Nowi właściciele zapraszają na sprzątanie - https://www.onet.pl/turystyka/szaryburekpl/podnosza-z-ruiny-zabytek-powstanie-tu-hotel-i-spa-wspolne-sprzatanie-palacu/djxsnnd,30bc1058?fbclid=PAAaYcY_gg7Z42WcIsw50ZmB6yCcv4gM7wtWiyQ23Q2z4FVzEFvCZfYMD45Xs

Pomimo półgodzinnych poszukiwań nie udało się odnaleźć skrzynki. Przetrzepane wszystkie możliwe dziury na głębokość całej ręki. (czyli tak głęboko jak tylko się dało). Wg mnie kesz znikł lub wpadł tak głęboko, że jest nie do zdobycia. Mimo wszystko dzięki za pokazanie miejsca. W czasach świetności musiało to wyglądać bajecznie.

Świetne miejsce , kesz łatwy do odnalezienia na piętrze

Kesz może i średnich, za to obiekt zdecydowanie bardziej konkretnych rozmiarów. Miał dziś wzięcie wśród turystów, rowerzystów i miejscowej(?) młodzieży. Mimo to zwiedziliśmy go dokładnie, a podczas rytuałów odprawianych z keszem zdołaliśmy zachować dyskrecję. Żal, wielki żal, że budynek znajduje się stanie takim, a nie innym. TFTC!

Found with friend during a Saturday trip to see the forgotten manors of Góra county. Many thanks for setting.

Super, dziękujemy za kesza

Wspaniale. Dziękujemy za kesza

Ten pałac, to główny cel mojej dzisiejszej wycieczki rowerowej. W sumie to już dawno miałem tu zajrzeć, ale dopiero dzisiaj się udało. Pałac stoi otwarty i tylko zaprasza, żeby do niego wejść i zwiedzić. Widać, że dość niedawno drzwi pałacowe były zabite, a teren ogrodzony siatką, ale najeźdźcy sforsowali te zabezpieczenia. W środku pierwsze co, to zaciekawił mnie fajny dźwięk, czegoś co wchodziło w rezonans kiedy ja tupałem o posadzkę. Później wbiłem się z rowerem po schodach na pierwsze piętro. Tam go zostawiłem i poszedłem na szybki rekonesans. Najpierw poszukałem skrzyneczki. Odpowiedni pokój szybko odnaleziony, a po chwili również kesz, ukryty w bardzo intuicyjnym miejscu. Sam pojemnik słusznych rozmiarów, a logbook suchutki i nieźle zapełniony. Kiedy załatwiłem formalności z kesze, oddałem się urbeksowi i zwiedziłem cały pałac od spalonego strychu, przez drugie i pierwsze piętro, parter, aż po piwnice. Wszystko dokładnie obejrzałem i stwierdzam, że pałac całkiem pokaźny i posiada wiele pomieszczeń. Wielka szkoda, że coraz bardziej niszczeje, a lokalna społeczność jeszcze bardziej doprowadza do jego upadku. Z jednej strony fajnie tak sobie chodzić samemu po takim pałacu, a z drugiej strony aż żal, że taki budynek się marnuje i nic się w nim nie znajduje. Na mnie pałac zrobił wielkie wrażenie i za to zostawiam rekomendację. Dzięki wielkie i pozdrawiam. :) 

Piękny pałac. Dzięki i pozdro. 10 marca 2020

;-)

Zaliczony, tftc

Obiekt zwiedzaliśmy w towarzystwie duetu HaLa. Obecności kesza nie stwierdziliśmy ale Agata, dostrzegła porzucony wśród śmieci pojemnik (który pamiętała z poprzedniej wizyty). W ten sposób rozpoczęliśmy poszukiwania pozostałych elementów. Udało skompletować i odtworzyć całość - łącznie z oryginalnym logbookiem - wszystko było porozrzucane w dwóch pomieszczeniach.  Na wszelki przypadek zabraliśmy geokrety, szkoda aby zginęły, skoro miejsce już raz zostało spenetrowane. Sam pałac prezentuje się znakomicie, niestety dewastacja przybiera na sile. Dziękujemy

Okrężną drogą do Głogowa razem z zuza007. Zawsze było nie po drodze albo Odra stawała na przeszkodzie więc dziś nie przegapiliśmy takiej okazji i zwiedziliśmy pałac i podjęliśmy kesza. Dzięki. Pzdr. 

- zaległy wpis - Skrzynka zaliczona razem z marass1111 w drodze do Głogowa. Dziękuję :-) 

Wspaniałe miejsce, wspaniały pałac! Skrzyneczka znaleziona przy okazji jednej z urbeksowych wypraw w okolice Głogowa wraz z Armisem i Zagłobą13 : ) dużo miejsc do przeszukiwania, poznawania historii miejsca. Wszystko niesamowite : ) Uwielbiamy takie miejsca! TFTC!

Znaleziona podczas urodzinowego wypadu z Fibi. Bardzo ładne miejsce. Idealne miejsce na śniadanie i kawę z pięknym widokiem na zarośnięte ogrody, które do dzisiaj robią wrażenie:)

To był nasz pierwszy przystanek podczas wycieczki:)

Dzięki wielkie! 

Piękny przystanek na naszej trasieDzięki!

Perełka dzisiejszego keszowania... Ahh moje serce bije zdecydowanie mocniej na widok takich majestatycznych pałacy, szkoda tylko, że ten ulega już znacznej atrofii... W środku zniszczenia... Ale za to klatka schodowa i patio ogromne!  Tutaj mogłyby odbywać się huczne bale.Warto odwiedzić to miejsce, póki jeszcze stoi. Skrzynka w znakomitej formie. Dzięki. ;-)

No i to była perełka tego dnia, pałac wewnątrz robi niesamowite wrażenie, chociaż jego stan jest już agonalny. Dzięki za pokazanie miejsca. Skrzynka schowana intuicyjnie, także nie trzeba było szukać w tysiącu pokoi ;-) 

Korzystając z okazji, że było nas dwóch po dzisiejsze kesze zdecydowaliśmy udać się motocyklem. Głównym planem był właśnie pałac w Bełczu Wielkim, który zrobił na nas ogromne wrażenie. Niestety wraz ze spalonym dachem długo tak nie pociągnie a szkoda bo powinien się ktoś tym zająć. Smutne jest to, że takie miejsca odchodzą w zapomnienie. Później już zbieraliśmy to co było po drodze powrotnej

 

W końcu i tutaj zawitaliśmy wchodząc do środka wielkie WOW, po kolei eksplorując wszystkie pokolenia. I niestety smutne jest to jak to miejsce niszczeje. Ze znalezieniem skrzynki nie było najmniejszych problemów. Wrzuciliśmy kreta, ale dopiero w domu przypomniało mi się, że nie wpisałem jego TrackCodu z zabraniem z poprzedniej skrzynki. Także umieszczony tam bez żadnej informacji. Samo miejsce zrobiło na nas ogromne wrażenie, szczególnie niektóre pomieszczenia. Wraz ze spłoniętym dachem płonie również szansa na ratunek dla tego miejsca, które ulega takiej dewastacji. Ludzie, którzy się do tego przyczynią powinni się wstydzić. Za samo miejsce jak i skrzynkę leci REKO

Skrzynka w stylu starego OC, znaleziona przez Astro. Wymieniliśmy krety - jeden za jeden. 

Co do samego pałacu... Tutaj chyba lepiej nic nie mówić, bo pałac jest w bardzo złym stanie, bez dachu, bez boazerii, która zapewne ląduje w okolicznych piecach, cień dawnej świetności. 

 

Lecimy z Meksha z Wrocławia specjalnie na Pałac Durra. Miejsce musiało robić wspaniałe wrażenie, za czasów swojej świetności. Dzisiaj główny hol przywodzi wspomnienia dawnej okazałości. Penetrujemy od piwnicy , aż po spalony dach. Wszechobecne ślady wandalizmu i głupoty ludzkiej, uczyniły większe spustoszenie, niż upływający czas. Wyprawa była warta, by obejrzeć to miejsce. Dziękuję za pokazanie.

Specjalna wyprawa ze slawekragnar wprost do pałacu. Weszliśmy głównymi drzwiami i wow! Mimo, że mocno zniszczone to hol i schody robią wrażenie. Uchowały się drewniane boazerie, jednak przez brak dachu prędzej czy później, wszystko zgnije, chyba, że wcześniej ktoś zniszczy. Obchodzimy wszystkie pomieszczenia, piwnice robią na mnie ogromne wrażenie - dużo zakamarków. Żal, że zdewastowane okna, bo woda leje się do środka. W którejś z toalet na posadzce rośnie pokrzywa, na strychu spalona więźba i niebo nad głową. Kesz znaleziony rozwalony, depczemy logbooka, nie wiedząc, że to nie śmieć. Slawekragnar pakuje wszystko z powrotem do skrzynki, oby nikt znów nie rozwalił. Wychodzimy głównym wyjściem, zamykając za sobą potężne drzwi. I idziemy obejrzeć pałac wokół. Staw, taras, wchodzimy znów do piwnicy i się tak kręcimy chwilę, bo smutno, że pałac pójdzie w rozsypkę. Dzięki za pokazanie miejsca.

Super miejsce. TFTC!

Bylem na wieży pałacu w zeszlym roku. Lecz dopiero teraz znalazlem czas na keszowanie podczas wycieczki motocyklowej. To straszne że my polacy nie potrafiliśmy zadbać o ten piękny pałac. Wielkość skrzynki wedlug mnie raczej normalna. TFTC

Podczas rodzinnego keszowania odwiedziliśmy ten piękny pałac i zaliczyliśmy kesza, dziękujemy.

Skrzynka znaleziona z corcia2 i Zyta05. Ładny pałac, warty do obejrzenia.

Odwiedzaliśmy ten pałac jeszcze w naszej epoce "przed keszowej" i pamiętamy go w lepszej kondycji. Teraz mieliśmy porównanie. To już memento... Keszyk znaleziony. Drewniaczek przechwycony. Złapany z zespołem: Miki05 i Zyta05.

Uwaga, niestety pałac wczoraj poważnie płonął

Więcej informacji tutaj

Znaleziona podczas rowerowej majówki. Warto było pedałować. Miejscówka niesamowita. Dzięki :)

Miejsce MEGA. Zachwycające, przerażające, ogromne. Cały obiekt zrobił na mnie niesamowite wrażenie, pozwiedzaliśmy piwnice, pięterka i strychy. Co prawda żałuję że na dach nie weszłam - ale nic straconego - mam wobec tego jeszcze większą motywację by wrócić tu kiedyś za dnia. Polecam!

⌚23:42 Jak zawsze zaległy log:

Urbexowy wypad w super teamie: Lumen, Ratowniczka, ÆR, Esi4, Katul na Pałac Durra w Bełczu Wielkim i nocne keszowanie. Tu główny cel naszej wyprawy. Pałac znany - newet bez kesza. Choć nocą to udało nam sie go zwiedzieć od piwnicy aż po strych. Było to jeszcze przed pożarem więc jeszcze bezpiecznie poruszaliśmy się nawet po strychu. Ostatnio odwiedziłem pałac ponownie i niestety mocno zmienił się od tamtego czasu :/

5 groszy wrzucałem - wszędzie wcisnę swoje 5 groszy.

Dzięki wielkie za kesza ❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Nocna keszowyprawa Mniej-Lepszej-Części-Drużyny ÆR  doborowym teamie: Lumen, Ratowniczka, Esi4, Katul i Xlud. Cel: eksploracja Pałacu Durra oraz keszołowy na okoliczne skrzynki.

Gwóźdź programu naszej wycieczki. Oszałamiający, przytłaczający, mroczny, piękny i fascynujący. I zrujnowany tak, że łza się w oku kręci… Część ekipy żałowała że nie przyjechaliśmy tu za dnia, jednak dla mnie właśnie nocne odwiedziny zaserwowały niepowtarzalny klimat i wrażenia. Cóż, dotyk tajemnicy smakuje lepiej, gdy ciemności kryją ziemię…

Budynek udało się zwiedzić od piwnic po samą wieżyczkę, gdzie oczywiście musiałem się wdrapać (a później wisieć tam w ciemności dłuższą chwilę, póki nie zawinie się upojona ekipa podjeżdżająca do sąsiedniej posesji). Widok z samej góry, czy krótka chwila obserwacji gwiazd z tarasu – bezcenne. I za to przyznaję rekomendację.

Dziękuję!

Info techniczne:

• kesz raczej szybki i niewymagający (otrzymuje ocenę "normalna"), pojemnik i logbook w dobrym stanie;
• out: ---
• in: nasz dolnośląski Nie-Pe-Wu-Gie

Pałac Durra był głównym celem naszej nocnej wyprawy. Zwiedziliśmy go od piwnicy po sam wierzchołek dachu. Eksploracja odbywała się w małej niepewności czy aby nie zwracamy na siebie zbyt dużej uwagi wsi. Szczęśliwie nie zainteresowaliśmy za bardzo żadnego przemykającego nie wiadomo gdzie mieszkańca okolicy. Pałac rzeczywiście podupada. Robi się z niego typowa wandalsko-alkoholowa melina. 

Dyskutowaliśmy chwilę czy ten kesz jest bardziej nocny czy dzienny. Moim zdaniem miejsce po zmroku nie traci walorów poznawczych, a klimat jaki wytworzył się tej gwieździstej nocy w pałacyku był niepowtarzalny. Rzadko rekomenduję tylko i wyłącznie za miejsce (a nie za kesza), ale tutaj z przyjemnością to uczynię. 

To w zasadzie pierwsza moja nocna przygoda keszerska. Ten pałac był pierwszym punktem na naszej trasie. Pałacyck od piwnic po strych zwiedzony razem z AER, Ratowniczką, Esi, xludem oraz Lumenka :)

Robi wrażenie, klimat tego miejsca po zmroku jest ciekawy. Przemierzanie korytarzy w mroku i zwracanie uwagi na każdy szmer. Rechoczące żaby w pobliskim stawie. Polecam! 

Jeszcze 5 lat wnętrze tego budynku biło pięknem, dziś robi się przykro patrząc na to co się stało z budynkiem :(

Nie mogłem się powstrzymać od nie pokazania tego miejsca Żonie i przy okazji szybko sprawdziliśmy miejsce ukrycia skrzynki. 

Spotaniczny wyjazd z mugolem. Biorąc pod uwagę ostatnie problem z moim telefonem szybko wykonany telefon do przyjaciela niestety jego dane opierały na tych sprzed roku więc totalnie nie trafione, ale się udało na węchrączki poprudzone miejsce zwiedzone misja wykonana. Dziękuję :)

świetne miejsce, warte odwiedzenia.

Wróciłam tutaj po prawie dwóch latach, aby pokazać Bełcz Wielki Szabli i z przykrością stwierdzam, że pałac popada w coraz większą ruinę. Urządzane w środku ogniska i zabawy terenowe z pewnością nie poprawiają tego stanu. Zniknęły papiery i stare gazety, które tak mnie wtedy zachwyciły.

Opuszczając budynek spotkaliśmy bardzo miłych motocyklistów z Głogowa, którzy też przyjechali sobie pozwiedzać. A gdy zbieraliśmy się do drogi jeszcze jedno auto podjechało, zapewne też z turystami.

Świetna lokalizacja. Kesz ma się dobrze a na pewno lepiej niż pałacyk, który popada w ruinę. Zachęcamy do zajrzenia.

Świetne miejsce na kesza. Szkoda tylko że takie zaniedbane. Dobrze, że byłem tam za dnia bo wiatr trzaskał drzwiami i oknami, że miało się wrażenie jakby ktoś tam był. 

popołudnie wiatr hula drzwi trzaskają kesz znaleziony

Dziękujemy za kesz. Ten pałac to świetny pomysł na miejsce jego ukrycia. Polecamy wszystkim jego obejrzenie, póki jest dostępny. Niesamowity opuszczony obiekt !

Genialne miejsce i niesamowity klimat! Dziękuję za kesza :)

Fajna lokacja

Obowiązkowe miejsce na mapie podczas pobytu w okolicy, a szczególnie dla fanów urban exploringu. Niesamowity klimat, niektóre meble i srare dokumenty w środku. Świetny kesz ;-)

Pobrana wraz z Kiddo, Agatorem i Okornikiem. Miejsce niesamowite.
Nie ma co pisać - trzeba pojechać i zobaczyć!

Warto było przyjechać z Wrocławia, razem z Agatorem, Kiddo i KaawuuMiejsce urywa głowę klimatem i za to gwiazdka ode mnie. Zwiedzaliśmy budynek w słoneczny dzień, bramka i okna na parter były otwarte, dostęp swobodny, nikt nas nie niepokoił. Zalecane szukanie nocą na pewno zostawiło by pewien ślad na mojej psychiceNiezależnie od pory dnia czy nocy, na pewno warto było. Wielkie dzięki za pokazanie tego miejsca. Pozdrowienia

Dzieki za pokazanie miejsca zarówno założycielowi jak i poprzednim znalazcom keszaOdwiedzilismy po drodze, podczas wyjazdu w okolice Jeleniej Gory. Klimatyczny pałac, robi wrażenie...Fotki i wpis wykonane, GK zabrany, lecimy dalej. Reko!

Cudowne miejsce, emanujące niesamowitym klimatem (stawik na zewnątrz zaniedbany równie jak obiekt, ale lepszy rydz niż nic). A w środku: drzwi dyrektorskie stojące otworem dla każdego i farba krusząca się na głowę, do tego porozrzucane dzienniki urzędowe karty wycieczek i trochę innych papierzysk. Właśnie dla takiego keszingu warto ruszyć się z domu. Dzięki za pokazanie tego fanatastycznego pałacu, leci gwiazdka, dzięki też uhuhu za zareklamowanie. Podjęto z noorbim Pati666 i Miki01.

Wraz z wielkopolską ekipą podczas wyjazdu w góry. TFTC!

W czasie kolejnych wagarów z Uhuhu ! TFTC !