Dzięki!

Tftc! Wyprawa po kesze i zioła - zarośnięte stawy, stare dęby, głazy, kanały i bagienka;) Spieszmy się odwiedzać takie miejsca bo ze stawów spuszczono już wodę a działki są równane i obmierzone - prawdopodobnie pod zabudowę letniskową. Ale im dalej tym bardziej dziko. Do samego kesza dotarłam na przestrzał przez bagniste łąki i kanały (przeprawę przez największy ułatwiła konstrukcja bobra). Przy samym keszu czekała samotna czapla siwa. Takie skrzynki zdecydowanie najbardziej lubię;) Chciałam wrócić "jak człowiek" i przedarłam się w górę rzeki aż do drogi. Wtedy dowiedziałam się gdzie podziała się cała woda ze stawów. Także dojścia droga nie polecam - grzecznie wróciłam na zabagnione łąki gdzie woda jednak była płytsza. 

Alez teren. Dzięki;)

Nie mogłem się przemóc by wstać wcześniej i dotrzymać towarzystwa Rauszowi i Fritzowi od samiusieńkiego świtu.. a i jeszcze kawę rozlałem na siebie (nigdy nie otwierajcie ręką w której trzymacie dwa kubki kawy drzwi do auta). A te włochate krówki to highlander cattle. Co do kesza to sprawnie poszło ,dzięki!

Włóczykij zameldował pobudkę i chęć udziału w poszukiwaniach, więc po szybkim skoku do Weja i perypetiach z kawą wspólnie ruszamy na dalsze łowy.

Po drodze mijaliśmy stado jakichś oswojonych przeżuwaczy (nie wiem, co to było, jakieś jaki hodowlane?) - źle im z oczu patrzało, a w grupie były młode, więc zeszliśmy im z drogi i trochę naokoło dotarliśmy na współrzędne.

Kesz w niezłej kondycji.

TFTC!

znalezione jest w tym samym miejscu co na zdjenciu

z darjąmarją
Droga do kesza była dość długa, na około. Chociaż dałoby się wcześniej przejść przez rzekę po zwalonym drzewie.
Miejsce się nieco zmieniło w stosunku do fotografii. A kesza mimo dokładnego przeczesania najbliższej okolicy nie było śladu.
Gdybyśmy chociaż wiedzieli czego szukać...

Dziękuję. Wiem teraz, że istnieję. Nie wciągnęło mnie bagno, a i rzeka w bystrym nurcie nie porwała. Fajne dojście do kesza. Wraz z areckis'em i niepauką. Jako, że ścieżki nie można rekomendować, daję gwiazdkę za wszystkie kesze. Za dobór miejsc. Za doznane wrażenia. Za .... i można by jeszcze trochę wymienić. Ale po co? Każdy kto zdobywał te kesze sam wie najlepiej.

Chyba moja pierwsza skrzynka z tej ścieżki. (Poprzednie znalezienia należą do drugiej połowy niepauki). I takim mokrym akcentem zaczęłam przygodę z Sukkubem z 2013. Ale nikt nie mówił, że będzie łatwo :) 

W środku kesza stała woda. Wyjęliśmy zamoknięte pseudofanty.

Wymieniliśmy woreczek strunowy na nowy, bo stary już był dziurawy. 

Powrót na Sukkuba '13.

No, przy tej skrzynce można poznać rzekę dogłębnie...chyba, że ma się cynk, jak dojść do kesza suchą stopą (dzięki Miki., no i DzikuTeam).

Pomimo tego, że wiedzieliśmy jak, to i tak na każdym kroku było mokro, błotniście, bagiennie. Latem to może jest i bardziej sucho, ale dochodzą do tego krzewy, krzaki i pokrzywy. Słowem... skrzynka dla twardzieli. :)

A Łeba - nawet w taką pogodę piękna.

Dzięki za kesza i pokazanie miejsca.

Z henrykp i niepauką.

Grzązko

Późną jesienią nie odważyliśmy się sforsować rzeki. Tym razem pogoda nam sprzyjała. Podciągneliśmy więc krótki spodenki i przeprawiliśmy się na drugi brzeg, gdzie czekały już na nas konie. Powędrowały z nami aż do miejca ukrycia. Dzięki za skrzynkę.

Tym razem było cieplej i pozbylismy się obuwia aby zdobyć kesza ☺.TFTC

Nocne rowerowe keszowanie i Dzika1976 40-tych urodzin świętowanie

mokro :)

Ostatnia skrzynka dziś, a natura dalej przeciw nam. Dziękujemy za trasę :D

Ostatnia dzisiaj, po deszczu wyglądamy jak po kąpieli w rzece...

Mostek pokonany dość sprawnie aczkolwiek ostrożnie, później było już z górki... Wspólnie z Bambą. Dzięki. 

Do rzeki było ze 100 metrów ale trzeba było znaleźć teleport. Jak się odnalazł to potem było śmiesznie. Trzeba było nas widzieć. Dwaj starsi faceci przedzierający się po drzewku, średnia ze 25 cm, a nurt wcale nie był taki spokojny. Na miejscu poszło sprawnie. Zdobyta razem z greg273, dziękuję.

Piękne dzikie tereny. Przyszliśmy od właściwej strony. Trochę skakania i skrzyneczka nasza. Dziękujemy

Dzięki.Fajne miejsce.

Dzięki za skrzynkę

Przyjemna okolica, startowałem z prawego brzegu rzeki, więc i przeprawę przez wodę zaliczyłem ;)

Szybko i sprawnie.

TFTC!

Znaleziona z pichem i Platą podczas porannego joggingu leśnego, dzięki 

Dzień się dopiero zaczynał, a ja miałem już zupełnie przemoczone buty, no cóż, trzeba było się z tym faktem pogodzić.

Dzięki.

W pięknych okolicznościach przyrody. Ale te muchy i komary

Razem z Olgmar, tak jak pozostałe.

Ostatnia już skrzynka dziś 

Znaleziona z do-mi przy asyście Biedaka.

Chwila zastanowienia - idziemy rozbijać obóz, czy jednak zachaczymy jeszcze o ósemkę.. "dobra, lecimy przez chaszcze, bagna i rzeki, bo jutro będzie nie po drodze" :P

znaleziona z Matoczkinem w towarzystwie Biedaka podczas serwisu sukkubowej ścieżki.

To była akcja... Mieliśmy świadomość, że kesz jest po drugiej stronie rzeki, mimo to postanowiliśmy zbadać sytuację będąc znacznie bliżej, zamiast dokładać sobie drogi obchodząc ją mostkiem. Nasz dodatkowy sprzęt (czyt. My_Key) zdecydował się przejść przez rzekę (która do najspokojniejszych nie należy). Przeszedł, zdobył, a my spokojnie obserwowaliśmy jego poczynania stojąc suchą stopą na brzegu :)

Znaleziona z EdiAdą, My_Keyem i TSW Teamem

Skrzyneczka zdobyta razem z EdiAdą, telefonem alarmowym i TSW Team :)

Mimo, że (chyba) żaden lampion ze ścieżki nie ocalał, to punkt startowy udało się znaleźć :)

Hmm... Jesteśmy po złej stronie rzeki... A co mi tam, przechodzęMiejsc do przejścia jest sporo, choćby i pseudo tama gdzie jest bardzo płytko czy zwalone drzewa kawałek dalej... ;)

Chwila błądzenia po drugiej stronie (drzewko ze spojlera, które jest w tle, już nie istnieje) i keszyk znaleziony ;)

TFTC! :)

.. nieźle się zanurzyłem w bazin buciorami.. cała skm'ka to czuła, do  samego Słupska :-)

TFTCZnaleziona z GuMiS160 i Lorezja :)

TFTC znalezione wraz z Lorezja i snosia w czasie 2 części keszowania na Sukubie :)

Za pierwszym podejściem ruszyliśmy na kesza od drugiej strony rzeczki, licząc na jakieś przejście, ale się przeliczyliśmy. Tak więc zdobyta od drugiej strony brodząc przez podmokłe pole na koniec keszowania i skacząc przez rowy ;)

Znaleziona razem z Tadkiem w bardzo miłej atmosferze - z resztą jak zawsze ;) 
Dziękuję bardzo ;)

Druga wyprawa po skrzynki z Kondzio92. Piękne miejsca i super wyprawa, no i fajne skrzynki. dzięki

Na szczęście punkt brany jako jeden z ostatnichZdobyta w mocnym teamie z Qbackim i MSzu.

TFTC :)

Sobotni spacerekTFTC!

Ja to dobrze, że był to nasz 3 kesz od końca a nie od początkuuwaleni, ale zadowoleni...miejsce odwiedzone podczas geoinowskiego wypadu w silnym składzie InOkeszerów tj. MSZU i Sadkiem, dzięki za kesza :)

Ścieżka rozpracowana wspólnie z Qbackim (mózg operacji) i Sadkiem (agent do zadań specjalnych). Podziękowania dla twórcy trasy za niezwykle atrakcyjną, urozmaiconą różnymi "bonusami" traskę.

Znaleziona podczas deszczowej wyprawy na Sukkub-Ino. Tutaj poznajemy przeszkody wodnePozdrawiam i dzięki za kesza.

Znaleziona z Wrzosem, Zaboją i Legokidem podczas zdobywania Sukkub-Ino. Ciemno, zimno i deszczowo, a my wyruszamy zmierzyć się z projektem. 

Tutaj stało się jasne, że nie musimy się skupiać na omijaniu wody.... Woda była wszędzie, więc buty po chwili już były mokre i tylko ciekawiło mnie, kiedy poczuję wodę w środku. Keszyk namierzony dość szybko.

Dzięki i pozdrawiam.

Znaleziona podczas ekstremalnej, zimowo-styczniowo-deszczowo-nocnej wyprawy na Sukkub-Ino. Pozdrawiam i dzięki za przygodę i moc wrażeń - Wrzos.

Deszcz, ciemno i zimno czyli wyprawa na geościeżkę Sukkub InO 2013 wspólnie z Wrzosem, zaboją i Oscarem9999. Jeszcze nie jest źle. Siły i chęci są. O ile pamiętam to jeszcze płasko nawet.

Znaleziona z Jedem i Harpusem 29.12.'13 o godz. 8:00. Nasze poszukiwania rozpoczęliśmy w dniu kiedy od ok 3 w nocy padało. Teren troszke podmokło- bagnisty i dotarcie tam sucha nogą wymagało małego kluczenia między ciurkami wodnymi. W drodze powrotnej Jed bawił się w przewracanie drzew - dobrze, ze choc ostrzegł jak pień leciał w moim kierunku

W ramach tuptania po okolicy:-)
THX

Skrzynka znaleziona wspólnie z harpusem i baloniarzem.

Znaleziona na poInOwych poszukiwaniach Wrót Podziemi. Na eventcie rzeka i wodnisty teren odstraszały, ale ponoć byli śmiałkowie którzy sunęli wpław... ;P

FTF z HYBRYDEM. Znaleziona podczas imprezy na orientacje SUKKUB ;)
Jedna z dwóch skrzynek jakie udało się nam wtedy zdobyć. Wrócimy po resztę skrzynek bo na prawdę warto!
Herbatka IN

FTF z TiTif. Znaleziona podczas imprezy na orientacje SUKKUB. 
Jedna z dwóch skrzynek jakie udało się nam wtedy zdobyć. Całkiem szybko zmyliśmy się wtedy z imprezy ale zamierzamy jeszcze zrobić całość.
Diament IN

Czwarta i ostatnia skrzynka znaelziona podczas Sukkub INO. Mimo późnej pory udało mi się zdobyć TTFa.

TFTC