Ło matko boska ile ja się tu nachodziłem czyli multak w 100 %. I choć kordów na żadnym z etapów nie udało mi się namierzyć to po spoilerach kręciłem się w dobrym miejscach.

Jednak na końcu i tak nie obyło się bez telefonu do przyjaciela choć jakbym pochodził jeszcze kolejne 3 godziny to może by się udało samemu namierzyć spoilerowe drzewko. Znaleziona, uff.

Dwie zagwozdki: 

- czy kordy "quizowe" nadal aktualne?

- czy etap startowy jest na miejscu bo to to malowane chyba było ostatnio...

Dzięki.

Bez drugiego etapu. Po rozdzieleniu szybciej namierzyliśmy finał , niż ten etap. Dzięki.

Zdecydowanie trudny kesz. Z quizem w opisie nie wiem o co chodzi, czyżby miał wskazywać wagonik z I etapu ? Od wagonika w każdym razie zaczęliśmy. Tam było jasne co dalej, tylko jednej cyfry tam chyba brakuje. Intuicyjnie udaliśmy się więc na miejsce gdzie powinien być II etap. I niby wszystko się zgadzało, ale kesza nie byłoNa szczęście mały rekonesans po okolicy pozwolił odkryć gdzie jest finał. Dzięki.

Ach, troche człowiek się nachodził, GPS wariował, ale co tam. 2 etap rozwalił, oczywiste miejsce pominięte, bo gdzie Marcello002 tam by schował kolejny etap, za prosto by było... Ah głupota...

Na końcu, po chwili chodzenia znaleziono! Tylko nie dość, że po drodze taki g-wniany temat sie na bucie pojawił, to jeszcze armia czerwonych mrówek strzeże zazdrośnie kesza...

Bardzo polecam, świetna skrzynka na ciepły, miły spacerek

W akcie desperacji dzwonię do HCKida..."no wiesz, tam była taka jakby ścieżka, krzaki...", dobrze, że Rubin zakrzyknął "MAM", bo tak to wszystko pozarastało, że hint ten pomógłby nam w stopniu zerowym;);)

Warto pamiętać, warto odwiedzać...znakomicie:)

wieczorne porobotnie keszowanie z Karwdo, Andżeliką i Ateną ( w roli przewodnika) dzięki za skrzyneczkę.dobrze, że karwdo mi powiedział, że "tam była taka jakby ścieżka, krzak" bo nigdy bym nie znalazła tak szczerze, to miejsce ukrycia jest obecnie baaardzo zarośnięte i trzeba po prostu czesać wokół drzew ( jedno po drugi,_ w okolicy koordów - okolicy szerzej pojętej bo gps w tej gęstwinie bardzo wariuje. dzięki za kesza

Zadanie rozszyfrowane w 2 minuty - super pomysł! :) 
Po tym marsz w kierunku miejsca ukrycia i hmmm dwudziesto-minutowe błądzenie... Nawigacja okazała się bezużyteczna, bo GPS świrował pomiędzy drzewami. Spojler - ciężko było z niego skorzystać, bo zbyt dużo liści na drzewach i nie dało się dostrzec przedstawionych szczegółów w realu. Przeczesałem krzaki gruntownie, i kiedy już miałem się poddać - wydobyłem kesza zupełnie przez przypadek! 
Radochę ze znalezienia miałem niesamowitą - dlatego daję ocenę znakomitą! :D

Quiz rozkminiony w domu... W terenie było nie co gorzej bo kordy mocno szalały... Ostatecznie po przeczesaniu okolicy śmieciowej, wejścia w... zdechłego psa kesz padł. Ufffffffffff

Quiz rozwiązany szybko już jakiś czas temu. Na miejscu było sporo motania - pomógł telefon do Ateny.

Miejsce odwiedzone razem z Ateną w drodze do założyciela. Ciekawa historia tego mrocznego 1981 grudnia...

Pozdrawiam i dziękuję znakomicie - Sebek

Zgarnięta po drodze do Marcella002 razem z Sebkiem. Quiz rozwiązany wczoraj ale i tak tele do driver'a musiało być bo te drzewa wszystkie takie są, dziękuję