Znaleziona z Tymczim, Gackkiem, Phoebe i Jeźdźcem :)

Znaleziona z Tymczim, Gackkiem, Phoebe i Jeźdźcem :)

TFTC

Znaleziona w doborowym towarzystwie.
Daleko od kordów.

Blisko granicy, napięcie może nie było wyczuwalne, ale sami je sobie zrobiliśmy.
Tak czy inaczej, reaktywacja na miejscu.

Trochę stres tak blisko przy granicy, ale się udało :)

TFTC

Dojechaliśmy do granicy. Keszyka nie było. Zrobione porządki. Teren bardzo często grabiony.

Zostawiliśmy reaktywację pod kamieniem w pewnej odległości.

Nowe kordy

53 51 713 

23 31 321

Dzięki za pokazanie miejsca

Kesz nieodnaleziony pomimo zdjęć ze spojlera i lektury wpisów z dziennika. Czy skrytka jest nadal aktywna?

Kolejne fajne miejsce na trasie naszego dzisiejszego keszotripu. TFTC!

Malownicze miejsce.

Sympatyczne miejsce, skrzynka poza kordami dostępna bez schodzenia ze zbocza. Szkoda, że nie można swobodnie pojechać na drugą stronę.

Dzięki za skrzynkę

Znaleziona podczas urlopu z ptys78. Trochę wilgoci w środku.  Dzięki

Znaleziona podczas majówkowego wypoczynku landziem. Dzięki za kesza.

Ostatnia zdobycz tego ciekawego dnia. A może kiedyś kajakiem przekroczy się granicę, oczywiście legalnie :). Keszyk ma się dobrze mimo pobliskiej pracy piły motorowej :). Pozdrawiam.TFTC

Świetne miejsce, ale jakby szukać na kordach, to mógłby chyba ktoš zastrzelić. Po lekturze logów znaleziona. Kamień większy chyba niż na zdjęciu. Tftc!

Przyjechałem i akurat ktoś zamykał rolety w budce niedaleko kesza. Ciekawe co w niej jest? Sama śluza bardzo ładna, szkoda tylko że tak niewykorzystana. Przyjdzie czas i że na Białoruś będzie można śmignąć na dowód. Oby doczekać.

rodzinne keszowanie nad kanałem, fantastyczne miejsce ale jak wyjaśnić kobiecie gdzie Białoruś jak po słupach nie dociera... tam gdzie niebieski daszek i dalej

tylko jakoś dziwnie pusto za to kamer hoho

Cisza.... Spokój.... Aż dziwne..... Fajna śluza, fajne widoki : ) TFTC!

Staojąc koło słupa granicznego ... i do tego piękny widok na Białoruś. Utraconą...

GPS wskazywał nieco inne miejsce, ale dzięki spoilerowi się udało. Czy to przejście w ogóle jest czynne? Wszystko elegancko zadbane, ale ani żywego ducha...

Podjeżdżamy na miejsce wychodzimy z samochodu i już idziemy na miejsce ukrycia skrzynki, gdy tu nagle w naszym kierunku jedzie Straż Graniczna. Zostaliśmy wylegitymowani i dostaliśmy czas na obejrzenie śluzy. Baliśmy się trochę na oczach SG podejmować kesza więc odpuściliśmy. Po powrocie w celu odebrania dokumentów rozpoczęliśmy miłą pogawędkę. Od Pana z SG padło pytanie czy bawimy się w geocaching. Udaliśmy się na miejsce ukrycia kesza i pod nadzorem służb od razu poszło jak z płatkaDziękujemy serdecznie za pomoc oraz przemiłą rozmowę. Pozdrawiamy! 

Podjechaliśmy na parking na górce. Wysiadamy, a tu Straż Graniczna. Dostaliśmy informację gdzie możemy poruszać się by zobaczyć śluzę. Kesza szukaliśmy z lekką obawą by nie nadwyrężyć cierpliwości naszych służb granicznych. Co się jednak okazało niepotrzebnie. Każdy może bawić się w keszowanieKeszyk podjęty przy współpracy SG. Dzięki za spotkanie i rozmowę.

Kordy przestrzelone. Nie musicie schodzić by podjąć kesza- info dla ostrożnych.

Podczas jakże owocnego dnia keszerskiego z Szymanqiem.

Znaleziona wspólnie z Ewą, nie udało się nam wejść na teren śluzy - nie było żywej duszy, ale i tak było fajnie :)

Znaleziona dość szybko ale tylko dzięki zdjęciu z kamieniem, współrzędne maja błąd około 30-40m. Bez wymiany

Znaleziona dopiero za trzecim podejściem. Pierwszy raz podjechaliśmy na rowerach ale nie mieliśmy zdjęcia a gps wskazywał na środek kanału. Drugi raz podpłyneliśmy z Mikaszówki kajakiem na całodzienny spływ  chyba najpiękniejszym odcinkiem kanału do granicy. (Serdecznie polecam taki spływ) Niestety w tym wypadku również kordy wskazywały rzekę a bez spoilera nie chciałem niszczyć przyrody. Dopiero za trzecim razem jak wróciłem tu ze zdjęciem w końcu namierzyłem odpowiednie miejsce. Moim zdaniem współrzędne są przestrzelone o dobre 40 metrów.

Znaleziona razem z p_nowik, rowerowo. Szkoda, że jednak nie bylismy pierwsi :)

Liczyłem, że będę pierwszy, ale w logbooku na miejscu już był jeden wpisCiekawe miejsce, panowie ze straży granicznej bardzo kontaktowi, można wejść na polską część bez problemu (sami strażnicy zapytali czy chcemy). Po drodze natrafiliśmy jeszcze na graniczny Jaz Wołkuszek. TFTC!