Ciekawe miejsce. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza 

Takie kesze to ja lubiędzięki za pokazanie fajnego miejsca...

Sobotnie szwendanie się po lasach z iwonia1999. Aura nie rozpieszczała ale dla keszerów nie ma złej pogody ;)

Nooooooo, łażenie po takich bunkrach to ja uwielbiam.

I wcale nie jest prawdą, że to ja wlazłem do bunkra a nie Iwona tylko dlatego, że bardzo się rozpadało ;)

Dzięki

Spokojny, deszczowy spacer w moich ulubionych rejonach. Ślicznie dziękuję za skrzynkę i ciekawostkę :)

Ależ mogiła.... Brrry. Znalezione

Znaleziony z Dawidnd-em.

Dzięki za założenie tego kesza i jego serwisowanie.

Sobotnia, poranna wyprawa do MPK razem z ygrekiem. Dzięki.

Dzięki za pokazanie miejsca i utrzymanie skrzyneczki! 

Bardzo dziękuję za pokazanie tego miejsca. W środku o dziwo nie było komarów.

Znalezionykesz był wyjęty, leżał na ziemi, położyłem na miejsce i zamaskowałem.

Obiekt ciekawy i nawet nie tak bardzo zaśmiecony jak na taką bliskość do drogi i szlaku.

Miejsce ukrycia oczywiste. Nic w środku nie było więc zostawiliśmy coś na serwis.

Ta była przedostatnia dziś.

Rowerowe czyszczenie okolicy z Zueirą. Thx for cache.

Nowy pojemnik i dziennik.

Reaktywacja z Cezexem. Dziękuję za skrzynkę.

W trakcie późnojesiennego spaceru po MPK. z Emilka i CMSem.

Fajny przerywnik na trasie wycieczki, i dobrze ze ktoś pomyślał i ustawił tablicę z info co to za obiekt. Co do kesza to znaleźliśmy jakieś smętne jego szczątki porozrzucane po schronie, co się dało złożyliśmy w całość i utkaliśmy na swoje miejsce, bez większej nadziei na jego dłuższe tam przetrwanie. 

Kiedyś wrócimy zobaczyć resztę schronów. dzięki. 

Jest

Dziękuję  za kesza , zlapany wracając do domu

Rura znaleziona ale po keszu tylko samarki zostały i puszki po browarach

Logged with GeoCaches iOS application, 15 m. from the cache

Rura znaleziona ale tylko samarki

Skrzynka znaleziona podczas przejażdżki rowerowej. Bunkier "używany przez okolicznych mieszkańców do spotkań przy trunkach - pełno butelek i puszek.

TFTC

Znaleziona z pw i kluską. Najpierw go przeczyliśmy, a potem kordy już nas zaprowadziły właściwie. Bunkier zwiedzony, w środku chłodno i piwnicznie, ale bez problemów weszliśmy i  znaleźliśmy skrzyneczkę. Dzięki za pokazanie miejsca!

W czasie naszej wizyty wejście do środka nie było trudne, nie wymagało brudzenia się. SKrzynka bardzo łatwa do namierzenia.

Nie przepadam za pchaniem się w ciemne dziury więc pominąłem tę skrzynkę w ubiegłym roku. Teraz okazało się, że nie taki diabeł straszny. Mimo bardzo kiepskiego źródła światła, które miałem ze sobą udało się kesza dopaść. Bunkier rzeczywiście czysty w środku a komary kręcą się głównie w progu. Dziękuję za skrzynkę.

Skrzynka nr 1 na rowerowej trasie szlakiem keszy wcześniej pominiętych z różnych powodów.

Zupełnie niepotrzebnie najpierw przeczytałam logi. W związku z tym nastawiłam się na czołganie, wpełzanie, przepychanie się przez miniaturowe wejście i bóg wie jakie jeszcze dodatkowe kłopoty. A na miejscu okazało się, że: wejście jest rozmiarów niezwykle przyzwoitych i czołgać się nie trzeba i nawet człowiek się nie ubrudzi. W środku rzeczywiście dość czysto (no może z tym piaseczkiem bym nie przesadzała ale może na gdyńskiej plaży piaseczek właśnie tak wygląda). Skrzyneczka niemalże na widoku ale dzielnie trwa na posterunku. Widać, że w bunkrze czasami ktoś bywa ale najwidoczniej w TEN zakątek bywalcy nie zaglądają

Miałem wątpliwości (przy moich gabarytach każdy by miał),ale jakoś tam wlazłem i znalazłem:)

TFTC:)

Czolganie zaliczone z lukaszem_wd

Znalezione

Skrytka znaleziona bez problemu, zmieniliśmy folie, w którą był zapakowany LOG bo była w kiepskim stanie, po za tym wszystko ok. Bardzo fajne miejsce, po drugiej stronie drogi znajduję się kolejny bunkier który jest niestety bardzo zaśmiecony w porównaniu do tego.

Byliśmy. Udało się. Trzeba trochę sie pogimnastykiwać. Kaski i latarki wskazane. Dominiko i Zuzia.

Nie zmiescilem sie do środka a córka sie bała. Dzisiaj kompletujemy latarki i kaski i jeszcze jedno podejście.

Thanks ☺

Przepiękny bunkier, i jaki czysty w środku, piaseczek jak u mnie w Gdyni na plaży.  Byłam pod wrażeniem. Dzięki bardzo !!!!

Kesz znaleziony w czasie spaceru z żoną. Ciekawa lokalizacja jednak bez prznośnego źródła światła byłoby cieżko, bo w środku mroki nieprzeniknione. <br /> Dzęki za kesz.

- zaraz musisz skręcić z głównej drogi w lewo [Wołkowa]

- dlaczego muszę ? [Wołek]

- bunkier tam będzie [Wołkowa]

- OK, to muszę [Wołek]

Po zjechaniu w lewo nastąpił mały dylemat czy można przeszkadzać pani ciężko pracującej, skąpo ubranej, czekającej na ... 

A NO MOŻNA BO GEOCACHING JEST WAŻNIEJSZY !!!

... no może straciła paru klientów, ale czego się nie robi dla penetracji ... oczywiście takich obiektów

Dziękujemy za keszyka i pozdrawiamy

O super fajny bunkier. R00t mówił że w środku pełno śmieci. Nieprawda - w środku tylko piasek z plaż Ustki. Dzięki za pokazanie tego fajnego obiektu.

keszołapanie z Wallsonem, dziękujemy!

Szybki spacerek wraz z Olgą (konstancik ). Dzięki za kesza!

Keszyk podjęty przed spotkaniem brunchowym z Vilkolakami w Wiązownej. Bunkier elegancki.

Najfajniejszy dzisiejszy kesz. Jak tylko weszliśmy i odpaliliśmy latarki otoczyły nas roje komarów.  Chyba tu zimują. Wchodząc uważajcie na sterczące z góry druty zbrojeniowe. Dzięki

Takie miejsca ukrycia lubimy z ognistym sandałki najbardziej .dzięki

Cześć

Potwierdzam, ale właśnie to wpisując jest teraz godzina 00:58 26.08.2014.

Coś napiszę jutro, bo powoli zasypiam i oczki mi padają.

A tu to już ciemno jak w ...... wiadomo.

Koniec ostatni kesz na dziś i wracamy do Warszawy, ale ja widzę, że jeszcze nie raz musimy tu wrócić i zaliczyć i wyszukać wszystkie kesze, a jeszcze ich sporo hohohohoho

Sprawdzam kolejność i to jest nr. 22 Dziś skrzyneczka nr. 22 zaliczona

Z Bazylkiem. Właziłem oczywiście ja, czyli mototramp.

Ciekawe miejsce, wewnątrz bunkra lęgną się komary, całe stada. TFTC

Tym razem rowerowo razem z Anitką, Skowikiem i Ignacym. Kesz na swoim miejscu! W środku peeeelno komarów ale może dzięki temu nie jest zasmieconeDzięki za kesza!!

Dzięki za ciekawego kesza! Udało mi się wpisać do logbooka, ale niestety nie miałem przy sobie kartki do dołożenia.

Razem z grrruszą. Logbook pełny (doszczętnie). Kto następny się tu wybierze, niech dorzuci nowy, bo nie będzie miał gdzie się wpisać. Dzięki :)

Wnętrze bunkra wypełnia chmara jakowychś owadów, z których część najprawdopodobniej zjadłam. Wejście w związku z tym jest nie lada wyzwaniem, ale jakoś poszło. Dzięki :)

Oczywiście wszedłem do bunkra, a latarka zgasła.... I zrobił się mały problem.

Znaleziona na trasie keszowo-rowerowej z Azymut. Azymut koniecznie chciał obaczyć tą rzecz od środka, ale jakie było jego rozczarowanie, że kesz był tak niedaleko!TFTC. :)

Rowerowo z Brym. Na szczęście nie trzeba było mocno pełzać.Dzięki za kesz.

W drodze powrotnej z modlina. bardzo wilgotnie, ledwo co da się wpisać...

Dobrze ukryty ten bunkier. Szkoda tylko, że w takim kiepskim stanie.

Przejeżdżałam obok nieraz i nigdy nie przyszło mi do głowy zapuścić się w te krzaki. I gdyby nie skrzynka w życiu nie odważyłabym się wejść do środka. Dlatego wielkie dzięki za skrzynkę!

Szybkie podjęcie podczas powrotu z lotniska. Dzięki za pokazanie miejsca :)

Fajny bunkier, ciekawie się do niego wchodziło, odnalezienie kesza nie sprawiło problemów

Skrzynka szybka znaleziona. TFTC

Przydał się trochę sprzęt rowerowy (lampka i kask). W środku dość sucho.

Specjalnie wyskoczłem na narty aby znaleźć kolejny bunkier a znalazłem dwa :-)

Kesz zimuje rewelacyjnie... logbook suchy, aż szeleści.

 

No trochę brudnawo jest dookoła..

Na rowerach z lost&found. W środku mokro, ale ogólnie ok. Dzięki za pokazanie miejsca.

wspólnie z michaelem podczas rowerowania po okolicy.

Skrzynka znaleziona podczas rowerowania po wschodnich rubieżach stolicy.

Co prawda okolica wejścia do bunkra nie należy do najprzyjemniejszych, ale już jego wnętrze to inna sprawa. Dzięki za fajną skrzynkę!

Wewnętrz wilgloć i robactwo

już tutaj kiedyś zawitałem na rowerze, dziś prawie drive in autem

bunkierek znany wlasnie z kesza Niny. Wtedy robil jednak duzo gorsze wrazenie, z powodu morza smieci zalegajacych wokol. teraz jest troche lepiej. a mialo byc dzisiaj niebrudzaco ;)

zapomniałem latarki ale jednak pamiętałem gdzie był stary i się udało

Do bunkra wybrała się tylko jedna Kukułka.Miejsce dokładnie to samo co pierwsza skrzynka.Dzięki.

Taki duży bunkier, a kesz nie za duży..

konieczna latarka

STF Znaleziona z Krzysztofem Hoplą. Nie wiedziałem że ten bunkier jest taki rozległy w środku. Szkoda że w okolicy tak dużo śmieci. Warto wspomnieć że po drugiej strony Czerwonej Szosy (drogi wybudowanej przez hitlerwców dla ciężarówek z materiałami na budowę tych bunkrów jadących z Warszawy.) jest drugi wysadzony bunkier. Jest niestety zaśmiecony ale też warto go zobaczyć.

Podczas zakładania.

W okolicy bunkra śmierdziało kupą, a w samym wejściu mieszka horda małych wampirów, ale świadomość bycia pierwszym rekompensuje wszystkie niedogodności ;)

OUT: certyfikat FTF