Po zebraniu wszystkich pajęczyn, przeniosłem się trochę bardziej na prawo i wtedy się udałoNiedzielne zwiedzanie grodu razem z illie. Dzięki za kesza :)

Jest.. chociaż już chciałam rezygnować:) Spacerem po niewielkim grodzie z domatorem:) Dziękuję za skrzyneczkę:) #2329

Razem z zuza007. Urlopowo. Zaległy log. Dzięki. Pzdr. 

Podjęta przy okazji eventu Sylwester na szlaku 2021 razem z nieska, LewaPrawa i AgaWaDzięki!

Pozdrawiam, kefir.

Ponoworoczny spacer zakątkami Bystrzycy z AgaWa, LewaPrawa i kefirem. Po lekturze logów zapowiadało się trudne podjęcie, ale szturm nie trwał długo- Aga znalazła po kilku minutkach. Dzięki!

Raz na kilka lat można mieć szczęście i z miliarda możliwych miejsc ukrycia trafić od razu na kesza. Blondynkom też się coś od życia należy!  Bardzo ładne miejsce, trafiliśmy tu z Weskerem już po zmroku a i tak nam się bardzo podobało. Dzięki za kesza i pozdrawiam!

Ja tu szukam i pajęczyny zbieram, a Lumen wsadza rękę i wyciąga kesza. Taki to podział obowiązków. Możliwości faktycznie sporo i nie do końca warto sugerować się kordami. Dzięki za skrzynkę.

Piękny widok. Fajne miejsce. Dzięki.

druga wizyta w tej miejscowości , tym razem po zmroku ... i tak jest lepiej , podświetlone mury cieszą oko , dzięki

Niby nietrudne, ale możliwości naprawdę sporo, a i skrzynka kawałek dalej od kordów niż się spodziewałem. W efekcie trochę czasu tutaj spędziłem a koniec końców i tak musiałem podpytać poprzedników.

Sympatyczny mostek Kesz znaleziony z Zyfiką, jest rozmiaru mikro.

Miejsce odwiedzone z Unieskim, dziękuję za kesza.

Wizyta po wieeeelu latach, niesamowite zaskoczenie, bo takiej Bystrzycy nie pamiętałem. Wspólnie z Paulinką. Dzięki.

Piękny widok na ciekawą zabudowę Bystrzycy. Kesz się sprytnie ukrył, a patrolujący okolicę moher nie bardzo pomagał w bezstresowych poszukiwaniach. Jesienne urlopowanie w Kotlinie. Dzięki

Kesz zdobyty za którego dziękujemy.

Piękne miasteczko. Dzieki

Dzięki za kesza 

Dzięki za kesza. Synek znalazł.

Jak się nie da łazić po górach to chociaż miasta pozwiedzam. Kesz zaprowadził mnie mnie w ten ciekawy kawałek Bystrzycy, jakoś wygrzebałem kesza, ale macanie mokrych elementów to nie była przyjemność. Zresztą przez ulewy choć od góry suchy dzięki parasolowi to od dołu buty zaczęły odczuwać nadmiar wody, dałem sobie spokój z keszowaniem i zwiedzaniem na ten dzień

Nie było łatwo bo i możliwości miejsca duże.Ważne że się udało .Dzięki za kesza.

Znaleziona z Vilku podczas "czerwcówki" :)

Jest, znaleziona po dłuższym szperaniu, na powrocie z biegówek na Czarnej Górze.

Co do samej skrzynki to .. znaleziona. Moje odczucia są takie, że niestety ale miasto jest strasznie zaniedbane przez gospodarzy i robi wrażenie niebezpiecznego. Spodziewałem się, że sam rynek i okolica będą lepiej zadbane tymczasem niestety zostawiają trochę ponure wrażęnie. Jakby takie zapomniane, mało ludzi, a jak są to lokalne sznurki. Tu nad samą Bystrzycą też spotkaliśmy gościa wytatuowanego na maksa, który patrzył się podejrzliwym wzrokiem jakby za moment chciał wyskoczyć na solo. Na szczęście po kilkunastu minutach poszedł i umożliwił podjęcie. Byłem tu wiele lat temu na obozie wędrownym i wówczas miałem jakieś takie lepsze wrażenie, chciałem pokazać rodzince ale szału nie było. Z drugiej strony jest duży potencjał, bo jak się zapomni o odrapanych elewacjach, kruszących się balkonach, obdrapanych i ciemnych bramach to sposób zabudowy, mury od strony rzeki itd jednak robią wrażenie. Tylko trzeba to ogarnąć jakoś. Dzięki za skrzynkę.

Trochę zapomniana, opuszczona ta Bystrzyca, ale dzięki temu ma swój klimat.

Podczas wypadu do Kotliny.

Dzięki za skrzynkę.

Ostatnimi czasy przez Bystrzycę tylko przejeżdżam, kierując się na Spaloną - jedno z moich ukochanych miejsc w Kotlinie Kłodzkiej. A przecież wiąże mnie z tym miastem wiele wspomnień - to moje pierwsze miejsce pracy po studiach i stażu... Chyba półtora roku kursowałam z Kłodzka... A przy tym - o dziwo - w miejsce ukrycia kesza było dla mnie nowością. Tym bardziej dziękuję :)

Szybki kesz. Dzięki!

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Ładny widok. Sporo żelastwa, więc dobrze że Michał szybko wytropił miejsce ukrycia. Dziękujemy.

fajnie, że poza Bystrzycą i jej starówką zobaczyłam coś więcej dzięki keszowi. miejsce umieszczenia skrzynki faktycznie nie jest przypadkowe :)

No nie będę się już  rozpisywał  :-) dzięki za pokazanie miejsca   razem z ada_mroczna

Zmyliła mnie ta informacja o poświęconym czasie i pieniądzach, patent raczej prosty i znany, a ja nauczona keszerskimi sztuczkami szukałam czegoś z kosmosuAle dzięki za pokazanie miejsca! Z marcin_Rio podczas wakacyjnego pobytu w Kotlinie Kłodzkiej :3

Znaleziona z Weroniką Adamem i Izą. Podjęta podczas zwiedzania miasta. Gdyby nie skrzynka to pewnie bym pominął tą część miasta. Fajne widoki a trochę wyżej kapliczka, basen i małpi gaj. 

#479

Zwiedzając Bystrzycę.

Rzeczywiście, widok stąd jest naprawdę ładny. Choćby z tego powodu warto było zahaczyć o tę skrzynkę.

wyprawa z cyklu "zmiana kodu...z przodu" keszowanie w kotlinie

Droga ze schroniska "Jagodna" pełna zakrętasów, za to widok na Bystrzycę od strony skrzynki niesamowity. (jeszcze lepszy przy następnej skrzynce)

Znaleziona podczas zwiedzania Bystrzycy. Nie było większych problemów. Kesz na kordach

Jeszcze nigdy tak dokładnie mostu nie oglądałem. Albo jej tam nie ma albo beddek wymyślił coś nowego. 

17:20 FTF!

Pojemniczek schowany sprytnie, raczej mikro niż mały.

Do odszukania wzrok przyda się w nikłym stopniu.

Warto przyjść po zmierzchu z powodu spacerowiczów.

Do żółtej puściutkiej książeczki (pozbawionej nawet tytułu) wpisałem się na jej trzeciej stronie, pozostawiając w ten sposób miejsce na tytuł i ewentualne informacje od właściciela. Omyłkowo wpisałem tam błędną godzinę 17:30.

Jeśli chodzi o współrzędne, są raczej dobre skoro mapy poprawnie wskazują to miejsce, choć ja bez GPS...

Dziękuję!