Hmmm?????? Ale dlaczego zarchiwizowana? Skrzynka miała się dobrze jeszcze przedwczoraj...

Skrzynka została zarchiwizowana.

Melduje się ludź, ten sam co od przekleństw.
Mam głęboką awersję do QRcode, co absolutnie nie przekłada się na taką do nowoczesności. Nie tędy droga, żeby coś komuś przekazywać po chińsku czy smartfoniańsku, wolę użyć głowy. Albo oczu czy innego mięśnia;)
Skrytki super, lokalizacje też, brakuje jakiegoś elementu spajającecgo brzegi, czyż nie..? Jest jedno zwalone drzewo które.. podołałoby. Nie warto by go zaznaczyć miast kolekcjonować brzydkie słowa za dystans? :)

Wiewióra na końcu będzie pasowała:)

dzięki!

Nooo, nałaziliśmy się! Konkretny nocny spacer po krzakach i chrzest terenowy keszowoza. Długaśne to, a drzewa wysokie, na sczzęście od włażenia na nie miałam ludziGeneralnie fajowe. Na finałowym drzewie siedzi teraz wiewiórka :) 

Tak, tak, TAK!! Lubię drzewa..;)

Fajny spacer w poziomie i jeszcze fajniejszy w pionie. Zaskoczyła nas długość trasy, było trochę chaszczo-krzakingu, trochę jazdy terenowej (Zośka spisała się na medal), parę przekleństw pod adresem smartfonowych aplikacji - brakowało tylko nurkowania w Rudzie, ale to zostało nadrobione następnego dnia :)

Dzięki, bardzo się podobało!

Wyskoczyliśmy sobie na atak finałowy po evencie, a bo to tak na koniec przyda się mały spacerek, ale nic z tego. Zrobiła się nam z tego wyprawa przez dżunglę i haszczowanie ogromne, właściwe to nawet las deszczowy, bo przez moment nieźle się rozpadało. Na finał dotarliśmy mokrzy, no i niestety kryjówka też była już mokra i nieźle śliska. Moment zawahania jednak minął, już kolejny raz nie był nam tutaj potrzebny. Po krótkiej wspinaczce udało się rozbroić co trzeba, zalogować i nawet bezpiecznie zejść. Tftc

Bardzo podobała mi się koncepcja i wykonanie kesza. No i meandry :-). Szkoda tylko, że tak duże odległości są między etapami, bo zamias przyjemnego spacerku wzdłuż rzeki, trzeba szukać parkingów, przedzierać się przez krzaki.
Trudność terenu wynosi 4. Do 5 potrzeba specjalistycznych umiejętności lub sprzętu. Zapraszam do Bytomia i okolic na kesze 4.5-5 gdzie trzeba po linie zjechać 100m wgłab nieczynnego od wojny szybu, przejść po niezabezpieczonej krawędzi chłodni kominowej 50m nad ziemią czy też wejść na 15m drzewo, które nie ma gałęzi.
Dzięki za skrzynkę. PS: na wszystkich etapach zadomowiły się skorki ("szczypawice") w ilościach hurtowych

Super przygoda z tymi kolejnymi etapami, ale udało się. Finał podjęty w towarzystwie mojej żonki jak i duna verde. Pozdrawiam i dziękuję za tego akrobatycznego kesza.

Coś dla mnie ;) 

Chcieliśmy jechać na Zapore, ale namówiłam Whatevera na tego kesza po drodze- no bo pewnie szybki multak, to pykniemy raz dwa.. Taaaaaaaa..Na pierwszy etap prawie dofrunęłam wygłodniała takich wrażeń a potem sobie ubzdurałam, że drugi etap będzie już finałem, więc wybrałam się po niego juz bez telefonu ale za to z długopisemCóż.. Przerysowywanie QR kodu na rękę uznałam za pomysł nietrafiony więc.. ;> Whatever rzucil mi z dołu skocza, umocowałam drzwiczki, spuściłam je na dół, Whatever odczytał kordy i wciągnęłam drzwiczki z powrotem ;D hehehehe ;) 

Ten drugi etap jak dla mnie był najbardziej wymagający, potem było łagodniej. Rozwścieczyły nas odległości, ojjjj, mocno nas rozwścieczyły no i jakbym zastała kolejny taki etap to chyba by mi się zaczęło nudzić. 

Gwiazdka za ładne tereny i lekcje wf-u- to lubieTFTC!

bardzo urokliwy multak, piękne meandry, widoki, cudna ścieżka do finału przez mostek i fajny poziom tudności i za to gwiazdka.

Rozczarowały za to odległości i nieco monotonia.

Dzięki i pozdrawiam.

Po serii ćwiczeń gimnastycznych kesz zdobytyTFTC :)
In: piłka do golfa
Out: geokret "Krecik"

ZnalezionaŚwietna całodniowa wycieczka, w zjawiskowym terenie.

Polecamy !

Zabrany geokret "Panoramix" w przyszłym tygodniu znajdzie swoją miejscówkę.

No i załatwione. Już teraz wiem dlaczego Tolboy radził nie czekać na zimę. Zdecydowanie polecam przy dobrej pogodzie, bez wielkiego mrozu i koniecznie bez deszczu. Podejście na prawdę wymagające, ale dające wiele satysfakcji.

Świetny multak zdobyty wraz z GFS-ami. Dziękujemy.

Wspaniała przygoda, trochę adrenaliny, piękne widoki.
Robiliśmy ją na dwa razy. Dzisiaj przy asekuracji SoMo podejmowaliśmy drugi etap, potem już było łatwiej i bardzo przyjemnie.
Bardzo dziękujemy za mile spędzony czas - zostawiamy gwiazdkę.

Znaleziona z kris walker.  Hardkorowy projekt - moja rekomendacja.
Załapałam się na TTFa. in: GK   out: GK
Dzięki za kesza - pozdrawiam .

Miało być lekko, łatwo i przyjemnie w słoneczne niedzielne południe. Tak mi się przynajmniej wydawało.
Oj sie działo... ja wędrując w stronę słońca wspominałem czasy gdy chodziłem z kolegami na czereśnie do sąsiada (oczywiście bez jego wiedzy), a bikusia zajeła się skanowaniem kodów QR. 
Pomysł i wykonanie po prostu rewelacja za co zasłużojna rekomendacja !!!
Zeszło nam na tym meandrowaniu aż do wieczora.
in: GK   out: GK
Załapałem się na STFa.
Wielkie dzienksy za miejsce i kesza 

FTF ;-)

korzystając z faktu, że Dzyndzolina dzisiaj musiała siedzieć do późnych godzin wieczornych w pracy, wybrałem się po tego kesza sam :P. myślałem, że szybko pójdzie, ale niestety już pierwszy etap zatrzymał mnie na dobre pół godziny - nigdzie nie mogłem wypatrzeć pojemnika po jogurcie :P. w końcu postanowiłem wleźć trochę wyżej, żeby się rozejrzeć, bo liście zasłaniały i w końcu zauważyłem to, czego szukałem (a co wcale nie było pojemnikiem po jogurcie). kolejne etapy już poszły bardzo szybko ;-). finał podejmowany już prawie po zmroku.

ogólnie nie wiem, czy trudność terenu jest na aż 5 gwiazdek, ale biorać pod uwagę, że przy kodach trzeba jeszcze wyciągnąć telefon i posmyrać po ekranie, to już 5 może być...no i może jeszcze waro napisać, że niskie osoby mogą mieć problem przy niektórych etapach.

mulciaka robiłem samochodowo - rowerowo - pieszo (finał), korzystając z trzech parkingów i porzucając rower w środku lasu przy podejściu do finału.. :-)

ogólnie wrażenia trochę jak na Projekcie PL, więc całkiem przyjemnie ;)

dzięki.