skrzynka symbolicznie zarchiwizowana ze względu na chryję z ojcem założycielem,
natomiast w terenie jak najbardziej fizycznie - czeka na kolejnych zdobywców

Keszyk żyje też w równoległym świecie:

cache exist also in parallel reality

Doszedłem - piękny bunkier. Czytam - bez woderów bez szans. No żeby to....ale wbijam - zobaczymy.

W środku wszystko obczajone - miejsce wytypowane. I szczęśliwie, ciepło z zewnątrz jeszcze nie dotarło do środka bunkra - piękny lód wytrzymał mój ciężar (chociaż już lekko puszczał wodę) - keszyk złapany i wpisany. Świetna zabawa. 

Misja Oderstellung dzień dziewiąty. Uzupełniam wyrwę w Dziewinie. Pomagają mi SławekRagnar i SebastjanJ. Podziwiamy bunkry, łęgi odrzańskie i zimę łaskawą. Dzięki Wołkom za ogrom pracy włożonej i okeszowanie baardzo długiej linii. 

od poprzedniego OS172 nawigował Sławcio i wylądowaliśmy na 175, więc trzeba było piechotką dojść do tego rarytasu. Keszu pływał po bunkrze więc odłożyliśmy go na półeczkę. Masę fotek i lecimy dalej.

Wyjazd na umocnienia linii Odry. Wyprawa ze Sławkiemragnar i Niemen. Lecimy keszowozem pod same kesze. Nie straszne nam błota chaszcze i bezdroża.  Kesze podejmowane w szybkim tempie. Podjazd pod sam bunkier. Każdy bobruje w innym miejscu i już po minucie razem wpisujemy się do logbooka. Pierwszy raz jestem na tych bunkrach ale nie ostatni. Większość jest wysadzonych i ciężko ocenić czasem co ta kupa betonu przedstawia. Tu trafiła się perełka w dobrym stanie. Ze moich statystyk wychodzi że 10% ocalało. Gwiazdka za przygodę, trud pracy włożony w projekt. 

#611

Obrazki do tego wpisu:

napisy we wnętrzu.

Kolejna wyprawa na misję OS. Lecimy z SebatianJ, keszowozem Niemena przez łąki, wały, lasy, krzaki. Tym razem staramy si ę omijać dziury powyżej 50 cm głębokości, zawsze to mniej kopania ziemi spod samochoduWszystkie kesze ze ścieżki na swoim miejscu, uwielbiam takie miejsca. Podziękowania dla założyciela, za ogrom pracy i poświęconego czasu na założenie tak fantastycznej ścieżki.

tftc

Podjęte w znakomitym towarzystwie ratowniczki i xluda.

Kilka miesięcy wcześniej nasz pierwszy keszowypad do Dziewina przedwcześnie zakończył deszcz. A także kapuśniaczek, plucha, ulewa, chlapa, oberwanie chmury, mżawka, pompa… Nadszedł zatem czas na ponowną wyprawę w te piękne tereny. Hasło? „Dziewin pomścimy!” Plan zrealizowany w 100% Udało się dokończyć kesze „etno”, odnaleźć okoliczne leśne oraz odwiedzić pobliskie bunkry Oderstellung.

Dojście do kesza zajęło nam ponad godzinę, gdyż wracaliśmy się od Oderstellung 174 aż pod Dziewin do auta po wodery. Tak więc najpierw las na azymut z elementami grzęźnięcia w ostrych chaszczach, a potem jeszcze popas przy okazji parkingu...

…ostatecznie po datrciu na kordy okazało się, że trafiliśmy na jeden z lepiej zachowanych bunkrów w okolicy. I dobrze, można było pomyszkować tu i tam. A kesz…? Zdążyliśmy z ratowniczką zastanowić się nad miejscem ukrycia, rozważyć, czy jest sens w ogóle ubierać wodery, a tu nagle xlud staje nad nami z rozwiniętym logbookiem i czeka na wpis 

Dziękuję!

P.S. Fakt podjęcia kesza bez woderów nie zmienia niczego: podtrzymujemy mimo wszystko (!) sugestię Założyciela. Wodery potrzebne!

______________

 - out: PWG Lumen

 - in: nasz dolnośląski Nie-Pe-Wu-Gie

Niedziela, piękny, mroźny, słoneczny dzień. Rankiem czasu mam skandalicznie mało, bo musiałem odespać wczorajsze nocne szusowanie, a pomysłów multum. Jako że mróz trzyma od kilku dni wpadłem na genialny pomysł zdobycia zalanego Oderstellung/173, który jak przewiduje powinien zamarznąć na kość. Na wszelki wypadek, gdyby tafla lodu nie miała oczekiwanej grubości 1 metra zabrałem ze sobą fachowe gumowe obuwie przemysłowe, zwane potocznie gumowcami, które zresztą wspaniale spisało się na zaśnieżonych leśnych ścieżkach. Po przybyciu na miejsce planowałem założyć na nogi łyżwy, no ale… Bunkierek w super stanie, prawie nienaruszony, więc skradam się do środka, rozglądam się za lodowiskiem, a tam ani grama lodu! Woda, woda i tylko woda. Jak widać niemiecki beton ma właściwości grzewcze! Trudno, desygnuje więc do działania wspomniane wcześniej fachowe obuwie przemysłowe i po chwili trzymam w ręce upragnionego kesza! Jest super! Wracam do auta! Jadę do Buszkowic. Na miejscu szukam skrytki Budownictwo XX wieku. Cała okolica przysypana śniegiem, wokół nic kojarzącego się z podpowiedzią odpuszczam. Jadę na bunkry! Autkiem podjeżdżam prawie nad rzekę. Uderzam na Oderstellung/235. Magnetico poddaje się niczym armia francuska. Lecę na południe – nad rzeką jest cudnie! Samotny marsz wzdłuż Odry przerywa mi telefon. Dzwoni lepsza połowa Waczurków z doprecyzowanym czasem obiadku. Niestety muszę zaraz wracać do bazy. Na szczęście zdążam jeszcze podjąć Oderstellung/234. Obiad jak zawsze pyszny, pogoda bez zmian. Nie odpuszczam dzisiaj bez walki. Mobilizuję Sweet Girl 16, po drodze dobieramy Martynkę (psiapsiułka sweet Girl wcale nie 16) i już w komplecie z ładniejszą połową Waczurków ruszamy na popołudniowy spacer. Celem jest ścieżka edukacyjna Dolina Zimnicy. Na ścieżce sprawdzamy i serwisujemy napotkane skrytki oraz podejmujemy Dolinę Zimnicy #1(fajniutko ukryta), Dolinę Zimnicy #2 (dorzucam strunówkę, bo logbook wilgotny) oraz Dolinę Zimnicy Finał (trafia mi się piękny certyfikat!). Wielkie brawa dla założyciela. Dawid2003 zdecydowanie się rozkręca i mam nadzieję, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Mam tylko jedną sugestię. Dorzuć do finałowej skrytki kilka fantów na wymianę i będzie na sześć z plusem! Finał trafia do moich ulubionych! Dzięki wszystkim za odkryte dziś keszyki, pozdrowienia dla założycieli (mam nadzieję, że spotkamy się na organizowanym przez mnie evencie!). TFTC!

Kesza zostawiliśmy na później, żeby wziąć z auta dodatkowy sprzęt w postaci stylowych kaloszy. Wodery okazały się tym razem zbędne. Świetny bunkier, niemal nietknięty, warto obejrzeć. Dziękuję za tego keszyka

Ostatni bunkierek na dzisiaj. Wodery? Eeeee tamMoje stylowe sandałki w kffffiatuszki okazały się wystarczające. Choć nie powiem, na początku brakowało kilku centymetrów bym musiała się przebrać. Fajny schronik, bezczelny keszyk, ubaw po pachy i focia pamiątkowa (uwaga spojler i Lumen straszy). Zabraliśmy mobilniaczka, wrzuciliśmy PWG, zostawiamy gwiazdeczkę. Dzięki za kesza!

Obrazki do tego wpisu:

Boooo

23 grudnia, drugi dzień astronomicznej zimy, pogoda typowa jak na tą część świata o tej porze – słońce i plus 13 w cieniuDla mnie bomba! Ruszam na Oderstellung!
1. Na rozgrzewkę Ścinawa wita! z szansą na FTF-a. Niestety byli szybsi ode mnie. Pozdrawiam Seek-a. Hrrrrrr….
2. Przejeżdżam do Dziewina i zaczynamy zabawę w pobliżu Odry. Na początek powtórne, udane podejście do Wierzbowego widoku. Tym razem jest!
3. Przechodzę niedaleko i zaliczam zagadkę Ekomuzeum Dziewin. Długo czekałem z gotowym rozwiązaniem. Opłacało się! Duuuuży!
4. Rzut kamieniem i zgarniam Kanię rudą. Szybko idzie jak na razie. Pogoda przepiękna, słonecznie z lekkim wiaterkiem, cisza i spokój….
5. W końcu jestem nad Odrą, zaczynają się schody. Przedzieram się do Oderstellung 177. Skryteczka na swoim miejscu.
6. Zawracam w kierunku Oderstellung 176 i mam mały problem. Ktoś bezczelnie wygrodził siatką bunkier Wołkich. Głupota leśników nie zna granic, bo że niby las sadzą, czy co? A keszyk??? No są przecież na świecie jasno określone priorytety i wiadomo co jest najważniejsze. TrudnoPrzełażę przez siatkę i jest!
7. Na chwilę pojawia się droga, ale to minie…. Oderstellung 175 naturalnie znaleziony ;)
8. Oderstellung 174 – i mam problem. Przeszukuję dokładnie wszystkie zauważone dziurki – pusto, dzwonię do właściciela skrytki, nie odbiera, właściciel bunkra nie żyje (tak przynajmniej uczyli mnie na historii), więc decyduje się na zrobienie serwisu i ukrycie pojemniczka z logbookiem. Najwyżej znowu narozrabiam, czymś trzeba zasłynąć w towarzystwie…
9. Hehehehhe. Oderstellung 173. Fajny bunkier, szkoda że zalany…. Bez woderów, ani rusz. Obszedłem się smakiem….
10. Oderstellung 172. Znajduję drewniany krąg, miejsce ewidentnie pasuje do podpowiedzi, keszyka brak, więc robię kolejny serwis. Obym się nie mylił….
11. Na chwilę pojawiła się droga. Podejmuje Oderstellung 168. Dodaje go do ulubianych z prostej przyczyny. W końcu znajduję skrytkę, której ktoś przede mną nie znalazł, a nie odwrotnie!!!!! Rzadkość ;)
12. Droga znika oczywiście. Oderstellung 166 sprawia problem, już prawie mam się poddać, a tu niespodzianka! Jest!
13. Okopy!!!! Z ukrycia obserwuję przepływający statek niczym szpieg. Co za pomysł z tą skrytką! A niech was Wołki Hitler trzaśnie! Świetna! Dodaje do ulubionych!
14. Oderstellung 165. Łażę po kłodach 15 minut i nic… Poddaję się, dzwonię do właściciela, telefon milczy. Poległem….
15. Zawracam w kierunku Dziewina. Pogoda się popsuła, jest ciepło, ba, upalnie jak na tą porę roku, ale się zachmurzyło. Zaliczam Bobrową krainę, dorzucam strunówkę, bo logbook jest mokry i lecę dalej….
16. Drugie podejście do Starodrzewu i znów pudło…. Raczej jej nie ma.
17. Na koniec dopadam Hitler-Jugend! Dziadek też bił Niemca w 39-tym, więc rozpiera mnie duma z kontynuacji rodzinnych tradycji… Skryteczka troszeczkę nie na kordach, ale jest!
Koniec na dzisiaj. Trochę bolą mnie już niedoleczone jeszcze plecy, więc pora wracać. Wszystkie skrytki wraz ze mną odwiedził dziś Górniczek wędrowniczek GAGXR4.
Dzięki wielkie właścicielom za pokazanie mi fajnych miejsc. TFTC! Wesołych Świąt!
P.S. Żartujemy często w pracy, że są wśród nas ludzie co Hitlera do wojny namówili!
Spacerując wzdłuż Odry, myślę że wiem kto namówił go do budowy tych bunkrów! ;)

Atak zwiadowczy na linię obrony Oderstellung pod kryptonimem ODRA2015. Doborowe jednostki zwiadowcze Bydgosko/Toruńsko/Warszawskie dały radę i dogłębnie spenetrowały obiekt wroga, oraz wpisały się do logbooka.

Dla mnie ten bunkier to jedna z niewielu perełek na projekcie. Zachował się cały, w środku oryginalne napisy. Do tego kesz wymagający wejścia do środka i podziwiania tego fortyfikacyjnego dzieła.
Ja wlazłem w woderach, popodziwiałem i wyciągnąłem kesza na powierzchnię. Potem oddałem wodery koledze Kaszel3 by też mógł sobie pooglądać bunkier. Podobało się!

Pozdrawiam
Art_noise

Obrazki do tego wpisu:

oryginalne niemieckie napisy w środku

Zdobyta podczas akcji ODRA2015 w większej pozytywnej ekipie. Dzięki !

ODRA 2015 wspólny atak w pozytywnie zakręconej grupie, dzięki za skrzynkę i pozdrawiam.

Kolejny dzien na projekcie Oderstellung. Po kolejnej 'cieplutkiej' nocy w namiocie, trzeba było się rozgrzać paroma keszami Zdobyty w wesołej ekipie warszawsko-toruńsko-bydgoskiej. Dzięki wielkie!

Operacja Odra2015 wraz ze wspaniałą ekipą.
Jedna z perełek projektu ! I te napisy. Reko musi być!
dzięki za kesza

Odra 2015 tak nazwaliśmy swoją ekipęLudzi na tyle szaleni żeby w 3 dni zdobyć PROJEKT ODERSTELLUNG . Oraz pobliske kesze :)

Pozdrawiam:

kaszel3

Tu podobała nam bardzo się zabawa :)

Dzięki wielkie :)

Przy wykorzystaniu odpowiedniego sprzętu poszło błyskawicznie. Bardzo dobrze zachowany bunkier, poniemieckie napisy na jego murach robią wrażenie. Dziękuję.

Ostatnia misja tej zimy, Przydała się zdobyta w harcerstwie sprawność bobra i oczywiście pomoc bobra, który przygotował materiał ! Po udanej akcji fanty bóbr otrzymał wszystko z powrotem ! Dzięki ! Polecam bo jest to chyba do tej pory najlepiej zachowany "sześcianik"! 

Nie żebyśmy wymiękali, ale nie byliśmy przygotowani na nurkowanie, a na bosaka po prętach zbrojeniowych nie bardzo nam się uśmiechało. Pozostawiona na później...

Znowu jakiś lepiej zachowany bunkier. Po krótkiej naradzie wanda ruszyła po kesz, który kiedyś znalazła w innej lokalizacji. Moje "wodery" do tej eskapady się nie nadawały, a boso ryzykować nie chciałem. Dzięki za kesz!

co prawda miałam kesza zdobytego już wcześniej, ale wtedy było łatwiej, więc poświęciłam moje trampki i zdobyłam raz jeszcze:) ale nie powiem że było łatwo, bo ja to sobie zawsze coś nawkręcam i już prawie tam w ciemności pływające zwłoki w worku widziałam łapiące mnie za nogi. brrr. fajnie było, dzięki:)

Keszyk przeniesiony do środka obiektu

Cel uświęca środki, więc się poświęciłem i keszyka wydobyłem, ku radości Uhuhu  :-)  Jego sprzęt okazał się wyjątkowo przydatny! Dzięki za kesza i pokazanie tego miejsca!

Kitomasz zabrał mój ultraprofesjonalny sprzęt i zniknął. Po kilku chwilach ukazała się jego ręka z keszem. Jeden z fajniejszych obiektów dzisiejszego dnia. Dzięki.

22:47

Znaleziona pełnym składem Night Cachers Team.

Świetne miejsce na skrzyneczkę. Sprawnie poszło.

TFTC! 

Znaleziona na sobotniej wyprawie wraz z K&J.

Dziękuje