Nie mogliśmy się powstrzymać i zabrałem napitek! Cztery lata leżakowany! I kesz cztery lata nie odwiedzany!

Rozwiązanie quizu zajęło mi w sumie kilka miesięcy, bo od momentu kiedy go zobaczyłem do momentu znalezienia kesza właśnie tyle minęło.

Oświecenie przyszło - jak zwykle - nagle, podczas kolejnego oglądu opisu. Ludziki ugryzłem prawie od razu, a z pomocą kolegi udało się rozwiązać. Potem znowu, kolejna zagadka. Ta natomiast - kilka godzin. Kluczy wiele, ale rozwiązanie jedno. Gdy nadszedł czas szukania w terenie, wsiedliśmy w samochód i dawaj szukać!. Jedna góra, druga skarpa, krzaki, błoto, róże. Włazimy to tu, to tam. No cóż. A co z tym M? Nic się nie klei.

Wysłany mail do właściciela wyjaśnił "zimno". Powrót do domu i kolejna rozkmina. Nie wiem czemu ale myśleliśmy, że jedna ze wskazówek jest na później, a jednak nie była. Nowe miejsce wytypowaliśmy, w sumie przypadkiem. Znowu wyjazd na miasto. Na miejscu okazało się, że rozwiązanie zagadki było natychmiastowe, ale tylko dlatego, że mieliśmy dużo szczęścia. Można byłby tam i z godzinę ganiać w te i na zad. Miejsce to jest mi znane i byłem tam kilkukrotnie zastanawiając się co tu mogło być.

Zagadka niebanalna, wszystkie podpowiedzi są potrzebne i żeby ją rozwiązać potrzebne jest dochodzenie i myślenie. Wszystko jest spójne i przemyślane. To naprawdę fantastyczny quiz.

Dziękujemy za założenie kesza!

Daaaawno temu w czasie powrotu ze spotkania keszowego "Tramwaj...", tylko zapomniałem zalogować. ;)

Warstwę tajemną skrzyneczki poznaliśmy już ze trzy lata temu, ale nie udawało nam się połączyć posiadanej już wiedzy z jakimś konkretnym obiektem w prawidłowo przecież zlokalizowanej okolicy. Okazało się, że za mało ją spenetrowaliśmy... Aż w końcu przyszło oświecenie(!!) i oto jesteśmy :)

W skrzyneczce wszystko w porządku, a z jej bogatej zawartości wyjęliśmy GK "szminka Haliny Szwarc", żeby tam nie zardzewiała.

(z ulgą) Dziękujemy!

Udało się. Trudna, wymagająca, nieoczywista. Po przejściu dwóch pierwszych etapów wydawało mi się, że już jest z górki. Nic bardziej błędnego. Dopiero w tym miejscu zaczęły się schody. Najpierw wizyty w kilku miejscach, które uznałem za teren, na którym ukryty jest kesz. Pudło. Chwilę zwątpienia. Odłożenie na później. Potem drobna wskazówka Dezertera, który skwitował "z tą skrytką to była masakra". Dzięki temu wróciłem do gry. Wszystko już pasowało, to na pewno tu. Ale gdzie jest ten środek? Dwie długie wizyty i bez rezultatu. Znowu zwątpienie. E-mail do właściciela. Niby jedno krótkie zdanie w odpowiedzi, ale uzmyslowiło mi, że przestałem myśleć trwając przy swojej pierwotnej tezie. Kolejny powrót do gry. Inny tok myślenia i gdy pojawiłem się kolejny raz w okolicy miejsca ukrycia kesza nie miałem już żadnych wątpliwości. Po prostu go podjąłem. A trzeba przyznać że rzadko znajduje się tak wypasione kesze. Czego tam nie ma. Palce lizać.

Podsumowując, dziękuje za świetną, bardzo wymagającą zagadkę. Dziękuję za wsparcie w chwili zwątpienia. I oczywiście przyznaję Zielony order.

Dodany spojler

Przy okazji wizyty kontrolnej skrzyneczki oprócz GK dołożyłem dwie buteleczki czegoś na rozgrzewkę dla zmarzniętych pełnoletnich keszerów (bo jakoś tak chłodno ostatnio).

 

Osobom, które rozwiązały już quiz a tylko zwlekają z jego podjęciem, sugeruję aby zmobilizowały się do wiosny, gdyż mam uzasadnione obawy, że "M" może przestać istnieć

Po baaardzo długim czasie Skrzynka gotowa do szukania.

Uwaga na możliwe potłuczone szkła!

Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Przeprowadzono procedurę adopcji skrzynki. Dotychczasowym właścicielem był azik Nowym właścicielem został użytkownik kotehok.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

z pełną świadomością znaczenia swych słów i konsekwencji za nimi idących stwierdzam, że to był najtrudniejszy quiz z jakim przyszło mi się zmierzyć do tej pory! Szok, jak można coś takiego wymyślić?! Oczy wychodzą na wierzch! Tutaj nie wystarczy coś pokojarzyć, coś wygooglać, a później iść w teren i nasmarować swoje keszerskie imię. Tutaj trzeba wykazać się ponadprzecięnymi umiejętnościami, wiedzą, czujnością i sprytem!! A przede wszystkim, to chyba cierpliwościąBędąc na miejscu szeptałam coś pod nosem, że można było lepiej doprecyzować położenie skrzynki, ALE (!) pomyślałam sobie: "skoro quiz jest aż tak wyśmienity, to na pewno autor nie zawalił finału". Przypuszczenia się sprawdziły, trzeba było tylko troszkę wznieść się na wyżyny i już wszystko było jasneTo był naprawdę trudny quiz!! Oceniam najwyżej jak się da, dodaję rekomendację - co chyba nikogo nie zaskoczy i cóż ja, szary człowieczek, mogę więcej... No, chyba, że jeszcze raz podziękować! 

OUT: GK

Quiz bardzo fajny, a do tego dość trudny. Nie było z nim tak hop. Po ciężkich zmaganiach udało siędzięki

Lecę z obiecaną zieloną gwiazdką, dopiero uzbierałam, ale pamiętałam o Twoim quizie.

Quiz rozwiązany już dawno ale dopiero dzisiaj była okazja go podjąć. Oczywiście na początku szukane tam gdzie nie trzeba ale w końcu po spacerku i rozglądaniu sie znalezione. Leci gwiazdeczka za quizik, ładny logbook i w ogóle za calokształt skrzynki. Dziękujemy bardzo ;)

Obiecany orderDziękujemy raz jeszcze!

Dziękuję za miłe komentarze :)
Jeszcze raz gratuluję rozwiązania zagadki :)

Brawo! Brawo! To był najtrudniejszy quiz jaki do tej pory udało mi się rozwiązać, normalnie oczy mi prawie wyszły podczas poszukiwań tego pierwszego etapu, taki okrutnie zakręcony quiz, że masakra.

Ale najważniejsze, że się udało, dziękuję za burzę mózgu i za big kesza.

Zielonka oczywiście będzie jak się wyrobię z płatnością u Gotów i Norberta.
Out: GK Guzik i GK Miś
In: GK Wskazujący Drogę Edmund, breloczek, figurka zajączka

Zagadka rozwiązana dość szybko, choć drugi klucz trzeba było sobie wylosować z kilku możliwych. Co do samego miejsca też  można typować różnie, bo teren miał około 320ha i takich miejsc było kilka. Opis ukrycia, też za wiele nie pomaga przy typowaniu miejsca, ale zawsze można liczyć na "przyjaciela". Dzięki za pokazanie tego co na co dzień się mija bez zwrócenia na to uwagi.

Teren znajomy, ale po ciemnicy zwiedzany po raz pierwszy.
Sama zagadka nie taka trudna, podtytuł jest dużym spoilerem (za dużym?). Dzięki za całokształt.
Pozdrawiam.

Znaleziona podczas wspólnego spaceru.

Quiz od rana dał się rozłożyć ale z terenem było gorzej.  Na miejscu tłumy meneli  ale po godzinie było już pusto. Dzięki za te godziny pracy mózgownicy na najwyższych obrotach. Załapałem się na STF-a.

Może Azik daj odpocząć naszym zlasowanym mózgownicom i rzuć jakiś prosty tradycyjny, hę? W przeciwnym razie skończy sie chyba zbiorowym seppuku...np. nożem do pomidorów:)

Wrrrr..... miał to być "mózgołamacz" na przynajmniej tydzień lub dwa nie do rozszyfrowania!
A wy wredoty nawet nie w jedną dobę go zdobyliście!
Gratuluję ponadprzeciętnych umiejętności, dziękuję za uznanie, lecz ostrzegam, że kolejny quiz będzie trudniejszy!

Najtrudniejszy jak do tej pory quiz, z którym przyszło nam się zmagać. Generalnie, jak to przy quizach bywa dużo napisać nie można, żeby go nie spalić, jedno możemy Wam powiedzieć - jest to czteroetapowa epopeja, która zryła nasze mózgi niemiłosiernie. Kiedy w końcu było już po wszystkim, kiedy wyczerpani wpisywaliśmy się do wypasionego logbooka, a w kieszeni spoczywał elegancki cert FTF, odczuliśmy niewymowną satysfakcję, że to właśnie nam wespół z super grupą o dumnej nazwie Dezerterzy udało się stanąć na podium i to na najwyższym miejscu. Za całokształt dajemy Order Zielonej Gwiazdy i czekamy na następne keszyki. Dziękujemy.

Azik jesteś wredny ludź! Tak nakombinowanego quizu to dawno nie było Czas operacyjny 14 godzin! Na całe szczęście jak się dezertery z gotami spotykają to nie ma mocnych, kesza trzeba złapać.  Jakaś masakra - gratulujemy debiutu założycielskiego!  No ciężko nie obiecać Ci wredasie orderu za takie szatańskie zadania. Dziękujemy, FTF nasz :-)

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team