Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. (Zgłoszenie #10862)

Witaj!

Wpłynęło do nas zgłoszenie #10862 dotyczące skrzynki Radonie - Mniszki Zakonu Kaznodziejskiego. Proszę o sprawdzenie czy kesz jest na swoim miejscu i o ewentualną reaktywację w innym dostępnym miejscu albo zmianę statusu.

W przypadku braku reakcji na tę wiadomość, po upływie tygodnia status skrzynki zostanie zmieniony na "tymczasowo niedostępna".
W razie pytań, proszę o kontakt z Centrum Obsługi Geokeszera.

Pozdrawiam,
An Na/COG

No, niestety. Pieniek ze spojlera się rozleciał, a w tym, który później stał się miejscem ukrycia, nie było kesza na pewno. No, cóż, innym razem... a klasztor bardzo ciekawy, dzięki za pokazanie.

Skrzynki brak

Miejsce trochę się zmieniło więc mogłem przeoczyć. Proszę żeby ktoś sprawdził czy kesz dalej tam jest

TFTC

Skrzynkę znalazłem bez problemu podczas ponad 30 kilometrowej wycieczki rowerowej. Przed zdobyciem skrzynki oglądałem ostatnie wpisy i wydawało mi się, że poprzedni znalazca znalazł cacha w tym miesiącu. Gdy przeglądałem logbook okazało się, że mój poprzednik też znalazł skrzynkę w czerwcu tylko, że rok temu. W pieńku były mrówki więc przeniosłem cacha do innego pieńka ok. 1 metr od poprzedniego miejsca.

TFTC

Zdobyta podczas psio-wędrówki. Łatwa do znalezienia.

Po odnalezieniu kesza zwiedziliśmy również kaplicę. W środku ciekawe są stacje drogi krzyżowej. Malutkie rzeźby umieszczone na zwykłych polnych kamieniach.

Dzięki za pokazanie miejsca.

Szybka skrzynka. Dzięki.

Niezłe miejsce ;)

Well...mikro pieniek, to i mikro kesz. TFTC. :)

Poszło pędzikiem. Trochę domaskowaliśmy. Dzięki za kesz.

Reaktywuję się:) pierwsza znaleziona skrzynka od lat paru:) przy okazji zlustrowałam lasek znajdując prawdziwka...keszyk w dobrym stanie

Bardzo szybka skrzynka. Dzięki 

Znaleziona bez problemu... W ciągu całego keszowego dnia kilka razy natrafiliśmy na wpis Tygryska z czego dochodzę do wniosku że deptaliśmy sobie po piętach.

Znaleziona z okna samochodu. Taka szybka.

Dziękuję za pokazanie miejsca i keszyk

Spontaniczny wypad na kesze. Bardzo mi się podobało.
Dzięki!

Jeżeli mniszki są tak ładne, jak bubynek ich zakonu.... to chętnie bym się z nimi zabawił.....

Znaleziona

Dziekujemy za kesza i pokazanie miejsca

Z Werroną i Dombiem. Dzięki za kesza

W drodze do kesza zaistniało podejrzenie o ataku kleszczowym na nasz samochód. Gdy dotarliśmy więc na miejsce panowie postanowili w ciemnosciach rozpocząć poszukiwania owej zwierzyny w swojej garderobie, zanim ta poczyni spustoszenia w ich organizmach...widok był taki, że ostatecznie leżałam na asfalcie i płakałam ze śmiechu. Keszyna nieco drobna (choć z pewnością większa od kleszcza), ale siedziba sióstr robi wrażenie nawet po zmroku...W tym miejscu zakończyliśmy dzisiejsze nasze keszowanie, za które serdecznie dziękuję obydwu moim "twardzielom"

Na zakończenie jeszcze jeden keszyk. Głównie ze względu na numerologię .

Kleszcze jak się okazało zaatakowały tylko Werronę, ale to pewnie dlatego, że zjadła najmniej kebaba no i nie piła coli, tylko jakiś soczek .

Potem już hops do domu - jeszcze szybka kaffka u Werrony i Macho i koniec przygód na dziś.

Dzięki za kesza!

Szybki keszyk w czasie popołudniowego objazdu okolicy :)

popracowe keszowanie z Wallsonem, dzięki!

Drive in, na dwa czołgi ;). Po ostatnich keszobraniach w Kampinosie, jakoś tak nie mogłem ogarnąć mikrusa w lesie. Ciężko przestawić się z poszukowania "wiadra" na "naparstek"

TFTC

Po drodze do piaskownicy:)

Nocny Rower "Saturday Night Fever" - w dzień gorąc taki, że nie dało się wyjść z domu... no to rypnęliśmy na nocną wycieczkę. A co skrzynka, to impreza jakaś w pobliżu.... no dobra, tutaj wyjątek - cisza i spoój, mniszki jeśli imprezowały to nie było słychać (ok. 22:30)

Skrzynka mogłaby być większa, w tym lub którymś z sąsiednim lasku spokojnie możnaby ukryć małą lub normalną... mikrus to ostateczność i to zazwyczaj na teren miejski, gdze już naprawdę nic większego nie da się ukryć. Dodam, że miłym zwyczajem jest przygotowanie certyfikatu dla pierwszego znalazcy (ostatnio normą jest nawet dla pierwszych trzech, a czasem i koljenych).

Aha, gdy wyjeżdżaliśmy widzieliśmy już log koleżanki poniżej, ale jak byliśmy na miejscu, obejrzeliśmy logbook z trzech stron i spokojnie zalogowaliśmy FTF, bo logbook był czysty.

Trochę się rozczarowałam rozmiarem , idealne miejsce na podrzucenie geokreta, ale się niestety nie zmieścił. Żałuję, że nie miałam przy sobie pojemnika, bo bym apdejtowała rozmiar chociaż na małą :)

Skrzynka została zaakceptowana przez COG