mało że pniaczka nie ma.. wieży widokowej też nie maa szkoda

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Proszę o sprawdzenie czy skrzynka jeszcze istnieje, a jestem przekonany, że jej juz tam nie ma.

Karcz jest już zużyty. Widok ok.

Chyba już tu kiedyś byłemAle w nocyRewelacyjne widoki:) THX

bardzo przyjemne miejsce i tradycyjnie napiszę, ze gdyby nie kesz... widok fajny, a podjazd od Łeby...Dzieki Tybot!

..karcz w którym ukryty jest kesz naruszony już mocno zębem czasu (pruchnicy)..

IN: Gk Szwajcarski Renifer..

Out: .. nic ...

zapomniłem hasła

znaleziona podczas hzz

no byliśmy obok niej poł godz

znaleziona przy okazji hzz

znaleziona podczas HZZ

fajna okolica

znaleziona na HZZ 2010

20.03.10

NT

Znaleziona wraz z Werk Inc. podczas HZZ 2010
no trade

20.03.2010 NT przy okazji HZZ2010

zrobiona podczas biwaku KWT / naprawdę górski klimat

Bardzo ładne miejsce. Skrzynka znaleziona. Dzięki za kesza :)         +2

… szkoda tylko, że była dosyć spora mgła

znaleziona dziś o 4:15 rano wraz z ekipą ze 143 GDH oraz 37 GDH.

 była straszna mgła, widoczność na 3 metry, ciemno, zimno ale znaleziona ładnie:) widoczków co prawda nie popodziwialiśmy ale sam punkt widokowy bajera!

Przepiękmy widok - udało mi się załapać chyba na ostatnie promienie słońca, bo za chwilę ratowałem się ucieczką rowerem przed burząDojazd rowerem rzezywiście do łatwych nie należy, ale jak przedmówcy już pisali jest wart wysiłkuPOLECAM :)

Znaleziona wspólnie z kondzio92.

Wspaniałe miejsce,szczególnie o zachodzie słońca.Wejscie od strony Strzebielina z rowerami to może nie najlepszy pomysł, ale dla tego widoku naprawde warto.

Out:naklejka jack wolfskin, banknot z iranu In:smyczka, dwa pudełka zapałek, samochodzik i maszynka do golenia.

Serdecznie polecam to miejsce, ale zdecydowanie nie o 22 tak jak to byłem z kondzio92-zwierzyna raczej nie sypia o tej porze 

znaleziona razem z survival.zhp.maggot miejsce super  troszke bładzilismy ale fajnie było.Najwiekszym problemem był powót z tej gory w ciemnosci a moj rower nie do konca jest sprawny.Ale dalismy rade..widok przepiekny.Pozdrawiam ;)

skrzynka znaleziona razem z ekipą w czasie rodzinnej wycieczki (synowie, siostrzenica i żona). miejsce przepiękne, szczególnie warto udać się na jelenią górę przy takiej słonecznej pogodzie jak dzisiaj. uwaga do skrzynki: mocno zniszczony zewnętrzny worek (niestety nie miałem przy sobie zestawu napawczego), wewnątrz zkrzynki trochę wilgoci. ktoś kto się tam wybiera niech nie zapomni włożyć kesza w nowy worek.

To juz dzis trzecia skrzynka. Dotarlismy po ciemku bradzac w sniegu. Naprawde warto sie wybrac, bo z platformy piekny widok. Zasluzylismy na walentynkowa kolacje w dworku w Paraszynie. :)

OUT: kielonek BOLS

IN: naklejka Jack Wolfskin wzieta ze skrzynki Wanogi nad jeziorem Bieszkowickim i banknot 100 riali iranskich

Spacerek z Porzecza bardzo dobrze zrobil po tak obfitych w jedzenie swietach.

W okolicach Jeleniej Góry bywam często, są tam ładne tereny do jazdy na rowerze. Na samą Jelenią Górę też kilka razy już wjeżdżałem ale dopiero dziś połaczyłem wjazd na górę i poszukiwania skrzynki, szkoda że w pobliżu nie ma więcej ukrytych skrzynek... 

Choć pogoda nie była za ciekawa strasznie wiało i kropił deszczyk to udało mi się i znalazłem moją pierwszą skrzynkę   

OUT: naszyjnik 

IN: moneta

Stan skrzynki okey, zawinięta w dwa worki więc deszcz i śnieg nie powinien jej zaszkodzić. 

Przepiękne miejsce. Zdobyte nikonwencjonalnie - od południowego zachodu. Oj, działo się. Z szybkiego wypadu wyszła ekstremalna wyprawa. Widok z wieży wynagrodził wysiłek.

W dalszą drogę udaje się Miś Uszatek (powiedział mi, że już mu tutaj się znudziło i pragnie zażyć trochę cywilizacji). 

Bardzo ładna okolica, wymiana misi , z tym że ten pozostawiony przezemnie to geokret.

 Łatwa - piękne widoki, zwłaszcza świeżo po deszczu.

 OUT - moneta

 IN - naszyjnik.

SIEMA

DZISIAJ ZNALAZŁEM TWOJĄ SKRZYNKĘ TROSZKĘ SIĘ NAKOPAŁEM, ALE BYŁO WARTO ZNALEŚĆ SWOJĄ PIERWSZĄ SKRZYNKĘ.

POZDRAWIAM

Slicznie dziękuję za słowa uznania i zapraszam do odwiedzenia innych moich skrzynek

Dziś o 12:45 Ynki i ich 2 wołki zdobyły Jelenią.
cach był bardzo płytko schowany i trochę nie za dobrze zabezpieczony.
Ale przy pomocy naszego wołka alpinisty /czytaj niżej/ otwór pogłębiliśmy i cach został profesjonalnie tym razem schowany.
Mieliśmy nawet problem z odpędzeniem wołka bo tak się zaangażował w kopanie w pniu że nie chciał odpuścić :-)
Mieliśmy jeszcze jeden problem. Wleźliśmy na wieżę, a jeden z naszych wołków (w/w kopacz) cichcem też wdrapał się na nią.
Tylko z zejściem miał kłopoty (psie łapy to nie nasze górskie buty :-)
Ale z naszą pomocą znalazł się znów na ziemi. Jednak najwyraźniej było mu mało i próbował ponownie zaliczyć wieżę, jednak silna ręka mojej drugiej, zdecydowanie śliczniejszej połowy załatwiła temat definitywnie :-)
Fajne miejsce, warte polecenia.
IN: dwie muszle /bałtyk i m. śródziem./ i dwie kulki szklane
OUT: niespożyta przez pierwszego znalazcę soplica (b. dobra-obalilim na miejscu, gatunek wybrany wzorowo pasował obu płciom - bardzo dziękujemy :-)

P.S. Swoją droga to dobry pomysł z tą soplicą, po takim wypadzie i wlezieniu na czubek góry to wspaniała "nagroda". Postanowilismy zakupić większą ilość takich buteleczek i pozakładać cachy w takich właśnie miejscach jak ten. Gratulacje za pomysł i wykonanie dla Tybota od Ynków /plus dwa wołki/

Wspaniałe miejsce na ukrycie skarbu. Okolica przepiękna i warta zwiedzenia- naprawdę warto. Polecamy!