Reaktywacja w tym samym miejscu.

Nieznaleziona ale za to w miłym towarzystwie Jemiołki:) Kordy -  jak pisał Gagu (ale ja myślę że ta lodówka miała zje.. zepsuty gps) - za to w przeciwieństwie do Gagu nie próbowaliśmy jeżyn ale maliny były słodkie i w dość dużych ilościach ;)

Ostatnie znalezienie w 2014 roku, ale dlaczego nie spróbować?

Kordy nie pokazują odpływu, to na bank. Miejsce tak zarośnięte, pełne komarów i robactwa, że nie znaleźliśmy spoilerowego miejsca, choć wydaje się takie oczywiste. 

Od tego miejsca w mózgu zaświtało mi słowo "maczeta"... 

Koordy chyba zbierane lodówką lub Franią, niestety po przetrząśnięciu terenu obchodach kilku bajor w okolicy, pokonaniu smoka i uwolnieniu księcia, który okazał się księżniczką, odpuściliśmy temat, bo jeżyny są dobre ale tylko te czarne, zielone mają za dużo kolców i nie trawią się za dobrze, a dodatkowo powodują wzdęcia, ostrzega Główny Lekarz Weterynarii. 

Skoro zmuszono nas do powrotu do Kielc nie chciało nam się jechać spowrotem w okolice Chęcin i udałyśmy się w stronę przeciwną. Poszło szybko dzięki L4M ("myślisz że to bobry czy ludzie? ")

TFTC! :)

Taaak, zgadzam się z dzejbim - Narodowe Siły Rezerwowe wiedzą w co ręce włożyć :D

TFTC :)

Niestety koordy na tyle walnięte, że wyprowadziły nas całkiem gdzie indziej. Po powrocie z gąszu i odnalezieniu właściwej ścieżki (tej ze zdjęcia) przykro mi stwierdzić, że kesza tam nie mogliśmy znaleźć :(

GRRRR! Znajde wlasciciela i bedzie ze mna chodzil na przelaj za kare. Nie dosc ze koordy przestrzelone masakrycznie, wiec atakowalismy przez masakryczne haszcze i bagna. To sie jeszcze okazalo, ze to NIE OD TEJ ULICY! Dobrze ze to ta sama dzielnica! Malo tego, na koniec okazalo sie, ze nie WODA jest problemem, tylko SCIEKI. Skrzynk niestety brak w lokalizacji ze zdjecia - dokladnie przeszukane. I smierdzialo jak nie wiem. BOSZ!

Znakomita! szukajac napierw odlozylem na bok ale nie mogac znalezc skrzynki zastowil mnie obiekt ktory odlozylem no i okazalo sie ze jest tam :D

TFTC :)

Tego kesza na trzeźwo nie da rady odszukać ( kordy sieknięte ze 100m ) a Narodowe Siły Rezerwowe wiedzą pod jakim parasolem szukać schronienia  :)

TTF ? :)

TFTC !!

Dziękuję za wędrówkę z Shaną i Cieniem i oczywiście MaMoc93 :D

Shana chciała szampana, ale wyszło że było tylko to mieliśmy ;p Szkoda, że zaniedbane miejsce (mino, że jest ochroniarz xD) Wpis i do następnego kesza ;D Razem z MaMoc93 i Akmonem TFTC!

---> Osobiście wole szampany,ale. .. ;P Fajny stawik i te(podobno)gigantyczne rybki które mają własnego ochroniarza ; ) raz-dwa i do parowozu. Tftc!

Skrzynka podjęta bez zastanowienia . Ciekawe miejsce , równiez znaleziona z TrioPl'em i MagicznyDaniel . Dobre miejsce  dzięki

Skrzynka bedzie już dostępnanowy właściciel ... niestety staremu właścicielowi się juz nie chciałoa szkoda :P

Do skrzynki wystartowałem spod Kalety, żona jak zobaczyła trawę metrową to sobie odpuściła i wróciła do auta. Człowiek przecież w wojsku był co to na niego takie chaszcze myślę sobie. Wyszedłem z tych troci i zacząłem iść w stronę dopływu, gps pokazywał żeby przejść na drugi brzeg, ale nie było jak więc idę dalej, patrzę jakieś pozostałości po pseudo tamie wiec hyc i się zaczęło!! Na starcie patrzę w prawo jakieś zarośnięte bajorko (nad kaletą bywałem w dzieciństwie ale o tym nie wiedziałem) gps pokazuje w lewo więc idę (chaszcze ok. 2m ostrężyny itp.) pod nogami jakieś żelastwa, dziury w ziemi. Doszedłem do wyciętego pasa lasu gdzie leci wysokie napięcie tam krzaki były tak gęste że bez maczety nie da rady się poruszać, nagle słyszę samochód przed sobą jakieś 5m, myślę nie będę wracał tamtędy, idę do drogi, a tu pełen rów wody i krzaków więc musiałem wracać. Zapamiętam tą godzinę z życiorysu na długo, nie idźcie po moich tropach.