Żonką, Art_noisem i Degiem. Dzieki za skrzynkę.

Wołek bardzo lubi takie miejsca

Dziękujemy ślicznie za przyprowadzenie nas tutaj

... za skrzyneczkę też dziękujemy i pozdrawiamy

Ciemno się zrobiło i Lumen ogarnął strach, z lękiem szłam do bunkra. Dobrze, że miałam przy sobie xluda, który dzielnie znosił moje zachowanie i dodawał mi otuchy. Jak weszłam do środka to wyjść już nie chciałam, bezpieczniej się czułam, gdy nie otaczał mnie ten cały ciemny las. Dzięki za kesza!

Ostatnie miejsce i ostatni kesz. Mnóstwo kilometrów w nogach. Nasz entuzjazm delikatnie ostygł i jednogłośnie orzekliśmy, że resztę miejsc odwiedzimy w drugim podejściu. Po drodze jakieś "bagna", potężne jelenie przebiegające drogę i droga tak niesamowicie zryta przez dziki, że terenowi można było by dać spokojnie +1Udało się znaleść kesza i oglądnąć miejsce wprawdzie z latarkami, ale zawsze. Orzekliśmy z oponą, że za tydzień tu wracamy. Najcięższy odcinek ścieżki za nami. Miłe to będą wspomnienia chodź trochę bolesne. 

Dziękuję serdecznie za pokazanie miejsca i za kesza. 

Rowerowo z reddoxem. Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie. Dobrze, że jakiś jeleń nie za....brał nam rowerów, bo jakieś 6 kilo z buta po omacku mogłoby słabo wyglądać. Po powrocie do autka przytuliłem się do wygodnego siedzenia i odjechałem z rozkoszą. Niby #6 ale 30km pękło w niebanalnym terenie. Dostałem nieźle w dupę na tej wyprawie. Niedługo vol.2. Czas na regenerację. Dzięki

Kolejna projektowa skrzyneczka na rowerowym wypadzie z seamaire.  Tutaj już kawałek konkretnego obiektu. Skrzyneczka szybko podjęta. Dziękuję

Skrzyneczka szybko się poddała, dzięki.

Piękna, trochę niedostępna i tajemnicza okolica. Las urządzony w proste, równoległe ścieżki jednak krajobraz zmienia się tutaj wielokrotnie. Na zmianę cywilizowane dróżki, polany, podmokłe zarośla. Tutaj podobało mi się dzisiaj najbardziej. Skrzyneczka zdobyta po bardzo długiej wędrówce. Dziękuję

Pierwsza odsłona eksploracji zapomnianego poligonu. W dwuosobowej specgrupie - wspólnie z Esim.

Idealne połączenie, czyli postmilitarne pozostałości w naprawdę pięknym zakątku lasu.

Dziękuję,

ÆR

Dzięki 

Znaleziona! 

Znaleziona :)

Znaleziona !

A to ci bunkierek. Jesteśmy pod wrażeniem. Rzyczywiście z drogi w ogóle niewidoczny. Piękne te lasy. I takie bezludne. Dziękujemy bardzo za wspaniały sobotni spacerek

Fajny obiekt, obejrzałem go sobie z każdej strony. Kesz też odnalazłem i zalogowałem. Warto się było przytargać rowerowo. Tftc

Dalszy ciąg wyprawy w stronę Wrocławia. Po drodze niezłe błotka były :-)

Oni te bunkry to tak z jednego szalunku robili czy jak?

TFTC.

Nooo, tu mogłem zaspokoić ciekawość co wyglądu od środka - jednak nic nie ma pod ziemią...

Kolejna nagroda na drodze po zapomnianym poligonie artyleryjskim.. :)

Podjeta podczas wypadu 4x4 z Zaria, KrystianT i Tboniastymi, dzieki za swietna zabawe!

Rowerowy rajd po bunkrach zakładów zbrojeniowych koncernu Kruppa. Taka opcja to chyba najlepszy sposób na odwiedzenie skrzynek, które są rozrzucone na rozległym, leśnym terenie.

Nieźle maskuje się ten betonowy maluch, nagle mi wyskoczył z gęstwiny. Wybrałem do niego kiepską drogę dojazdową, sporo błota i chaszczorów - było sporo walki :/

Przyszła niedziela to trzeba jechać na skrzynkiSkutkiem tego było podjęcie tego kesza :)

Te rejony to był cel naszej wyprawy, udało się tylko kilka sztuk zaliczyć, bo już późno się robiło, ale jak to mawiał poeta: "JA TU JESZCZE WRÓCĘ".

Poszło bez problemów.

Dzięki i pozdrawiam

Skrzynka znaleziona podczas niedzielnego wypadu na skrzynki. Bardzo udany dzień.
Dzięki za kesza.

Niedzielna wyprawa na skrzynki, te bunkry miały być głównym celem wyprawy, niestety za późno dotarliśmy na miejsce i udało się zaliczyć tylko kilka. Ale jeszcze tu wrócimy. Drugi z bunkrów dnia dzisiejszego. Szybko znaleziona i jazda dalej.

Dzięki za kesza.

Super skrzynka. Pozdrawiam

Jako że szukaliśmy w okresie jesiennym nie obyło się bez błotnych niespodzianek. Dotarcie do bunkra również z niespodziewanym spotkaniem z jeleniem i sarnami . Pozdrawiam i dzięki za kesza.

Synchro z GC

Razem z wrocławską ekipą wypadową na bunkry. Czwarty z bunkrów OŁB. Kilka takich bunkrów i można czuć się jakby się tu kiedyś było... Dzięki

Do czterech razy sztukaCzterech muszkieterów w składzie snieeegu, Ratowniczka, Xlud i Lupi odnalazło kesza po krótkiej i komfortowej przechadzce leśnymi ścieżkami Dzięki !

Znaleziona razem z wrocławską ekipą - Ratowniczka, Xlud i Śnieeegowski. Czwarty nasz bunkier z serii. Tutaj już uderzaliśmy trochę na przełaj przez las a trochę drogami:) Bunkier zrobił na mnie wrażenie wyłaniając się stopniowo z lasu:)  Keszyk szybko namierzony. Dzięki :)

kolejne spotkanie oko w oko ze "szczekajaca" sarna - moze staznikiem kesza? szybko znalezione, TFTC

Ładny pogodny dzień to warto przejechać się gdzieś na łono natury z pieskami. 

Bunkry choć takie same to i tak fajne

Dzięki za skrzyneczkę

Takich dźwięków to ja jeszcze nie słyszałam. Nie wiedziałam, że  jelonki wydają takie odgłosy. Silent milczał godnie, jak na ten gatunek przystało. Tutaj były różne etapy podróży, pełne energii, trochę śmieszne i milczące też, gdy nie gadałam. Dotarliśmy w końcu na miejsce. Nie potrafię sobie wyobrazić tych miejsc bez drzew. Dzięki za okazję do spaceru.

I jeszcze były najpierw pobekiwania jeleni, a później je zobaczyliśmy live! Duże byłyTeraz czekamy na żubra na drodzealbo stado dzików... Chyba zostawiłem tu kreta... Ostatnia skrzynka z Kredą i Silent.A tej pięknej, ulewnej niedzieli :). Ta ostatnia niedziela... Dzięki za tripa i TFTC!!

TTF#86 razem z Kredą i Jelonkiem.

Uff, tutaj to się trochę nachodziliśmy, w dodatku jakoś na azymut szliśmy do bunkra nr 3 (nie polecam), lepiej znaleźć drogę. Oczywiście cały czas padało ;-)

Odnaleziona przez Sekcje Poszukiwawczo-Ratowniczą OSP Lipki. Pozostawiono naklejkę. Dzięki za certyfikat.

{FTF} Bardzo ładne miejsce i do tego tak pięknie otoczone lasem. Szybko znaleziona. Ładny certyfikat. In: PWG. Out: mapa lasu. Mapa bardzo ciekawa, opracowana przez Brzeski Klub "Na Przełaj". Wynika z niej, że istnieje jeszcze bunkierek nr 3 - załóżcie tam kesza i będzie już chyba komplet. Z przyjemnością przyznaję gwiazdeczkę. Dziękuję!