Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Niestety ludzie, zwierzeta i UFO zadziałały i skrzynka znikneła - do wiosny bedzie niestety niedostępna.

a idź ty w las chce się powiedzieć xD po meczu ze stadionu trochę ciężko przez azymut iśc ale się udało xD potem dłuższa chwila kręcenia się wśród drzew by odnaleźć wreszcie to maleństwo :D

Koordy jak to w dżungli... szalały. Tutaj zeszło mi dobre 10 minut. W końcu udało się znaleźć dzięki informacji z jednego z logów:-) Inne drzewo postanowiło dodatkowo, nieco przymaskowac miejsce ukrycia ;-)

D znalezione, choć fakt, nie po podpowiedzi, a podejrzanie ułożonym tworom drzewnopochodnym xD
Rasem z Aksrową, TFTC!

Chodziliśmy dobre 20 minut, ale linki nie wdzieliśmy = nie znaleźliśmy. Powrócimy na pewno wiosną i poszukamy dokładniej jak będzie więcej czasu.

Ile ja tu czasu zmarudziłam... Kordy uparcie wskazywały coraz to nowe miejsca, sznurka ani widu, pobliska baza koczownicza zamieszkała, eh.
Kiedy chciałam zrezygnować, postanowiłam systemtycznie, drzewko po drzewku, obejść teren - i proszę warto było: najpierw ujawnił się sznurek, chwilę później kesz. Tylko te kordy - mocno w bok....     Dzięki, pozdr.

Pierwsza znaleziona skrzyneczka podczas dzisiejszej keszowyprawyBardzo miło ukryta skrzyneczka, dziękuję!

Świetne maskowanie!

Tutaj wszystko robiliśmy na opak. Zajechaliśmy nie z tej strony co trzeba, później znaleźliśmy pojemnik, a dopiero później sznurek. Fartem, bo już mieliśmy rezygnować z szukania. Dzięki za pokazanie miejsca:)

Znalezione z Mishami i MiiOlAA-Team

Znaleziono z AA-team i MiIOl

Znaleziona wspólnie z M1sha i AA-TEAM.

sporo powyrywanych drzew po ostatniej wichurze. Ścieżki już wydeptane. Kesz namierzony i odnaleziony. Dzięki.

Szybko i sprawnie!

Szybko i sprawnie, dzięki :)

Znaleziona. Niedaleko ktoś umościł sobie barłóg. Dzięki

skrzyneczka znaleziona.pozdrawiam

Znaleziona z Dorotką

Moja pierwsza skrzynka w Lasku Marcelińskim i okolicach. Znaleziona spontaniczne, gdy czekałem na przystanku i zastanawiałem się jak spędzić kolejne 10 minut do przyjazdu autobusu 48. I wtedy naszła mnie myśl "ja nie zdążę?"

Dzisiejsza wyprawa z Icez po skrytkach z Geo i Open zkaończona pełnym sukcesem - 17/17W czym znalezione 11 keszy z GeoC i 6 keszy z OpenC. Mieliśmy jeszcze troszkę dalej poszukać i zrobić 21, no ale niestety zabrakło czasu.

 

 

Nawet nie wiedziałam ,że tam kiedyś było wysypisko śmieci.Przepiękny lasek i do tego zagospodarowanie. Plac zabaw,siłownia,wybieg dla psów :)

kiedyś nie znalazłem i linki, i kesza. dzisiaj chwilka rozpoznania terenu i jest. nie wiedziałem, że tu coś takiego było, no ale widać że drzewa sztucznie nasadzane - wszystkie w równym rządku 

Razem z masloo5000 :D

Razem z "kaniewa12" i "moltynowie". Dzięki za spacer <3 TFTC!!

Początkowo lekko zmyleni inną linką szukaliśmy nie tam gdzie trzeba, ale jeszcze jedno zerknięcie na mapę i wiadomo było gdzie szukać. Kesz niestety leżał "luzem" około trzy metry od drzewa z linką, razem z megi i moltynami schowaliśmy go w pierwotne miejsce. Proszę założyciela o sprawdzenie tej drewnianej osłonki gdyż mieliśmy wrażenie iż jest nieco popsutaTFTC

To chyba przez odlot w krainę bajek miałam zgoła inne wyobrażenie linki Udało się zaskakująco szybko zważywszy na moje przygody leśne

Dzięki za skrzynkę. Gdyby nie sznurek...

Za drugim podejściem znaleziona (z GPSem w telefonie). TFTC!

Odnaleziona dzięki lince razem z Markson7. Drewniana osłonka leżała poza kryjówką, użyliśmy jej do ponownego schowania kesza :)

Po chwili szukania odnaleziona wspólnie z daysi103.

Matko! Gdzie to jest?!

Dobry keszyk, długie paznokcie, albo łopatka konieczna do zabrania :)
Krecik pobrany, chwilowo zalogowany w domu, niebawem zmieni swoje położenie na zdecydowanie odległe :)

Wolna sobota, ładna pogoda - idealna na spacer po laskuDosyć dużo osób się kręciło więc trzeba było uważac, ale podołaliśmy :)

 

Mała rozgrzewka przed projektem 'Bajecznie!'. Początkowo niewielkie zamieszanie, bo GPS oszalał, jednak ostatecznie udało się wypatrzeć po podpowiedzi. W środku Geokret, długo myślałem czy nie podjąć, jednak ostatecznie odpuściłemZnaleziona z Usiek! 

Znaleziona za drugim podejściem.

Większych problemów ze znalezieniem skrzynki nie było, ale pozostałości kopalni nie widziałem.
Wymieniłem geokrety 1:1.

Ciekawie ukryta. Znaleziona podczas niedzielnego spaceru.

IN: perełki do kąpieli (przydadzą się buszującym w krzakach )

Znaleziona bez problemu :)

Znaleziona w jakieś 20min. Warto wspomnieć, że "czerwień na drzewku" to nie naturalna czerwień, a zwykła nitka która już straciła barwę - jest teraz biała.

Moim zdaniem jest to skrzynka "Mała".

W logbooku jeszcze dużo miejsca.

Maskowanie faktycznie super, nie spodziewałem się takiego...

Po okolicznych terenach za UMPowo UTMowymi skrzynkami ostatnio biegaliśmy, więc do tej skrzynki dotarliśmy bez problemu. Po znalezieniu obejrzeliśmy ciekawą wersję czerwieni na drzewie i na wszelki, przypadek zanotowaliśmy inną wersję współrzędnych. in Autko z kluczem, TFTC

Skrzyneczka znaleziona po 15 minutach szukani ( wariował GPS ). Nie wpisaliśmy się do logbooka gdyż nie wzieliśmy pisadła :-)

czerwonego nie wypatrzyłem ale kesza już tak,  spodziewałem się innej drewnianej obudowy, ale za to kesz jest w 100% hermetycznyTFTC

Po bajecznym finale zastanawiałem się, iść tu czy nie? Za blisko było by zrezygnować i tak oto keszyna w padła mi w ręce. A nie było łatwo, bo czerwonego nie wypatrzyłem, TFTC!

Atakowana rowerowo na dobry początek dnia. Chwilę pokrążyłem zanim trafiłem na spojler - bez niego byłoby srogo. Dzięki za skrzynkę!

Las marceliński był chwilową odskocznią, którą trzeba było wypełnić sobie czad do magicznej godziny 14 w schizową sobotę. Odskocznią od osiedla, na którym na pewno nie chciałbym mieszkać, człowiek na człowieku, każdy zna każdego, a tym bardziej moje mroczne potomstwo, not for me, totally! Zwłaszcza po sobotniej wycieczce podstawówki która podróżowała z nami w drodze powrotnej z wychowawczynią i siostrą zakonną.

A sam kesz bardzo przyjemny, zamaskowałem jak się dało, po poprzedni keszer o nicku manymanymoons się nie popisał.

In:słonik Out:słoniowy mikrus

Ach, przepięknie wygląda Las Marceliński przykryty warstwą śniegu! Gratuluję wybrania właśnie tej okolicy i pomysłu na skrzynkę, proszę o więcej takich patentów :)

Jednoosobowej wyprawy ciąg dalszy. Po finale Bajecznie! postanowiłam zaatakować jeszcze kilka skrzyneczek po drodze. GPS pięknie pokazywał w którą ścieżynkę mam wejść więc bez kłopotów doszłam do celu. Kesz znaleziony szybciutko, wpis i dalej w drogę. TFTC. Pozdrawiam, Nati.

powoli wszystko staje się wilgotne fajna skrzynka nareszczie lasek marceliński jest zakeszowany

Trochę trzeba się naszukać, ale dalimy radę!

Co do nazwy "górka kretynka" - ja pamiętam nieco inną historię.

Ową górkę, która była moim dziecięcym polem rowerowo-saneczkowo-narciarskim, nazwaliśmy z rodzeństwem Górką Kretynką (motyw zaczerpnięty ze "Space Jam")

Bardzo miło, że okolica pozytywnie się zmieniaTFTC!

Hello,

Późno już było. Siedziałem jeszcze w pracy, a tu telefon od Marassa. Miał ważną informację, a przy okazji jechał "na nowego". Widziałem go dzisiaj, planowałem innym razem. A niech tam ! Sprawy ważne już załatwione, resztę można spokojnie ogarnąć innym razem. Daleko nie jest, więc czemu nie ? W auto i na Marcelin. Trochę korków po drodze, wreszcie parking i raźnym krokiem ruszyliśmy ku przeznaczeniu (chociaż ono czyhało na nas już wcześniej, podkładając miny pod nogi  ). Za moment na kordach i szukanie wskaźnika. Trwało to chwilę, bo bez latarek, w szarówce, na żywca, a jak to w krzakach - "zero" było trochę metrów dalej   Capnąłem 2 GK, które Marek wrzucił, grzecznie się wpisaliśmy i z powrotem do aut. Rozmawialiśmy o KzK Brasi. Marek tam już był, ja nie miałem weny na jazdę. Namówił mnie i zamiast do domu odjechałem w mrok. Pzdr, Wojtek

Miałem dzisiaj po pracy w planach odwiedziny u rodzców na Bułgarskiej i przy okazji zaliczenie nowego kesza w Lasku Marcelińskim. Dużą część mojego dziecięco-młodzieńczego życia spędziłem w tych krzaczorach i drzewach bo to był najbliższe mojemu miejscu zamieszkania lasy. Pamiętam wysypisko, ile tam "skarbów" było, jakby to człowiek do dzisiaj przetrzymał to na aukcji była by z tego niezła kasa za antyki , pamiętam jak powstała górka saneczkowa, potem uporządkowano teren wokół. Zjazdy na linach z drzewa, szałasy i spacery z dziewczynami...  Miło było wracać w to miejsce.   Przy okazji nastąpiło spontaniczne spotkanie z Wojtkiem, z którym razem ruszyliśmy w zagajnik szukać czerwonego sznurka i skrzynki. Chwila szukania i trafione. Wrzuciłem GK, zaraz zniknęły w kieszeni Ronji  Dzięki. Pzdr. 

Fajnie, że w końcu pojawiła się jakaś nowa skrzynka w Lasku Marcelińskim, niestety okolica zaniedbana jeśli chodzi o kesze. Samo jej znalezienie nie przysporzyło problemów, podpowiedź wszystko ułatwia, ale dzięki temu skrzynka staje się dostępna dla każdego, także dla nowych poszukiwaczy. Ukryta w dość, jak dla mnie, specyficznym miejscu w tym lasku, swój pewien klimat ma, tym bardziej, że jak się okazuje - te betonowe elementy, to faktycznie pozostałości po kopalni piasku. Dzięki, i oby więcej keszy w tych okolicach. 

Bardzo udany debiut! Skrzynka jest tak zabezpieczona, że raczej nic jej się nie stanie.Okolica z kategorii mrocznych, aczkolwiek przyjemna i zarazem urokliwa. Lubię takie klimaty! Dzięki za tę ciekawostkę związaną z miejscem. Przy wpisie do logbooka jakieś dziwne dźwięki zarejestrowały me uszy - normalnie jakby kogoś zarzynaliale schiza! TFTC 

 

TTF :) 

Wokoł sporo psów, mam nadzieję, że żaden się nie dobierze do kesza.

Dzieki za pokazanie ciekawego miejsca.

STF, szybki wypad na kesza z Lirielą w trakcie oglądania filmu "Statyści"Dzięki!

STFMój pierwszy!@Zabel przeczytał, że nowy kesz, a że to niedaleko, więc uruchomiliśmy rowery i śmignęliśmy na nocną wyprawę do laskuDzięki! :)

FTF! Znaleziona. Gratuluję pierwszego założonego kesza.. Szkoda, że nie było certyfikatów znalazcy. Pozdrawiam.

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team