Śladem zagnańskich wąskotorówek. Dzięki!

Znaleziona dzięki komentarzom, bo przy mostku faktycznie jej nie było. Podobnie jak i wody w rzece. 

Dzięki za kesza.

Dziękujemy za pokazanie ciekawego miejsca. Logbook suchutki :)

Reaktywacja na swoim miejscu w dobrym stanie. Podjęta podczas rowerowy eksploracji okolic Zagnańska.

Niestety miejscówka wypłukana przez rzekę. Reaktywacja przesunięta parę metrów w prawo pod brzozę. Dziękuję za pokazanie miejsca.

Reaktywacja w tym samym miejscu.

niestety nie znaleziony. Prawdopodobnie go tam nie ma. Bo przeszukaliśmy cały teren.

Znaleziona w strugach deszczu.

Mostek ladny :)

TFTC!

U mnie też pierwsza na wycieczcePo chwili znaleziona

Pierwsza na dzisiejszej wycieczce do Zagnańska ;D Niby nie ma, a jednak jest pod wodą ;P Wpis i na kolejne. Razem z Shaną oraz założycielem TFTC!

Start! początek dzisiejszego biegania po lesie ; ) Miało nie być,a była. ..chwila zabawy łopatką i dalej w las ;)Tftc! 

Keszyk na miejscu jest i był więc zapraszam ;)

fajna skrzyneczka :)

Mało czasu już było, ale dałem radę!
Na miejscu o tej porze wiele komarów i smród!
Historia miejsca całkiem ciekawa!

TFTC!

Aż trudno uwierzyć, że tam cokolwiek jeździło. Gdyby nie mostek... dzięki za kesza, choć pojemnik jak słusznie zauważył Meteor, mógłby być większy i ukryty w głębi... no to co, że trzeba by było do niego iść w kaloszkach ;)

Komary cięły jak głupie, w głębi rozkładała się jakaś padlinka (jasna sierść, więc zapewne piesek), zwykły letni dzionek w krzakach. Często się szlajamy z Meteorem po takich miejsach, przez co znajomi nie chcą już z nami jeździć na wycieczki ;)

Skrzynka znaleziona podczas weekendowego rowerowania po północnym kieleckimdzień 1, kesz #9

O fajnie, że jest jakaś skrzynka przy tej kolejce... bo tak sobie oglądałem mapę przedwojenna z jej trasą i troszkę dziwiłem się że nie ma żadnego kesza jej poświęconego. Dopiero potem trfaiłem na tę skrzynkę iniedostępną w ciuchci. Podjechaliśmy od Barczy rowerami śladem kolejki (trochę błotniście, ale dało radę), a potem pojechaliśmy dalej w kierunku Lekomina. Trochę się naszukaliśmy, bo zdjęcia spoilerowe nas zmyliły i szukaliśmy ze złej strony mostka, no i szkoda że skrzynka taka mała, na terenie leśnym zawsze warto spróbować zasadzić coś większego. Mostek fajny, szkoda tylko że komary zżerały żywcem.

Z uwag technicznych:
- zdjęcie nr 2 nie powinno być oznaczone jako spoiler, bo wprowadza w błąd i sugeruje że tam trzeba szukać.
- trudność zadań i terenu zawyżone, trudność terenu to 2,5... no góra 3 (da się dotrzeć drogą leśną nawet rowerem, a zejście z nasypu tez niezbyt trudne), trudność zadań zaś to jakieś 2-2,5 bo skrzynkę nietrudno odnaleźć (jtylko ten spoiler jest zmyłkowy).

Wielkość skrzyneczki to mała a nie normalna. Celulozową zawartość umieściłem w strunówce. Ponieważ padało nie rozglądałem się za torami, widząc mostek i wskazane drzewo, przystąpiłem do z góry zamierzonych zajęć.

FTF

TFTC