Skrzyneczka przegapiona do zalogowania, bo chwilę później została zarchiwizowana. Obiekt odwiedzony kilka dni przed planowaną decyzją o wyburzeniu. Były emocje, były widoki, było bosko :D

Na szczęście elewator stoi dalej, udało się uniknąć najgorszego, szkoda tylko, że stoi i nic a nic znowu przy nim się nie dzieje.Dziękuję za skrzyneczkę i pozdrawiam!

Wygląda na to, że jednak budynek może zostać.

http://www.gazetawroclawska.pl/wroclaw-sie-zmienia/a/elewator-przy-rychtalskiej-zostaje-obiekt-wpisano-do-rejestru-zabytkow,10380117/

 

Może jednak jest szansa na reaktywację kesza?;)

Oby nie skończył jak Nasze łódzkie zabytki...
Trzymamy kciuki!

http://wolnywroclaw.pl/wiadomosci/elewator-odra-wola-o-pomoc-ratujmy-wroclawskie-zabytki/

Skrzynka została zarchiwizowana.

Jakoś w weekend pojawił się artykuł, że ten spichlerz idzie do wyburzenia. Jako, że od pewnego czasu mieliśmy go na krótkiej liście to-do, trzeba było sprężać poślady. Ekipa składająca się z Karli, katula, AERa, mnie i przewodnika xluda zaatakowała obiekt. Faktycznie, wokół prace wyburzeniowe dobiegają już końca - został się samotny elewator. Wokół sprzęt ciężki i zainstalowana budka strażnica (plus ogrodzenie). Trzeba było okrążyć budowlę z innej strony - wejście którym poprzednio wchodził xlud jest już też zasypane. No, ale to zdecydowanie klimaty xluda - czuł się tutaj jak ryba w wodzie. Zlokalizowaliśmy nowe wejście i zaczęła się eksploracja (xlud wszystko dokumentował - pewnie nas będzie tym kiedyś szantażował) Budynek zbadany, widoczki piękne, kesza na górnym piętrze wytargałem i - po ustaleniu z właścicielem - xlud wziął go ze sobą.

Dla chętnych - to ostatnie chwile, żeby odwiedzić spichlerz. Polecam.

Wypad na urbexa póki jeszcze stoi. Z xludem, gurą, AERem i Karla. Imponująca konstrukcja

Popołudniowy wypad Mniej-Lepszej-Części-Drużyny w doborowym towarzystwie Karoliny (vel Katul), Katula, Gury i Xluda.

Prawdopodobnie jedna z ostatnich eksploracji elewatora [ KLIK ] więc tym bardziej cieszę się, że się udało. Po budynku oprowadzał Xlud, była też okazja zrobić kilka fajnych fotek.

Dziękuję!

-------------------------

out: ---

in: Nasz dolnośląski Nie-Pe-Wu-Gie

budowlę odwiedziły przy okazji nasze bunkrowo-urbexowe geoKrety (właśnie wróciły z Czarnobyla)

Miejsce bardzo klimatyczne. Trza uważać gdzie się staje bo można niezłego bigosu sobie narobić. Nigdy nie byłem tutaj i dzięki temu keszykowi mogłem się tu pojawić. Tak przypadkiem się dołączyłem do xluda i Esiego. Dziękuję

⌚17:21 Jak zawsze zaległy log:
Miejsce odwiedzałem już kilkakrotnie. Raz tylko po to by odwiedzić tego kesza. Z tego co pamiętam był tam kiedyś jeszcze jeden.
Niestety nie ma we Wrocku zbyt wielu urbexów- najczęściej jest ochrona, a później wchodzi developer lub firma rozbiórkowa :/
No i później bezdomni mieszkają w każdym bunkrze i dziurze w ziemi :(

Dzięki za kesza i zapraszam do Wrocławia.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Ekstremalny, ale do ogarnięcia. Trzeba patrzeć gdzie się staje. Podjęta z xludem i strażnikiem. Trochę pooglądaliśmy wnętrza, trochę widoki. Uznanie wzbudził odnowiony bulwar i Kanał Miejski. Dziękuję za postawienie tej skrzyneczki!

Miejsce z klimatem jak mało które. Warto się wybrać, widoki super. Dzięki za kasza :-D

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Kiedys tu bylem, ale pijani bywalcy skutecznie mnie odstraszyli  Urbex fajny, dobrze ze obkeszowany, posiada nawet specjalne zsypy dla keszerow i innych tubylcow, jednak to przygoda w jedna strone. Nie polecam (uzywac dziur), polecam za to kesza. TFTC!

Kesza nie miałam na garminie i zapomniałam go zalogować !

Świetnie wymalowane to wszystko sprayami  :)

Niby klata lajtowa, a i tak mi się ciepło zrobiło jak weszłam na góręOdwyk od takich miejsc źle na Mnie działa :)

Fajne zdjęcia wyszłyDziękuje Ratowniczce za towarzystwo :)

Dzięki 

Spichlerz stoi co prawda wejście zasypane była tylko mała szczelina,ale Maleska poszła pierwsza i poszerzyła wejście.W środku nawet w miarę czysto.Byliśmy przygotowani na reaktywację a tu zonk skrzyneczka na swoim miejscu tylko tak przymarzła że nie dało jej się oderwać.Dlatego bez wpisu.Dzięki

Jako, że się spotkałem z Kretem, zapragnąłem sprawdzić, czy kesz w ogóle jest. No a, że już go znalazłem, to wiedziałem, gdzie być powinien - nie było ani tam, ani wszędzie, czyli po prostu nigdzie. Mając małe pudełko klipsowe dokonałem serwisu. Niech służy :)

Podejście numer 2. Okazało się, że kesz zniknął. snieeegu zrobił reaktywację. W środku pojawiły się wklepki 'karny kutas za chujowe parkowanie' :)

Przede wszystkim jestem dziwny, bo wybrałem sobie najgorszą możliwą pogodę do odwiedzenia tego miejsca - totalna ulewa. Ale ma to swoje plusy - mogłem przetestować moje nowe ubrania :D. 

Miejscówka pierwsza klasa: klimatyczna, dziwna, troche creepy. Dziury w ziemii na górze były mega. Chyba każdy tam zaglądał w dół :). Na piętrze drugim znalazłem skłot bezdomnych, ale akurat spali, więc tylko obejrzałem co udało im się zgromadzić (radyjka słuchali!).

Kesza chyba widziałem, ale przez śliskość wywołaną deszczem bałem się pójść do niego. Może kiedyś wrócę, to od razu zdjęcia porobię jakieś ładne.

Dzięki za miejscówkę

PS. Quiz jest dziwny i nie wiem jak go rozwiązać.

 

Asysta przy chowaniu. Zdziwienie Plebka na wieść, że nie ma tam kesza - nie do opisania (no dobra, może trochę koloryzuję). Wjazd do supermarketu i chowanie na spontanie. Miejsce robi wrażenie ;]

Pozdrowienia!

Z tą nietuzinkowością, to bez przesadyPatrząc na Wasze kesze we Wrocławiu, to ten w ogle się z nimi nie równa, obiecuję że do następnych bardziej się przygotuję, aby nie było takiej spontaniczności :) 

Tego nam było trzeba, Świetne miejsce , nietuzinkowy kesz. Skrzynka zdobyta i to nawet dwukrotnie.Obiecujemy doglądać i się opiekować. Dzięki za pierwszoligowego kesza.
Pozdrawiamy.

Bardzo fajne miejsce,super widoki z dachu.
Bardzo mi się podobało.
Dziękuje.

Lokalizacja schowania kesza to miejsce z moich mokrych snówPodczas tripów rowerowych bardzo spodobało się mi i niekeszującemu koledze-przysięgliśmy sobie, że tu wpadniemy. No ale jakoś tak się ociągaliśmy, więc odwiedziłem je dopiero przy okazji keszowania. Swoje typy miałem, troszkę też pogłówkowałem, a przy okazji spotkania z lupim się tam dziś zabrałem. Miejsce robi jeszcze większe wrażenie, gdy jest się.... na miejscuI dam tu gwiazdeczkę nawet, bo plusy znacznie przeważają jakieś tam minusy. A tak w ogóle to Wrocław pozdrawia Łódź i dziękuje za keszaTrzeci przy keszu bylem, lecz STFa zdobyłem xD

FTF razem z Ratowniczką;) Niesamowite miejsce, bardzo nam się spodobało bo lubimy takie klimaty;) Trochę dziwne, że taki obiekt ostał się tak blisko centrum. Bezpośrednie miejsce ukrycia może nie wytrzymać większej liczby poszukiwań. Dzięki Plebku za keszyka !

Wybaczcie AteamPL za zakeszowanie Wam miejscówki, spontaniczna akcja była po całości, a pierwsza moja myśl brzmiała takie miejsce i nie ma skrzynki, trzeba było to nadrobić 

Dżazder czy zaszczepiłem bez przesady Wy już dzięki projektowi ekstremalny Wrocław macie to we krwi tylko nie wszyscy o tym wiedzą, ja zwyczajnie dorzuciłem od siebie drobny upominek w postaci tej skrzynkiNiedługo wracam, obiektów macie jeszcze sporo do posadzenia keszy, co Jardo udowodni za jakiś czas  Pozdrowienia dla Was !!

Ja nie podzielę waszego entuzjazmu bo na zdjęciu widzę że kesz posadzony w miejscu gdzie leży nasz jeszcze nie odpalony keszyk w fazie testów... cóż... na pewno się po niego wybierzemy :)

I ja również czuję, że okołourbexowych keszy trochę w okolicy przybędzieWygląda na to, że Plebek zaszczepił na wrocławskiej ziemii ziarno fascynacji opuszczonymi miejscami :)
pozdro!

Bardzo miły gest. Bardzo cieszy kiedy ktoś pozostawia po sobie miłą pamiątkę i jest okazja do swietnej zabawy. Tym bardzie ze skrzyneczek urbeksowych to tu jak na lekarstwo. Ale to w najbliższym czasie może ulec zmianie;). Już niebawem przeprowadzimy atak na keszynkę, Zwłaszcza ze Agatka nic na jej temat nie wie, a takie skrzyneczki batdzo lubi.
Już dzisiaj z góry serdecznie dziękujemy.

No i super