Znaleziony podczas Beaglowiska na tym terenie 

zajechaliśmy w te miejsce z szym_asi- i oboje byliśmy pod wielkim wrażeniem tego miejsca, zwłaszcza, że o tej porze roku nie było tu w ogóle ludzi... dziękujemy za kesza, nazbieramy na liścia, to podeślemy :)

Super polwysep

Niedzielna wycieczka rowerem 112km po okolicznych mieścinach, lasach i bezdrożach.
Świetna miejscówka, zapach konwalii bezcenny
THX ZA CACHE !!!

Ciekawe miejsce .
Ciężko było ją znaleźć bo jakaś młodzież rozstawiała namiotyale patrze na zdjęcie takie krzywe drzewko, i mowie do dziewczyny ze to koło naswstaje rozglądam sie i widzę ten pieńjak poszli sobie szukać drewna na ognisko szybko ja wyciągnąłem i wpisałem sie thx !! :D

Fajny spacerek po kesza, urokliwa okolica - dziękujemy!

Znaleziona wesołą ekipą podczas lubuskiego keszowania. Dzięki.

Widoki niezłe, fajne miejsce na jakąś imprezę. Kesza pilnował mały stróż, aż żal było go wyganiaćDzięki za skrzynkę!

Świetne miejsce, widoki piękne, w sam raz na dłuższe posiedzenieKeszyk zdobyty w miłym towarzystwie. Dzięki za skrzynkę, pozdr.

Podczas gdy Alex dusił mnie kijem ekipa podjęła kesza. Dzięki za pokazanie świetnej miejscówy!

Super miejscówka na biwak. Udało się dojechać pod sam szlaban na jakieś 300m od kesza. Zaliczona ekipowo Zielona Góra- Szczecin.

Bardzo klimatyczny półwysep. Nie napiszę, że łatwo było znaleźć miejsce ukrycie, bo o tej porze roku nieźle tam wszystko zarośnięte. Na szczęście się udało. Daję rekomendację, bo bardzo mi się tam spodobało.

Zabrałem jedynego geokreta, który nawet nie był zarejestrowany.

Obrazki do tego wpisu:

Pojemnik i fanty

Super miejsce, ta skrzynka to ostateczny argument zamykający usta wszystkim tym którzy twierdzą że pojemniki na mocz nie są szczelne. Po 2 latach stan idealny w środku. Super miejscówka, dzięki za keszyka. 

Trochę zwątpiliśmy, kiedy po dotarciu na miejsce i pobieżnych oględzinach zajrzeliśmy do wpisów w necie, a tu ostatnie znalezienia 2 lata temu... Aby do niego dotrzeć pokonaliśmy 3 podtopienia terenu po leżących kłodach (ja w niezbyt sportowych butach:P). Po drodze minęliśmy łabędzie w ich gnieździe, ogromną rezydencję bobrów i masę poodgryzanych drzew:) Posiedzieliśmy na ławeczkach zbudowanych na samym końcu pólwyspu, wszamaliśmy zabrane ze sobą eklerki i z pomocą spojlera zabraliśmy się do szukania. I jest!:) Po tak długim czasie była idealnie zakamuflowana i o dziwo sucha w środku. Piękna okolica. A na koniec wyszło jeszcze piękne słonko:)

In: Geokret

Ps. Po pomoście z opisu nie został nawet ślad.