Znaleziona podczas realizacji filmu dla Lasów Państwowych. Logbook był tak mokry,  że wpis był raczej niemożliwy, więc dodaję zdjęcie. T4TC.

Kesz znaleziony, gorzej z karczmą. Co do wilków to ponoć 2 tyg temu byly widziane w okolicy

Po budynku karczmy nie został już żaden ślad, szkoda. Kapliczka dalej jest. Tak samo jak kesz. Dzięki za pokazanie tego miejsca.

Piekna wycieczka rowerowa. Dziękuję

Z karczmy zostaje coraz mniej. Cieszę sie ze jeszcze mogłam ją zobaczyć. Kominek robi wrażenie. Tftc

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Piękny las dookoła, więc z przyjemnością zaliczyłem krótki spacer do kesza.

Szkoda tylko, że Wilcza Buda okres świetności ma już dawno za sobą.

Dzięki za skrzynkę.

Bardzo fajne miejsce

skrzynka bardzo zabezpieczona...wory, worki, woreczki ;) 

Fajny stary kesz. Suchy w środku mimo że chyba niepotrzebnie zawinięty w 3 worki. Może to jakoś fetysz? Nie miałem gazów ich wyrzucić. A okolica - cudna - powierzona rowerowo. Tft

Kesz znaleziony bez większych problemów. Mam tylko nadzieję, że Panowie z wykrywaczami metalu, których spotkałem na miejscu, kesza nie ruszyli po moim odjeździe

Miejsce ma swój urok szkoda, że chatka się powoli rozpadaMimo lat skrzynka w dobrym stanie pomimo zalaniaDzięki za pokazanie pięknego miejsca szkoda , że w drodze powrotnej opadłem z sił ale w sumie 125km rowerkiem bez treningu nie jest złym osiągnięciem :D

Gdyby się czytało opis to by się znalazło kesza bez telefonu do przyjaciela ;-)

W środku trochę mokro ale jak na 6 lat, to kesz i tak trzyma się znakomicie.

Miejsce chciałem odwiedzić od dawna i to rowerem. W końcu się to udało wspólnie z Busiqiem. 108km ale się opłacało.

TFTC

Znaleziona z jelonkiem w towarzystwie Silenta. Magiczne miejsce w środku lasu. Czuje się ten klimat.

Dziękuję za pokazanie miejsca i pozdrawiam!

Bardzo nam się podobało miejsce. Miejsce magiczne, tajemnicze... Już dawno miałem chrapkę na tę skrzynkę. Kesz znaleziony razem z Kredą, przy akompaniamencie SilnetA. TFTC!

Miłe miejsce w środku lasu. W środku były dwa krety. Pozwoliłem sobie zabrać w podróż Sokoła Wędrownego.

Zabraliśmy dwa fanty, zostawiliśmy też dwa.

Nooo, w końcu udało się tu dotrzeć. Od dawna mnie intrygował ten kesz (a w zasadzie miejsce, które mogłem poznać dzięki keszowi). Sześcioletni kesz i jeszcze z oryginalnym logbookiem... Nieczęsto się takie spotyka... TFTC

Znaleziona razem z Art_Bi.

Atakowaliśmy od strony Czarnej Wody, tam nastąpiła przesiadka z 4 kółek na 2 kółka (na głowę) i spokojnie dojechaliśmy drogą do celu - droga na tyle dobra, że można tam jechać nawet keszowozem, jest sporo dziur ale nic strasznego.

Na miejscu Art_Bi uparcie krążył wokół koordów więc musiałem go wyprostować że to nie na koordach - właśnie, dlaczego skrzynka ma typ tradycyjny jak tradycyjną nie jest ?

Skrzynka w niezłym stanie, niepotrzebnie dużo worków - wszystkie mokre, ktoś z poprzedników do worka wrzucił jeszcze pusty pojemnik po środku na komary - bardzo nieładnie śmiecić w skrzynce. Logbook w niezłym stanie.

znaleziona z Mongo  !

Bardzo fajna skrzynka. Położenie dokładnie takie jak w opisie. Przyjemna okolica, cholernie dużo komarów. Udana wycieczka rowerowa z użytkownikiem MarysiaCieszyn. Skrzynka lekko wilgotna wymaga nowego worka, oraz notesu, których niestety nie mieliśmy przy sobie. 

Fajne miejsce. Pozdrawiam

Joł, skrzynka napakowana keszami jak trza:) Miejscówka świetna. Latając z wykrywaczem kumpel znalazł nawet jakąś starą zapinkę do konia:)

Kesz zaliczony razem z Karql.

Moj towarzysz podrozy bardzo trafnie opisal to miesce.

No trade.

Znaleziona razem z iker23 podczas przejażdżki rowerowej. Ciekawe miejsce; szkoda, że po wspomnianej osadzie nie ma już śladów. Kilka takich opuszczonych budynków robiłoby naprawdę niezłe wrażenie... :)

Nie napotkaliśmy żadnych wilków. Skrzynka w bardzo dobrym stanie.

IN: Tauka

OUT: GK Hello Kitty

Dlugo trzeba jechać przez las, ale warto. Fajne miejsce znalezione bez problemu. Keszyk OK - wymieniliśmy tylko worek.

Out: 2x geokret Beczka śmiechu i 15 lat PRL

In: geokret Hello Kity i samochodzik

Znalazłem skrzynkę razem z Katarzyną.Dołożyłem okulary przeciwsłoneczne.Dobrze zabezpieczona i sucha.

Za karczmą leżał martwy lis.Pozdrawiam !

 

 

Znaleziona po ponad 11 miesiącach od ostatniego podjęcia. Zawartość trochę zawilgocona (mimo trzech worków + dwóch szpitalnych osłonek na buty :)), pogoda dopisywała, więc podsuszyłem i dodałem nowiutki zewnętrzny worek.<br /> Z Czarnej Wody dojazd całkiem przyzwoity, chociaż jest kilka solidnych pułapek dla zawieszenia. <br /> OUT: drobne :)<br /> IN: flakonik-krasnolud, łuska + 2x GK

Ciekawa karczma w środku lasu:

Dzięki podowiedzi udało się znaleźć skrzynkę bez spojlera :)

IN: Żarówka H7, maska przeciwpylna
Out: % 

TFTC! pozdrawiam Michał

SKrzyneczka znaleziona. Bardzo fajne miejsce, mały rajd po lesie, lekko się w błocie zakopałem:) ale bez większych problemu udało się wyjechać:)

OUT: GEOKRET "Konik Szachowy"
IN: Śrubokręt

Skrzynka w dobrym stanie. Na wszelki wypadek dodałem jeszcze jeden worek foliowy. Miejsce bardzo ciekawe. Warto zobaczyć tą karczmę póki jeszcze stoi. No i wiem gdzie gotowano strawę :))).

In: kret "Konik Szachowy"; drobne monety

Skrzynka znaleziona ok. 8 rano po nocnej imprezie w budzie:D mam nadzieje ze wpis czytelny bo dokonywalem go na konkretnej bombie hehe

Out: nozyk

In:  zapalniczka - niemialem nic innego sensownego pod reka:P

miejscowa super, skrzynka odpowiednio ukryta:)

 

Z tatą (Żywcem)

Znaleziona wczoraj wieczorem (po pracy też można )

Droga faktycznie długawa i dziurawa – wracaliśmy, trochę krótszą (w stronę Opola) i mniej wyboistą – jechaliśmy na Czarną Wodę (w drodze powrotnej, po przejechaniu ok. 1 km, nie skręcaliśmy w prawo), tam w lewo do Murowa.

Po drodze mnóstwo wielgachnych, krew pijących much.

Miejsce bardzo fajne, takie piknikowo – pobożne. Co do samej karczmy to rozszyfrowaliśmy gdzie trzymano konie i gdzie spożywano menu, zachodzę jednak w głowę jak przyrządzano strawę???

Zabraliśmy Smerfa i USB, zostawiliśmy nożyk, spinkę i hologram.

Dziękujemy i pozdrawiamy

Krzych z Olafkiem i Maciek z Mają  

Karczmę odnaleźliśmy o godzinie 14:00, po bardzo długim leśnym rajdzie samochodowym. Opis dojazdu prawidłowy, aczkolwiek po drodze zaczynaliśmy wątpić czy jedziemy właściwie(brak GPS-u). Sama karczma nas zaskoczyła i rozbudziła naszą wyobraźnię. Super! Skarb odnaleziony! Out: karabińczyk (moja bratanica nie może mi wybaczyć, że nie zabrałam smerfa, ale było mu tam w lesie tak dobrze); In: latareczka (cieszę sie ze już została odnaleziona bo bałam sie czy baterie nie rozlelą się i nie zabrudzą innych skarbów). Pozdrawiamy serdecznie.

Piękne lasy.<br /> <br /> OUT - latareczka<br /> IN - buteleczka z rozgrzewaczem :)<br /> <br /> Pozdr.

Pierwsi :D

No, w końcu dotarliśmyCache znaleziony bez większych trudności. Przy karczmie kręcił się wilk ale jakiś taki jamnikowaty byłPogoda była tak piękna, że pogrzaliśmy się trochę na słoneczku, na ławeczkach obok kapliczki...

OUT: smycz + bonusy

IN: smerf (pasuje do okolicy ;))

Vide dojazdu - bez problemu można dojechać autem od strony Czarnej Wody / Murowa. Jest po drodze parę dziurek ale każda osobówka (bez sportowego zawieszenia) da radę... Piękny las, aż się prosi, żeby przejechać się tamtędy rowerem...

Dziękujemy i pozdrawiamy!

Edyta i Przemek