Niestety...Pzdr. 

Bardzo ciekawa seria. Dziękujemy za oprowadzenie po tylu nieznanych miejscach (nawet dla Ma pochodzącej z Polic) i przybliżenie ich niechlubnej historii. Miejsce finału bardzo dobrze wpasowuje się w tematykę. Jeszcze raz dziękujemy!

Jak byś ktoś przymierzał do zdobywania tej skrzynki, proszę zaktalizować się z opisem i podpowiedzią.

Ostatni punkt źle oceniłem, ale przejeżdżając od razu wiedziałem, ze to musi być tutaj :)

Bardzo dobra seria. Dzięki

W końcu udało nam się i tutaj dotrzećDziękujemy za całą seryjkę.

Finał padł i naszym łupem, dzięki za fajną serię  Podjęte jak wiadomo razem z Geogosią.

naprawdę bardzo interesująca seria, opis każdej ze skrzynek ciekawił niesamowicie, finałowy pojemnik też w unikatowym miejscu... po prostu super. Dziękuję i pozdrawiam

No i w końcu udało nam się dotrzeć do finału! Trzeba przyznać, że nie było łatwo i mieliśmy po drodze małe problemy, które całe szczęście szybko zweryfikowaliśmy...  Za historię oraz nakład pracy jaki został włożony we wszystkie skrzyneczki od nas oczywiście zielony order i ocena znakomita! Dziękujemy i polecamy wszystkim całą serię obozową!

Oryginalna skrzynka stała się łupem skrytokeszobójcy - worek się ino ostał.

Obecnie dostępna jest skrzynka zastępczo-tymczasowa (tylko z logbukiem i ołówkiem) - nowa skrzynka wkrótce.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.<br /> Jak piszą Dezerterzy, kesz musi przejść kurację jeśli nie reanimację ;)

Finał ze względu na stan został zabrany do reanimacji, zostanie oddany założycielowi, prosimy o wstrzymanie się z ewentualnym podejmowaniem do czasu aż FelixP nie reaktywuje finału.

Znaleziona w teamie Dezerterzy. Dzięki za kesza.

Bardzo dziękujemy za świetną serię obozową. Za trud włożony w przygotowanie serii i finału oraz piękny certyfikat zielonka jak tylko będziemy mieć moce przeroboweTFTC

Kryjówka nabiera niestety wody (wylałem dziś z 1.5 litra) - proszę więc o (wbrew temu co początkowo pisałem) nie dopychać do końca tylko maskować z wierzchu. I dobrze zamykać wieczko - puszka przeciekła.

W związku z powyższym poprawiłem opis.

Dorzuciłem też kreta: Kaczka All Inclusive

Logbook AUSSENLAGER PŐLITZ BEI STETTIN - OP31E5 uzupełniony o brakujący kod - cała seria jest więc teraz kompletna.

TFTC. Cała seria jest super i trzeba poświęcić sporo czasu na rozwikłanie zagadki. Nie będę słodził, ale ode mnie zielone za przygotowanie i czasochłonny projekt. Bardzo polecam.

Wielkie dzięki za pokazanie kawałka historii. Miejsce finałowe odnaleziona za drugim podejściem. Pierwsze wyliczenia okazały się błedne ze wzgledu na GPXa, który zle się zgrał. Kiedy dotarlismy już do finału zamiast szukać skrzynki zajelismy się zwiedzaniem pozostałosci ...  Dzięki za ciekawą serię i pozdrawiamy.

Dokładnie czytajcie opisy i nie polegajcie tylko na elektronice. Dzięki "super" formatowaniu tekstu przez moje urzadzenie poszliśmy w zupełnie inną stronę. Po długim poszukiwaniu stwierdziliśmy że jeszcze raz sprawdzimy wszysko i dopiero wtedy okazało się, ża azymut był źle wyznaczony. Po udaniu się na miejsce i poszukiwaniach Sowy okazało się, że jedna cyferka wszystko może zmienić.... :| Gdyby nie determinacja pewnie byśmy odpuścili nocne poszukiwania..ale udało się. Dzięki za skrzyneczkę, pomysłowe schowanie i za wrażenia.

Zaliczona coś w okolicach 23:00. Trzeba przyznać, że telefon nie jest dobrym urządzeniem do czytania GPX. Przez to szukalismy w zupełnie innym miejscu. Dopiero kolejna weryfikacja obliczeń wskazała nam poprawne miejsce. Jednak tutaj zamiast skupić się na szukaniu kesza, postanowilismy obejrzeć okolicę. Na sam koniec dokonalismy wpisu i udalismy się na zasłuzony "spoczynek".

Qferki: bardzo się cieszę - nie trzeba będzie powielać bytów. Jutro wieczorem postaram się nanieść kod na logbooku Aussenlager-a. No chyba, że ktoś wybiera się tam wcześniej- proszę o kontakt na PW.

Got100: gratuluje błyskawicznej akcji i wygrania rywalizacji (ciekawie czytało się wasze wpisy). Dziękuj e za gwiazdkę, a przede wszystkim cieszę się, że mogłem przybliżyć historię tych miejsc. Zdaje się, że w dzisiejszych czasach coraz bardziej zaciera się nam wszystkim czym była dla zwykłych ludzi tamta wojna.

Tym razem był STFik, ponieważ:

1) gamonie jesteśmy i poczty ostatnio nie czytaliśmy i dopiero przy skrzynce Got-y nas uświadomiły, że nasz keszyk jest częścią projektu i o zgrozo nie mamy literko cyferki. Na szczęście Got-y powierzyły nam tajemnicę jako założycielom owego keszyka

2) mimo solidnego treningu w trakcie gry terenowej na zlocie w Sworach nie daliśmy rady dogonić męskiej części Got-ów i zostaliśmy 3 lata świetlne z tyłu

3) nie mieliśmy urządzenia do wytyczania tej dziwnej rzeczy na eL.

Jak już dobiegliśmy to jednogłośne zdecydowaliśmy, że za pomysł i trud należy się zielona gwiazdeczka.Dzięki wielkie za fajną seryjkę. Polecamy!

Jak sam założyciel serii napisał: warto przypominać historię takich miejsc, choćby po to, aby to co się tam wydarzyło już nigdy nie miało miejsca.

chętnie przystąpimy do projektu

Oczywiście jak to w finale bywa, nie obyło się bez dramatów. Pod pomnikiem pojawiliśmy się pierwsi, zaraz za nami pojawiła się biała Suzi Qferków. Jednak matematyczne zadanie pierwszy rozwiązał najmłodszy z gotów i to on podjął FTFa. Do zdobycia kesza podeszliśmy wspólnie z Qferkami, jednak certyfikat ze złotym medalem tak nam się nieopatrznie wcisnął do plecaka Co do kesza bardzo pomysłowo ukryty, sowa ma na wszystko baczenie.

FelixP, wielkie dzięki za pokazanie naprawdę ciekawych miejsc oraz opowiedzenie paru ciekawych historii. Bezwzględnie zielona gwiazdka. Z czystym sumieniem polecamy.

PS. A Qferkom dziękujemy za miłą rywalizację przy zdobywaniu FTFa.