Superowe miejsce. Dziękuję.

Skrzyneczka wiekowa i cały czas na miejscu. logbok suchy i oryginalny. 

#1963

Co za historia! Transparent w sumie mieli calkiem dobry, zostawiam gwiazdeczkę za taką ciekawostkę - rodzynka  Dziękuję za skrzyneczkę#1248

Złapana przy okazji. Miejsce pamiętam sprzed 30 lat. Tętniło życiem w przeciwieństwie do pałacu obok, który był ruiną. Na terenach znajdowała się największa stajnia konna w okolicach Wrocławia, z długimi tradycjami. Brało się swego czasu udział w jej życiu. Rozczuliła mnie krata do której pojemnik jest przyczepiony. Czerpie pełnymi garściami z tamtego cudownego okresu. Dziękuje bardzo :-)

Szybko poszło. Dzięki za kesza!

Podjęte w wielkiej konspiracji. W takim dniu, to żywej duszy na horyzoncie. Historia zabawna i pewnie prawdziwa.

Wielka Lipa wreszcie zdobyta. Przejeżdżałem niejednokrotnie, m.in. w drodze na questy do Bagna i Morzęcina, ale jakoś ciągle coś wypadało i się nie zatrzymywałem. Tym razem się udało, i to pod czujnym okiem pierwszego sekretarza Kitomasza, na trasie do Wrocławia via Trzebnica. Dziękuję bardzo. 

Świetna historia
Dziękuje za kesza



   

Ciekawe, czy zrobili to celowo, czy wyszło im przypadkiem. Dzisiaj historia zabawna, wtedy raczej nie było im do śmiechu.

Kesz znaleziony bardzo szybko, atrybuty nie pozostawiają wielkiego pola manewru.

Rowerowa wycieczka z Lu. Chwilę przeczekaliśmy "pokemonowców"  keszyna nasza. Dzięki

Dobrze , że nie zarzuciła nam PZPR  z piedestału Kochanowskiego, bo to pewnie jego wina, gdy napisał "na lipę" ;)

moją uwagę przykuly świetne kraty w oknach wczesniej niespotykane a kesz szybko poszedł dzięki dobrym kordow i atrubutom. dzięki za pokazanie.

Rozebralismy pol muru zanim wpadł nam do glowy konski pomysl.

20 czerwca 2018 14:36

Bardzo nam się spodobała historia z wielką lipąLubię takie ciekawostki. Dziękujemy za jej pokazanie. Z keszem Szabla szybko się rozprawił. Dziękujemy. 

Pierwszy przystanek w drodze na majówkę razem z Blondo. Prawie drive in. Dzięki. Ciekawa historia.

18:21
Pamiętam pojawienie się tego kesza - myślałem wtedy o FTF, ale miejsce dość daleko i nigdy nie po drodze...
4 lata poczekał
Anegdota bardzo mi się spodobała, a i keszyk dobrze skitrany.
Dzięki za kesza i pozdrawiam

Faktycznie Wielka LipaDzięki.

Szyba skrzynka przy okazji zaliczania skrzynki przy zamku. Dzięki. Pzdr. 

Pierwszy dzień maja i pierwsza od dłuższego czasu wycieczka rowerowa. Tym razem za cel obrałem geościeżki "Szkółka leśna" i "Leksykon leśnika".

Keszyk szybko znaleziony w drodze na pociąg powrotny. TFTC!

A to ciekawa historia z tą Wielką Lipą. Chłopaki z pzpr jacyś sztywni byli ;-) 

Dzięki za kesza i pozdrawiam.

Jak już przejeżdżaliśmy obok, no to grzechem by było się nie zatrzymać na keszykaTrzeba było się z podejmowaniem kesza zmieścić przed nadejściem przechodnia, który się do nas zbliżał. Na szczęście zbliżał się powoli, więc mieliśmy masę czasu ;) 

Dzięki za kesza i pozdrawiam :) 

Lipa nie została odstawiona. Dzięki za kesz

Bez problemu znaleziona w doborowym towarzystwie. Dziękować.

Zdobyta w wesołej ekipie razem z Esi4, Harry Hole, Smerfetką i xytrasem, dziękuję za skrzyneczkę!

Dobra historia :D

Dzięki za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!

Skrzyneczka podjęta w doborowym towarzystwie podczas leśnego, niedzielnego keszowania. Dziękuję bardzo za keszyka

Potwierdzam! To była wielka Lipa... Ale dzisiaj jedna dwuliterowa to jeszcze większa... Poszło sprawnie, tylko musiałem "przeczekać" pewną panią czekającą na samochód...

Znaleziono szybko i sprawnie. Miejsce ukrycia wykonane z nietypowych materiałów... Szczęścia keszynie chyba nie zabraknie :-)<br /> ~~~~~~~~~~tftc~~~~~~~~~~

Znaleziony razem z Tymem. Nasz pierwszy magnetyk.

Ciekawa historia

Dziękujemy za skrzyneczkę i pozdrawiamy

Interesująca historyjka, choć w tamtych czasach nie wszystkim pewnie było do śmiechu...

Co do kesza: Jako miłośnicy magnetyków nie mogliśmy odmówić sobie przyjemności jego podjęcia. Tak na szczęście :)

TFTC

Keszyk podjęty ze strażnikiem na spontanicznym wypadzie poza Wro wiochę :) W Wielkiej Lipie byłam kilka razy na koniach u znajomych. Po samej wiosce jednak nigdy nie chodziłam, tym bardziej o 1:30 i to na trzeźwo

Kesz wygląda jakby był założony wczoraj... historyjka też zabawna, ślicznie dziękujemy.

keszowozem z Panią Lumen podjechaliśmy w niedaleką okolicę a pod samą keszynkę już z buta. Pora bardzo późna nocna więc i mugoli nie było. Keszyk bardzo dobrym stanie.

Znalezione na niedzielnej keszowyprawie z Lupim. Dzięki!

Szybka akcja, chyba wszystkie mugole dziś odpoczywały więc i nie przeszkadzały

Byliśmy, widzieliśmy, kesza znaleźliśmyDzięki

Kolejne ciekawe miejsce. Chwilę mi zeszło bo współrzędne się uparły żeby wchodzić na teren. doczytałem atrybuty i poszło gładko. serdeczne dzięki za miejscówkę.

Keszyk zdobyty bardzo ekspresowo. Chyba miałem szczęście, albo mój keszerski "węch" się w końcu wyostrzył  ;-)  TFTC!

Fajna ta opowieść, nawet jeżeli tylko "podobno" . Bardzo ciekawy element, do którego przylgnęła keszyna. TFTC !

Poszło szybko i sprawniePodziękował za keszyka.

ciekawe miejsce.

He he nieźle ubawiła mnie ta historia z tą "Wielką Lipą" i pochodem pierwszomajowym ;D  Z keszykiem wszytko OK.
Dzięki ;)

Jest i kolejna. Ratowniczka, jeszcze raz dzięki !!!

Przypominają się dwa transparenty wiszące naprzeciw siebie niedaleko poligonu LWP. Napis na jednym z nich brzmiał: „Zawsze trafiamy do celu!”, a na drugim: „Naszym celem jest Partia!”

Albo takie ,,Emeryci do urn" i hit tamtych minionych lat "Rolniku myj jaja" -kartka na szybie sklepu GS:-)

Dzięki za wspaniałą zabawę i MOżliwośc fajnego, wraz z drożyną tbm, spontanicznego wyjazdu za miasto. Bardzo nam się podobało.

Druga skrzyneczka na trasie rowerowej Śladami Keszy Ratowniczki.

Ciekawa historia z tym pochodem hehhehe.

Dziękuje

Kiedy szliśmy do kesza byliśmy pełni obaw, czy uda się go podjąć, co rusz to na mugoli się natykaliśmy. Cóż, kwitnie życie towarzyskie na wiosce przy płocie. Na szczęście przy samym keszu nikogo nie było i można było spokojnie dokonać podjęcia.

 

Dziękujmey,

Dorota i Jarek

djg-geo@pwr.pl

Przesmaczna historia... Keszyk szybko odnaleziony podczas poniedziałkowego spontanicznego keszowania. Miły certyfikat (stf).. Dziękujemy bardzo

Historię potwierdzam, opowiadała mi ją babcia mojej żony, która mieszkała w sąsiedniej wiosce :), a że transparent nie rozmijał się z prawdą to fakt :).

Skrzynka została zaakceptowana przez COG