Skrzynka została zarchiwizowana.

22.12.2019 - skrzynka została odzyskana z terenu, nadal tam była w świetnym stanie!

I wreszcie finał!! Najpierw obliczenia. Oczywiście ostatni kod musiałam źle przeliczyć i była chwila nerwówki. Na szczęście Kross czuwał! 

A potem długo szukaliśmy i szukali... były dwa pnie po dużych drzewach świeżo ściętych ok. 1-3 m od kordów. Doszliśmy do wniosku że to miały być te drzewa i zrobiliśmy reaktywację. 

A potem niespodziewanie się okazało, że za powalonymi drzewami, na dole są dwa właściwe drzewa i skrzyneczka.

Nie miałam już siły wchodzić po niepotrzebną reaktywację, więc sobie u góry została. Może następni keszerzy ja zabiorą.

Dziękuję

Powalone przez drwali drzewa, starały się, nie dopuścić nas, do tych właściwych, ale jakoś udało się przejść. Mam nadzieję, że co mieli wyciąć, to już w tym rejonie powycinali i teraz zajmą się posprzątaniem, tego bałaganu, który narobili, ale najważniejsze, że finał przy tym nie ucierpiał, TFTC

Projekt zdobywany na trzy wypady w GO, za każdym razem w inny rejon, za każdym razem inne wrażenia. Kiedyś się już tu z ekipą wybierałem, ale Życie miało inne plany, tej jesieni przyszedł na Góry Opawskie odpowiedni czas.

Na finale te kody szesnastkowe trochę niepotrzebne, nic nie wnoszą do całości, a w lesie przy braku internetu trudno dla nie wtajemniczonych na szybko dojść o co w tym wszystkim biega.

Rekomendacja za całokształt się należy

Dzięki za okazję do wybrania się w ten ciekawy zakątek Opolszczyzny.

 

sam keszyk co prawda może nie jest gwiazdkowy ale za całość należy się zielone. Proste keszyki w bardzo ciekawych i widokowych miejscach. Projekt nie jest łatwy ale daje satysfakcję. Zaczęliśmy zupełnie przypadkiem akurat od masywu Biskupiej więc podzwoniliśmy o finał - żeby już nie musieć wracać kolejny raz. Podobało się i mamy chęć kiedyś dokończyćNiedzielne górskie keszowanie z Żonką. dzięki za keszyka.

no i trzeba było wracaćale jak tu nie wrócić ;)  z rubinem w piękny jesienny, dżdżysty dzieńmega piękne góry i moja pierwsza w nich wizyta  ! super! 

Keszyk zrobiony trochę nie w kolejności trzeba przyznać bo zaczęliśmy przygodę z GO od pasma Biskupiej Kopy ale zaliczony z nadmiarem niz minimum keszy ściezkowych. sam finał jakoś nie powala na kolana, ot prawidłowa skrzynka. sam pomysł na sposób kodowania cyferek do finału fajny i musimy trochę skopiować do naszego projektu by ułatwić szukanie. dzieki

Czwarty dzień bojowy na projekcie zostawiliśmy na perełki. Kordy finału wyżebrane od deg'a i chwała mu za nie, bo tak jak u norbinorka z zasięgiem kiepsko. My również nie mieliśmy problemu z lokalizacją finału. Dziękuję

Zielona gwiazdeczka za całość projektu.

Tort zaserwowany nam przez Andrzeja zaczęliśmy konsumować w listopadzie 2012 i po prawie trzech latach i paru wyjazdach, przyszła pora na zjedzenie wisienki na deserFajnie było, smakowało, ale niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy... Zostały nam dwa okruszki, w postaci skrzynek uzupełniających - ale to innym razem, bo na pewno jeszcze w okolicę zawitamy. Nie wiem czy poznałbym w równym stopniu okoliczne wzniesienia gdyby nie projekt. Wielkie dziękuję - ode mnie, od Edyty i od Weroniki. Pozdrowienia!

 

 

i zasłużona skrzynka finałowa , po nią udałem się wraz z Połówką i siostra , dały się namówić na kilometrowy spacer od miejsca noclegowego ( miałem farta tu wynająć domek) 

skrzynka znaleziona bez problemu ( kordy dostałem od Dega bo zasięg internetu w okolicy dla mnie zerowy) , wielkie dzięki i szkoda że jak teraz czytam On jej nie znalazł ) drzewa widoczne z dala , dokonałem wymiany : za plaskówkę zostawiam gadżety bytomskie 

zostawiam też kreta 

wielkie dzięki za skrzynkę oraz oczywiście za całą wyprawę 

Buuuuu..... 2 dni na projekcie i finału nie znaleźć...

Kordy policzone, Opensprawdzacz potwierdził (choć na miejscu ukrycia finału internet nie działa), dwa drzewa znalezione (w odległości ok 3m od siebie), pod iglastym wszystko przeryłem lepiej niż dzik i... nic. Jeśli kesz był od dolnej strony drzewa, w korzeniach, to tam zastałem tylko pustą "jamę". Z pozostałych stron była ściółka i kamienie. Jeszcze tam wrócę, ale proszę o sprawdzenie, czy finał jest w dobrym miejscu. A może to padający deszcz, godzina 23:00 i zmęczenie dwoma dniami po 14h szukania skrzynek dało się we znaki?

Majowy weekend z ajką - odkrywanie gór Opawskich; dzięki za skrzynkę. Policzone po drodze kordy i ... jakbym już tu był niedawnofinał we właściwym miejscu !

Wyprawa na Biskupią Kopę od niewłaściwej strony poskutkowała dodatkowym spacerem, ale jaka radość, że obliczenia poprawne i skrzynka odnaleziona. Nawet logbok robi wrażenie. Dzięki za skrzynkę i cały projekt. Świetna robota. :)

Chcielismy z Zaria by byl to nasz pierwszy zakonczony projekt.. Jednak swieta jakies, i inne dziwne dni odsunely kilka pozostalych skrzynek Projektu GO! na rok 2015.. Zgrane wolne i szybka decyzja, jedziemy po pozostale kesze i final! Majac wszystkie kody, stojac na tankszteli w Prudniku, klepalem po kalkulatorach, konwerterach i innych rzeczach otrzymane cyferki i zamienialem je na konkretne koordy - nic z tegoPo paru nieudanych probach, dodawaniu na palcach obu rak, trzesacymi sie dlonmi tarabanie do przyjaciela by pomogl ogarnac wlasciwe koordy.. Na szczescie odebral telefon i jakos poszloMilo bylo wrocic w okolice ktore spodobaly nam sie w trakcie zdeptywania Gor Opawskich. Keszyk w bardzo dobrym stanie po chwili byl nasz.. W srodku bardzo ladny Logbook, geocoin i pare fajnych fantow. Dorzucilismy mala piersioweczke, narazie bez zawartosci.. Moze nastepni znalazcy ja zabiora lub uzupelnia ;)

Dziekuje Silent A za final, ogolnie o projekcie napisze w samej Geosciezce.

Zimowy, sniezny, mocno czeski (z okolic Glubczyc w strone Jarnoltowka, jechalismy czeskimi drogami przez lasy, pola, prowadzace gdzies do Nigdzia..) wypad na Final Projektu GO! , wspolnie z Zaria.

Skrzynka znaleziona w ramach weekendowej wyprawy Geopomorza w Góry Opawskie i okolice.

Wielkie dzięki za znakomity projekt w Górach Opawskich. Pewnie gdyby nie ta geościeżka nigdy bym się tu nie wybrał, a tak mogłem spędzić wspaniały weekend w pięknym terenie i w dodatku w cudownej pogodzie.

Jeszcze raz wielkie dzięki za wszystkie skrzynki!!!

Przyszedł czas na Grande Finale

Chyba już tu byliśmy wcześniej, bo miejsce takie jakieś znajome

Dziękujemy za przefajowski weekend na projekcie GO!

Znaleziona podczas zwiedzania okolicy. Dziękuje za pokazanie miejsca i skrzyneczkę. Świetnie spędzony weekend w Górach Opawskich. Za całość REKOMENDUJĘ.

na ten męski wypad umawialiśmy się już od sylwestra 2012. Z pierwotnego składu niewiele zostało, ale najważniejsze ze wyjazd w końcu doszedł do skutku. Było genialnieI w tym zasługa także autora, którego kesze były naszym głównym celem. Każde góry są piękne, o każdej porze roku. Nam się trafiła rewelacyjna letnio-jesienna pogoda, dzięki czemu wszystko szło sprawnie i do przodu.

Same Góry wbrew pozorom tylko momentami wymagające. Niektóre szczyty są niższe niż nasza na Pomorzu Wieżyca, a wysokości względne dużo bardziej lajtowe niż u mnie w lesie pod domem, mimo że mieszkam nad morzem ;)

Gratuluje również doboru miejscówek, bo gdyby nie kesz długo jeszcze bym nie dotarł do Perci Gwarków, a np. o murze pewnie nigdy nawet bym nie usłyszał.

miejsce odwiedzone podczas męskiego wypadu w Góry Opawskie w składzie: GeoPomorze (Baloniarz, Harpus i Jed) oraz Marioskiem i Wołkiem :)

Dziękuję za kesza finałowego oraz całość projektu. Oby takich jak najwięcej :)

Okolica odwiedzona podczas wyjazu GeoPomorza w Góry Opawskie:-)

Dzięki za pokazanie miejsca i założenie keszyka!
THX

ps. dwa dni na szlaku... latem spokojnie da się zrobić całość w jeden dzień - ino marudzić nie wolno.

Utwierdziłem się w temacie: wolę geościeżki od triali:-) Kilka razy więcej satysfakcji, mimo mniejszej ilości znalezień!!!

Weekendowy męski wypad w Góry Opawskie i okolice.Dziękujemy  za pokazanie nam pięknego regionu. Projekt nie jest prosty-ale warto tu wrócić. Pozdrawiamy i jeszcze raz dzięki

Uwielbiamy Góry Opawskie, na pewno nie raz tu wrócimy, TFTC

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Wredny autor poszedł dziś i zabrał skrzynkę z terenu.

Trzeba jej znaleźć inne miejsce ale dzisiaj już sił nie było.

No nie-e! Serio! Prawie się popłakałam! Tak się użalałam, nad sobą, że pewnie kupę czasu mi ten projekt zajmie, a tak mi się spodobał po jednej skrzynce, a tu proszę, Stryker targa finał...
Cóż trafiło się jak ślepej kurze ziarno, ale cały projekt naprawdę wymagający i taki jak lubię - nie dla statów, a dla kondycji, kwintesencja keszowania. ot co.

Dziękuję założycielowi i tym którzy, aż tak dobrze mi życzyli w nowym roku ;)

Znaleziona.Dzięki.

Skrzyneczka znaleziona w licznej i wesołej brygadzie, podczas szalonego jesiennego wypadu w najmniej znane góry w Polsce - Góry Opawskie! Dziękuje za super zabawę i pozdrawiam - Wrzos
Trzy dni przedniej zabawy i trzy dni włóczenia się po górach. Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie, góry niby małe ale i trochę większe też się znajdą. Zmęczyć się też można. Pierwszy raz dane mi tu było być i wrażenia super. Przyjemnie i mi było w tych Górach Opawskich. Dzięki dla założyciela za projekcik która przyciągnał mnie tutaj. Gwiazdeczka konieczna. 

Znaleziona podczas wycieczki w Góry Opawskie z Wrzosem i Kawką oraz Sójką w czasie długiego weekendu

Znaleziona razem z Wrzosem

uzupełniam wpisy

pozdrawiam Kawka

"Tu jest opolskie, tu się biadoli". To my tez będziemy biadolić, ale że jesteśmy z małopolski, to bedziemy małobiadolićProjekt godny polecenia. Góry nie są wymagające, w więkoszści wręcz niezauważalne pagórki (u nas w Małopolsce tak niskim wzniesieniom zazwyczaj nie nadaje się nawet nazw), ale mają swoją ciekawą historię.

Za bazę obraliśmy schronisko młodzieżowe w Jarnałtówku N 50° 16.969' E 17° 28.389'. Polecamy pstrąga z pobliskiego łowiska, ale nie tego koło schroniska, tylko tego koło wiaduktu kolejowego (GO! 31) 

Przy keszu finałowym wreszcie można poczuć się jak w górach :-)

Za tą skrzynkę (i konieczny do jej zodbycia projekt) przyznajemy Złoty Order Drużyny, który dajemy raz na 100 skrzynek.

Dzięki za wszystkie keszynki i pomoc przy kordach finału :-)

Dotarłem do Finału!

Wielkie podziękowania dla autora za projekt i uzupełnienie GO! Szukałem od początku maja. Szacunek za włożoną pracę w przygotowanie.

Prawie wszystkie skrzyneczki zdobywałem razem z dziećmi ale nie zawsze było łatwo , np. na Tylnej Kopie czy Kociej Górze. Miło wędrowało się na Lipowcu, Granicznym Wierchu i Srebrnej Kopie. Dzięki Projektowi GO! poznałem wiele miejsc w Górach Opawskich. Sam raczej nie znalazłbym celu do takich wycieczek. 

Nauczyłem się, że dobre przygotowanie to połowa sukcesu. Przeglądałem mapy, zdjęcia satelitarne, czytałem opisy, planowałem trasy i szukałem najlepszych dojazdów.

Skrzyneczka podjęta razem ze sleivi i izi która ją wytropiła. STF!