Sylwestrowy spacer kowarską starówką z moimi A + A. Podobało nam się bardzo, choć coś z G mieliśmy problemy. Dziękujemy pięknie.

Jak w logu poprzednika. 

Razem z zuza007. Świąteczny spacer. Dzięki. Pzdr.

#6028

Bardzo fajny spacer. Ależ tu tych detali. 

Maskowanie kesza tez rewelacyjne, ale faktycznie w środku basen. Lekki serwis zrobiły z tej skrzynki skrzynkę gwiazdkową. 

Chcieliśmy zrobić ten spacer na skróty, ale po chwili zmieniliśmy zdanie. Ładna starówka, dobra pogoda, przejdziemy grzecznie punkt po punkcie. Meksha odwaliła kawał umysłowej roboty, gura wytężał wzrok a osioł im pięknie kibicował by na końcu namierzyć finał. Bardzo ładnie przygotowana zagadka, ładnie zamaskowany finał. Niestety.... Do maskowania napływa woda, nie ma odwodnienia, żadnej dziurki na dole. I tak sobie pływa cała skrzynka.... Udało nam się wpisać do tej szczelnej części serwisowej Barów. Dziękuję!

Ciekawe detale architektury, zwłaszcza chyba niezbyt często spotykana świnka. Jeżeli dobrze podstawiłam dane, współrzędne wyszły w przeciwnym kierunku niż szłam, więc może następnym razem uda się znaleźć.

Natomiast ja apeluję, żeby współrzędne z zagadki umieścić w waypointach.

Miejsce odwiedzone podczas wędrówki z Kowar pętlą po Rudawach Janowickich. Dzięki!

Apelujemy do Właścicieli skrzynki, by zechcieli zrobić odprowadzenie wody ze "skrytki".

Osuszyliśmy "skrytkę", daliśmy nowy logbook w strunówce i nowy, szczelny pojemnik.

Bardzo lubimy spacerki z wyimkami w tle, więc i ten nas usatysfakcjonował.

Jednak na kordach zadowolenie nam przeszło. Myśleliśmy, że kesza nie ma, jednak się znalazł, kilka metrów od nich. Co prawda "skrytka" jest starannie przygotowana, lecz nie do końca przemyślana: brak odprowadzenia dla gromadzącej się tu wody. Wystarczyłoby przewiercić dno w dwóch - trzech miejscach, by osuszyć ten "basen".

To, co znaleźliśmy w środku było paskudne. Ledwie udało nam się uratować z tej papki kawałek logbooka z wpisami ostatnich Znalazców oraz zafoliowaną kartkę z informacją o zabawie. Nie rozumiemy, dlaczego brak było szczelnej skrzynki na logbook i drobne przedmioty, przecież zakopując coś w ziemi trzeba spodziewać się zalania.

Włożyliśmy tam mikrusika z nowym logbookiem i zafoliowaną kartkę. Nie gwarantujemy jednak, że mimo uszczelki skrzyneczka nie przepuści wilgoci, jeśli nadal będzie to "pływający kesz". ;-)

Przyjemny spacer po spokojnych Kowarach. Trochę się tu zmieniło od mojej ostatniej wizyty. Jeden z punktów podróży nieaktualny, ale to już ktoś pisał. Oczywiście można spokojnie sobie poradzić i bez tego. Na finale i do mnie zagadał pan z okna. 3 razy patrzyłem czy nikogo nie ma i kiedy odpuściłem to akurat pojawił się ten pan. Nie powiem, był bardzo pomocnyDzięki za miły multi.

Potwierdzam, brak jednego z elementów zagadki. Ale przy odszukaniu pozostałych nie trudno podstawić sobie dane.

Przy kłopotach z szukaniem sugerujcie się "Dodatkowe informacje" !! oraz > - 4 w rzędzie

Pictures for this log entry:

Blisko

Hello,

To miał być ostatni kesz na dzisiaj. Nie poszło. Ostatnie znalezienie dwa lata temu. Na kordach quizu nie było ani pomocnego pana, ani skrzynki. Możliwe, że się z nią stało. Zatem prośba o sprawdzenie i ewentualne korekty. Jeden z elementów zagadki został jakieś dwa miesiące temu skradziony (tak, najnormalniej w świecie). Da się go "namierzyć" po charakterystycznym śladzie na fotce i obecnie luce na budynku. Przyjemny spacer, mimo że padało. Centrum Kowar jak wymarłe, a przecież to właściwie początek sezonu. Pzdr, Wojtek

super spacer. fajny sposób na pokazanie kowarskich ciekawostek.

tftc

Z.W.
Akcja Kowary. dziś keszowanie, wczoraj Bikemaraton Szklarska, przedwczoraj Uphill na przeł. Okraj.

No i spacerowaliśmy całe popołudnie, wszystkie hinty odwiedzone i pasują. Ale finału nie ma, nawet facet z okna się nie wychylił. Prośba do autora, żeby dać taki sprawdzacz czy dobrze współrzędne wyszły. Bo kesz jako całość przefantastyczny. Robiłem go z rodowitą Kowarzanką i jej też się podobał.

TFTC

Świetna zabawa zakończona porządną skrzyneczką, tym bardziej, że to w mojej rodzinnej miejscowości. Co do samego finału to dostaliśmy podpowiedź od mężczyzny wychylającego się z pobliskiego okna. Jedyne do czego można się przyczepić to opis, który zamiast zachęcać trochę straszy jakie to złe rzeczy w Kowarach się dzieją. Może i jesteśmy trochę napromieniowani uranem, ale nie ma się co nas bać;) Pozdrawiam!

to chyba mój pierwszy przyjemny spacer po kowarachchoć nie obyło się bez spotkania "elementów"baaardzo przyjemny kesz, dzięki! :)

przyjemny rowerowy spacerekFajna zabawaDzięki

prawdziwy spacer po moim mieście,,,jak zwykle świetna skrzynka   pozdro

Fajna skrzynka. Podobała mi się wycieczka po Kowarach. Ciekawy sposób ukrycia skrzynki. Pozdrawiam.

podjęta 23 luty po 23 00 niezła zabawa z super składem pozdro

Znaleziona, kesz jest prześwietny frajda z odnajdywania niesamowita i ten finał jak zwykle przedni u tego wykonawcy...gratulacje za włożoną prace bardzo mi sie podobało oby wiecej takich pozdrawiam

Powiem tak po Laberach niczego innego nie mógłbym się spodziewaćPo odszukaniu całości i poskładaniu do kupy musieliśmy wspomóc bqbqbqb w szukaniu finałuDzięki za miłe spotkanie. A Laberom za przypomnienie biedy Kowar. Kesz fantastyczny jak zwykleOczywiście znalezione z Kasią :) 

Świetny keszyk, bardzo nam się podobała po Kowarach, które już znamy, ale tym razem wyprawa stała się okazją przyjrzenia się urodzie architektury bardzo ładnej starówki. Jak to Chińczyk zauważył lubimy startować w zespolePozdowienia dla Ciebie i Kasi! :)

Keszynka odszukana dziś z Chinczykiem, a przy samej skrzynce mieliśmy okazję poznać bqbqbqb wraz z rodzinką, z czego bardzo się cieszymy, bo lubimy poznawać innych keszerów. Szczególny szacuneczek za zaangażowanie całej famili, piękne to jest 

spacerek krótki i niewymagający, fajnie, że ktoś zwrócił uwagę na takie szczegóły. Sama skrzyneczka porządnie i ładnie wykonana. Dziękujemy i pozdrawiamy!