Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. (Zgłoszenie #10780)

Witaj!

Wpłynęło do nas zgłoszenie #10780 dotyczące skrzynki Snuffer- "Jezioro Czarne". Proszę o sprawdzenie czy kesz jest na swoim miejscu i o ewentualną reaktywację w innym dostępnym miejscu albo zmianę statusu.

W przypadku braku reakcji na tę wiadomość, po upływie tygodnia status skrzynki zostanie zmieniony na "tymczasowo niedostępna".
W razie pytań, proszę o kontakt z Centrum Obsługi Geokeszera.

Pozdrawiam,
An Na/COG

Niestety nie znaleźliśmy skrzynki. Ktoś wie, czy jeszcze tam jest?

Niestety

Nic pusto, jestem tu drugi raz. Podpowiedz nic nie dała

No nie udało się nam kesza wykopać ;(

Na osłodę znaleźliśmy pobliskiego kesza w serwisie GC ;)

Serwis właściciela by się przydał....

Przekopane solidnie prawie do wnętrza Ziemi... niestety albo brak szczęścia albo brak kesza... Ale może nie można mieć wszystkiego. Póki co loguję nieznalezienie.

Złapana rowerowo razem z Zueirą. Trochę za mocno kombinowaliśmy, ale w końcu się udało. Współrzędne trochę przestrzelone, ale zdjęcia prawdę Ci powiedzą. Fajny min itor się zrobił dla crosowców. Thx for cache.

z koshack :)

koshack, Agata i Marek

Z Cezexem, w ramach wycieczki rowerowej. Ciekawe, czy w tym jeziorze można się kąpać. Szkoda, że wysycha.

Thx

Znaleziona. Dzięki!

Znalazłem

Znaleziona. Troche mała ale fajna.

Razem z HeRun20 i Igor28

TFTC

Jest to mój 795 znaleziony kesz, dokładnie tyle samo znalazłem w całym ubiegłym roku. 

TFTC :)

W środku wilgotno. Stare logbooki proszą o szybki ratunek. 

Krótka analiza dostępnych informacji i poszło szybciutko. Dzięki!

Dla kolejnych znalazców zostawiłem kilka magnesów OC.

Hej. TFTC

Keszyk podjety Szybko i sprawnie. Merdanie patykiem było bezcelowe. Ręka w piach i keszyk jest

Czwarta :)

Pogrzebałem patykiem parę minut i nic nie znalazłem. Jakby chociaż było coś większego to by było wiadomo czy jest czy nie ma, a jak wg opisu to jakaś tutka po pluszu to nawet tego nie wiadomo...

Rozumiem że kiedy geocaching w Polsce raczkował, z braku innych pomysłów zakopki mogły się wydawać dobrym pomysłem, ale teraz jest tyle patentów, że owner powinien poważnie przemyśleć sensowność czegoś takiego.

Niezła  zabawa. :D

Wydmy całkiem jak nad morzem, a i jezioro urokliwe. Dzięki za pokazanie miejsca!

Na rowerze

Miły kesz na Walentynki. Nowy logbook suchutki przetrwał zimę. TFTC.

Nie przepadam za towarzystwem kładziów i krosów (zwłaszcza w lesie, gdzie teoretycznie nie wolno jeździć), na szczęście tym razem było chyba za zimno dla ich amatorów. Niemniej dzięki skrzynce po raz pierwszy widziałem jezioro Kruczek, choć słyszałem o nim wiele razy. Dzięki!

P.S. Skrzynka prosi się o serwis. W środku stary logbook w postaci zbrylonej masy mokrego papieru. 

super miejscejuż chciałem zakładać kesza przy tym pomniku. Ale erykradek przekonał mnie że zakładanie mikrusa w lesie nie ma sensu:)

Jeziora to nie widac, ale warto bylo sie tu wybrac dla poznania historii miejsca, ktore upamietnia pobliski pomnik ofiar.<br /> Czyszczenie okolicy: Białołęka Marki Zielonka ZąbkiTFTC

Ciekawe miejsce, a i jest gdzie motorkiem polatać. Dzięki za kesza

Znalazłem, potrzebny serwis.

 

Właściwie to już kesz nie jest między 2 dzewami tylko między 1 i pół drzewa. Znaleziony bez problemu, choć przez pierwszych kilka minut węszyłem 15-20m dalej w kierunku pomnika. TFTC

Pierwszy kesz w tym roku. Spacerkiem z Izą. Kesz na miejscu, tymczasowy logbook suchy. Warto zatrzymać się przy pomniku.

Niepodległościowy wypad do lasu. Ruchliwie tu jak na Marszałkowskiej, ale udało się pomiędzy grupami spacerowiczów. Dołożyłyśmy kawałek suchego logbooka.
Dzięki.

Mokro w keszu.

Hej
Dziś wypad na kesze z Mototrampem moim autkiem.
Autko na parking i szukamy keszy.

Ten na dziś keszyk nr. 9 zaliczony

Może tam już nie wrócimy. Mam tylko pytanie do Kolegi Mototrampa czy nie rypnoł się w dacie i czy to napewno było 4.09.13.

Ciekawe miejsce. Niestety, musiałem czekać godzinę aby podjąć kesza gdyż dwóch rowerzystów postanowiło ugasić pragnienie piwem kilka metrów od miejsca ukrycia. Potem bez problemu znaleziony. Logbook, mimo wielu strunówek, był mokry. Dzięki za kesza.

Znaleziony podczas krótkiego rowerowego wypadu po okolicy. Miejsce ciekawe. TKS!

Znaleziona podczas wypadu keszowo-rowerowego z Azymut. Jeziorko było czarne, a nawet jakby czymś zasnute - takie morowe klimaciki, mimo to ludzie na wypoczynek tu przychodzą. Las bardzo ładny. Dodatkowy worek dodany dla kesza, gdyż przyczyna mokrego logbooka raczej nieznana. TFTC

Z Brym na rowerach. Logbook był bardzo mokry, ale po chwili wietrzenia dało radę się wpisać. Zmieniliśmy jego opakowanie na nowe i daliśmy nowy worek na pojemnik. Dzięki za kesz.

Trafiona. W środku wszystko mokre. Wpis raczej przypominał rzeźbienie ołówkiem w papierze. Skrzynka wymaga serwisu.

Skrzynka znaleziona bez problemu, za to w kiepskim stanie. Dziennik wilgotny, wszystko było włożone do czarnego worka na śmieci, z wpisów wynika że ktoś zabrał temperówkę.

Niestety w środku kesza jest klimat wilgotny, rzekłbym tropikalny. Książeczka pływa w wodzie. Nie ma możliwości wpisania się. Niestety nie mogłem zabrać do siebie na serwis bo przybiegłem na piechote - a kieszeni brak. W najbliższy weekend jak nikt nie zrobi serwisu to może podjade już na rowerze.

Jeziorko obok jest naprawde ładne! Zaskoczyłem się, dzięki za pokazanie miejsca!

Oparłem sie o właściwe drzewa i zastanawiałem się gdzie to może być:) Dopiero jak mnie komar ugryzł to się domysliłem:)

Zdobyta rodzinnie w trakcie sobotniego spaceru.<br /> Z okolic jeziora Czarnego pozdrawiamy Czarnego założyciela<br /> Dziękujemy za kesz :)

ostatni spacerowy kesz na dzien dzisiejszy. kesza namierzylismy szybko, faktycznie duza ta tutkazabralam kreta. co do pomnika, to wrzuce zdjecie jak malo ktos [gmina?] o to dba, niestety.

razem z martuś w ramach czyszczenia mapki okolicy ;)

spacerkiem od strony ząbekFajna okolica

Bardzo przyjemna skrzynka. Gdy podchodziłem pod kesza, parę metrów od niego siedział sobie jakiś pan i kontemplował przyrodę. Grzecznie powiedziałem "dzień dobry" i jak gdyby nigdy nic zacząłem grzebać w piachu. Pan za chwilę się podniósł i poszedł w swoją stronę pozdrowiwszy mnie grzecznie na pożegnanie... Ja bym chyba na jego miejscu nie wytrzymał i z ciekawości zapytał, co tu się kopie .

 

In: Krasnal
Out: GK Tepa ostrzałka. Tego drugiego zostawiłem w spokoju.

Znaleziona na swoim miejscu.

Znaleziona wkopana pionowo, ponownie zakopana podonie.

Cały czas na swoim miejscu. Trochę duża ta tuteczka ;)

Starałem się wkopać ją pionowo - tak jak założył to wcześniej założyciel.

rowerem od głównej ulicy to niezła przeprawa!! bez gps'a i bez jakiejś graficznej podpowiedzi to niezłe wyzwanie ale jak człowiek uparty to da rade współtowarzyszka już odczuwa zmęczenie kilometrami na rowerze ale jeszcze jest dobrze

Znaleziona na krótkim wypadzie z Młodą (lat 2,5). Co prawda jeszcze w lesie zimowa atmosfera i bałem się, że ziemia może być zmarznięta, ale skrzynka zakopana w sypkim piachu.

Tak, dość długo szukałem owej "skarpy" z opisu - taka mała podpowiedź co do stanu obecnego, że drzew na tej skarpie zostało już tylko 1,5.

Jeszcze co do skrzynki, to w tubie nie mieszczą się wszystkie fanty więc są obok w worku strunowym - nawet logbook był poza tubą. Umieściłem go tam z powrotem. Przydało by się zamienić tubę na jakieś większe pudełko.

Duży pozytyw za okolicę i jeziorko. Tereny ładne - no może poza parkingem, który jest w stanie tragicznym, zaśmiecony czym się da, no i pisząc oględnie dużo pozostałości po pracujących przy pobliskiej trasie paniach.

NO TRADE (Młoda nic nie chciała wziąć pomimo sporego wyboru - być może śwaidomość rozstania z czymś ze swoich skarbów przeważyła)

Po zimowym odpoczynku wrzucony GK Orzeł.

Teren ciekawy. Keszyk chyba już dawno zmienił orientację z pionowej na poziomą. No trade.

miejsce cudem ocalalo od quadow ,zostalo juz niewiele

sama paczka sucha i dobrze zabezpieczona

IN : przypinka WOŚP

OUT: stalowka

Ciekawe miejsce. Obok pomnik pomordowanych mieszkańców Marek. Bez wymiany.

polecam qadem tam dojechać nie roweremale ok!!!

Pierwsze grzebnięcie bez pudła: 

zabrana perfuma, wrzucona stalówka i 2 pensy od królowej Eli II.

 

Wymieniłem torebkę - dołożyłem strunówkę

 No trade

Znaleziona z Gabrysią i Maleństwem

Zabrane: breloczek z żetonem

Zostawione: Talia kart.

 

PS. Przydała by się wymiana woreczków foliowych, bo przecieka. Niestety nic nie miałem ze sobą.

 

z Gregmanem, tylko wpis

Znaleziona :)

In: smycz 

Out: znaczek

Znaleziona.

IN: breloczek z żetonem

OUT: kotek

Dodatkowo dodałem nowego logbooka, bo poprzedni skończywszy się :) 

Atakowaliśmy od strony wspomnianego quadowiska. Zadziwiające było to, że mimo odwilży i obecnego wszędzie błota, piasek tam był ledwo wilgotny. Przy bardziej suchej pogodzie musi tam być ciekawie...
Zabraliśmy samochód (niestety nie quad...), zostawiliśmy kuleczkę i znaczek OC.

miejsce b. fajne, skrzyneczka ok.. pies miał radochę z jeziorka w którym troszkę popływał.. bez wymiany..

Bardzo fajne miejsce.Ze znalezieniem skrzynki nie było problemu. <br /> OUT-bransoletka i dzbanuszek <br /> IN-samochodzik i kotek<br /> Skończyło się miejsce na wpisy w logu.

#131 Skrzynka zdobyta
IN: bransoletka ze sznurka i koralików (własna robota)
OUT: płyn :-)

Tak właśnie należy ukrywać skrzynki. Żadnych spojlerów czy podpowiedzi kodowanych, ale dobre współrzędne i opis i od razu przyjemnie znaleźć.

Zostawiłem płyn na niestrawność, a zabrałem dlugopis, bo przestał się mieścić.

W zasadzie to można podjechać pod samą skrzynkę, ale tym razem postanowiłem być przywoity i zrobiłem z buta, i bardzo słusznie. Najprzyjemniejsza skrzynka dzisiaj.

Fajne miejsce, tylko na Quady trzeba uważać i na facetów z wiatrówką (pełzali po trzcinach) ale kaczki uratowaliśmy.

OUT: Zegarek
IN: Nic

 

Znaleziona od strony quadowiska - pies miał nielichy ubaw a my pełne buty piachu :)

Okolica super, ale jezioro z bliska odstrasza zapachem. 

Miejsce ukrycia skrzynki tak oczywiste, ze nie przeszkodził mi brak (zgubiłem) opisu kesza.

IN: pisak-trofeum (z pierwszej znalezionej skrzynki) - dodatkowo mał(a)żonka zostawiła w okolicy okulary przeciwsłoneczne :)

OUT: zniżka i mapa kampinosu (za CHRL nie chciała dać się upchnąć spowrotem;) ) 

Skrzyneczka znaleziona... Pół godziny musiałem przeczekać jakiegoś gościa z psem, ale warto było...Fajny cache... :]<br /> <br /> IN : Przejściówka USB<br /> OUT : Kulka ;)<br /> i oczywiście wpis.<br /> <br /> P.S. jak ktoś będzie atakował tego cache niech dorzuci kolejny log. Ten w środku właśnie się skończył (ostatnie miejsce zająłem).

Znaleziona przez coza team. Kolejne fajne miejsce na naszej drodze. Na parkingu w drodze do kesza doszczętnie spalony samochód.
out: lampka rowerowa
in: zegarek 

ciekawe miejsce, nawet nie wiedziałem ze jest tam quadowisko :))) mieszkam w pobliżu więc bedzie gdzie motorkiem jeździć :))

in-miniaturka perfum + bonusik

out - temperówka

 

Nasza pierwsza wspolna skrzynka po latach...

Po skrzyneczkę wybraliśmy się na rowerach, odnalezienie nie było trudne, moja Ukochana z daleka wypatrzyła miejsce i wskazała je tylko za pomocą opisu. Nasz dzielny i poczciwy GARMIN 12XL położony w miejscu zakopania skarbu podał prawidłową pozycjeNie pozostało nam nic innego jak wykopanie skarbu :) 

Zabraliśmy: dwie kulki

Zostawiliśm: małą niespodziankę rowerową ;-)

Ps. Okolica ciekawa, w najbliższym czasie pomyśliwy o nowej (naszej) skrzyneczce w równie ciekawym miejscu :) 

Pozdrawiamy wszystkich Geoposzukiwaczy,

Klaudia&Rafał 

 

moja pierwsza skrzynka - znaleziona w czasie wycieczki rowerowej razem z grupą banasito ;-)

 Pierwsza znaleziona przeze mnie :)  zabralismy muszelke, pozostawilismy 3 szklane kulki.

 

Odkopana w czasie wycieczki rowerowej. Zabraliśmy pierścionek i geokreta, zostawiliśmy muszelkę i dzbanuszek - banasito group & k.bychowski 13:17:58

Znaleziona wraz z Ponrym małżonkiem. Piech jak zwykle towarzyszyl i było bardzo miło!

Znaleziona po przyjemnym spacerze dookoła jeziorka. Przy okazji odkryliśmy bardzo przyjemne miejsceOstatni certyfikat wzięty po krótkim boju z piaskiem.

in: pierścionek z oczkiem

out: smycz 

Ponury Team 

Witam.Od dzisiaj ja również jestem posiadaczem certyfikatu znalazcy,został ostatni!Okolica przepiękna,pogoda równiez-więc do walki!Gratuluję pomysłu,dziękuję i pozdrawiam wszystkich zapaleńców.

Wielkie dzięki za przewspaniały certyfikat(ludzie,do boju,zostały jeszcze dwa).Do skrzynki dorzuciłem logbook,bo nie znalazłem.Pozdrawiam ojców prekursorów(jeśli mogę użyć tego zwrotu).