:(

Brak skrzynki

Zdobyta. Skrzyneczka za lampką na słupku. Dzięki za kesza. 

Kesz nieznaleziony, jednak było warto okolica bardzo ładna.

Niestety nie udało się. Miejsce przyjemne, przegrzebaliśmy kilka wytypowanych miejsc i nie znaleźliśmy. Porządek tam idealny, może keszyk został sprzątnięty, planujemy powrót. 

Uroczy zakątek z dobrze wykonanym pomnikiem naszego świętego rodaka Mimo, że obok ulica, tu cicho i spokojnie. Miejsce zadbana, bardzo dobrze skomponowane, aż chciałoby się tu dłużej posiedzieć. Zachęcam do odwiedzenia tego miejsca i dziękuję za sprowadzenie nas tutaj.

Reaktywacja odnaleziona bezproblemowo, dzięki.

trudno powiedzeć -kamieni kupa ..więc  wskazówka do du.. i do tego widać że niedawno było gruntowne czyszczenie i grabienie ... może kiedyś poświęce więcej czasu na obszukanie każdego kamienia :)  a no i ławeczki są dwie tak dla jasności ..

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Takie małe miasto a takie znakomite zabytki. 

Znaleziona 

W pierwszym słonecznym dniu wiosny udało się uzupełnić ostatniego brakującego kesza z Radziejowa.
Dzięki za reaktywację.

jak niżej

Ławka, ławeczka, obok ławki lampa, lampeczka, a za nią kesz, keszyna..magnetyczna..dzięki.

razem z moim bambą, dzięki :)

pomnik z tych lepszych,podobnych do JPII,a skrzynki nie ma

Kordy niby sensowne ... obszukaliśmy wszystkie kamienie i nic. Widać nowe wkopywane kable do oświetlenia pomnika .... być może to jest przyczyną braku skrzynki .... proszę o sprawdzenie skrzynki właściciela bo poprzednicy chyba też nie znaleźli ....

Przy okazji XIII Radziejowskiego Biegu Południowego. Szukałem zgodnie z opisem i poprzednimi wpisami. Kordy wyglądają na idealne. Jeśli jest to chyba znowu przełożona w inne miejsce.

Nurkowałem zaglądając po kolei za te kamienie i nic. A tuje po deszczu to chyba najmokrzejsze rośliny na świecie - po trzecim kamieniu byłem totalnie przemoczony ;-)
Na dłuższe i bardziej dociekliwe poszukiwania nie było warunków ze względu na zamiataczy ulicy.

Sam pomnik nie taki straszny, jak niektóre "dzieła" upamiętniające naszego świętego Rodaka. Klimatu miejscu dodają pawie skrzeczące z ogrodu sąsiadującej plebani.

Znaleziona za drugim razem, latem sie nie udało, pierwszy dzień Swiąt, wiec trzeba wykorzystać wiosenna słoneczna piękna pogodę. Pomogl wpis poprzednika. Logbook trochę wilgotny. Razem z synkiem Kubusiem

Za kamieniem? No dobra, lecimy. Pierwszy kamień - pudło, drugi kamień - jak wyżej. Szit, co jest? Spalone? Reaktywować? Nie, poszukam jeszcze. - pomyślałem.
No i warto było, bo owszem był przy kamieniu, ale przed nim - zagrzebany w ziemi, tej ziemi;)

Teraz jest zgodnie z opisem.

Dzięki!

ładna górka i dzięki Bogu za metalową rotundę przy rynku, takie mam wspomnienia

W drodze na MRU z MiszkaWu. My szukaliśmy swojego skarbu, a za płotem para z wykrywaczem metali swojego. Nie wiem jak im poszło, ale nam doskonale.

Przejazdem w drodze na południe. Dzięki za kesza.

Skrzynka znaleziona bardzo szybko. Wspaniały pomnik upamiętniający naszego papieża.

:-)

Skrzynka po drodze do Włocławka. Oprócz chwili zadumy wygrzaliśmy się w pierwszych promieniach słoneczka.

Świetna skrzynka, pierwszy wpis po serwisie. 
Dzięki.

Nowy suchy logbook czeka na znalazców. Proszę dokładnie zamykać opakowanie, trzeba trochę docisnąć.

Razem z Tomanek!

Dzięki za kesza.

Pozdro!

Found it.

Świetne maskowanie! TFTC

12:15 Jeden z ładniejszych pomników JP2 jakie widziałem, otoczenie też pierwsza klasa. A skrzynka z tym maskowaniem też z najwyższej półki. Na miejscu nie czytałem i nie pamiętałem wpisu serwisowego, teraz czytam, może warto coś w tym wpisie zmienić? Dziękuję pozdrawiam

Edit - logbook dosuszyłem w dzisiejszym skwarze. Prawie już suchy jak pieprz.

Skrzynka była na miejscu, faktycznie musiały być tam porządki bo była jakaś reklamówka foliowa, usunąłem ją. Wymieniłem pojemnik bo stary zawilgotniał, Logbook trochę wilgotny, ale go zostawiłem. Szukajcie w tym samym miejscu pod kawałkiem kory 

Nieznaleziona, wokół pomnika ktoś posprzątał śmieci, możliwe że zaliczył do nich skrzynkę.

Podjęta z duna verde podczas zimowej wyprawy na Kujawy. Pozdrawiam i dziękuję za kesza.

Upalna wrześniowa niedziela i krótka rodzinna wycieczka. Jakieś strusie chodzą obokDzięki za kesza, Pozdro

Razem z DeepBlue :)

7:45 Na schodach akurat kilku młodzieńców umawiało się na blałkę (czy jak to tam dzisiaj sie nazywa), więc trzeba było przeczekać. Wagary w drugim dniu nauki? Wyskubana razem z DeepSea. Pozdrawiamy.

Skrzynka została zaakceptowana przez COG