Udało się! Dziękuję za kesza :) 

Dzięki za skrytkę i pokazanie miejsca. Pojemniczek i logbook suchy.

Skrytka w bardzo dobrym stanie czeka na następnych znalazców.

Przy okazji ślubu znajomego, piękne miejsce :)

Po kesza miałem wyruszyć od strony Równi, ale zdecydowałem podjechać do Ustjanowej i od strony tej wioski zobaczyć, czy nie ma lepszej drogi. Lepszej to znaczy mniej stromej. I to był strzał w dziesiątkę. Droga leśna, zamknięta dla ruchu, ale wyasfaltowana, biegnąca wierzchołkiem pasma górskiego. Można pokonać pieszo lub rowerem. Od parkingu do kesza jest dokładnie 3,8 km. Z drogi wspaniałe widoki. Warto wybrać sięA kesz na miejscu i w dobrej kondycji. Ze względu na walory przyrodnicze oceniam tę skrytkę jako znakomitą.

Pawello napisał wszystko, ja dodam tylko nowe spojlery.

Jako, że miejsce jest naprawdę warte odwiedzenia, postanowiliśmy po latach wrócić i reaktywować skrzynkę. Możliwe drogi na szczyt (obie wypróbowaliśmy :)) pieszo szlakiem z okolic Ustjanowej Górnej lub na nielegalu drogą dla leśników (drive-in). Widoki super, choć nieco zarastają. Razem z Volframem.

Gwóźdź tego keszowania, szkoda, że fiasko. Obryliśmy słupek z 3 stron, ale zdaje się, że wiata już nie stoi tam gdzie wcześniej i dlatego kesz się zdematerializował. Nie mówimy ostatniego słowa...

Widoki fajne ale skrzynki już raczej nie ma. Ostatni wpis jest wiekowy a miejsce jest odnowione, posprzątane i brak deski pod która kesz mógłby się chować.

pozdrawiam

No może faktycznie miejsce ukrycia nie było oczywiste, ale trudne też nie. Przepiękna okolica. Nie spodziewałyśmy się takiej nagrody za tę "wspinaczkę". Właściwie nie chciało się stamtąd odchodzić. Trochę śmieci było, ale wyzbierałam jeden worek. Dzięki za te widoki.

Marta i Ela

Cudowne miejsce, warto było się tam wybrać dla tych widoczków. Skrzynka znaleziona dzisiaj o 17:50. Wcale nie było tak łatwo. Skrzynka wymieniona na bardziej skrzynkową, dołożony nieco lepszy log i mały gadżecik. Cukierki były twarde i przeraźliwie słodkie, ale w takich warunkach wszystko smakuje (pozdrowienia dla gospodarza cache!). Zakopana w tym samym miejscu, ta sama deseczka zostawiona. Jest dość płytko więc nie powinno być problemów ze znalezieniem, aczkolwiek polecam zabranie łopatki ze sobą. Odkupujcie delikatnie, bo pudełko jest plastykowe.

Skrzynkę odkryli: Jurek, Łukasz i Agnieszka.