Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Faktycznie w niedzielę koło źródełka tłoczno, ale tylko nieliczni ruszają zdobywać szczyt więc można było w spokoju się rozejrzeć. Wytypowałem parę miejscówek, pointerpretowałem opis - skończyło się na telefonie do założyciela i powrocie do jednego z głównych typowanych miejsc. Z telefonem przy uchu w jednej ręce a drugą szperając we właściwym miejscu stwierdziłem, że z wysokim prawdopodobieństwem kesz się upłynnił. Dziwi też trochę, że nikt tego nie szukał przez cały maj, bo miejsce wybitnie majówkowe. Dzięki za pokazanie! W sumie, to właśnie był cel naszej dzisiejszej wycieczki rowerowej z Agatą.

Ciekawe maskowanie ;p Wziąłem kreta, coś dorzuciłem, ale nie pamiętam co ;D

Znalezione bez problemu, ciekawe miało maskowanie 

Do miejsca ukrycia skrzynki dorwał się chyba jakiś pies - ziemia w pobliżu rozkopana. Próbowałam trochę to ogarnąć, ale za dużo się nie dało naprawić. Fajnie ukryta. Szukałam z rodzicami i siostrą - nie spodziewali się takich emocji:D

Nie polecam podejmowania skrzynki w niedzielę - ładna pogoda przyciągnęła mnóstwo ludzi, zresztą jak tylko robi się cieplej w każdą niedzielę jest tłoczno (wiem bo mieszkałam z 3 km od Źródełka - rodzinne strony), zwłaszcza po mszach w kościele w Tomicach. Dojazd autem wcale nie jest taki łatwy, radzę się nie zatrzymywać w błocie (ogromne dziury).

Jako ciekawostkę mogę dodać, że niedawno zbudowano duży plac zabaw, mnóstwo ławek do siedzenia, zadaszone, sporych rozmiarów miejsce na ognisko/grilla (Projekt Rozwoju Obszarów Wiejskich). Punkt idealnie nadaje się na większe imprezy. Z tego co pamiętam zrujnowany budynek obok placu zabaw to stary dom harcerski. Kiedyś na terenie przy schodach odbywały się zjazdy motocyklowe, a wczoraj widziałam nawet kilka bryczek (frajda dla dzieciaków).

Okoliczne tereny idealnie nadają się na uhonorowanie kolejnymi skrzynkami (to by był mój pierwszy raz;)).

Liriela capnęła kesza kiedy ja atakowałem ścieżkę od dołuPiękne miejsce, szkoda że tym razem samochodem, ale na rowerach na pewno tu wrócimyDzięki!

Razem z @Zablem podczas wycieczki - niestety samochodowej, ale zawsze - chociaż w tych warunkach błotno-polodowcowych to prawdziwy off-road byłFajna miejscówka - dzięki!

Pierwsza skrzynka znaleziona z żona i tygodniową Zuzią w piękpna jeśienną pogodą. [Polecam odwiedzenia miejsca, szczególnie rowerem :)

Hello,
Nie było po drodze, jednak jeśli nie dziś, to kiedy ? Miejsce bardzo urocze, ciche, ani żywej duszy w pobliżu. Szkoda, że trasa w górę jest taka krótka. Aż się prosi, by pójść jeszcze w las. Poszukiwania trwały chwilę, bo drzew keszerskich tu parę, a fotką nie dysponowałem. W końcu się udało. Wymieniłem GK 1:1. Pzdr, Wojtek

Byłam zaskoczona urokiem tego miejsca, ślicznie tam jest. Dzięki :) 

Miejsce znane z wielu rowerowych wycieczek. Zastanawiałem się, czy nie ująć go w ramach czegoś, co na OCPL pojawić się miało już dawno, dawno temu i gotowe czeka w szufladzie ale wyszło mi za daleko. Fajnie, że Paweł tu dotarł. Po ciemku było z nietypem trochę zabawy i miny nam zaczynały rzednąć ale w końcu się udało. Niestety, tylko PPP. TFTC!

Znaleziona wiekszością ekipy podzas wycieczki rowerowej. Rekomendacja dla kesza oraz miejsca które nprawdę warto odwiedzić.

Żałujcie Wy, którzy nie zajrzeliście tu jeszcze.
Klimatyczne miejsce, tak blisko, a jakby na końcu świata.
Zanim podjęliśmy próbę podjęcia kesza zrobiliśmy einen kurzen Spaziergang wzdłuż Samicy Stęszewskiej odnajdując elementy krajobrazu zupełnie z innych stron kraju.
Poszukiwania charakterystycznego drzewa keszerskiego także rozciągnęły się na spory obszar. Co rusz znajdowały się ciekawe miejscówki, jednak pojemnika ni huhu.
Trzeba było sięgnąć po zdjęcie z podpowiedzi i już przy kolejnym okrążeniuznalazł się pojemnik... a w nim STF. Do tego certyfikaty, normalnie... spontaniczny kesz produkcji Brasi, nic tylko brać przykład.

Swoją drogą żródełko ma zdolność przyciągania ludzi, na wstępie samotny biały chłopiec czekający na ukochaną (pomyłka), a po chwili druzyna harcerska, młodożeńcy na sesji fotograficznej nie zapominając o młodych mamusiach z pociechami i tylko... innych keszerów nie ma, a szkoda bo miejsce warte odwiedzania ! Dziękujemy za pokazanie.

FTF !!!  Po drodze do tego kesza była okazja wstąpić na najlepszą (moim zdaniem) grochówkę w okolicy - na ul. Bukowskiej przy rondzie koło Giełdy Samochodowej. Po tej grochówce ciężko było iść po schodach do góry  ale FTF pozwolił zapomnieć o "trudach" zdobywania. Zabrałem certyfikat. Dzięki. Pzdr.