Miejsce że spoilera dopasowane idealnie, obszukane dokładnie, a kesza niestety brak. Czy autor może potwierdzić, że dalej się tam znajduje?

Wiosenny objazd skrzynek - skrzynka jest na miejscu.

Dzięki za kesza.

Matko, jakie chaszcze!

Próbowaliśmy z drogi szutrowej od NW - nie dało się. Podjechaliśmy więc od południa - było coś na kształt drogi, ale chyba nigdy nie koszonej, bo roślinność po pas. Potem na azymut przez lasek brzozowy, jeszcze trochę krzaczorów pod samym keszem i w końcu jest!

To chyba najbardziej zapomniany cmentarz jaki widziałem.

Aha, gdy wracaliśmy do wozu, z krzaków wyskoczył facet pytając co my tu robimy na terenie prywatnym. Na szczęście przyjął tłumaczenie o cmentarzu, ale w tych okolicznościach nie wiem jak legalnie do niego dotrzeć.

Dzięki za kesza.

dobre jabłka po drodze! Ale duże lisie nory!

Skrzynka znalezionaNależy tylko uważać, bo w pobliżu cmentarza zadomowiły się prawdopodobnie lisy, które mają tam swoje norki. Na całym cmentarzu również czuć zapach padliny. Klimatycznie :D

Znaleziono podczas psio-wędrówki. Na cmentarzu swoje nory mają zające. Niektóre siedzą pod grobami. Piękne dęby wskazują drogę w obecnej gęstwinie. 

Koordy bezbłędnie doprowadziły do pieńka.

Dzięki.

Ciekawe miejsce, bałem się tylko jak szelfem i widziałem to drzewo że będzie ukryta tak jak we Franciszkowiena szczęście łatwy krzyk. Dziękuje

Bardzo ładne miejsce i dlatego znakomita ocena!

Dziękuję za ten skarb!

Kolejne urokliwe dziś miejsce. Smutne są takie zapomniane przez świat cmentarze, a jednocześnie tyle jest w nich uroku. Kesza znaleźliśmy błyskawicznie. Widać go z daleka - może nie tyle kesza ile maskowanie dość oczywiste dla średnio wprawionego oka. Potem jeszcze pochodziliśmy chwilkę wśród starych drzew oglądając nieliczne pozostałe groby. Bardzo tu pięknie - może szczególnie o tej porze roku.

Dzięki za pokazanie tego miejsca!

Szkoda, że już się ściemniało, bo chętnie jeszcze bym trochę połaził. Ze skrzynki zabrałem śliczną gwiazdkę na choinkę, ciasno jej było w słoiczku, a prezent akurat bardzo na czasie

Tu też nie miałem niczego na wymianę, ale wkrótce zapewne wybiorę się na S-Ł to coś podrzucę.

Strasznie wszystko zarośnięte. Kesz zdobyty na intuicję bo kordy skakały a i spojlera nie udało mi się dopasować. Dzięki za pokazanie miejsca.

Pozdrawiam
Art_noise

Godzina poszukiwań cmentarza... W końcu znaleziona podczas drugiej próby przy drobnej podpowiedzi art_noise. TFTC!

TFTC

Po ciężkiej przeprawie przez błotnistą drogę, czekał mnie skok przez rzeczkę, dobrze że nic więcej, bo bym nie wytrzymałWażne że kesz namierzony. Pozdrawiam:)

Znaleziona na trasie keszowo-rowerowej z Azymut, Meteorem i Lawinką ! Rozmowę na te ważkie ... przerwała akcja "poszukiwanie kesza" - szybko się poddał ;), ale jak się okazało tytułowy ewangelicki cmentarz też trzeba było odnaleźć. Wszystko zostało oglądnięte i dalej ruszyliśmy w drogę - wciąż rozmawiając. :)

Rowerowo z Brym, w asyście Lavinki i Meteora, który pokazał nam przejście przez krzaki. Miejsce tak zarośnięte, że gdyby nie kesz to do głowy by nam nie przyszło, że tu może być cmentarz. Dziękuję za kesz.

Spodziewałem się jakiejś ścieżki prowadzącej do tego cmentarza, ale niestety takowej nie było.

Pozostała droga przez chaszcze i pokrzywy. Zabrałem GK.

Bardzo ciekawe miejsce.

Wizyta serwisowa. W logbooku wpisy jakichś licznych ekip, prawdopodobnie lokalsów... w środku śmieci (paragon ze sklepu, który wywaliłem), a brelok-kostka stracił kółeczkoNa szczęście skrzynka nadal na miejscu.

Domierzyłem współrzędne, bo trochę sieknięte były.

Chciałam powiedzieć, że spoiler wcale nie pomagaSię naszukałam, zwłaszcza że kordy nie były super dokładne, dopiero potem Meteor domierzył i teraz powinny być ok. Komary już tną niestety, ale jak się człowiek popryska, to akurat zdąży się wpisać do logbooka i uciec. 

Złupiona na wycieczce rowerowej z Meteorem i Kluską.de.Girardów.

Szybki kesz , ok.30 min .  

Dzięki .

Etam gdyby sie mnie słuchało to by aż takiej tragedii nie było :P

keszyk złupiony przy wschodzie słońca ;]

Hardkorowa sobota z Olgą, czyli Rawska Ósemka & Przyległości :)

Tu zaczęliśmy naszą sobotnią trasę, a zaczęło się od wpadki i 40to minutowego szukania. Pomógł dopiero powrót po telefon do samochodu i podparcie się spojlerem. Okazało się że parę razy szukałem w dobrym miejscu, ale mało dokładnie. Olga tu wykazała się tu "sokolim okiem" i to dzieki niej skróciliśmy swe męki. STF!

FTF

To mój  pierwszy znaleziony kesz z certyfikatem, więc z tej okazji założyłam konto na OC