zastanawiam się czy nie zrobię tam drugiej skrzynki mojej, bo ta może już nigdy nie powrócić na swoje miejsce. Co do komentarzy zakładam że większość pisze prawdę dlatego pytałem ale dzięki za odpowiedź ;).

troszkę szkoda tego miejsca bo jest strasznie zapuszczone... wielokrotnie tam byłem i niestety jest tam masa śmieci...

nie od dziś wiadomo, że rasta(farianie) nie stronią od narkotyków :D. jakby na poparcie tej teorii kolega znalazł coś czego nie było :D. na twoim miejscu zbytnio bym się tamtym komentarzem nie przejmował.

skrzynka nadal nieaktywna (właściciel nie reaguje).

hmm, bardzo blisko mieszkam i chętnie bym zobaczył ale "znaleziona ale natkneliśmy się niestety na narkotyki" mnie skutecznie zniechęca....

 byłem tam wiele razy z psem ( na wybieganie ) i widać ślady działalności jak domniemuję pijaczków (rozbite butelki na schodach, ludzkie odchody... )na narkomanów nie trafiłem...  czy ktoś jest w stanie jakoś zweryfikować wiadomość tego użytkownika ? wiele razły łaziłem i łażę po opuszczonych budynkach ale w miejsca narkomanów wolę się nie zapuszczać...

skrzynki nie ma, więc co znalazłeś? dziennik ukryłem w innym miejscu. właściciela poinformowałem o zniknięciu kesza, ale jeszcze się nie odezwał. skrzynka powinna być tymczasowo zawieszona, a uderzanie do niej chwilowo wstrzymane.

Znaleziona z Avisą wcześnioej podejmowana lecz z braku gps nie odnaleziona. Choć zawzięcie bobrowanaBez wymiany. Zdobyta

Fantastyczna skrzyneczka w samym centrum Warszawy, dlatego daję rekomendację:) Nie natknęliśmy się na spożywających, miłośników, narkomanów i innych za to zaatakowały nasz rzepy które przyklejały się do wszystkiego:D

Uwielbiam takie skrzynki z serii extreme!

in: piesek

out: świeczka

Ładna miejscóweczka.Tylko wpis.

Fajnie ale menelom tez się tam podoba. Tyklo wpis.

Skrzyneczka odnaleziona bez problemu, miejsce faktycznie robi wrażenie :)

OUT; wiśnióweczka :D

IN; Maskotka- miś 

Miejsce bajka, musze się tam kiedyś wybrać jeszcze raz w rybaczkach. W zasadzie skrzynka na spontan tylko na podstawie koordow i kawałka opisu bo mój gieps nie wiem dlaczego w całości nie ładuje. No ale chwile pogmerałem w mózgownicy gdzie bym zakopał sam i sie odnalazło. Moja rekomendacja za miejsce.

 ps.

oczywiscie schodziłem w miejscu najbardziej stromym bo niby dlaczego miałem sobie ułatwiaćwszedłem jednak po łagodniejszym stoku  

Nie było łatwo - po mieszance błota i resztek uklepanego sniego-lodu, zjechałam na czterech literach z samej góry  cóż.....

Poza tym miejscówka super - trzeba tylko uważać lumpiarnię - widziałam parę sztuk zmierzających do fortu, gdy z niego wychodziłam.

Co do ruin, cieciu z pobliskiej budowy, pod którą zaparkowałam, wyszedł zobaczyć mą furęZagadany o zamkniętą ulicę powiedział, że pod spodem są podziemia owego fortu i to własnie one się zawaliły.

No tak... Wieki temu to było, jakoś wypadło z głowy co by machnąć wpis do loguZnaleziona w towarzystwie PinkaF i Olgierda, głównie dzięki wytrwałości tego drugiego :D

Dzięki za kesza! 

Kolega Olgierd podpowiada żebym się wpisał :)

To się wpiszę, skrzynka odnaleziona głównie przez Olgierda i Mizzena i moim wsparciu latarkowym ;)

Znaleziona. W przemiłym towarzystwie Mizzena & Pinkf_  .   Ale po raz pierwszy musiałem skorzystać z telefonu do Przyjaciela - byłem nieprzygotowany na rycie za bardzo tego wieczora ;)  Wpis only. Dzięki za skrzynkę !