Skusiłem się i ja, bo aura sprzyja - poziomy wód niskie - i pająków mało. Najbardziej porąbany kesz (w dobrym tego słowa znaczeniu) jai zdobywałem w Kielcach. Zdobyty i to suchą stopą. Dzieki za kesza!

Tak, poszłam pierwsza. To nie była najszczęśliwsza decyzja w moim życiu, ale nic, jak się weszło, to trzeba iść dalej. Zbierając wszystkie pajęczyny (z zawartością) idziemy, idziemy i nic. Idziemy dalej. Kiedy wkurzeni pająkami, które były po prostu wszędzie znaleźliśmy znak, pojawił się kolejny problem. Gdzie jest kesz? Po paru chwilach poszukiwań wreszcie znalazłam. March podpisał nas i można było wracać. Nie było sensu zawracać, więc znowu sprzątając cała sobą kanał wyszliśmy z drugiej strony. Ale nie wpadłam do wody! :D

pająki, mokro, ale zdobyte z Frajdej, dzięki, że chciałaś iść pierwsza :P

Nadszedł czas na zaległe... czasem bardzo zaległe logowanie. Z góry proszę założycieli o wybaczenie, że loguję grupowo z Garminowych plików geocache_visits, a nie indywidualnie, ale tak jest szybciej, a i czas, jaki minął trochę już zatarł w pamięci szczegóły znalezień. Jedno jest pewne - zabawa była przednia, bo najczęściej odbywały się w doborowym towarzystwie, w którym o to nietrudno. TFTC! :)

No tutaj się popisałem, dobrze, że byłem sam i nikt tego nie widział. Zdobywana na wiele sposobów, choć finałowy okazał się najbardziej skuteczny. (podciągnięte spodnie - i bez zdejmowania adidasów, siup po kesza :P). Kesz zdobyty, woda jeszcze zimna :P

TFTC!

utonęłam w tym kanale kilka razy i stoczyłam nierówny bój Ja : Pajęczyny i inne mało sympatyczne rzeczy, z którego udało mi się wyjść zwycięsko xd 

poprawiłam znak co by był bardziej widoczny i inni nie musieli błądzić w mrokach kanału ; )

TFTC! :)

Mam! :D

I to ja!!! 

Najpierw dylemat - wejść, czy nie wejść? Kurde, pajęczyn i różnych żyjątek tam dużo, ale czemu by nie spróbować? 

No i wchodzę... Idę, idę, sucho, sucho, ślisko, prawy but w wodzie... ale dobra. Może po drugiej stronie będzie łatwiej. Taa... chciałabym. Może i więcej miejsca na dole, ale mniej na górze... Kto tyle tych pająków tam sprosił?! Przeszło połowa za mną, a tu nic nie ma. Po małej konsultacji w końcu udało mi się znaleźć tego mikrusa. Nie dość, że w takim miejscu to jeszcze złośliwie mini skrzynka.

Tak, czy inaczej TFTC Cieniu :3

Trzeba przełamywać fobie :D 

W końcuJakiś sufit się sypie? Pajęczyny?suchą stopą... ;)

jak dla mnie pomysl zrobienia tej skrzynki bardzo fajny, trasa ktora trzeba przejsc dostarcza sporo zabawy ale jednak brakowalo mi tam wiekszego pojemnika i moze jakiejs zagadki.  daje ocene znakomita, bo i tak mi się strasznie podobało. PS. polecam wejscie od strony pakosza jest latwiej.