Kesza szukałem kilkukrotnie. Za każdym razem bezskutecznie. A może Autor sprawdzi co się dzieje?

Razem z michaelem50
Pokręciliśmy się i pogrzebaliśmy wszędzie, gdzie się dało. Raczej nic tu nie zostało.

Ostatni kesz na dziś, na keszowej wyprawie z Michem4k. Miejsc ukrycia za dużo tam nie było, więc chyba kesza wcięło. Ale miejsce ciekawe, dzięki za pokazanie. 

Nieznaleziona w towarzystwie Fotoimpresji. Płot, dziuple i mur obejrzane dość dokładnie przez dwie osoby. Nie chciałam umieszczać w terenie kolejnego pojemnika, który nie przetrwa do następnych odwiedzin kesza.

Po reaktywacji też ani śladu, więc i ja też zostawiłem nowy pojemnik. Po lewo od bramy, nisko w dziupli tuż przy ziemi. Dzięki za pokazanie miejsca

Kesza nigdzie nie znalazłem mimo dokładnych poszukiwań, więc zostawiłem reaktywację - pluszak, nisko, miejsce rzuca się nieco w oczy. 

Szybko znaleziony, bo widoczny dość mocno. Mimo tego jak widać trzyma się. Dzięki!

U Iwaszkiewicza w gościnę nie udało się nam zajść- spał jeszcze chłopinaKesz jednak zaliczony. Dzięki.

Razem z akimg, crl_ost i Gackiem.

Znaleziona na wyprawie: Żyrardów, Skierniewice, Łowicz i akalice.

Znaleziona podczas plądrowania miejscowości na zachód od stolicy z Gacekk, crl_ost i mimi29.

Można by oczekiwać, że po całym tygodniu orki, jedyne o czym będę marzyć w piątek wieczorem to żeby przyjąć pozycję horyzontalną i wreszcie poleniuchować. Była to bardzo kusząca wizja, jednak towarzyszyła jej alternatywa, która zrodziła się z pewnej rozmowy z Werroną na początku tego pracowitego tygodnia. Rzuciła ona w tej rozmowie propozycję kolejnej nocnej keszowej wyprawy, na co ja stwierdziłem, że w tygodniu, to ja w nocy keszować nie będę, bo wówczas następnego dnia będę wyglądał jak zombie. Prawdę mówiąc i tak wyglądam już jak zombie, ale nieprzespana noc mogłaby doprowadzić do kompletnej ruiny. Powiedziałem więc, że możemy pokeszować w nocy, ale dopiero w piątek. No i kiedy skończyłem dziś pracę wysłałem do Werrony SMSowe zapytanie, o której ruszamy "dokończyć Pruszków". Chyba już dawno nie zaskoczyłem jej tak bardzo jak tym zapytaniem . Trzeba tu szybko wyjaśnić, że jedną z wielu zalet Werrony jest umiejętność szybkiego opanowywania szoku powstającego w rezultacie całkowicie nieoczekiwanych zdarzeń. Dlatego po wymienieniu kilku SMSów mieliśmy już ustalone wszystkie szczegóły logistyczne i merytoryczne dzisiejszej wyprawy.

Zaczęliśmy tutaj, czyli w keszu, którego Werrona już kiedyś podjęła. Kesz jest z tych szybkich i doskonale spełnia funkcję rozgrzewki przed bardziej zakręconymi zadaniami. A przy okazji stworzył nam możliwość porozmawiania o kilku tematach bardziej lub mniej zahaczających o osobę głównego bohatera tej skrzyneczki.

Dzięki za pokazanie tego miejsca!

Szybko i sprawnie, Weekendowo z Seregeti, dziękuję.

razem z Bambą, dzięki

szybki kesz, kiedyś byłem już w tym miejscu ale jako Mugol więc była okazja powtórnie odwiedzić to miejsce, TFTC :) 

Czytając życiorys Iwaszkiewicza jedno trzeba mu przyznać, umiał się chłop w życiu ustawić. Co do twórczości to po obowiązkowej lekturze "Panien z Wilka" jeszcze w liceum, jakoś nie mogę się przemóc by wrócić do tego autora.

Znaleziona podczas psio-wędrówki. Zamaskowałem bo był całkiem odsłonięty.

Znaleziona z synem podczas rodzinnego rajdu rowerowego z Towarzystwem Cyklistów Jaktorów. Fajne miejsce ukrycia, dziękuję za skrzyneczke :)

Znaleziona z KarMat :-) 

Skrzynka leżała zupełnie na wierzchu, bez żadnego maskowania. Przykryłem tak, że teraz nie jest widoczna.

Dzięki za pokazanie miejsca.

Dzięki za kesza :D

Znaleziona z Hekinu podczas rowerowej przejażdżki. Dzięki

Szybko poszło, dziękuje :)

Krótka wycieczka i w te strony świata :)

loogbook pelen - dołożyłem kilka żółtych Sicknote jako przedłużenie loogbooka. Brak ołówka.

Znaleziona razem z caterpillar

TFTC

Tutaj miałem ochotę znaleźć GC kesza, niestety dojechałem już po zamknięciu muzeum i nie mogłem podjąć skrzyneczki która znajduje się na terenie muzeum.

Na szczęście kesz OC jest na zewnątrz ;)

Dzięki!

GPS pokazywał troszeczkę inne miejsce, ale można wpaść na właściwy trop. Muzeum znam, bywam, odbywają się rzeczy tak fajne, że zawsze jest tłok. Warto zajrzeć :)

Znaleziona razem z Mkomko.

TFTC!

Geokret Kołpaczek ruszył w trasę :)

Skrzynka zdobyta razem z Pan_PudelkoPL_Team :)

TFTC!

Done, wymienione. Odpaliłem kreta Kołpaczek track NYP1ZS 

Skrzyneczka znaleziona bez problemu podjęta szybko i sprawnie.Dzięki

Spokojny keszyk w spokojnym miejscu. TFTC. :)

W porze naszego przybycia muzeum było zamknięte. Ale przynajmniej wiemy, gdzie się ono znajduje.Dzięki za kesz.

Dzięki :)

Dłużej się zeszło z zaparkowaniem, niż ze znalezieniem ;)

Znaleziona już jakiś czas temu.

Nasza 2 skrzynka

03,10,2014

Znalezione.

Jeśli chodzi o kesz to zdezintegrowała się nalepka z informacją dla przypadkowych znalazców. Jak podjąłem to został z niej tylko mały strzępek, który odpadł i już się nie przykleił. Może jak ktoś będzie to da radę coś nakleić (kesz nieduży, więc nalepkę też z tych mniejszych bym polecał).

Keszowanie z Mototrampem. Wyprawa jego autkiem od 19.09.2014 do 21.09.2014

Keszyk nr. 28 zaliczony

Szybka skrzynka.Dzieki.

hm...ile wspomnień:)...w drodze do pracy

Dzięki!

Tyle razy tędy przejeżdżałem, w końcu postanowiłem wstąpić po tą skrzynkę.

Jedno spojrzenie i wiedziałem gdzie jest kesz. Dziękuję

Znaleziona w lano-poniedziałkowy wieczór. Miło cicho i przyjemnie, chociaż trochę się musiałam nachodzić po lewo :)

dzieki!

Wiosna zawitała, więc najlepiej spędzić czas poza domem. Całodniowa wyprawa krajoznawczo- geokeszerska w towarzystwie Pen-y-Cat.

Tak, kawę to trzeba pić przed szukaniem, w innym wypadku zaćmaW tej okolicy już kiedyś byliśmy przy okazji innej skrzynki. Dzięki.

Pierwsza prawdziwie wiosenna wyprawa w tym roku w towarzystwie złośliwego dziś rommyrafa.
Poranek, dwie na maxa zakręcone dziś osoby. Padają podstawowe pytania o prawo/lewo. To dlatego, że kawę wypiliśmy dopiero po znalezieniu skrzynki
----------------------------
Dzisiejszą wyprawę sponsorował cytat: Jak to - foka? Z ogonem?

Przy okazji wizyty w serwisie rowerowym w Brwinowie podjechaliśmy z Meteorem tu. Nie było mnie tu od zeszłego roku, galeria Brwinów już istniała? Hm, hm, hm. Mam nadzieję, że klienci chętniej będą zwiedzać park, bo zacny. Obowiązkowy punkt majówkowy okolicyMeteor miał już skrzynkę znalezioną wcześniej, więc tylko przeczytał mi wskazówkę i poszłam jak po swoje. To się nazywa intuicja geokeszerska, na co mi tam jakieś giepsy po tylu latach ;)

Drive-in szybko i sprawnie. Dzięki.

Przyjemny keszyk, dzięki! Wrzuciłem kreta.

Wewnątrz było lekko wilgotno, dorzuciliśmy torebkę strunową do logbooka. Poza tym wylał długopis więc kolejni odwiedzający powinni mieć ze sobą coś do pisania.

Robiłem dzisiaj wieczorno-nocną traskę rowerową Warszawa-Żyrardów, a skrzynka była jakieś 150m od tej trasy, no to szybki skok w bok... no nie taki szybki, bo w pamięci miałem że mikromagnetyk na lewo od bramy, chyba mi się opisy dwóch różnych skrzynek zlały w jegno.

Obmacałem spory kawał ogrodzenia... albo zniknęła, albo jest jakoś tak bardzo w lewo. Szukam innych miejsc magnetycznych - znak, ale tam też nic nie ma. Wracam od znaku i myślę, że może magnety jest sprytny - blaszka gdzieś doczepiona, maskowanie, po nocy będzie z tym ciężko, ale kontrolnie rzucam okiem i... namierzam skrzynke, która jest jakaś duża na mikrusa i wcale nie magnetyczna. Odpalam opis i już wiem, że to mój błąd, że opisy mi się pomyliły.

wymieniłem GK

TFTC