Całkiem fajny urbex. Keszyk znaleziony w drodze do Legnicy.
Dzięki :-)

mury solidne i miejscami dach w dobrym stanie , nadal mogłoby posłużyć , studnia na środku tez robi wrażenie , dzięki

Miałbyć trip na zakładanie a tu się okazało że jeszcze coś zbierzemy ciekawe miejsce warto tu zajrzećjeszcze czuć koniem.

W drodze do Oławy odbijamy mangobusem w to ciekawevl miejsce.
Świetne zwiedzanie.
W towarzystwie Norbinorka, Magnusa i Slabakini.
Dziękujemy

Zastanawia mnie co stało się najpierw, ale patrząc na stan zabudowań - raczej zostały opuszczone na długo przed zbudowaniem autostrady. Tą oddano do użytku w 2003, raptem 20 lat temu.

Smutny widok. Kesz w porządku. Dzięki

Kesz znaleziony bez problemu. Pilnowały go 3 sarny, ale uległy mojemu wdziękowi i uciekły. Chciałbym się cofnąć w czasie i usłyszeć tutejszy gwar. No i oczywiście zasabotować budowę autostrady. Dzięki Krystian!

Świetne miejsce ciekawe jak wyglądało w latach swojej świetności. 

Obiekt dużo ładnie się komponuje bardzo szybki keszyk

Znaleziona na niedzielnej wycieczce z rodzinką. TFTC

Kolejny ciekawy urbex. Rzeczywiście strach byłoby tu spać, zwłaszcza w wichurę. Ale miejsce klimat ma - odludzie całkowite i te stropy łukowe. I dane mi było stanąć oko w oko (2 metry) z dwoma zdziwionymi sarnami. Też stanąłem jak wryty. Fajna to była sytuacja. One sus w chaszcze, a jaj sus po skrzyneczkę. Ocena znakomita. Dzięki!

Podjechałem sprawdzić i okazało się, że najprawdopodobniej oryginalny keszyk został zasypany przez strop (był na spoilerze), który został pokonany przez wilgoć i mróz... Nowy mały klipsiak uryty w nowym miejscu, kordy zaktualizowane.

Keszyna znaleziona podczas małej offroadowej wycieczki w okolice św. anki.

Dzięki, bardzo się podobało...

 

Mocno zaległy wpis. 

Dzięki i pozdrawiam

dziś to chyba najciekawsza skrzynka a nie raczej miejsce, podjeta niedzielnie w sandalkach, sukience i krótkich spodenkach. dojazd autem prawie pod przejazd pod A4, potem spacer niby ścieżka ale już mega zarośniętą. potem wizja lasu pokrzyw ale znaleźliśmy w miarę rozsądne dojście i udeptalismy je nastepcom. W środku. ..wow. Świetne stare stajnie z klimatem, kolumnami, aż w głowie wizja zjazdu się zrobiła w tym miejscu, tak szkoda niewykorzystanego tu potencjału i niszczenia obiektu. kesz znaleziony dzięki fotospojlerowi. warto się tam dostać.

Zdobyte z husarz, nad podpowiedzia musielismy troche pozwiedzac zanim odkrylismy gdzie to jest ale sie udalo, dzieki za pokazanie miejsca

Z Wanio, po bliższym zaznajomieniu się z fotografią udało się namierzyć. Fajne miejsce

Record of type [Note] deleted by user MATUH on 2016-11-07.

Miejsce ma bardzo specyficzny i nie codzienny klimat 

Gwiazdka za lokalizacjęNiech żałują Ci co nie podejmują !

Weekendowa wyprawa z Agatha i Misiek na ziemię opolską. Miejsce jak najbardziej warte kesza. W takiej ekipie poszło szybko i sprawnie. Dziękuję

Record of type [Didn't find it] deleted by user jarlex on 2016-11-06.

Fajna wkręta z tym spolerem, nagle mnie oświecił i keszyk namierzony Miejsce typu urbex w dobrym stanie Choć niebezpieczna w niektórych miejscach,  nie wiem dlaczego ta skrzynka nie ma atrybut "niebezpieczna" - strop trzymię ale żydowska wiara Dzięki za pokazanie miejsca, pozdrawiam.

Zaległy wpis . Pamiętam że miałem tu problem bo do celu zaprowadziła mnie goglowata mapa więc i poszukiwania trwały dość długo ale się udało :)

Miejsce ma swój klimat. I za pokazanie tego klimatu dzięki. Podjęta przy okazji spontanicznej wycieczki po kesze, po długim czasie nieobecności. TFTC!

Chociaż od początku domyśliłem się gdzie może być skrzynka, uparłem się aby odnaleźć miejsce ze spoilera, do teraz nie umiem tego jakoś dopasować.W każdym razie po kilkunastu minutach szukania spoilera wróciłem do pierwszego miejsca o którym myślałem i wyjąłem skrzynkę .

Interesujący obiekt dziękuję za pokazanie.

W końcu zwiedzone - widuję go parę razy w tygodniu...

Od tej zaczęliśmy dzisiejsze poszukiwania. Najpierw skręt w nie tę drogę, co trzeba, i zamiast koło skrzynki wylądowaliśmy przy odstrzelonym w kosmos hotelu otoczonym blokami popegeerowskimi... Następna droga była już ok. Ostatnie 50 metrów spacerkiem. Gdy weszliśmy do środka, szczęki opadły. Taki urbex w środku pól - mega! Co prawda w środku śmieci trochę, ale przecież dobrze jest patrzeć pod nogi :)

 

Niezłe gruzowisko. Sporo fotek udało się tutaj zrobić.

Po małych poszukiwaniach i pomocy fotki daliśmy rady razem z Maxi- co dwie głowy to nie jednaOczy na wysokości i patrzec pod nogiCiekawe miejsce;) TFTC Pozdrowionka

Ech te "perspyktywistyczne" zagadki...Skrzynka znaleziona podczas keszowania z Silent A. Zabrałem dwa krety.

Dojechaliśmy 400m od kesza tam zostawiliśmy auto i dalej piechotą , miejsce na prawde ma swój urok. Co prawda noca to nie to samo co w dzień ale z pewnością jeszcze tu wróceUwielbiam takie miejsca chodz sama skrzynka zajęła nam troche czasu to po hincie założyciela poszło od razuSkrzynka bogata oraz miejsce (urbexy) czyli wszystko to co Busiq`i lubią najbardziejoby więcej takich skrzynek w okolicyDzięki ;)

Dawno temu z busiq :) TFTC :)

Postanowiłem rozruszać stare kości emeryta i wyskoczyć na objazd po opolskich skrzyneczkach
8 z 10 
Tutaj myślałem że nie dojadę moim autem gdyż  GPS wskazywał iż droga kończy się jakiś 1km przed skrzyneczką. Krystian upewnił mnie, że dam radę wiec pojechałem.

Po wejściu do Dworu spędziłem tam dość dużo czasu szukając wszędzie ukrytej skrzynki. 
Wreszcie zrezygnowany wróciłem do auta po telefon i zadzwoniłem do założyciela po pomoc.
Po otrzymaniu wskazówki poszło już szybko. 

 

TFTC Pozdrawiam 

Wykorzystując piękną pogodę i wolny czas obrałam sobie za cel wycieczki rowerowej tą skrzyneczkę. Po dotarciu do Nowego Dworu zauważyłam, że to miejsce tętniło kiedyś życiem ale stworzeń czworonożnych, są to typowe zabudowania gospodarskie, nie dostrzegłam budynku mieszkalnego. Teraz też w tych zabudowaniach jest życie, w pozbawionej dachu stodole rosną drzewa.Oględziny stanu tych zabudowań doprowadzają do wniosku że to miejsce powinno zmienić nazwę z Nowego Dworu na Straszny Dwór.

Poszukiwania skrzynki trochę trwały, ale udało się.

Dzięki za kesza i pokazanie Nowego Dworu.

STF#80
Półtora godzinyniestety ale praca wymaga poświęceń.
Oczywiście co to za skrzynka Krystiana bez haczyka... chwilkę trwało ale dałem rade.
W dodatku w drodze powrotnej zgubiłem kołpak, kurde, prawie 10 lat jeździł i wypadł - gdyby ktoś widział samotny kołpak renio to mójPrzypuszczam że wypadł przy znaku zakaz ruchu bo tam trochę dziur było.

Najpierw zastanawiałem się którędy dojechać, potem jak tam wejść...
Na szczęście przy szukaniu pomogła mi córeczka .
Dołożyłem 2 GK. Dzięki za skrzyneczkę.
FTF !