Znaleziono

skrzynka symbolicznie zarchiwizowana ze względu na chryję z ojcem załozycielem,
natomiast w terenie jak najbardziej fizycznie - czeka na kolejnych zdobywców

Keszyk żyje też w równoległym świecie:

cache exist also in parallel reality

Skrzynka została zarchiwizowana.

męska eskapada z AERem i Xludem - terenówą po bezdrożach;
Strategia: zdobycie Dziewina. Taktyka: z przyczółka ujście Kaczawy lewym brzegiem Odry zdobywając bunkry 137-167, fińskim sposobem motti. 
do grupy 145,6,7 początkowo chcieliśmy się wbić od przystani, ale to był zły pomysł, więc wróciliśmy w rejon usztki i podmokłą łąką na S-E zaatakowaliśmy w pobliże 145, jednak potem odkryliśmy inne ślady przejezdne. Hint: od Uszatki 150 na E, zjazd na mokrą łąkę i dalej na E, brzegiem przystani i potem S atakować po kolei 147 - 146 -145.

REAKTYWACJA

...szczegóły w części Info techniczne poniższego loga.

ÆR

Oderstellung: odcinek Nº137 do Nº167, czyli ekstremalna niedziela w towarzystwie Niemena i Xluda (z uwagi na wysoki stan wody do wszystkich keszo teren przynajmniej 500+).

Trzeba się było ostro nagłowić, żeby tu dotrzeć. Szczególnie przy tak wysokim stanie wody (bo to nie tylko Odra, ale wszystkie okoliczne drogi, łąki i leśne wykroty podtopione). Ostatecznie ofrądokeszowóz Niemena stał się amfibią i jakoś dostaliśmy się w pobliże kordów.

Dzięki!

ÆR

Info techniczne:

Na GC znaleźliśmy wpis o znalezieniu resztek pojemnika w miejscu spojlerowym. Udało się namierzyć rzeczony pieniek i poszła REAKTYWACJA w tym samym miejscu: klipsiak (rozmiar keszo bez zmian), logbook w strunówce plus pochłaniacz wilgoci.

P.S. Logbook z odzysku, z innej fantastycznej geoserii 

Ja już się wpakowałam do bunkra, nie zdążyłam sobie nic dokładnie pooglądać gdy Esi nas zawrócił. Przeszliśmy koło kesza. Kto by tam patrzył pod nogi jak tu betonu tyle fajnegoDzięki!

Mokry spacerek przecinką prosto do rzeki. Pogoda średnio dzisiaj dopisała, ale trzeba być twardym. Skrzynka długo nie szukana ponieważ była zupełnie odkryta. Właściwie to na nią wlazłem. Na odchodne zamaskowaliśmy. Dzięki za skrzynkę 

tftf

Od rana szykuje się na wypad nad Odrę. Szybkie pakowanko, jeszcze tylko załatwiam sprawy dla żonki, która za chwilę zawiezie mnie pod Prochowice. Naprędce przerzucam paczki w bagażniku, by szybko ruszyć z miejsca, nagle chrup! Oj zabolało, ostry ból w kręgosłupie, ale co tam, rozchodzi się…. Jedziemy na miejsce wygramolam się z auta, plecy bolą, ale chęć eksploracji Oderstellung jest silniejsza. Żonka oczywiście ostrzega, żeby wracać, że nie dam rady… Co ja nie dam rady?! Ruszam, jest 7:30, na dworze szaro, ale mimo wszystko przyjemnie. Plecy bolą….
1. Oderstellung/142 – jestem przerażony nie mogę za bardzo się schylać, ale szukam mimo wszystko pod namiotem, za dużo liści, odpuszczam.
2. Oderstellung/142 – co tam się kryje pod daszkiem, to się nawet fizjonomom nie śniłoPierwsza dzisiaj.
3. Oderstellung/145 – faktycznie Seek się postarał – jest.
4. Oderstellung/142 – wszystko na miejscu, kolejna pada moim łupem, nie jest za wesoło, totalne bezdroże, a mi maszeruję się coraz gorzej : (
5. Oderstellung/147 – szybki dziuplowiec. Docieram do ciekawego miejsca. Domek na totalnym odludziu, ponoć kiedyś był tu prom? Jest droga, waham się, czy nie zawrócić do domu. Może jeszcze nie teraz…
6. Oderstellung/149 – takie rzeczy tylko u Wołkich, ale jest.
7. Oderstellung/150 – lubię te dziurki. Staję nierówno, nogi uginają się z bólu. Czas chyba wracać.
8. Oderstellung/152 – zaczyna przerażać mnie odległość od cywilizacji i nasilający się ból. Nie dam rady wgramolić się do środka. Podaję się. Wracam do domu.
Nie napisze, bo to nie ładnie i cenzura wytnie zaraz, jakie słowa słyszał ten łęg od samotnego wędrowca, wściekłego na przymusowy powrót do miasta. W życiu tyle się nie nakląłem sam do siebie i na swój kręgosłup. Nie cierpię przegrywać!!!! Z samym sobą przede wszystkim….. TFTC

Przeprowadzono procedurę adopcji skrzynki. Dotychczasowym właścicielem był Wołki.Lca . Nowym właścicielem został użytkownik MałyWołek.

Atak zwiadowczy na linię obrony Oderstellung pod kryptonimem ODRA2015. Doborowe jednostki zwiadowcze Bydgosko/Toruńsko/Warszawskie dały radę i dogłębnie spenetrowały obiekt wroga, oraz wpisały się do logbooka.

Pierwszy bunkier na tej "wyspie". Dojechaliśmy wzdłóż linii energetycznej ale łatwo nie było. Pełno badyli, drewna i korzeni. No ale jakoś się udało. Potem niestety spora skarpa do pokonania, ale R00t zbadawszy teren znalazł "dobrą drogę" wzdłóż brzegów odry. Zdecydowałem się pokonać skarpę co skończyło się urwaniem jakieś plastikowej osłony pod jeep-em. Auto jechało dalej - znaczy się - osłona niepotrzebnaTo po cholerę ja za nią płaciłem???
Oczywiście droga nie okazała się dobra tylko donikąd - przynajmniej w kierunku południowym ;)

Pozdrawiam
Art_noise

Odra 2015 tak nazwaliśmy swoją ekipęLudzi na tyle szaleni żeby w 3 dni zdobyć PROJEKT ODERSTELLUNG . Oraz pobliske kesze :)

Pozdrawiam:

kaszel3

ODRA 2015 wspólny atak w pozytywnie zakręconej grupie, dzięki za skrzynkę i pozdrawiam.

Zdobyta podczas akcji ODRA2015 w większej pozytywnej ekipie. Dzięki !

Znaleziona w większej grupie podczas operacji ODRA2015.Dzięki i pozdrawiam.

Skrzynka zdobyta podczas szalonej wiosennej wyprawy nad nadodrzańskie bunkry. Pozdrawiam i dziękuje Wrzos!

Kolejny dzien na projekcie Oderstellung. Po kolejnej 'cieplutkiej' nocy w namiocie, trzeba było się rozgrzać paroma keszamiZdobyty w wesołej ekipie warszawsko-toruńsko-bydgoskiej. Dzięki wielkie!

Operacja Odra2015 wraz ze wspaniałą ekipą.
dojazd ścieżką serwisową dla słupów energetycznych. ciężki nawet dla 4x4.
dzięki za kesza

Kesz wzięty. Dzięki.

Magia Odry, magia historii!

Dzięki :)

Kolejna ruina bunkra na spacerze ze świetnym widokiem na Odrę zaliczona. Dziękuję.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka zablokowana przez Centrum Obsługi Geocachera.

14:58 Tx.
Bylem tu- ochkaRol.

Znaleziona na wspólnym keszowaniu z ochkaRolem.

dziękujemy i pozdrawiamy

Tutaj szybciutko poszło,wpis do dziennika i dalej w drogę.

Zdobyta na wspólnym keszowaniu z K&J.

Dziękuje

 

Fajnie ze właśnie tu spędzaliśmy ten sobotni czas. Fajne towarzystwo, zróżnicowane kesze, niezła pogoda. Dla keszera pogoda jest albo dobra, albo bardzo dobra, żadna inna. Spędziliśmy tez chwilę przy ognisku. Nie mieliśmy tez strasznego parcia na ilość zdobytych skrzynek, wiec super było. Dzięki za najmniej nudną cześć projektu.<br />