REAKTYWACJA: Na współrzędnych, mikrus magnetyczny, krata nad oknem. Fotospoiler.

Afbeeldingen in deze log:

Bumar Łabędy reaktywacja spoiler

Trzecie podejście, znów się nie udało, więc zostawiam reaktywację.

Dzięki!

Dawno tu nikogo nie było z wizytą, więc z DWHunterem wpadliśmy. Dzięki za keszyk :) 

Szybko znaleziona po przeczytaniu poprzednich wpisów. Dzięki!

Musze podziekowac za podpowiedz w komentarzach xD

Miejsce znane ze słyszenia. Fajnie że okeszowane. Dzięki.

Ukrycie kesza proste, ale skuteczne. Dzięki.

Jakoś się uparłem (mylnie) że kesz to na pewno magnetyk.
Cóż, koncepcja Tris jednak okazała się lepsza.

Poranna wyprawa po kesza blisko bazy noclegowo-wypadowej. Szybkie rozpoznanie terenu i podjęcie wraz z Xludem. Poszło dosyć sprawnie chociaż przez chwilę myślałem, że tu trochę zabawimy. Szkoda, że budynek obok stoi pusty. Dzięki

⌚08:00 Jak zawsze zaległy log:

Początek przygody pod tytułem SY zaczynamy z Lumen spacerkiem z noclegu tutaj. Szkoda że potencjał tego zakładu nie jest nadal dobrze wykorzystany :/

Dzięki za kesza❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Znaleziona dziękuję.

Znaleziona dzięki.Przy okazji odbioru czołgu po naprawie w BUMARZE udało się też znaleźć kilka keszy wspólnie z jacawin którego też ze sobą zabrałem wykorzystując wolne miejsca w aucie:-)

Wpisy poniżej naprowadziły nieco na kesza Znaleziony z Zyfiką

Ubzdurało mi się, że kesz jest magnetykiem, więc trochę się tu zeszło Ostatecznie go z Unieskim znaleźliśmy, dziękuję

Ciekawa miejscówka (przecież z innych powodów w życiu nie podjechałabym pod Bumar) i kesz nieźle ukryty. Namacałam się schodów na całe życie;) 

Dzięki komentarzowi Deg-a poszło w miarę sprawnie. Dzięki.

Odwrotnie niż osoba z dołu-łatwo poszło ;)TFTC

Nie było wcale tak łatwo. Dzięki za tego kesza!

Ciekawe miejsce. Dzięki :)

Pozdrawiamy
Tuś&Zlatan team

Kesz złapany podczas służbowego wyjazdu. Znalazła się chwila by pokeszować w obcym mieście. Dziękuję.

Jechliśmy od OP7312 w kierunku na OP84E1, ale żeby to zrobić drogą, którą widzieliśmy na mapie, trzeba byłoby mieć błotną amfibię w wersji terenowej. Przyjechaliśmy z 2 km (a wydawało się jakby to bylo 200! Błoto i dziury, dziury i błoto...) i zawróciliśmy do cywiliazacji. Jadąc w upatrzonym kierunku mijaliśmy Bumar więc jakby to, żeby nie spróbować!

Jeden bukszpan, drugi, to cholerstwo nie dawało nam spokoju. Cały trawnik obeszliśmy w te i we wte. Koniec, poddajemy się. Wracamy a kundel coś tam wącha (jak zwykle zresztą). I co? I wywąchał! Są kareńskie psy na niedźwiedzie a my mamy strzeleckiego psa na kesze :D

---

W czasie świątecznego wypadu z krcr i psem rasy nieostrej :P

---

Tu historia zawiła jak zaskroniec. Nie mieliśmy tego kesza w planach, ale zawierzyliśmy nie tej mapie co trzeba (UWAGA! z OP7312 do OP83YZ wzdłuż brzegu NIE PRZEJEDZIESZ choćbyś się na miętowo sfajdał, chyba że masz coś naprawdę 4x4). Musieliśmy zawrócić i opłotkami jechać właśnie nieopodal tego kesza. Więc wstąpiliśmy. Trochę poszperaliśmy zanim go podjęliśmy.

Wmówiłem Pospii, że nasz pies go wyniuchał.

Świąteczny wypad na kesze wraz z Pospii cz III

Chwila zastanowienia, analiza poprzednich wpisów i miejsce wytypowane prawidłowo. Dzięki za kesza.

Spojler taki obszerny, że przeszukaliśmy wszystkie możliwe zakamarki. Dobrze, że ludzi nie było w okolicy, tylko co jakiś czas autobus przejechał... W końcu norbinorek wypatrzył. TFTC

gdyby ktoś spojrzał w tą stronę szczena by mu opadła bo zobaczyłby mnie i Ankę twarzami w bukszpanie, po dłuuuuuuuuuższej chwili trafiłęm gada , TFTC

Razem z atena.pl przy okazji wędrówki szlakiem projektu K3.
Pozdrawiam i dziękuję znakomicie - Sebastian

Podczas drugiej wyprawy na 3 kanały, nie sposób było tutaj nie podjechać, ale tele do Bumaga pomogło. Nie szukalibyśmy tam za chiny. Dziękuję

Parę minut spaceru wokół spojlera i sukces. Dzięki.

Właściwie to mikrus, niestety kiepskim ukryciu. Dzięki

Pomacałem niepotrzebnie tu i ówdzie, pownerwiałem się, przeczytałem ostatnie logi, znowu się pownerwiałem i wtedy... współpracownik znalazł miejsce ukrycia

Dzięki za kesza, pozdrawiam

PS. Wg mnie rozmiar "mała" w tym przypadku, to spora przesada.

Pierwszy wpis w logbooku. Skrzyneczka była tam gdzie powinna być.
Współrzędne w miarę dokładne (odbiornik podał 380/837), ale pogoda+wysoki budynek pewnie trochę namieszały.

Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin