Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Zarówno pierwszy jak i drugi etap poszły bardzo sprawnie. Miły spacer a pomysł bardzo ciekawy :)

Mega kreatywne oznaczenie kesza i drugi etap, który okazał się wisienką na torcie :D

Bardzo fajna skrzynka, poszło sprawnie

Najpierw hamulce na srodku wiejskiej drozki i desant do lasu. Kwiatek namierzony i nawrot do auta. Odnalezienie skrzynki bylo formalnoscia.
Dzieki za okazje do spaceru :)

Wreszcie las !

Ponowny atak na ŁJP w słoneczny poniedziałek

fajna skrzyneczka - dziękuję.

Bardzo sympatyczny sposób na przekazanie współrzędnych finałuDrzewo przepiękne!

Natomiast co do samego finału, to łoooo matko jak ja się namęczyłam żeby zdjąć korek od keszaAkurat mąż z psami został w aucie i ja szybko chciałam zgarnąć keszyka, a tu guzik, siły ni ma... Na szczęście, po zagięciu pęsety i obtarciu palca do krwi na murze, przypomniałam sobie, że mam rękawiczkiWtedy już dziadostwo puściłoOpłacało się namęczyć, bo logbook zacny!

Bardzo dziękujemy za sympatycznego kesza.

Ostrożny powrót na ŁJP, tym razem bez planowania typu 15 keszy w 2 godziny bo to się tutaj nigdy nie udaje. Dzisiejszy plan to 60km rowerem po Grotnikach i uszczknięcie co nieco z keszerskiego tortu, ale bez napinki...co znajdę to znajdę.

Kwiaty Polskiepadły na pierwszy ogień i na finale mega zaskoczenie, takiego kesza i takiego logbooka to się zupełnie nie spodziewałem. Dobrze że wcześniej logów nie czytałem. Dla mnie zielona skrzynka bez wahania. O dziwo w nienagannym stanie, mimo że ostatnie znalezienie było 2 lata temu!

Dzięki skrzynkę!!

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka została zarchiwizowana.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

ŁJP start. Tu zaczynamy. Ciekawe że idąc na współrzędne rozmawialiśmy o tym miejscu, które za chwilę musieliśmy pozwiedzać. Świetny logbook i ciekawe wpisy. Oczywiście jak już wszystko zamknąłem to sobie przypomniałem, że tam jakieś liczby trzeba spisac. I rzuć teraz wszystko i wyciagaj znowu tego keszaDzięki

tftc! Wiersz o mieście Łodzi osobiście mi nie znany - ale przypadł mi do gustu;) Bo o Łodzi można pisać tylko chyba z przymrużeniem oka. Finalne poszukiwania trochę nam zajęły bo w pierwszym momencie nie zorientowaliśmy się obiekt ciut jakby większy;)

Wypad do Łodzi, nie do Łodzi z Miśkiem, Ateną i Kiką u Elfa. W miłej atmosferze i przy pięknej pogodzie. Trochę się nabiegaliśmy:) Dziękuję i pozdrawiam.

Podziwiam wkład w cały projekt, szacun za włożony wysiłek i podjęcie samemu takiego tematu. Podobało się! 

Kesz znaleziony z Agathą, ateną, elfikiem i Kiką podczas podłódzkiego keszowania.

Dzięki i pozdrawiam.

Hint od przyjaciół sporo czasu nam zaoszczędził. Na miejscu poszukiwania w innym miejscy i dopiero po analizie kordów strzał w dziesiątkę. Dziękuję

kwiat znaleziony idalej przez pola i krzaki do skrzynki

 

pierwszy etap szybko,do drugiego przez jakiś gęsty zagajnik i jesteśmy na miejscu.

iście poetycki wpis i dalej w drogę.

Dziękuje za kesza .

Kolejna super skrzynka z ŁJP.Dzięki za kesza. ;)

ytyfryhutfruhy

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Pomimo tego, że logbook naprawdę olbrzymi, to niestety pomału się kończy.
TFTC

 

Tutaj przyznam bez bicia, że pominęliśmy 1 etap, bo kawał drogi do niego na piechotę a zimno strasznieAtakowaliśmy bezpośrednio "kolory" aż do skutku, a że najwyraźniej szczęścia nie mamy to właściwy kolor odwiedziliśmy jako czwarty ;)

Skrzynka podjęta razem z URBEX_BAMBER.

7 45. Wydaje mi się że mogłam nawet 'cześć' nie powiedzieć wchodząc do samochodu. Tak, bardzo byłam zaspana. Tak bardzo, że dopiero po jakimś czasie gdy kwiatek został odnaleziony zdecydowałam się zadać zasadnicze pytanie: o co z tymi kwiatkami chodzi?

To nie skrzynka? Wspinać się nie będziemy? szkoda.. Pomysł fajny, fajniejszy im dłużej nad tym myślę. Wtedy po całym wywodzie JAśka stać mnie było tylko na - AHA.  

Początek przyjemnego keszowego dnia :)

Czwarty i ostatni dzień projektu ŁJP czas zacząć. Pobudka bardzo wcześnie rano, jeszcze przed wschodem słońca, ale czego się nie robi dla przygodyZaczęliśmy od Tuwima i od poszukiwań kolorowych kwiatów. Finał szybko namierzony, chociaż niebieski znak przez krótką chwilę się ukrywał. Logbook imponujący. To już końcówka geościeżki, a Ty wciąż zaskakujesz. Bardzo mi się podobało. Niestety nie napisaliśmy wiersza, bo niemal całość jest już zapełniona, ale doceniamy inwencję twórczą kolegów i koleżanek.

Co do Tuwima, to aż do czasów liceum kojarzył mi się wyłącznie z wierszami dla dzieci. Świetnymi wierszami, trzeba przyznać. Dopiero w szkole średniej poznałem inną jego twórczość, m.in. właśnie Kwiaty Polskie.

P.S. Mój wpis przy wpisie Jasia jest po prostu słaby.

 

Poetyckie JA.JA. & KM

„Nadzwyczaj ciepło” pomyślał Jasiek

gdy rano na termometr patrzył.

„W co ubrać się dziś na kesze?

W polarze spocę się raz, dwa, trzy…”

 

„To jesień przecież, października początek,

a tu tak ciepło jeszcze” - myśli.

"Niesamowite, że parę minut po piątej

jest +10, tego bym sobie nie wyśnił."

 

EŁJotPe ponad miesiąc temu zaczęliśmy,

na samą końcówkę wakacji.

Wielkiej przygody zapragnęliśmy

więc przystąpiliśmy do akcji.

 

Nie wiedzieć kiedy zleciały nam trzy niedziele,

dziś czwarty poranek i pora zakończyć sprawę.

Keszy zostało już bardzo niewiele,

Lecimy więc na wyprawę.

 

Pierwsze JA. – JAsiek. – spiritus movens tego szukania.

Drugie JA. – JArosław. – mistrzunio notowania.

W dwójkę radę by dali, raz nawet musieli,

lecz Entete mieć w swojej ekipie naprawdę szczerze pragnęli.

Przez jakie to chaszcze trzeba było się przedzierać. Rowery pozostawione gdzieś w krzakach a my przez pola do skrzynki. Oczywiście nasze trudy zostały wynagrodzone bardzo fajną skrzyneczką w ciekawym oczywiście maskowaniu.

jak trzeba, to trzeba i I etap jest. II już luzik, :)

Miejsce odwiedzone z MSZU podczas weekendowego rowerowego wypadu na Łódzkie Jest Piękne. Dzięki za kesza, pozdrowienia :)

ŁJP-owej przygody dzień trzeci, czyli zdążyć przed południem!

Trochę okrężną drogą z Ozorkowa, ale miałem czas max do 12stej i każda minuta była cenna, więc nie ryzykowałem gramolenia się po wertepach. Po tym projekcie chyba zawsze będę odruchowo zwracał uwagę na kolor niebieski... podjeżdżam najbliżej jak to możliwe, przymierzam się do parkowania i moim oczom pokazuje się niebieski iks. Przypadek? ;)

Żeby zyskać cenne minuty i zgarnąć jak najwięcej się da, to prułem biegiem przez pola do pierwszego etapu. Trochę się zafiksowałem i już zacząłem włazić na drzewo (też skutki ŁJP?), ale w końcu znalazłem to, co miałem znaleźć. Potem wio po finał i znowu chwilowe zamroczenie, bo do najbardziej oczywistego miejsca podbiegłem na sam koniec. ;)

Chwila zabawy w Mickiewicza i wio dalej!

Dzięki!

Końcówka projektu i galop miejscami ale ten keszyk zapadnie w pamięć... W doborowym towarzystwie. Dzięki.

Ekstra skrzynka. Za bażanty na polu przy "dębie" oraz za miejsce ukrycia finału tego kesza, za nietypowy LB - leci "Zielone". Dziękuje bardzo.

Ciekawa keszynka. Leci zielone. :)

To był mój pierwszy kesz typu mulit na ŁJP i ogólnie pierwszy muli w mojej keszerskiej "karierze". Poszło sprawnie. A logobok wypas. Udało nam się sklecić króciutki wierszyk. Dzięki za kesza. 

dla nas bardzo mokra skrzynka:)

znaleziona z good luck :)

Kwiatek szybko znaleziony w towarzystwie Szwedacze, dobrze, że już wiosna to rozkwitł i był bardziej widoczny. Współrzędne dopasowane i ruszyliśmy do drugiego etapu. Tu miejscówka z historią. Kesz odnaleziony w miare szybko. Nie będąc hydraulikiem udało mi się dostać do loga. Wierszyk ułożony migiem i ruszyliśmy na nocne łapanie skrzynek. TFTC

Niestety nie mam takiego talentu twórczego jak moi poprzednicy, wiec wykonałem zwykły wpis w największym logbooku jaki widziałem :) 

Kolejne cudeńkoBardzo mi się podobało a zwłaszcza logbook, w którym spłodziliśmy z Whateverem nawet poemata

Super, TFTC!

Tisia się rozmarzyła i zaczęła skrobać jakieś wypociny, ja pięknie się pod tym podpisałem, krótki spacer do wozu i dalej w drogę :)

 

Początek kesza w miejscu niewdzięcznym,
Więc z automatu odpada.
Ciąg dalszy wiele ładniejszy znajdujem -
Znak, to się zaraz obada!

Poszłoby sprawnie gdyby nie zima
I jej szpony lodowe...
Pudło zmroziły - twardy jak skała!
Lecz po chwili gotowe:)

Skrzyneczka znaleziona z wrzosem podczas szalonego-rowerowego najazdu na Łódzkie co Jest Piękne. Pomimo chłodu i zimna, było zajefajnie, nie ma to jak skrzynki. Pozdro zaboja.

Skrzyneczka znaleziona z zaboja podczas szalonego-rowerowego wypadu na Łódzkie co Jest Piękne. Fajnie było pomimo chłodu i zimna, nie ma to jak skrzynki. Pozdrawiam i dzięki Wrzos

Hehe, wszystko poszłoby szybciej gdyby nie fakt, że do finału podałam grupie M & M & A współrzędne nie tego koloru co trzeba. Tak przez przypadek. :D

TFTC!

Jakoś się udało mimo starań Mia87 :)

TFTC.

Hehe  i klometry po polu i heheogólnie wesoło. Co niektórym spadł cukier :D

No i udała się wyprawa przez miedzęBardzo ciekawy pomysł na kesza no i na sam logbook, który zdecydowanie jest nietuzinkowyDzieki za miłą zabawę!

Skrzynka zdobyta w towarzystwie maDZIARKI i dzaczka :)

Pomysł bardzo ciekawy, tylko dlaczego taaakie kilometry przez to pole mi kazali robić z tym rowerem - o matko! Dobrze, że finał tego mini - multi było chociaż w dobrze dostępny miejscu gdzie mogliśmy dojechać od razu naszymi rumakami dwukołowymi!

Logbook mega, mega znakomity! :)

Wyruszyliśmy z planem zakończenia tej fajnej gwiazdki, ale przy tym keszu pierwszy etap dał trochę w kość. Latanie po polu na widoku było dziwne  Potem dąb niby jest, ale kwiatka nie widzę. Niflhel poratował sytuacje, a potem już po ptokach ja daltonista dostrzegłem co trzeba. Drugi etap dużo lepiej. Można się schować i spokojnie pogrzebać. A jak się znajdzie to i poematy można poczytać. Weny nie mieliśmy, także został tylko wpis.

Fajnie skitrana skrzynka z fajnym logbookiem. Yoshio nawet własną pieczątkę sobie wymalował zamiast stemplować

Znakomicie. Dzięki.

 

Znaleziona z Piostu podczas drugiego rowerowego podejścia do projektu

Warunki pogodowe (30 stopni w cieniu) zdecydowanie nie ułatwiały dotarcia do pierwszego etapu a i okoliczni rolnicy nieco nieufnie obserwowali nasze zmagania z rowerami ;)

Finał poszedł już łatwiej zwłaszcza, że znalazły się zacienione miejsca :)

Po dotarciu na miejsce i znalezieniu kesza pojawiło się pytanie po co taka forma pojemnika, ale po otworzeniu wszelkie wątpliwości i złość na walczącą przykrywkę zostały zastąpione szerokim uśmiechem 

Dzięki za kesza i świetną zabawę :)

Znaleziona tradycyjnie z BlueAsia, podczas krótkiego rowerowego wypadu na projekt.

Drugie podejście do keszy projektowych zaczęliśmy od najbliższego nam (odległościowo) keszyka. Samo dotarcie pod dęba było delikatnym wyzwaniem, ze względu na upał i rolników pracujących na polach. 

Drugi etap nie przysporzył większych problemów, a logbook i przyrząd do wpisywania to .... to trzeba zobaczyć ! :)

Po wpisaniu się krótki odpoczynek przy jeżynach i dalej w drogę.

Dzięki za kesza.

przygoda z projektem zaczęta już jakiś czas temu, ale teraz mocne uderzenie w sprawdzonym, 2-osobowym składzie w celu zgarnięcia większości skrzynek. niestety nie udało się całości, mimo 12-godzinnego keszowania i 72km przejechanych na rowerach. będzie drugi atak.
hehe, skrzynka jak skrzynka, ale logbook? to po prostu trzeba zobaczyć! nawet się wstemplowałem, mazakiemdzięki!

Mieliśmy odpuścić tą skrzynkę z przyczyn technicznych. Ale jak to? Normalnie. Morrisonek ubzdurał sobie, że trzeba odwiedzić wszystkie kwiaty i z każdego zebrać odpowiednie dane i dopiero po tym ruszyć po finał. Przecież to zabrałoby nam z godzinę! A z takim napiętym grafikiem jaki mieliśmy stwierdziliśmy, że lepiej wobec tego zostawić tą skrzynkę na kiedyś aby w tym samym czasie złapać 3 czy 4 inne. Na szczęście, przy "Jeziorsku" Nefryt wyprowadził nas z błędu i powiedział, że to wcale nie jest tak jak ja to zinterpretowałem:). Więc ruszyliśmy zrobić Julkowi wjazd na chatę;).

Miejsce dojrzeliśmy już z jakiejś odległości. Ale na miejscu chwila zeszła. Niebieska cegiełka cwanie się ukryła.

Logbook to faktycznie oddzielna historia:).

Dzięki!

I tak oto zdobywam swoją setną skrzynkę. Na bardzo fajnego mulciaka padło. Raz, że dzięki uprzejmości pewnej pani dostaliśmy namiar na bardzo wygodną drogę do dębu (pytalismy o jakieś w miarę łatwe dojście do lasu), to jeszcze przy finale taki ładny logbook. Pewnie później zawiśnie na ścianie jako pamiątka. Pozdrawiam.

Pierwszy etap padł szybko, choć okrężną drogą, bo nie chcieliśmy przebijać się przez uprawy rolników.

A finał sprytnie schowany, jednak to nie koniec atrakcjiBo największą atrakcją tej skrzynki jest jej logbookPo prostu poezja :)

Dzięki wielkie :)

Rozpoczęła się przygoda na ŁJP. Bardzo fajnie zrobiony multikesz, chociaż trochę trzeba się było nachodzić. Dziękuję.

I oto nastał ten dzień, w którym postanowiłam uszczknąć projektu ŁJP i zobaczyć "z czym to się je". Dojazd rowerem ciągnął się w nieskończoność, nie zliczę nawet ile razy zawahałam się: jechać czy dać sobie spokój? Ale zacisnęłam zęby i wreszcie dotarłam do pierwszego kesza. Nie powiem, że łatwo przedzierało się z rowerem przez pole... Na szczęście żaden chłop nie przegonił mnie widłami. Na miejscu ukrycia jeszcze tylko krótkie starcie z wszechobecnymi jeżynami i kesz znalazł się w moich rękach. Zaskoczyło mnie, że taki obiekt w lesie... No i te białe skrzynki - ciekawe do czego służą? Przecież w lesie prądu nie trzeba... Skrzyneczka ładna, takiego logbooka to ja jeszcze nie widziałam:) Po tym pierwszym keszu wiem już, że będzie ciekawie:) Wielkie gratulacje dla Autora za pomysłowość i ogrom włożonej pracy. TFTC

ps Tuwim to zdecydowanie mój ulubiony poeta. Mam do jego twórczości ogromny sentyment. Błędny jest stereotyp, że Tuwim tworzył dla dzieci. Wręcz przeciwnie! Był buntownikiem tamtych czasów, skandalistą, z cenzurą na pewno nie raz miał na pieńku. Oprócz słynnych "Kwiatów Polskich" i "Lokomotywy" do moich ulubionych utworów należą m.in.: "Całujcie mnie wszyscy w dupę", "Do prostego człowieka", "Pomarańcze i mandarynki", "Łódź", "Ty". W Łodzi 2013 r. był rokiem właśnie Juliana Tuwima - powstało wtedy na OC kilka keszy poświęconych tej postaci, odbywały się spacery śladami Poety, gry miejskie, koncerty, spektakle, wystawy oraz wiele innych ciekawych inicjatyw i projektów, m.in. tramwaj i pociąg Tuwim czy też czytanie dzieł Poety na Jego ławeczce. W mieście bowiem jest wiele miejsc związanych z Poetą: słynny koń tuwimowski, ławeczka, ba, można nawet pogłaskać pośladki Tuwima!
To był udany rok! Minął, ale nadal warto rozpowszechniać tę poezję, bo jest genialna.

 

"A ja Łódź wolę! Jej brud i dym szczęściem mi są i rozkoszą".

Sympatyczna skrzynka, wyjątkowo zmuszająca do pracy szare komórki.

Podjęta w towarzystwie Mugola, który dzielnie pomagał z rymami. 

Znaleziona z małymi problemami. Zacząłem używać nowej mapy i jak na razie spisuje się rewelacyjnie więc chociaż z dotarciem do współrzędnych nie ma problemu. Dzięki

Szybko znaleziona, trochę za dużo przedzierania się przez krzaki.

Od tego kesza zaczęliśmy swoją przygodę z projektem i choć trochę się zakręciliśmy na początku jakoś poszło :)
Z Efedryną i Hobbystą.
Dzięki

Zaczęliśmy majstrować przy tym keszu z Plebkiem i Eferdyną ale jakoś nam nie szło.Po zdobyciu innej skrzyneczki w pobliżu dopiero wróciliśmy do niego z inną koncepcją i już poszło dobrze.

W miłym towarzystwie Plebka i hobbbysty podczas ŁJP :)

Baaardzo fajny multaczek. Od początku do samego końca trzyma w klimacie tuwimowskim. "Pudełko" finałowe ciężko się otwiera... TFTC!

5 lat filologii polskiej, a taka grafomanie w logbooku wpisalem, ze az strach:) Dzieki za super kesza.

Ten projekt ma coś takiego w sobie. Jak poprzednikom psuły się samochody. To koledze rower. Ja też w trakcie keszowania musiałem dwa razy łatać dętkę. A teraz do rzeczy. Największy problem był z dojazdem. A to, dlatego, że go nie ma. Po kilku minutach pchania roweru ukazał się kwiat. Co do skrzynki. Zaskakujący finał, zacny logbook. Pojemnik też z wyższej półki. Dziękuję i pozdrawiam.

Kolejna świetnie pomyślana i bardzo przyjemna skrzyneczka. Spodoba się nie tylko amatorom poezji.

W wesołej ekipie zaliczalismy projekt ŁJP a łatwo nie było. Dzieki

Skrzynka znaleziona drugiego dnia na projekcie.

Przecieranie keszowego szlaku" Łódzkie Jest Piękne" w towarzystwie Jed Team, Skyqen, rysieks1973, Rubinetów oraz Nefryt. To już drugi dzień projektu. Dziękujemy

Jaka wena poniosła Monię...

Podobało się bo wszystko jasne i przejrzyste. 

Dzień drugi. W ekipie z Mariosem, Monią, Rubinem i Skygenem. Dzięki za kesze i wspólne latanie po lesie;)

Dobiliśmy do ekipy wyspani i ze nowym zapasem sił! Na początku chaos, że o co chodzi ale chodzi o to żeby czytać opisy! Fajny, nieprzekombinowany pomysł na zagadkę, czy tak multaka, jak kto woli;) Na finale ciąg dalszy klimatycznej zabawy! Wspólnie z Monią stworzyłyśmy dwuwersowy wiersz!

Oczywiście musiałem robić za murzyna Szybki wpis i dalej  w drogę, tyle skrzynek przed nami... TFTC

Drugi dzień na projekcie ŁJP. Znalezione w mocnej ekipie wraz z: Nannette, M&M, Rysieks , Jed i Skygen. dzięki za kesza. Finał mi się podobał. lubię urbexy :) 

Pomysł na tego multaka jest rewelacyjny ;) Złapana razem z Lady Moon i Sebastianem. Dziękujemy bardzo ;)

Zdobyta podczas realizacji projektu ŁJP- z sebastianem i dulusami. Pojemnik - bardzo fajny, a pomysł na pierwszy etap - super !!! Dzięki serdeczne !!! 

Łódzkie jest piękne i mokre, czyli rowerowy keszing w dzielnej drużynie z Budgetem, Vulpeculą i Robasiem :)

Super kwiecisty pomysł, bardzo mi się podobało! Tu się drużyna nieco rozproszyła, zanim Kao znalazła wejście, gdzie należało wejść, Vulpecula już dobierał się do zaiste zacnego logbooka :D

Tutaj ekipa podzieliła się zadaniami, mi przypadło odszukanie kesza i tak się stało jednak potrzebowałam małej pomocy, na szczęście Bossu uratował sytuacjęciekawy pomysł na keszyka, dzięki wielkie!

Tutaj jak na dobrym horrorze zakrzyknęłam w pewnym momencie: "Rozdzielmy się!" ;)

Zdobyta w dniu inauguracji Łódzkie Jest Piękne, w ekipie: Bossu, Galka, izeq, Maleska, Ryjek i Zybcio.

Tak jak już reszta drużyny się wypowiedziała, kolejna fajna skrzyneczka Skrzynka zgarnięta podczas pierwszego dnia z projektem ŁJP z ekipą w składzie: anoriell, Gałka, Izeq, Maleska, Ryjek i Zybcio. Podział ról zadziałał idealnieTFTC!

@budget-lodz

@Ryjek 

tak właściwie to nasza ekipa była pabianicko-łódzko-zawierciańsko-łowicka :D

Tutaj wykazaliśmy się podziałem zadań w najlepszym styluTym razem jednak zdobyliśmy STFa.

Zdobyta w ramach spotkania Łódzkie Jest Piękne, w ekipie: anoriell, Bossu, Galka, izeq, Maleska i Zybcio.

TFTC!

@budget-lodz - Ekipa, z którą rywalizowaliście była pabianicko-łódzko-zawierciańska :P

Fajna duża skrzynkaI fajny logbook;) dzięki ;)

Podchodząc do pierwszego etapu, wiedzieliśmy rowerową ekipę. Zacny logbook, 'w sam raz na poemat'.Podczasł ŁJP w ekipie: Anoriell, Bossu, Galka, Izeq, Maleska, Ryjek ;)

Po odnalezieniu koloru, Gałka przejęła inicjatywę i razem z Bossu szybko znaleźli skrzynkę finałową. Poszło szybko i sprawnie, ale rozmiar logbooka był przepiękny :D 

Kwiaty jak "kwiaty Polskie" wskazały nam odpowiednią drogę do kesza finałowego. Śpieszno nam bo na horyzoncie już widać zaprzyjaźniona ekipę z białego busaSzybko wypatruję pojemnik lecz tu szybka myśl kto będzie w stanie pięknie wpisać się do tak poetyckiego logbooka. Zadania podjął się Budget.

Złapana w naprawdę mocnej, rowerowej ekipie Kao, Budget_lodz, Robasiu pierwszego dnia rozkminiania dlaczego "Łódzkie jest piękne" :D

Kolejny keszyk zdobyty z rowerową ekipą w składzie Vulpecula, Kao i Budget.

FTFTu wracamy na pozycję lidera i długo na niej zostaniemy rywalizując z zaprzyjaźnioną ekipą z PabianicZłapany z najmocniejszą ekipą tego spotkania w składzie Kao, Vulpecula i Robasiu. Dzięki.

Zaliczona podczas realizacji projektu Łódzkie jest Piękne wraz z LadyMoon i dulusami. Dziękuję bardzo i pozdrawiam.