Znaleziono podczas wietrznej psio-wędrówki. Zagadka rozkminiana na raty. Miejsca odwiedzane wielokrotnie podczas pobytu w okolicy i w końcu obfocone. Okazuje się, że to co tu było towarem deficytowym u mnie akurat nie było. Kilka pomysłów wydawało się mało realnych, ze dwa obaliła właścicielka skrzynki. W końcu się udało ustalić co jest istotne i wtedy znowu zaczęły się schody. Wariantowość odpowiedzi nie pomagała ale przynajmniej współrzędne jakoś zaczęły się pokazywać w teoretycznie możliwej okolicy. Ostateczna podpowiedź, na tyle mnie utwierdziła w słuszności zakładanego obszaru poszukiwań, że wystarczyło to do dość szybkiej lokalizacji skrzynki. Ponieważ maskowanie cegielniane nieco się rozproszyło więc domaskowałem. Ponieważ nie lubię quizów to rekomendacji nie daję ale za miejsce ukrycia i okolicę należy się ocena znakomita.

O rany, bardzo lubię ten quiz, ale nie sądziłam że ktoś się nim jeszcze kiedyś zainteresuje.... Finał na niejscu, zagadka dalej aktualna. Ew. niejasnosci wyjaśnię na priv :) 

w terenie nieco się zmieniło pod podanymi adresami, czy ma to wpływ na efekt końcowy?

Za to w tej zagadce znowu pomagaliśmy tacie i razem liczyliśmy takie różne rzeczy - ale nie powiem jakie, bo innym byłoby za łatwo .

No i w końcu mogliśmy też pojechać po sam skarb. Dziękuję bardzo!

Tu to była długa historia. Bo najpierw musieliśmy razem z tatą zrobić coś, ale nie mogę napisać co, żeby rozwiązać zagadkę. A potem byliśmy tu pierwszy raz, ale skarbu nie było, bo coś się z nim stało. No i dzisiaj wreszcie już był .

Dziękuję za skarb!

No i trzeci punkt programu na dziś. Tę zagadkę rozwiązaliśmy jeszcze w poprzednim roku. Może nie tyle rozwiązaliśmy ile zebraliśmy wszystkie niezbędne dane. Potem było jeszcze trochę niepewności, ale Matka Założycielka trochę skorygowała nasze wyliczenia uznając, że skoro poradziliśmy sobie z samą zagadką to może nam wprowadzić niezbędne korekty w naszym modelu rozwiązania. Na miejsce trafiliśmy już wcześniej, ale niestety po przeszukaniu terenu okazało się, że skrzyneczka wyparowała. Dziś dostaliśmy powiadomienie, że wszystko jest na miejscu, więc pozostało nam tylko dopełnić formalności

Znakomita zabawa przy rozwiązywaniu i piękne żyrardowskie klimaty. A do tego jeszcze premia w postaci fajnego krecika .

Paluszki lizać! Bardzo dziękujemy za świetną zabawę.

No tutaj to się naprawdę musieliśmy nagłowić i namęczyć, aby dotrzeć do finału.. trzy dni nam to zajęło;) Ale rewelacja! Było jak najbardziej warto:) Dziękujemy!

Kolejny żyrardowski quiz za Nami, ale ten to bajka po całości, wszystko pięknie dograne, miejsce na finał tym bardziej :)
Szkoda że taki niedoceniony! 
Dziękuje !!! 

Na początku złapałem fałszywy trop i nim podążyłem na manowce... w międzyczasie miałem dobry pomysł na rozwiązanie skrzynki, ale nie potraktowałem go poważnie.  W międzyczasie padł FTF, a logi potwierdziły że jednak ten drugi pomysł był dobry, albo coś w jego stylu. Ale do końca nie byłem przekonany o jego słuszności, dlatego nieco niemrawo zbierałem się do jego realizacji, a na koniec nie miałem pewności czy współrzędne nie są obarczone błędem (byc może nawet niemałym)... toteż zdziwiłem się, gdy jednak skrzynka  tam była i to dokładnie pod wyliczonymi kordami ;-D Załapałem się na STF

To ja się przyznam, że dwójka w opensprawdzaczu biedronki to byłam ja.Meteot testował na mnie quiz, ja się wkurzałam, bo guzik mi wychodziło, dopiero na sam koniec mi pingnęło, ale Meteor musiał potwierdzić, że poprzednie pomysły też były dobre. Tutaj czasem włażę i czytam i nic. Z biedronką przynajmniej miałam dużo koncepcji, quiz kocham żyrardów był niemal prosty, bo kiedyś rozwiązałam podobny w Warszawie, ale tu nie wiem zupełnie. Do skrzynek wybiorę się nieprędko, bo jak mam wolną chwilę to wolę poleżeć, ale tak po prawdzie, wyścigi po ftfy to jednak konik Meteora, nie mój ;)

FTF z wallsonem i konstancikiem. Dzięki za fajną skrzynkę

nie nie, Biedronki w opensprawdzaczu padły u nas dopiero wczoraj - więc wasza wyprawa to nie nasza sprawka :)

Gratuluję!  Już myslałam, że znów przesadziłam z pomysłem, a  miało być proste .  Olga -już wiem, że to dzięki  Tobie gnaliśmy  w moje urodziny o świcie do lasu po Biedronę  (pozytywny wynik w opensprawdzaczu pojawił się poprzedniego dnia, pojawiło się realne zagrożenie nie zdobycia ftf). 

ftf z Wallsonem i Dziwakusem!

miała być dzisiaj Biedronka Siedmiokropka, a wyszła Trzecia Dama :) 

FTF grupowy z Olgą (Konstancik) i Dziwakusem.

Dziwakus zapowiedział się dziś na 15tą, że wdepnie do nas, aby zdobyć dwa moje nowe mobilaki. Krótko przed jego przyjściem zupełnie z kosmosu, przyszedł mi do głowy jeden pomysł i postanowiłem go wcielić w życieZanim przyszedł Dziwakus, miałem policzoną oś północ - południe i dalsze plany na jutro. W międzyczasie mobilaki przyszedł zdobywać Meteor2017, a przy okazji pojawił się pomysł, żeby zaatakować Trzecią Damę "na pałę" mając niepełne kordy. Pomysł nie wypalił, więc postanowiliśmy wykorzystać fakt mojej mobilności i zdobyć pozostałe potzrebne informacje. Uwinęliśmy się szybko, w samochodzie na kolanie przeliczyliśmy kordy i pojechaliśmy pod wskazne przez GPSa miejsce. Wspomagając się latarkami (zapadł zmrok) kesza namierzył Dziwakus. Dzięki wielkie za fajne certyfikaty i za dobrą zabawę!

A można poprosić o udostępnienie opensprawdzacza ?

No coś Wam jeszcze dodam w podpowiedzi, bo jakoś nie rozumiecie moich prostych  intencji....A może to jesień, bo mi też w "Kocham Żyrardów" jakoś bardzo pod górkę...

OTÓŻ:
Najpierw trzeba wymyśleć rzecz banalną , a potem trochę pooglądać miasto.

Jeśli chodzi o potrzeby, to nie mają one "babskiego" zabarwienia . Rozwiąż  wiec zagadkę  po męsku - siłą  mięśni, nie mózgu.

Siedzę, rozkminiam, próbuje i nic. Jak tu zrozumieć logikę kobiety. Jesteście zbyt skomplikowane dla naszych prostych glowek czyt. potrzeb:)

 

Skrzynka została zaakceptowana przez COG