Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. (Zgłoszenie #8861)

Trochę bałaganu w logach, kto co znalazł i czyja to reaktywacja.

Dzisiaj nie wiele tu pozostało i tylko zapomniana skrzynka z serii tu coś kiedyś było.

Nie wiem po co to hasło, jak od dawna tablicy brak.

trochę czasu tu zmitrężyliśmy , obecnie trawa mocno komplikuje poszukiwania , koniec końcu Rubin namacał pojemnik , dzięki za pokazanie miejsca

ciężko było bo trochę tych "bieżników" do pomacaniahasło też nie pomagadzięki za pokazanie miejscaPopołudniowy keszing z Norbinorkiemdzięki za skrzynkę.

Kwatera partyzantów namierzona. Dosyć daleko, ale za to dobrą drogę mieli. Trochę się martwiłem o hasło, myślę sobie trzeba pisać do Arta bo był przede mną. Ale okazało się, ze intuicja mnie nie zawiodła i hasło weszło za 1 razem . Dzięki.

Znaleziona choć trzeba głęboko szukać. Spojler sporo pomógł bo jak zobaczyłem ile możliwych miejsc ukrycia to o mało zawału nie dostałem....Tablicy nie ma więc hasło podał poprzednik. Skoro nie ma tablicy to może wykasować to hasło z kesza co?

Pozdrawiam
Art_noise

Dzięki za kesz.

Drive in, pewnie dlatego że partyzantów nie było i nie miał kto czatować na rogatkach. Dzięks.

Miejsce bardzo zadziwiające. To niesamowite, że tu stacjonowali partyzanci tyle lat po wojnie.

Skrzyneczka znaleziona średnio sprawnie. W 82374 macaniu, w tym chyba 5te macanie tego samego obiektu. Siedziała skubana dość głęboko. Faktycznie jest oryginał.

Natomiast z hasłem miałem problem. Nie znalazłem żadnej tablicy, po kilku próbach zniechęciłem się i wyżebrałem hasło od jednego z poprzednich znalazców. Dzięki!

Aby zebrać cały ten bajzel trzebaby podjechać ciężarówką. Znalazłem oryginał. W środku też nienajlepiej. Trochę posprzątałem. Pudełeczko wytarte , strunówka dołożona. Wszystkie fanty zabrałem ( tworzyły jedną zardzewiałą, przemoczoną breję). No i oczywiście dołożyłem logbook z wpisem Karwdo z jego nędznej reaktywacyjnej skrzynki.

Następnym razem przyjedziemy z saperką.

Miejsce kapitalne, ale marazm i syf straszliwy. Podjechałem na kordach wysypisko flaszek i butelek plastikowych - pozbierałem w worek całość i zabrałem, ale kesza nie zlokalizowałem... wrzuciłem nowe (bardzo skromne) pudełeczko - kolejnych odwiedzających proszę o zabranie czegoś większego.

Miejsce lokalizacji kesza wypada w miejscu, które podchodzi wodą.

Kesz znaleziony. Miejsce ogólnie nie jest wcale już ciekawe - wkoło masa śmieci, wewnątrz budynku to samo, wszystko cuchnie. Jednym słowem nieatrakcyjne.

Co do kesza - pudełko chyba okazało się nieszczelne, bo do środka kesza dostała się woda, co w połączeniu z metalowym brelokiem wewnątrz dało mieszance rdzawopomarańczowy kolor. Na szczęście logbook nie ucierpiał, wpisałem się, a wodę wylałem i na miarę skromnych możliwości wszystko osuszyłem. Serwis potrzebny jak najprędzej.

Dziękuję za pomoc z hasłem :)

Skrzynka jakoś znaleziona.

Znaleziona z anoriell, podczas świątecznego keszowania w okolicy.

Przyznam szczerze, że nie rozumiem sensu hasła w tej skrzynce, zwłaszcza że wielu zapytanych mieszkańców Zawiercia nie umiało nam pomóc, a na początku ulicy podpowiedzi również nie było...

Pierwszy raz widziałem ukrycie w takim miejscu - ciekawy pomysł :)

TFTC!

Znaleziona razem z Ryjkiem w ramach świątecznego odwiedzania rodziny. 

Bardzo dziękuję właścicielowi skrzynki za poratowanie nas podpowiedzią do hasła, bo tabliczki nie udało się nam odnaleźć, a rodzina niestety nie umiała poratować informacją co też znajdowało się w tej zacnej siedzibie partyzantów ;)

Przyznaję, że to drugie podejście - za pierwszym razem szukałam zbyt płytko:)
Miejsce ciekawe, aż nie chce się wierzyć, że to teren działania partyzantów. Parę metrów dalej był chyba poligon?
A jadąc od strony Myszkowa, radzę zmotoryzowanym uważać na głębokie kałuże;>
TFTC

Szybka z kolegą. Trochę instruktażowo. Zagrożenie mrówkami ;)

Uśmiałem się jak Dallas poprawił maskowanieBył strach przez moment iż jej nikt już nie zobaczy :)

Dzięki :)

Miejsce samo w sobie może i nieszczególne, ale droga dojazdowa i ogrom pół jakie się mija robią wrażenie. Na miejscu worek lekko wystawał. Odkładając położyłem dla próby skrzynkę na drugim końcu i o 700% poprawia to maskowanie. Proponuje teraz wsadzić rękę aż po łokieć. Troszkę trudniej ale za to ze 100% gwarancją antymuglową.

Podziękowania dla autora za błyskawiczną pomoc i wsparcie z hasłem.

A ktoś w końcu wygrał konkurs z dymówką?

Dzięki

 

Zaległy wpis. TFTC.

Nowa skrzynka ukryta w tym samym miejsu ale mniej widoczna i pełna gadżetów. W międzyczasie kwatera została ostrzelana i spalona, ale nadal gniazduje tam dymówka. Właśnie wysiaduje jaja więc uważajcie.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Kesza brak, został tylko czarny worek, i plastikowe coś.

Po skrzynce zostało tylko część pudełka oraz czarny worek, nic pozatym. :(

fajne miejsce, tylko szkoda, że takie zanieczyszczone :/

Lokazizacja znakomita kesz w bardzo dobrej formie

Wspólna wyprawa na kilka keszy, które jeszcze są "prawie" w okolicy :), Bardzo przyjemny dojazd do kesza.. urocze widoczki popodziwiane zza szyby samochodu, na miejscu też sympatycznie. Skrzynkę znalazł Michał zanim wygrzebałam się z auta. W środku wypełeniona po brzegi:). Podobało się.

 

Dziękuję i pozdrawiam, Tatiana

Podobała się ta kilkukilometrowa droga dojazdowa. Słoneczko poświeciło, widoki były odległe. 

Pojemnik szybko zlokalizowany. Wielki, wypełniony po brzegi. Chyba najdalej położone hasło od pojemnika, jakie znalazlem :) 

Trochę czasu kesz istnieje, tymczasem wspólny STF. Dzięki.

 

Wpis typu [Znaleziona] skasowany.

Kesz na miejscu i nadal pełen gadżetów, dziś sprawdziłem. Moje ślady na śniegu sa tam jedyne więc, będzie to najlepszy spojler dopóki nie spadnie świezy śnieg.

Gniazdo w zniszczonej toalecie to zapewne mieszkanie jaskółki dymówki (Hirundo rustica), charakterystyczne dla dym\ówki, otwarte od góry.

A swoja drogą są chyba w Porębie ciekawsze miejsca i mniej zaśmiecone.

Niestety nie udało mi się odszukać kesza.\ 

Urbeks czyli kwatera partzyantów jest bezpieczny. Partyzantów już tam dawno nie ma. Nie zauważyłem także śladów innych istot poza gniazdem ptaka (w zrujnowanej toalecie). Ptaki może przylecą wiosną aby odbywać tam lęgi, bo teraz są już w Afryce. Kto po znalezieniu kesza poda jeszcze dokładną polską i łacińską nazwę tego ptaka temu sprezentuję książkę do rozpoznawania polskich ptaków.

Znaleziona w niedzielne popołudnie na rodzinnym spacerze.
Błyskawiczny wpis, partyzantów w okolicy brak.

IN: geokret
OUT: długopis
TFTC ;)

Tutaj wykonaliśmy mistrzostwo świata. Podjechaliśmy po zmroku wracając z Jury. Gdy dotarliśmy na miejsce żona uruchomiła wyobraźnie i lekko spanikowała. Było tylko coś o bezdomnych wyskakujących ze strzykawkami i żyletkami z urbeksu obokMusieliśmy wracać, będąc 10m od kesza :D

Zapraszam na wycieczkę rowerową lub samochodową do kwatery partyzantów. Kesz pełen gadżetów do wzięcia, a dla pierwszego znalazcy mały certyfikat.