Tak jak napisał @yossarian1981 Po pierwsze trzeba nowy pojemnik. Ten po śledzikach nie przetrzymał próby czasu i dziś zaczął mi się kruszyć w rękach.

Po drugie - gdzie sens? Nie można było schować tego cache'a bliżej cmentarza? Przecież tam wszędzie wokół jest las. Po jaką cholerę pchać ludzi prawie 60m od cmenatrza w zarośla?

Pojemnik po śledziach w środku spróchniałego pnia.. ciężki jest los keszera... TFTC! =) 

Znaleziona obok drzewa, więc schowałem ją w odpowiednie miejsce i zamaskowałem. Dzięki za kesza

Znaleziona za 3 podejściem gdy poszedłem sam.  Nigdy nie słyszałem o tym miejscu a jestem z Mysłowic.  Rzeczywiście trochę daleko od drogi cache.

Dziś trochę błota w drodze do kesza, ale za to cmentarz widoczny z miejsca ukrycia kesza, bo zielsko opadło. Dzięki.

rzeczywiście ciekawe miejsce z tablica informacyjną do którego żaden drogowskaz z głównej drogi chyba nie prowadzi. nie bardzo widziałam sens ukrycia kesza aż tak daleko od miejsca samego cmentarza tym bardziej że trzeba się przedzierać przez połamane drzewa i krzaki aż w końcu znajduje się reaktywacje w spróchnialym poległym drzewie.

Zawsze mnie cieszy, że takie miejsca są okeszowane. Dzięki piękne.

Takie miejsca zawsze skłaniają do refleksji. Zawsze dziwi mnie, iż mało o nich w oficjalnych przewodnikach. 

Znalezione po dłuższych poszukiwaniach.
Sygnał gps świrował i drugą stronę sprawdziłem ze trzy razy. W końcu to olałem i zacząłem szukać głową.

Miejsce odwiedzone już po zmroku więc klimat odpowiedni był.. :o 

Dzięki za kesza i pozdrawiam :) 

Miejsce odwiedzone, dobrze że jest tu kesz. Ciekawi też tutejsza ścieżka rowerowa, jest chyba bardziej zapomniana niż cmentarz. Dzięki za kesza.

trochę pobłądziłem poszukując skrzynki po czym dopiero czytając dzienniki zauważyłem że oryginalnej skrzynki nie ma, potem już bez problemu :) 

W samo południe znalazłem tę skrzyneczkę. Do tego miejsca podchodziłem już dwa razy, ale dopiero dzisiaj szczęście się do mnie uśmiechnęło. Ponadto o tej porze roku krzaki nie są już tak bardzo agresywne :) 

Dziwne miejsce.

Kesz znaleziony z Zyfiką

Dobrze, że jesień bo krzaczory nie były już tak gęste Kesz znaleziony z Unieskim, dziękuję za pokazanie miejsca, nie miałam o nim pojęcia

Znaleziona podczas nie znajdowania grzybówFajne miejsce, ale skrzynka dziwnie oddalona od niego.

udało się znaleźć reaktywację. Nie kumam tylko czemu aż tak daleko od cmentarza. Rozumiem powagę mijesca ale prawie 100 m dalej to troszkę za dużo.bo z miejsca ukrycia nawet nie widać cmentarza. Ale dzięki za zwrócenie uwagi na to miejsce i za skrzynke

Cmentarz niezwykły, szczególnie gdy odkryłem jak wyglądają nagrobki. Tylko czemu skrzynka tak daleko? Znaleziona reaktywacja Unkasa. Dzięki

Po przejściu kilkunastu metrów w krzakach gdy zobaczyłem że GPS ani drgnął stwierdziłem ze wracam. Może następnym razem.<br /> W każdym razie dzięki za pokazanie miejsca :)

Po godzinnych poszukiwaniach zastała nas ciemna noc, nie znaleziono. GPS w tym miejscu dziwnie wariuje i ma spory rozrzut a las (jeśli dobrze szukaliśmy:)) jest strasznie porośnięty jeżynami/malinami i chaszczami, wyglądaliśmy jak po wpadce w drut kolczasty:P. Trzeba chyba sprawdzić tę skrzynkę i ewentualnie przenieść kawałek, w okolicy prowadzone są prace związane z wycinką może ulec trwałemu zniszczeniu.

Dzięki za pokazanie miejsca. Skrzynki nie udało się namierzyć. Reaktywacja.

Cmentarz ciekawy, gęstwina już nie. Po drodze do kesza minęliśmy wysypisko zniczy. Kordy latają jak szalone i nic nie udało się zlokalizować. Za to założyliśmy własnego w powalonym drzewie, mniej więcej na kordach. 

Skrzynki nie znaleziono

Zmieniło się to miejsce od ostatniego czasu kiedy tam bylem ,wcześniej było całkiem zarośnięte i zapomniane

szkoda że skrytka nie jest bliżej cmentarza była bardzo przemoknięta i nieodporne na rozdeptanie

Pierwszy raz słyszę o tym miejscu, co do kesza to uwaga pod nogi ;) 

Znaleziona z Agatą i Qbackim po zdobywaniu 90LP.

Gdyby nie kesz to nigdy nie trafił bym w to miejsce. 

Po wcześniejszych wpisach byliśmy przygotowani na reaktywację i taką zrobiliśmy.

Dziękuje i pozdrawiam.

Ostatni tego weekendu. Kierunek Gdańsk Miejsce odwiedzone podczas śląskiego weekendu, gdzie zamiast I lovki przyszło się zmierzyć z tutejszym keszamiDziękuję :)

W końcu udało mi się dotrzeć na projekt:) Jesienne keszowanie z Miśkiem i Qbackim. Dziękuję i pozdrawiam!

Kolejne miejsce, które robi wrażenie. Skrzynka z serii: chwila zadumy.

Ponieważ ostatni pojemnik zostawiliśmy na wcześniejszej skrzynce to tutaj zostawiliśmy tylko logbook.

Warto aby następna zabrała pojemnik bo miejsce warte okeszowania. A więc potrzeba serwisu nadal aktualna.

Dziękujemy za pokazanie miejsca.

Padła ofiarą sprzątaczy, co sprzątają śmieci, które nikomu nie przeszkadzają, zamiast tych, które widać i się na wierzchu walają :/

Swoją drogą, dlaczego tak daleko od właściwego cmentarza?

Pierwsza dzisiejszego dnia keszowaia z Wonakk. Miejsce znane mi już z wcześniejszego multaka. Gdyby nie oceniona pomoc GPSa Wonakka i jego samego to bym długo szukał Dzięki za skrzynkę.

NO TRADE

Znaleziony bez problemu, ale patrząc po mogiłach na cmentarzu, mieliśmy wrażenie, że i po tej stronie ścieżki te bruzdy pod nogami do groby.. Szedłem z kumplem i po drodze mówiłem mu gdzie mniej więcej ludzie chwają skrzynki. "O, np. tuuu" i grzebię pod drzewem, "albo np. pod takim czymś" i łup z buta... a tu się okazuje, że znalazłem, choć gps pokazywał parę metrów dalej :)

Przeprawa po skrzyneczke kosztowała mnie troszkę wysiłku hehepodjęta szybciutkoTHX Pozdrawiam 

Służbowo w okolicy... Już kiedyś buszowaliśmy po tej okolicy... Dzisiaj towarzyszył nam  w drodze po kesza rudy lisek. Cmentarz z bogatą histrorią, już kiedyś przez nas odwiedzony  przy okazji robienia innego kesza. Dzięki, pozdrawiamy

Co tu się naszukaliśmy... W prawo, lewo, w drzewach, pod kamieniami, na drzewach... Mało brakowało, a tu zaczęły by się wykopy

Okazało się, że przeszliśmy nad nim chwilę wcześniej, a wycieczkę po lesie zafundowały skakające GPSy.

Leśnik - Twoje ukrycie, to genialna sprawa. Gratulacje

Niedzielne keszowanie rowerowe. Następna skrzynka szukana wspólnie z  Wonakkiem. I to jego bystre oko wypatrzyło kesza. Miejscówka znana z dawnych wypraw po okolicy jak i z kesza OP4247 który dużo bardziej mi się podobał. A tutaj chaszcze, komary i śmietnik po drodze. Szkoda że skrzynka ukryta jest tak daleko od cmentarza.

Spacerkiem od zakazu. Bardzo ciekawe miejsce.

W drodze do skrzynki (na krechę od cmentarza) można się natknąć na miejsce gdzie osoby opiekujące się mogiłą wyrzucają znicze :(

Dzięki znakomite i pozdrowienia. Ania, Marcin i Kuba

Na szczęście tutaj nie zarosło, więc udało się sprawnie znaleźć. Dziękujemy. Bardzo fajna droga dojścia do cmentarza, pięknie oświetloną przez słońce łąką.

DD Team on the forest trip :)

Thanks :)

Miejsce znane więc dziś tylko skrzyneczka. Koordy dziś trochę bujały ale po kilku poprzednich schowkach wiadomo czego szukać :)

Dzięki

W poniedziałek byłem na tym Leśnym Cmentarzu. To była druga próba znalezienia jakiegoś kesza. Myślałem, że będzie bliżej tego historycznego miejsca. Poczytałem nowe napisy na tablicach i zagłębiłem się w las. Takiego lasu nie znoszę tzn liściastegoJak zwykle daję sobie kwadrans na poszukiwania. Oprócz wielu śladów po przesuniętych gałęziach niczego interesującego nie znalazłem. Zaabsorbował mnie tylko spory kamień o wadze ponad kilogram. Skąd się wziął w takim miejscu?

Ciekawe miejsce.Dzieki za pokazanie. 

Cmentarz niezwykły, zwróciłem uwagę jak zadbany. Z podejmowaniem kesza, to było tak - chciałem spokojnie wypalić papierosa, a wszyscy się złościli, że zmiast szukać, palę fajkę, powiedziałem, że muszę pomyśleć, oddaliłem się od miejsca poszukiwań i przez przypadek stanąłem przy keszu.

Pozdrawiam i dziękuję - Sebek

Ostatnia leśna skrzyenczka na dzisiaj i gdyby nie miłe i wesołe towarzystwo Tati, Mikiegi, Fredzia i Sebka to chyba bym odpuściła połowę z tego, dziękuję

Chyba nawet mamy tutaj STF.

Z Agatką poszyłyśmy obejrzeć cmetarz, potem dołączyłyśmy do miotającej się ekipy. Tutaj było zabawnie. Sceptycznie nastawiony do miejsca urycia Sebek dość szybko kesza znalazł:). Miejsca nie znałam, tym bardziej dziękuję.

To ostatnia skrzynka na dziś. 

Bardzo dziękuję za wspólne wesołe poszukiwania:)

pozdrawiamy i do zobaczenia w niedzielę Tatiana i Ania

Pogoda, że psa by nie wygnał, tymczasem ciąg dalszy sympatycznego keszowania w pogodnym sześcioosobowym towarzystwie.

Idziemy na koordy. Wszyscy szukają, może tylko mniej ochoczo Sebek, który kończył palić papierosa. Kesz musi być gdzieś tutaj, krążymy 3-5 metrów w bok. Myśmy szukali i głośno rozmawiali, ale gdy Seba ręce miał już wolne, po prostu kesza podjął :)

Dzięki za skrzynkę. 

 

Symapatyczne keszowanie w mocnej ekipie głównie po nowych keszach nadleśnictwa! :)

Byłem tu juz przy podejmowaniu jakiegoś multaka. Teraz odwiedzone raz jeszczeSeba pomyślał, pomyślał... i znalazł :)

Dzięki!

Miejsce znane z pierwszego multaka którego zaliczaliśmy. Szybka przeprawa przez las i keszyk wpadł w nasze łapy. FTF. Dzięki !