Zajrzałem dziś  na finałowe kordy, nie ukrywam, że z zamiarem ewentualnej reaktywacji. Tak, jak donosili śmiałkowie próbujący się wpisać  dendron, co był domem keszyny uległ dezintegracji. Być może w szczątkach pojemnik lub jakieś jego pozostałości przetrwały ale otoczenie skutecznie zniechęciło mnie do dłuższych poszukiwań. Tak samego kesza, jak i nowej dla niego miejscówki. Okolica pięknieje, w pobliżu są nawet nowe nasadzenia i być może za jakiś czas ten „nieużytek” w środku miasta stanie się  parkiem. Tymczasem jest obrzydliwą menelownią i aż strach kogokolwiek tu zapraszać. Stojąc na kordach i zaledwie rozglądając się naliczyłem kilkadziesiąt zupełnie niedawno opróżnionych butelek po piwie i innych trunkach. Co to trzeba mieć w głowie żeby pchać się w kieretyny z całym tym obciążeniem, kiedy zaledwie parę kroków dalej można wychylić te same butelki w cywilizowany sposób, na ławeczce i zupełnym legalu mając podstawione pod nos pojemniki na śmieci?

Zagadka rozwiązana daaawno temu.

Miejsce potwierdzone w OS, przeszukane kilkukrotnie - bez rezultatu.

Skrzynka raczej nie zniknęła. Obstawiam, że została przywalona pewnymi elementami, dlatego jest nieosiągalna.

Właściciela (lub kolejnych śmiałków) proszę o sprawdzenie kesza.

 

 

Były piski i kwiki? Skoro daliście wpis, to znaczy, że uszliście z życiem, a to najważniejsze. Natrix, strażnik kesza z plamkami za-skroniemi tylko straszy, nie ukąsi :).

Sam quiz rozwiązany dawniej techniką "rozwiązanie rzuciło się na twarz", dziś nadarzyła się okazja podjęcia..

Po wstępnych oględzinach próchna, dojrzałem coś co mogło być keszem, niestety zaczęło się ruszać, to żyło! :/

Odwrót

Filmik przestał być otwieralny :(
P.S. Miałam dziś niespodziewane oświecenie w trakcie miejskiego przemieszczania się, niestety moj... edit, cofam wszystko. Jak dobrze, że jest open sprawdzacz :):):)

Quiz rozwiązany dawno, ale stan okolicy mnie lekko zbił z tropu. Po komentarzach przedznalazców znalezienie było proste. Dzięki za kesza :)

Do tematu podchodziłem kilkukrotnie. Rejon wytypowałem dobrze, ale dopiero podczas powrotu któregoś razu z keszerskiej wyprawy jedna osoba nieświadomie podała mi go jak na tacy. Skojarzyłem to po jakimś czasie, ale pokryło się to z moimi poszukiwania mi.W terenie miałem trochę błądzenia. Jedne fakty wykluczały kolejne, ale po 30 minutach zajrzałem tam, gdzie wcześniej mi się nie chciało. Kesz podjęty w dzień, ale z pewnego powodu nie pamiętam dokładnie o której godzinie.Dziękuję za zabawę!

Obiekt wytypowałem już jakiś czas temu aczkolwiek nie obyło się bez jakichś głupawych wycieczek po meandrach świadomości w poszukiwaniu właściwego rozwiązania, które ostatecznie skończyło się klapnięciem prawej dłoni w czoło z jednoczesnym westchnieniem "ależ oczywiście, o to chodzi". Ostatnio jadąc z założycielem przypomniałem sobie właśnie o tym keszu i dzisiaj odwiedziłem fantastyczna miejscówkę z cyklu lasy w środku miasta ;-). Kesz bardzo zmyślnie schowany - dla cierpliwych. Dla mnie znakomita. Rekomenduję w imię promocji quizów, których nikt nie rozwiązuje. Ten akurat dość poznański chociaż i przyjezdni, szczególnie ci jadący trasą z … do … nie będą mieli żadnych problemów. Dzięki za łamigłówkę.

Lustracja w czasie wizyty kontrolnej po DNFie wykazała na kordach prawdziwy Armagedon. Wietrzyska ubawić się musiały tutaj setnie. Po zmierzchu bez latarki było przezabawnie ale... jest, jest, jeeeest! Kesz siedzi na miejscu. Zapraszam ponownie.

Po wichurach okolica dość mocno ucierpiała, proszę o sprawdzenie.

Quiz rozwiązany niemal rok temu, dopiero dziś zdarzyło mi się być w pobliżu. Muszę przyznać, że sposób ukrycia, choć dość znany, dał mi popalić. Według mnie w obecnej formie przetrwa bardzo długo. Dzięki za quiz

No i skrzyneczka zaliczonaMusiałam dotachać na nowe miejsce rower, co nie było jakoś super proste, ale faktycznie z odrobiną sprawności fizycznej da radęFajny dynks :) 

Reaktywacja, zmieniona wielkość pojemnika, miejsce i sposób ukrycia, atrybuty i opis. Jest teraz trochę trudniej ale kesz jest dużo większy, bardziej odporny na wilgoć i powinien uchować się dłużej. Zapraszam.

Zginęła.

Obawiam się, że keszyk mógł był zniknąć.

Podjęcie kesza stało się okazją do zwiedzenia omenowego przybytku wzdłuż i wszerz, a to w celu odnalezienia czegokolwiek do pisania. Od piętra do piętra, od kosza do kosza, już w gotowości telefon by wysępić od jakiegoś okolicznego keszera pissadło. Na szczęście, znalazłem szczątki glajdopisu i na oczach dwóch osobników płci omen mylącej dokonałem aktu wpisu ostatecznego :)

Przemoczony logbook.

Znaleziona. Trzeba koniecznie serwisu. przyczepiony był odwrotnie jakoś i się pomoczyl.

Kolejna skrzynka na którą długo się czaiłem, albo jej nie było, albo nadmiar zainteresowanych się kręcił. Dziś nareszcie ustrzelona. Logbook jest mokry - dałem radę go rozłożyć i odrobinę odsączyć i wpisać się, no ale nie wysuszyłem go na kolanie.

Fajny quiz, faktycznie wprawne oko może dostrzec kesz już z chodnika, choć maskowanie naprawdę optymalne. Nie pamiętam tylko czy odłożyłem wg wskazówki w spoilerze, prośba o ewentualną poprawkę. Dzięki!

Wraz z noorbi na szybkim nocnym keszowaniu. TFTC!

Dziękuję za serwis i zapraszam do podejmowania.

Serwis wykonany gościnnie, mam nadzieję, że właściciel wkrótce udostępni skrzyneczkę.

Kolega doniósł, że gołoledź nie służy keszowi więc zabiera go na serwis. Dzięki :).

W porozumieniu z właścicielem zabrany do reanimacji logbooka

Nie ma to jak mieć kesza pod nosem, a właściwie w pracy i nic o nim nie wiedzieć. TFTC.

Zawsze mi się ten dynks z filmu kojarzył z miejscem gdzie jest keszykDzięki!

Quiz odkryty już jakiś czas temu, a dziś z racji niedawnej reaktywacji kesz podjęty.

Quiz udało się rozwiązać dzięki pomysłowości Hazelowej i po długim czasie nadarzyła się okazja do podjęcia. Nawet fajnie, że można wypatrzeć kesza już z chodnika, za to podjęcie może być utrudnione z racji, że ciągle jest ruch samochodowy albo przechodnie. Na szczęście udało się szybko podjąć

Chciałoby się rzec: Noooo nareszcie  Quiz rozwiązany przeze mnie bardzooo daaawnoo temu w trakcie przejażdżki rowerowej. Rozwiązanie spadło na mnie jak grom z jasnego nieba, piękne to było uczucie Dzisiaj nadarzyła się wyśmienita okazja, więc bez chwili zastanowienia wybraliśmy się na miejsce. Pojemniczek wypatrzony przeze mnie błyskawicznie, a podjęty przez Layio 
Dzięki za reaktywację i za kesza 

Nowy pojemnik podłożony. Zapraszam.

Rzeczywiście, nie ma.

Podczas ostatniego WIO na piwo dotarł do mnie podobny sygnał. Wkrótce zajrzę i sprawdzę.

kręciliśmy się w kółko i brakło juz pomysłu. Innym razem spróbuję. Chyba,że jakis maly spojlaczek dobra dusza wyśle ;)

Zlinkowane do pełnej wersji filmu udostępnionej przez Studio Filmowe KADR.

Ahoj!

link nie działakonto wzięło i usunęło ;)

Reaktywacja, zapraszam do podejmowania :).

Skrzynkę znalazłem połamaną pod obiektem. Nie nadaje się do naprawy, trzeba wykombinować nówkę.

Znaleziona z Daraskiem i Tomekdzierza na koniec intensywnego dnia keszowania - wisienka na torcie:)

Znaleziona w towarzystwie Dzierza1 i Tomekdzierza na zakończenie naszej wycieczki do GnieznaSamą zagadkę rozwiązałem... nie to nie jest dobre słowo, raczej rzuciła mi się ona w oczy już chyba z pół roku temu, jak stałem w korku. Ale podjąć kesza nie było okazji... A taka nadażyła się podczas powrotu z mega udanego keszowania, a godzina 22 okazała się idealna na capnięcie keszyka. TFTC!

Znaleziona z Darasek i Dzierza1.

W drodze do kesza rozkręciliśmy na części pierwsze - dwa podobne pomniki i jeden samolot odrzutowy. Na nic się to nie zdało. Na szczęście w Gnieźnie spotkaliśmy autora. Nie chciał niestety dobrowolnie wydać miejsca ukrycia skrzynki, ale od czego są inne metody zdobywania informacji. Po wyrwaniu mu kilku paznokci, głową w dół z wiaduktu kolejowego w końcu zawęził hintem obszar poszukiwań. Trochę się pokręciliśmy po okolicy i w końcu znaleźliśmy co mieliśmy znaleźć:)
Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

ileż to musi zbiegów okoliczności i zrządzeń losu nastąpić by w końcu to znaleźć. Jakoś niedawno, koło godziny piątej zachciało się czemuś pojechać przypadkiem i mnie zabrać do domu. I w końcu się skapnąłem, że to je to. Moja mądrzejsza połówka wypatrzyła kesza na miejscu. W końcu sobie 'przypomniałem' gdzie ja to widziałem akurat tak by wrócić na cały film do domu.

Quizik rozwiązany, mała podpowiedź i jazda w teren! Na miejscu spokój, mugolstwa z racji wczesnej pory też niewiele, więc można było spokojnie szukać. Okleina pudełeczka się trochę rozwarstwiła tak, że magnesik "wisi na włosku". Niestety nie miałem jak tego naprawić, więc zostawiłem jak jest. TFTC!

Podjęta razem z ekipą poszukiwawczo-zakładającą kesze z cyklu bramy, z daleka udało się dostrzec "dziwny element". Dzięki!

miejscówka wytypowana już dawno, tylko czasu brakowało na podjęcie.... no i się udało podczas spotkania twierdzowego dzięki za kesza

Olśnienie umysłu po drodze do...i jest. Kesz sam rzucił się w oczy.

Pierwszy trop prowadził w inne miejsce, nagle kiedyś przyszło olśnienie. Okazja do podjęcia kesza nadarzyła się podczas "Porozumienie dla Twierdzy Poznań zaprasza 2".

Skrzynka rozkminiona dawno temu gdy mylem auto... Nie wiem jakim cudem ale to prawda:-)<br /> Dzis byla okazja do podjecia, udalo sie z towarzyszaca ntu. Na fotografa, bez wzbudzania podejrzen. Nawet ochroniarz nie wyszedl ze swojej kanciapy. No, to to tyle z tego dnia:-)<br /> Pozdrawiam P.S

Zawsze jakoś nie z tej strony przejeżdżaliśmy i nie było jak się zatrzymać i kesza podjąć - tak więc choć miejscówka wytypowana od razu po publikacji kesz pozostawał nie zdobyty...

Dziś w końcu jechaliśmy "od dobrej strony" i mogliśmy się rzucić na to...

Bystre oko żonki wypatrzyło kesza a moja sprawna ręka go podjęła

Zielone za maskowanie!

Przejeżdżam koło "tego" od 2 lat przez 10 miesięcy w roku i dopiero będąc na miejscu zwróciłem na "to" uwagę.
TFTC!

Moje podejśie do NFPSQ jest jakie jest, więc zostawiłem tę skrzynke na "bliżej nieokreślone kiedyś", które nadeszło dziś, w drodze do "gdzieś indziej". W każdym razie robotę mam za winklem, więc mogłem podjąć bardzo łatwo i dużo wcześniej, ale nie chodzę akurat tą stroną, więc stojący obiekt uciekł mi z pamięci. Dopiero przechodząc skojarzyłem Quiz. Miejsce ukrycia jakby dedykowane, a i historię pojemnika znam :P

Naprawde fajna skrzyneczka, super miejsce i ciekawy quiz. Podjęta razem z Dante. TFTC

Invisiblea jednak wiadomo o co chodzi pomysł super  miejsce znane nie raz nie dwa mnie intrygowało w czasię dzieciństwajak to mówią do trzech razy sztuka'tyle razy trzeba było podchodzić aby być równie invisible jak kesz ;] za to pojemnik doskonale mi znany :)

Wysuszony logbook dostał warstwę dodatkową ochronną. Pojemnik proszę odkładać magnesem ku górze - w ten sposób powinnien być szczelniejszy.

Cierpię chwilowo na niedowład serwisowy :(. Wybaczcie, postaram się to jak najszybciej naprawić.

A treblinek ćwierćcalówek jak nie było tak nie ma.<br /> Logbook wilgotny, że ołówek ledwie widać.

Zielone, zielone! Bo w końcu wiem, kto, po co i dlaczego. Bo kesz ukryty na beszczela. Bo zabawny i z przymrużeniem oka. A poza tym film jest mi bardzo dobrze znany, więc rozwiązanie to była czysta przyjemnośćTFTC!

I jak tu pisać, gdy takie huczne zapowiedzi dano ja się pytam, hmmm?!
Zacznijmy od tego kurka wodna, że ja też rozwiązałam quiz jakiś czas temu i wszystko mi idealnie pasowało. Rzadko bywam tak pewna siebie i dumna ze sprytu, przenikliwości i bystości umysłu... W takich chwilach mam ochotę nazwać siebie (no dobra, czasem nazywam) Małgorzatką O. nieprzeciętnej inteligencji... tylko jak się okazuje zupełnie bezpodstawnie, bo ntu oznajmiła, że to raczej nie to miejsce Buuuuu......
Nie to nie, myślę sobie i tak rozwiążę samodzielnie, ino tylko pomyslę parę dni, tygodni, może miesięcy, może troszku dłużej... tylko nic mi nie podpowiadaj!

A reszta dokładnie jak pisze Natalia, tylko zapomniała dodać, że tuż przed triumfalnym "to jest to!" wynurzyłam się ponownie, że muszę pomyśleć nad tą zagadką na spokojnie. I przyznam szczerze, że gdyby nie życiowy traf pewnie nie rozwiązałabym jej, bo miejsce to zobaczyłam po raz pierwszy... ale za to jak zobaczyłam! Była euforia. Był krzyk. Zamachnięcie się palcem. Obłęd w oczach ja podejrzewam. A amok taki, że nie zwróciłam najmniejszej uwagi na współpasażerów. Porozumiewawcze spojrzenie, "to co, wysiadamy?" i obiekt był nasz Lepszej historii nie mogłam sobie wyobrazić. To drugie z takich "tramwajowych", przypadkowych, a jednak predestynowanych mi wydarzeń podczas dotychczasowej egzystencji. W to drugie malo kto potrafił chyba uwierzyć, a jednak pewne rzeczy dzieją się intuicyjnie obok nas i nie bez powodu...

Dzięki za edukacyjną przygodę, warto było kurka wodna! I ode mnie będzie gwiazdeczka za całokształt+dodatkowe atrakcje, jak tylko ROzbieram drogi Rredanie co potrzeba

Żaden wpis nie odda komizmu sytuacji i uczućNo może jedynie wpis buniaczka ;). Z mojej strony quiz rozwiązany kilka dni wcześniej i dziś ani o nim nie myślalam, ani nie miałam w planach go podejmować. I nawet wracając tą trasą, którą wracałyśmy, nie wpadłam na to, że będziemy przejeżdżać obok tego. Po prostu całkowita nieświadomość z mojej strony. I tak oto wracając i gadając na różne tematy, Gosia wykrzykuje "to jest to' i pokazuje palcem za szybę pojazdu, który nas wiózł. Jej mina- nie da się opisać, reakcja ludzi bezcennaNiektórym to chyba coś w karku przeskoczyło na gwałtowny obrót głową, bo przecież ciekawość ludzka...No i czym predzej wyskoczyłyśmy z transportu miejskiegoCiekawe miejsce ukrycia skrzynkiZrobiłyśmy sobie tam sesję fotograficzną, co było koniecznością, ładnie wpisałyśmy się do logbooka i dziękujemy za umieszczenie tam informacji o tym co to jest i z czym to się jeCałe liceum się nad tym zastanawiałam, gdyż była to moja stała trasa tam i z powrotem. Out: wiedza o obiekcie, In: kupa śmiechu z zaistniałej sytuacjiTFTC :P

Krzysiu myślał, myślał i wymyślił:) Dominika dostrzegła skrzyneczke! Sposób ukrycia dobry:)

Hello,

Nie miałem wątpliwości, gdy zobaczyłem "zwiastun" na stronie. To był film ! Nadal fajnie się go ogląda, ale podejrzewam, że młodzież nie wszystko chwytaObiekt znany, więc na spokojnie, bez stresów. Bardzo inteligentny logbook - może pomóc tym, których dopadną "obcy". Jak ? Będziecie wiedzieli, gdy odszukacie keszaPzdr, Wojtek i Agnieszka

Podjęta wraz z RoDaJj i Jedrzej180, choć to Komarokocie bystre oko wypatrzyło pojemnikSTF !

rowerowo&dzeszczowo&metalowo&pojemnikowo&coolowo&artystycznie &plastycznie&...TFTC

Po pewnym zastanowieniu, czy przewrotnie nie chodzi o....inną lokalizację, decyzja - skoro już dziś planujemy rredanowe skrzynki , to i tę podejmiemy.

Ukrycie genialne!

I takoż naruu ruszył!Czyściutki i pachnący ruszył wprost do celu, gdyż uznał, że taka okazja nigdy już mu sie może nie przytrafić, a szczególnie z quizem.Baaardzo baaardzo fajnie skryta skrzyneczka~ z równie swojską zagadką - skąd naruu pamiętał to miejsce... to jest dopiero zagadkaTroszeczkę z początku przestraszyłem ochroniarza swoją nieoczekiwaną wizytą ok. 1:45, ale po chwili ruszył on do swojej kanciapy, i mam nadzieję, że za bardzo nie widział co robię, i żadnej kamery na obiekcik nie ma. Nie polecałbym podejmować w dzień, bo lekki przypał może być - akurat przed tą drugą w nocy to było puściutko.

No cóż, wyszedł kolejny FTF i naruu pokazał, że ostatnio nie ma na niego mocnych w tym zakresie - następny FTF pewnie w przyszłym roku... :D

Ogólnie to jeden z bardziej swojskich i naprawde trafnych quizów, czekam oczywiście na kolejne.. Aż się zastanowiłem nad gwiazdeczką... zobaczymy jakie będą keszyki w przyszłości i być może wrócę z reko. :)

TFTC!

No to czyściutki i pachnący.. w te pędy po takiegoż logbooka i FTFa :)

To było dosłownie bezlitosne udostępniać quizo-kesza, którego o dziwo ogarnąłem... świeżo po moim ogarnięciu się spod prysznica... :(