Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Tutaj chyba już nic do szukania nie ma...

Po akcji z cieciem na popliskich Lokomotywach postanowiliśmy odwiedzić te miejsce, niestety nie udało nam się nic znaleź.

Nieco spontaniczna wizyta zakończona niepowodzeniem. W zasadzie nie do końca mieliśmy pomysł, czego szukac, więc nie znaleźliśmy niczego, poza szkieletem w studni.

Bawiłem dzisiaj u rodziny na Olechowie, więc niejako przy okazji zaliczyłem trzy pobliskie skrzynki. Przypadł mi w udziale tryb dzienny, chyba najodpowiedniejszy dla mnie. Nie jestem wielkim miłośnikiem urbexów, a do tego w nocy - nie, to nie dla mnie. Jeszcze gdybym wybrał się z moim keszowym przyjacielem Wojtkiem, to może ta opcja wchodziłaby w grę, ale on też już zaliczył wcześniej wersję dzienną.

Byłem przygotowany na wielki skok przez płot, ale okazało się, że można inaczej, znacznie prościej, więc skorzystałem z kolejnego ułatwienia. W ogóle zastanawiam się, czy takie zaliczenie kesza też się liczy. Po pierwsze w dzień, po drugie bez skoku przez płot, wreszcie po trzecie z konsultacją telefoniczną w sprawie rzeczonego drewnianego stołu. Mam nadzieję, że yoshio nie wykreśli mojego wpisu :)

Kesza z logbookiem znalazłem, jednak żadnych innych wskazówek odnośnie bonusu nie wypatrzyłem. Mogę tylko teoretyzować na temat etapu finałowego. Podobno potrzeba trochę sprytu, sprawności fizycznej i odwagi. Życzę powodzenia większym ode mnie fighterom.

Dzięki za kesza! Pozdrawiam.

A! To jest stół!

Coś takiego mniej więcej wykrzyczałem w myślach jak ujrzałem tego kesza. No dobra, może nie tylko w myślach. Miejscówka odwiedzona 2 razy. Za pierwszym było ciemniej, ale nie znalazłem ani podstawowej wersji, ani wskazówki bonusowej. Tym razem już byłem odważniejszy, ale tylko trochę. W pewnym momencie załączył mi się tryb programowania ucieczki, bo usłyszałem rozmowę jakichś dwóch gości. Zastanawiałem się czy lepiej dać susa przez jedno z wybitych okien, ukryć się w jednej z szaf, czy podjąć uprzejmą rozmowę. Na szczęście to była tylko paranoja.

Podoba mi się tytuł i jego rozwinięcie dla tego kesza.

Miałem tę skrzynkę przez długi czas w ignorowanych, bo nie bardzo lubię urbeksy, a tytułowego skoku też nie miałem zamiaru wykonywać. Ale gdy okazało się, że jest prostsza droga dotarcia do skrzyneczki, postanowiłem spróbować. Na miejscu okazało się, że jest praktycznie bezproblemowo, oczywiście jeśli chodzi o wersję dzienną. Dzięki za kesza.

No troszku się zawiodłem bo ani stołu nie było, no i ze skakania przez płot też nici. Myślałem że zaprezentuję gibkość i ogólną tężyznę fizyczną a tu d... tzn. dziura. Przeleźliśmy znaleźliśmy i już.

Może trzeba było jednak nocą, byłaby większa adrenalina?

Anyway, dzięki za kaszę!

Wybraliśmy opcję dzienną z co najmniej dwóch powodów: po pierwsze byliśmy w okolicy za dnia a nocą to się chyba na ten koniec świata nie wybierzmy a po drugie jakoś nie mam przekonania czy etap nocny jest nadal dostępny. Także wybraliśmy łatwość i pewność zamiast wypaśnego finału. Jakoś muszę teraz z tym żyć.

 

Poszukiwania wraz z Entete i snackiem.

No to co miało być już nim do końca nie było, ale nie powstrzymało nas to o znalezienia. 

Spodziewaliśmy się wyczynów typu skakanie przez płot, Krzysiek już spódnice zadzierał a tu masz ci los- nie było takiej potrzeby. Dziura w płocie ;) 

Dzięki za kesza!

TFTC

Skrzyneczka podstawowa zlokalizowana dość szybko, ale bonus niestety nie znaleziony, co strasznie zepsuło mi humor podczas dzisiejszego keszowania ;(

Czerwcowe dni sa takie długie więc i skrzynka podjęta w trybie dziennym. Mieliśmy spore problemy z namierzenie stołu. Ja już miałem wychodzić kiedy to śączek1 nagla mówi " o a co to?" Ku zaskoczeniu to była skrzyneczka.  Okazuje się, że stól jest .. .ale nie w jednym kawałku.

Znaleziona w towarzystwie Jeri__ .

Takie info o samej skrzynce - zaczyna pękać opakowanie. Wieczko pojemnika powoli pęka i za jakiś czas będzie wymagało wymiany.

Skoczyliśmy przez płot i znaleźliśmy wersję nocną :)

Pozdrawiamy.

faktycznie, stołu brak, kesza też, nawet w najbliższej okolicy. nie zawieszam, bo wersja nocna cały czas na swoim miejscu - sprawdzone, a są równoznaczne z wersją dzienną, którą jednak postaram się podrzucić na dniach.

Mimo, że do takich budynków staram się sam nie wchodzić to jednak uległem. Skoczyłem na 3 minutki, bo rower nieprzypięty. Stołu niestety nie znalazłem, ale w drodze powrotnej zacząłem się zastanawiać i chyba coś wymyśliłem ;). Przyjedziemy za rok po Rambo to i tu wpadniemy.

Matko i córko jak wtedy zimno było! Moja motywacja do znalezienia tej skrzynki była podwójna, żeby Ryjek już pozwolił mi wrócić pod ciepły kocyk do domu ;)

Kolejna skrzynka, która musiała długo na nas czekać. Tym razem zdobyliśmy się jednak na akcję z Rowerowym młynkiem, więc grzechem byłoby nie skoczyć przez płot.

W środku niezły bałagan i przyznam, że dobre kilkanaście minut zastanawialiśmy o co chodzi z tym stołem...

Już mieliśmy się zbierać, aż tu nagle anoriell znalazła skrzynkę :)

TFTC!

PS. Niestety albo słabo świeciliśmy, albo nic nie zostało z nocnego bonusa...

Kiepski dzień wybrałam na skakanie przez płot - przeziębienie i ogólna jakaś taka słabość sprawiły, że z pewnej odległości patrzyłam jak chłopaki wpisują się do bonusowego logbookaTak czy siak, skrzyneczka świetna :)

Znalezione z klod i maggy. Bonus też zgarniętyTrochę się tych znaków naszukaliśy. Bonus został zgarnięty po ok 1 godz. od znalezienia podstawowej skrzynki. Bardzo fajny pomysł i ciekawe miesjce. TFTC.

Płoty nigdy nie były moja domeną, ale jakoś się udało. Muszę wrócić tu nocą!

Krzaki, trawa wysoka, chwasty itp no jakoś dotarłem przez te zasieki natury do płotu, hop siup i jestem na terenie 

Sama skrzynka namierzona bez problemu.

Dzięki za pokazanie miejsca 

Spacer był nawet fajny. Po drodze pyszne jabłka można pojeść. Sam kesz - namierzony dość szybko, chociaż trochę inaczej wyobrażałam sobie ten stół . Teraz aż żałuję, że nie załapaliśmy się na bonus, ale z małoletnimi po nocach ciężko chodzić po takich miejscach :-)

Fajnie było: obie części keszyka podobały mi się, nie żałuję, że w końcu (na raty, bo na raty ale się wybrałam w tamte okolice:) Hanu7 dzielnie mi towarzyszył, ale radzić musiałam sobie sama, bo on już zgarniał tego kesza sto lat temu ;)

Dziękuję! :)

Byłem tam ze 2h temu około północy. Zdziwiło mnie własnie, ze peirwotengo pojemnika nie ma tam gdzie był a nie czytałem opisu..szkodaEtap nocny, ok ;D jakoś poszło. Co dziwiejsze certyfikat znalazcy był to wziąłem ;D ale komentarz piszę w innej sprawie.. Gdzies na terenie - prawdopodobnie przy skoku przez płot a raczej bramie musiała wypasc mi latarka.. będę wdzięczny za info o niej ;D Bonus dziwnie zamaskowany.. odnaleziony przez przypadek ;)

Edit:

Latarka i gaz znalezione :d latarka od strony dellowej drogi a gaz po stronie budynku ;D

będąc w okolicy wpadłem na chwilę do kompleksu. zginęło pierwotne maskowanie, a kesz leżał w pomieszczeniu obok, na szczęście nietknięty. zmieniłem miejsce ukrycia, uaktualniłem opis.

wizyta kontrolna. etap dzienny jest, nic mu nie grozi. w etapie nocnym zginęło maskowanie, było specyficzne (kto był, ten wie), ale sama skrzynka nietknięta. ukryta ponownie tym, co było pod ręką. uwaga! teren trudny i niebezpieczny.

Znaleziona w dzień, kiedyś jeszcze wrócimy tam nocą, dzięki:)

znaleziona w dzień przy okazji odwiedziń kumpla na olechowie :)

niestety, podjęta w dzień. właściciel podał szereg zagrożeń, które nas spotkać nie powinny. zastanawialiśmy się tylko, czy przypadkiem ogrodzenie nie jest pod napięciem ;-)

Szybko i sprawnie : ) TFTC :D

Jak zwykle wchodzimy po kesza trudniejszą drogą i niektórzy się troszeczkę "popruli"ogólnie ok i jak zawsze "Polak mądry po szkodzie"w drodze powrotnej wybraliśmy nieco sztywniejsze ogrodzenie:)...dzięki za kesza.

Szybko, sprawnie, aczkolwiek okupione naddartą koszulką i spodniami :D

TFTC :D

PS. Warto było :D

Dobra skrzynka, godna polecenia, znaleziona, wariant dzienny. :)

Znalezione razem z Nezmusik i Bolo. Sprytna skrytka, trochę zajeła 

Trzeba mieć kondycję

Zrobiony tylko wariant w dzień ale i tak skrzynka warta polecenia.

Fajna skrzyneczka i sprytne ukrycie. Opcja dzienna mi wystarcza. Dzięki za miło spędzony czas
OUT: GK Koszmar Działkowca - kret #2
IN: GK Pamiątka z Krynicy, Jajko

lol, 14 znalezień i komplet certyfikatów?<br /> nie no, będę je musiał zabrać i rozdam na najbliższym spotkaniu keszerskim znalazcom z listy znalezień :)

Rowerowo z t0massem.
Podczas wyprawy po Atari przypomniałem sobie, że gdzies tu jest kesz - szybka zbiórka kordów i podebrane opcją dzienną - wrócimy po bonus.

Ciekawy patent ze schowaniem skrzynki. :D

BTW - w skrzynce komplet certyfikatów. Nie wiemy, czy zapomniano o nich, czy zostawiono specjalnie. Uczciwie je pozostawiliśmy.

Wymiana GK.

przy okzaji rowerowej wyprawy po atari. opcja dzienna, czyli bez bonusa, ale za to szybko łatwo i przyjemnieout: gk, tftc!

Ciężko mi ocenić kesza, bo za dużo nas było. Nawet nie zdążyłem się rozejrzeć, a kesze już znalezione. Trzeba będzie kiedys podbić w mniejszej ekipie. Skok udał się bez problemów. Kto wie, może i ja bedę kiedys prezydentem 

Skrzynka zdobyta podczas eventu "Do wioseł"Ubaw był po pachy w szczególności podczas podbijania bonusaSzkoda, że jednak nie udało się utrzymać klimatu bo było nas tam "ZA DUŻO", ale ode mnie leci ocena ZNAKOMITA za fajny pomysł na miejsce ukrycia jak i samo ukrycie skrzynek :)

Znalezione całą eventowaą ekipą.

Skrzynka zdobyta dużą i silną grupą. W przypadku tej skrzynki bardzo podobało mi się zdobywanie grupowe zwłaszcza wejście do bonusa. Dzięki za pokazanie miejsca oraz za kawał dobrej roboty. Ocena znakomita.

Chyba plan Założyciela co do podejmowania nie wypalił, ale z mojej strony dodam, że przejeżdżając kiedyś w dzień wstąpię jeszcze raz :)
Dzięki!

Podjęta podczas eventu "do wioseł". Szybko i sprawnie, na szczęscie obylo sie bez problemow pomimo podejmowania w duzej grupie. Muszę trochę potrenować skoki żeby tak latać jak niektorzy spajder keszerzy 

Jak dla mnie było superrazem z Maleską odłączyłyśmy się od grupy aby trochę pozwiedzać i trochę lepiej obejrzałyśmy budynekdzięki wielkie :)

No tak jak wspomniał Plebek - plan Założyciela nie wypalił zdecydowanie... Nawet nie wiem jak to się stało. Niby byłem w pierwszej grupie, a nim sie spostrzegłem to wokół mnie było chyba z 20 osób... Szkoda bo plan był zgoła inny. No chyba, że nie dopatrzyłem zer przy informacji by zdobywać w 3-4 osoby.

Tak czy inaczej w miejsce mam nie jakoś super daleko, yoshio jest jeszcze bliżej. Więc może rzucę mu małą podpowiedź by teren zwiedzić dokładniej i jeżeli będzie cień potencjału to może namówię go na mulciaka;).

A zdobywanie kesza? Już z drogi zobaczyliśmy znaki którędy iść. Ale przygotowanie dość mocno szwankowało i najpierw zdobyliśmy bonusa. Podczas zdobywania czułem się jak bohaterowie "Walking Dead". Zombie - Keszerzy nacierali z każdej możliwej strony;). Siedzieli na murach, drzewach, skakali przez płoty. A że przy keszu byłem jako trzeci tym bardziej robiło to wrażenie;). A miejsce fajne bo przypominające Falloutowskie albo Mad Maxowe speluny:). Do środka tylko koksownik i wypisz wymaluj:).

A kesz główny poszedł nawet nie wiem kiedy. Dobrze, że najpierw przeszedłem po wszystkich pomieszczeniach i zauważyłem, że kesz juz znaleziony bo w przeciwnym razie tak jak pozostali wciąż szukałbym znalezionego kesza:).

Dzięki i tak jak napisałem - pachnie mi tu powrotem w to miejsce z Założycielem;).

1 skrzynka - 20 szukających, 1 znalezienie - 19 nadal szuka

Szybko i sprawniezłapany główny i bonus podczas eventu "Do Wioseł" - tak jak pisali poprzednicy podczas zdobywania kesza tak wielką grupą wszystko traci sens, wszędzie tylko śmiechy chichy, najpierw bonus, później główny - bez sensu, wolę łapanie w mniejszych grupach góra 3-4 osoby, ale cóż bywa i tak. - Dzięki. GK 1:1

Do Wioseł 

Nie pamiętam z kim 

- Co robisz

-(ja) szukam 

- Kesz juz dawno znaleziony

-(ja) a ha

Za wolno się staralem, albo złe miejsce do poszukiwań wybralem :D:D:

Bardzo fajna skrzyneczka, zaangażowanie wszystkich w jej zdobycie godne pochwały! Skok do bonusa chyba przebija wszystko! Polecam!

Już mi się podoba :-)

Znaleziona w baaardzo licznej ekipie.

Ten plot zapewne takiej zgraji ludzi dawno nie widzial . Skrzyneczka przygotowana super bonus znaleziony bez problemu a opis az milo czytac.Polceam podejmowac maks 2 osoby :D.

Tu załozyciel pokazał nam prywatne wejscie;) jak wszyscy polcieli zdobywac bonus to my na spokoje zebrałysmy sobie kesza;) Na spotkaniu ,, do wioseł"