Mógłbym wiele pisać, wylewać gorzkie żale, ale to kesz z 2006 roku i muszę to uszanować. Tak się wtedy zakładało i teren też się totalnie zmienił. Pomógł spojler Norbinorka, chociaż teren juz znacząco się od tego czasu zmienił. Straciłem tutaj 40 minut, ale na szczęście sie udało. Dzięki :)

Było trochę szukania. Okolica szybko się zmienia i jeżeli podejdzie się od złej strony to nowy spojler też nie pomaga. Na szczęście po 10 minutach trafiliśmy na kesza. Dzięki!

na powrocie z Rysienki , trasą czerwoną ( mocno zaniedbana ale również ciekawa )

chwilę trwało zanim namierzyłem pozostałość spojlera , kordy w miare ok zważywszy na teren , pojemnik ma się dobrze ( duży)

dla kolejnych podsyłam aktualne zdjęcie , żeby komuś niepotrzebnie nie przyszło na myśl reaktywacja

dzieki pieknie za kesza

Dziękuję za skrzynkę! W trakcie wędrowania szlakiem czerwonym w kierunku Babiej Góry, rodzinnie z gospol8 i haneczka1234. Natura zmienia wygląd ale skrzynka da się znaleźć.

Znaleziona trzeciego dnia wędrówki GSB. Piękne widoki!

Spojler już tak nie wygląda, kordy walnięte ale skrzynkę się udało odnaleźć i ma się całkiem dobrze. Dzięki.

Prawie 11 lat od założenia, a kesz dalej ma się dobrze

Trochę czasu tu zeszło, zbocze bardzo zarosło i jest pełno chaszczy.

Mało brakowało, a bym przypadkiem zniszczył drzewo ze spojlera opierając się o nie.

TFTC

Wielkie uzupełnianie wpisów z wypraw keszowych z tatą. Dziękuje.

Romanka zawsze nas przegania strasząc piorunami. Tym razem też tak się stało, więc skróciliśmy drogę idąc za czerwonymi znaczkami na Płone i w dół do Żabnicy Skałki gdzie mieści się nasza baza wypadowa w góry.

Rzeczywiście spoiler nadal aktualny.

Dzięki

mam i ja. Chyba najstarsza keszyna w mojej kolekcji. A spojler wciąż aktualny. Niesamowite. Dzięki. W tak godnej skrzynce zostawiłem kreta. Oj odpocznie sobie. Odpocznie.

Nie było łatwo na skróty ze szczytu Romanki tu się dostać, na szczęście v-mapa w miarę aktualna . Chwilę mi tu zeszło, kordy jak to w lesie trochę pływały, więc spoiler poszedł w ruch i bingo.

Jedna z najstarszych skrzynek w okolicy zdobyta. Wielki szacun za pionierskie skrzynki w Beskidach, ta już ma dziewięć lat .

Skrzynka zdobyta podczas niedzielnego spacerku po Beskidzie Żywieckim.

Dookoła piękne góry a do tego co chwilę poziomki, maliny i jagody, jednym słowem żyć nie umierać :)

Dzięki za kesza.

Piekny i samotny trekking po Beskidzie Żywieckim w ramach treningu przed Elbrusem. Miejsce piękne, ludzi mało, słońce świeci, czego chcieć więcej. Dzięki

Główny Szlak Beskidzki 2015, 14/26

Dzień 4
Krótko po wymarszu ze Słowianki przerwa techniczna na ubranie peleryn, od tej pory podążamy w deszczu. Już się do tego przyzwyczailiśmy. Ten odcinek szlaku, mimo iż wymagający, bardzo mi się podobał. Mgła towarzysząca nam właściwie cały czas dodała uroku. Spotęgowała uczucie samotności, ograniczając widoczność do 50m, ale czasem trzeba się trochę odizolować. Dzięki!

Podczas wycieczki głównym szlakiem beskidzkim: )

@Zablowo-rowerowe zwiedzanie okolicznych górMieliśmy wylądować na innej ścieżce, ale jakoś tak wyszło, że z rowerkami dobiliśmy tutajFajna trasa :)

Rowerowy atak z Węgierskiej Górki z Lirielą. Tuż przed keszem skończyła nam się wygodna droga szutrowa i trzeba było wtachać rowery na czerwony szlak. Piękne widoki, super dzieńDzięki!

Tu zbyt łatwo nie było pomimo, że szukaliśmy sporą ekipą. Nie dość, że się zagadaliśmy i za późno zorientowaliśmy, że trzeba podejść po górę, to ja uparcie szukałem z 50m od kordów. W okolicach kordów odnaleźliśmy wiele podobnych starych pni. Po dłuższym rozglądaniu się kilkanaście metrów od kordów udało się zlokalizować odpowiedni obiekt. Zaskoczyła nas mocno wielkość kesza. TFTC!

Namierzyć właściwe drzewo nie było prosto. Mimo licznej ekipy nacioraliśmy się przez maliny i chaszcze. W końcu się udało. Rozmiar kesza całkiem, całkiem. 

Dziękuję.

Łatwo nie było, ale taka silna ekipa musiała dać radę ;)

dzięki

Fantastyczny i pełen nowych doświadczeń wypad w góry z R-sol, jako przewodnikiem i cała resztą śląskiej ekipy z Esme. Dags rzecze, że trza 50 m jeszcze tutaj w lewo w górę, to ochotnicy się wspinają. Kordy walą na podobne drzewo ale nic ni ma, dopiero R-sol oddalił się prawie 20 od i znalazł. Dziękuję

Podczas podejmowania "na szlaku" w wesołej atmosferzepozdrawiamy złodzieje czasu & esme

Podczas wyprawy na Babią przez Pilsko. Dzięki

Znalezionato była ogólnie cieżka wyprawa tego dnia

wyprawa Beskid Żywiecki 2013 ekipa w składzie: Kasia kasielka, mati, TICO, Tadek, jaoko 

Ekipa z Koszalina w składzie Kasia Kasielka,mati,jaoko,Tadek

wyprawa Beskid Żywiecki 2013 ekipa w składzie: Jaoko, mati, TICO, Tadek, 

Skrzyneczka znaleziona razem z Kawką podczas niezapomnianej wycieczki po przepięknym Beskidzie Żywieckim. Pozdrawiam i dzięki!

Znaleziona razem z Wrzosem

uzupełniam wpisy

pozdrawiam Kawka

Znaleziona razem z Bełtą, dzięki.

Znaleziona wraz z Marlogiem.

Dobrze, że zimą zabrakło czasu na ostanie ~400 metrów, bo kawałek bliżej kesza trzeba było się wspiąć na skałki i iść nad 3-4 metrową przepaścią... Teraz latem nie było żadnych problemów. TFTC

Fajne miejsce, kordy trochę pływały więc zaliczyliśmy kilka kolejnych pni, ale w końcu cel został trafiony. TFTC 

A my już bez śniegu;) Wiosna w pełni, miejsce znalezione szybko i bezbłędnie. Historyczny kesz;) Piękny szlak, piekne widoki, piękne słońce ;)

Tę trasę planowaliśmy już zrobić w święta. Jednak choroba oraz zalegający śnieg skutecznie nas zniechęciły. I dobrze....

To był cudowny dzień, wymarzony na górską wędrówkę, na trasie Żabnica – Romanka – Hala Lipowska – Hala Boracza- Żabnica. Czyste niebo, super widoczność, słonecznie, ale jeszcze bez upałów... i 3 schroniska na trasie. No i ten bonus w postaci zupełnie przypadkowo spotkanych Ormików, jak rok temu na Klimczokupozdrawiam :)

a po drodze, nie pierwszy raz, jeszcze bardziej urozmaicający szlak kesz Filipsa. Nieznaleziony blisko 2 lataSerdecznie dziękuje i pozdrawiam :)

Zima mnie pokonała... Szedłem od wioseczki Płone, dobiłem do czerwonego szlaku i w górę. Około 500m przed keszem skończyły się ślady wydeptane przez kogoś chyba dwa dni temu, próbowałem się przedzierać dalej (miejscami po pierś w śniegu) ale było to bardzo nieefektywne i 340m przed keszem zawróciłem żeby się nie spóźnić na umówiony transport i posiłek... Z górami nie ma żartów, a zimą to już wogóle. Jeszcze jak byłem w drodze to dostałem informacje, że jest zakaz wychodzenia na szlaki...

Na zdjęciu kawałek szlaku, który przecierałem...

Na trasie przepięknego szlaku , szczególnie o tej właśnie poprze roku. Znaleziona szybciutko przy wtórze odgłosów masowej wycinki drzew poniżej skrzynki.

Skrzynka jest w naszym filmiku z keszobrania w Beskidzie Żywieckim.. W drugiej częsci jako druga (uwaga, film moze zawierać informacje spoilerowe)
Część I
Część II
Pozdrawiamy OrMiGroup

Znaleziona podczas dalszej wędrówki po Beskidach gdy już schodziliśmy do Węgierskiej Górki i kończyli nasze keszobranie. Skrzynka wymagała od nas nie lada poświecenia by jeszcze drapać się do góry..:) Odciski na stopach bolały niemiłosiernie ale daliśmy radę. Skrzynka pustawa, w środku trochę wilgotna, ale pogoda też nie sprzyjała wiec dokonaliśmy szybkiego wpisu i ruszyliśmy do domu :)

NO TRADE

Pozdrawiamy i dziękujemy OrMiGroup

Fajna skrzynka, chociaż w lesie wszystkie drzewa są podobne ;] Trochę brudna w środku, ale sucha. 

Out: moneta

In: kostka z pingwinem, wisiorek z motylkiem, igła do pompowania piłki

Znaleziona razem z kolegą Jankiem (rroarr) oraz kolegą Witkiem (n3o, bez konta) podczas przechadzki Żabnica -> Schronisko na Lipowskiej -> czerwonym pod Romanką -> Żabnica

Trochę się naszukaliśmyKilka drzew wyglądało dość podobnie, więc dopiero trzeci cel okazał się prawidłowy. Dość taka pustawa ta skrzyneczka... więc trochę dodaliśmyPoza tym godna polecenia ze względu na bardzo ładny czerwony szlak.

IN: trzy świnki ;)

OUT: nic

Skrzynka znaleziona!!! Ponad rok od ostatniego odkrycia. Pień jest już tak spróchniały, że skrzynka wypadła i lezała na ziemi.

Bez wymiany.

Prawie rok od ostatniego znalezienia, a skrzynka wciąż w świetnym stanie. Nic nie przecieka, jedynie pieniek powoli się rozpada ;-)

Wrzuciłem 20 centymów, nic nie wyjąłem i poszedłem na Redykalny. 

To moja pierwsza znaleziona skrzynka. Byłem z córką. Trudno nie było.Pień jest charakterystyczny. Zostawiliśmy długopis reklamówkę niczego nie wyjmując. Pozdrawiam.