Szukając Stukostrachy znaleźliśmy z  Thundercatem zarchiwizowaną skrzynkę  CARRIE.

Skrzynka została zarchiwizowana.

ciasno mokro, zarośnięte i na kompletnym odludziutakie miejsca lubię

 

Znaleziona dzięki podowiedzi DallasaPoprawiłem nieco maskowanie bo po wejściu we właściwe miejce, odrazu wiedziałem że szukam właśnie TEGO :)

WYbierałem się już od dłuższego czasu. Książka ogarnięta, koordy wyliczone. Kiedyś już byłem w tym miejscu bo pracuję niedalekosuper klimat. dzięki wielkie. Za pomoc telefoniczną też dziękujęwraz z Nann:)

Mam straszne zaległości co do Kingów, a to dlatego że boję się bać i nie czytałam. W tym przypadku quiz rozwiązany wspólnie z Rubinem i kesz czekał chyba z pół roku na podjęcie. Okolica znana chyba każdemu, ale żeby tam takie rzeczy wynaleźć?! No szok!Oaza!

Książka przeczytana... dwie wersje filmowe obejrzane..

Kesz bardzo klimatyczny. Co prawda nie obyło się bez pomocy ale problemem było ustalenie kordów startowych. Coś nie do końca chyba one wychodzą z treści  a może myśmy coś przeoczyli w treści książki?

W każdym bądź razie skrzyneczka w super miejscówce.

Dziękujemy i pozdrawiamy 

Jeden z najbardziej wymagających Kingów, Atena wszystko napisała, więc dziękuję znakomicie i pozdrawiam - Sebek

Bardzo owocny, sobotni wypad na Zagłębie z Sebkiem i Darkiem. Dawno nie miałam takiej satysfakcji z logowania znalezienia jak w tej skrzyneczce. Powodów jest parę. Przeczytałam od deski do deski obowiązkową lekturę, po czym się okazało, że i tak kordy do bani bo dalej nie wiem ile ich poszło do piachu. Jakoś daliśmy radę bo tylko jeden taki obiekt w okolicy. Na miejscu od razu do środka i zong ni ma, tele do Dallasa gdzie i wszystkie 6 przeszukane i też nima. Drugi tele i tylko dzięki przyjaźni z Dallasem dotarliśmy na miejsce ale dopiero w drodze powrotnej ze Sławkowa. Idziemy chyba jako pierwsze piechury nowiutką dwupasmówką, skręcamy, Garmin pokazuje 45 metrów a tu pustka i ciemność ale skręcamy i nagle wśród zarośli wyłania się obraz jak ze scenariusza Carry. Rewelacyjnie klimatyczne miejsce zwłaszcza po zmroku. Dziękuję

 

Zielona gwiazdeczka musi być.

Zdobyta z kolega PrzemoC. Było ciemno , było strasznie , było warto. 
TFTC

Zdobyta w raz z Kacperrro, szacun za wynalezienie takiego miejsca podejmowanie kesza w nocy było dodatkowym wyzwaniem, ale to jest właśnie keszowanie, zdecydowanie rekomendacja się należy
Dzięki

Polecam zdobywanie tego kesza po zmroku, mi nieco Carrie sponiewierała psychikę dobrze że nie byłem sam :-)

Dzięki za kesz.

Serwis: Wskazówka odtworzona i zamocowana w sposób uniemożliwiający jej przepadnięcie...

Drive-in niemożliwy bo prawdziwa zima, a i tak najdogodniejszy dojazd zastawiony barierą. Autko skryte gdzieś w rowie, zatem czas ruszać, z troską o autko czy potem się odnajdzie i wykopie.

Wieczorny marsz przez śnieg, duużo wyższy niż własne buty. Przyznam że nie brałem jeszcze Urbexu w takiej scenerii. Dużo przedmiotów jakby nie ruszonych, może ktos wyszedł tylko porąbać drewno i zaraz wróci. Raz co raz spoglądałem na pewien martwy pionowy element, widząc już podświadomie wracającego gospodarza. 

W ciemnościach miejsce wygladało wyjątkowo... strasznie... dobrzeJakoś od razu czułam gdzie może być kesz. W drodze powrotnej dowiedzielismy się, że miał być 1 etap...chyba go brakuje... :|

Dzięki wielkie! 

Razem z Pomurnikami. Miejsce robi wrażenie - klasyka sama w sobie - cud, miód i orzeszki. W chwili przyznawania rekomendacji jest to już 1237 gwiazdka dla autorów

Dzię-ku-je-my.

PS. na chwilę obecną chyba mogą wystąpić przejściowe problemy z etapem I...

Pierwszy etap bardzo fajnie komponuje się w historię Kinga. Niestety szukając wskazówek omało nie utonąłema mówili, żebym tego nie robił :p Niestety jest problem ze wskazówką na tym etapie - czyżby zagineła ? Finał w klimatycznym miejscu zwłaszcza już po ciemku. Dziękuję za fajną przygode.

TFTC

Miejsca dość klimatyczne i za razem ciekawe. Po dotarciu do pierwszego etapu i godzinnych poszukiwaniach niestety nieobeszło sie bez telefonu do przyjacielajak sie okazało wskazówka prawdopodobnie komuś wpadła tam gdzie już chyba jej nikt nie wyciągnie. finał udało nam sie znaleść dość szybko.

TFTC:)

Współrzędne z pierwszego etapu przepadły

Skrzynka podjęta w większym gronie;) Zagadka problematyczna ale do przejścia. Etap pierwszy hmm.. miejsce ciekawe na początku poszliśmy inna drogą ale okazał się to ślepy zaułek, po obmacaniu wszystkiego i telefonie do znajomego keszera stwierdziliśmy że kordy do następnego etapu przepadły, zadanie udało się ukończyć dzięki współrzędnych podanych przez wcześniejszego znalazcę:) 

Skrzynka finalna... miejsce super:)  jak zwykle poszliśmy od d... strony, a  sama skrzynka troszkę rozczarowująca znając inne skrzynki autorów

Pierwszy etap na raty. Szukanie brak koncepcji, zgubiony plecak z aparatem, powrót nikt na szczęście go nie podjął. Drugi  później, dojazd JEST!. Kto tam mieszkał??!!. TFTC. Oklaski.

Znaleziona przy merytoryczej pomocy zaprzyjaźnionego keszera.

Klimat super . W tym miejscu czas się  zatrzymał.

To trzeba zobaczyć! Zielona gwiazda obowiązkowo.

Dzięki za kesz.

Jak zwykle najwyższy poziom.Fabuła jak najbardziej w temacie.Trochę spacerowania i głowkowania było .Junior staje sie co raz bardziej niezbędny ze swoją spostrzegawczością .Dzięki za skrzyneczkę.Pozdrowienia.

Znaleziona w drodze powrotnej z rordzinnej wyprawy. Zapadający zmrok sprzyjał podejmowaniu kesza i potęgował nastrój. Tu nie ma co pisać, tam trzeba iść.....

 

Dzięki wielkie , pozdrawiam, 

Tatiana

Szukanie już w nocy. Okolica przerażająca. Podjęcie I etapu jeszcze bardziej. 50 metrów dalej w krzakach zaparkowany samochód - przyjechali kogoś zakopać?

Drugi etap drive-in - najlepsza miejscówka tego typu jaką dotychczas widziałem. I to wyposażenie. :)

Oblukane chyba wszystko zanim trafiłem na właściwy trop gdzie wyjaśniło się hasło z I etapu. Już wiem dlaczego na zadanie potrzeba 1,5 godziny. 

godz. 22.00 koniec misji

A wszystkiemu przyglądał sie Shah z ironicznym uśmiechem

Ps. idealna miejscówka na zdjecia ślubne (wnętrza i plenery) - oczywiście dla lekko skrzywionych :)

Łooooo... to była dopiero miejscówka!!!! Po zmroku niesamowicie klimatyczna. Znając założycieli, Doktorek od razu wytypował miejsce ukrycia. Potem szybki rekonesans.

Doc pozwolił sobie na "podrasowanie" miejscówki znalezionym obrazkiem w klimtach z horroru :)

TFTC

Oczywiście w nocy! Kesz-świetny,a miejsce... słów brakuje! Tak sie bałąm, ze w pewnym momencie uciekałam nawet przed Tatą Mikim... Baaardzo dziękuję i pozdrawiam!

Wspólny TTF z Aghatą i Dociem :)

Quiz udało nam się rozwiązać, jednak nie był on w planach tego dniaMiejscówki bardzo klimatyczne, podobno związane z książka ;) 

Jeżeli był bym sam to pewnie bym tego kesza nie zrobił. Miejsce ma klimat, a noc potęguje wrażenia.

TFTC :)

Pozdrawiam

STF w jakże mocnym i doborym składzie - czyli wraz z mariosami i dags. Rozwiązawszy quiz udaliśmy się na pierwszy etap - z racji zamkniętej drogi trochę pobłądziliśmy przez krzaczory i błotno-łatwopalne grzęzawisko tylko po to, aby z konsternacją stwierdzić, że można było podjechać tam samochodem... Uroki życia geokeszera :). 

Etap drugi wyrwał fck-a z butów. Na myśl przychodzą moje ulubione okolice - Prypeć, Czernobyl, Smirnowka... Po raz kolejny nie zawiodłem się na spacerze z Kingiem. Jako jego wielki fanatyk jestem w siódmym niebie mogąc brać udział w tym projekcie. Ode mnie zasłużona gwiazdka!

STF!!!

Skoro na pierwszy rzut poszło lśnienie, to nas olśniło i udało nam się to wspólnymi siłami rozwiązać... Co kilka głów to nie jedna.

Pierwszy etap... zakaz wjazdu, stanęliśmy z d... strony i 500 m. z buta... Po kupie błota - buty wściągnięte dobrnęliśmy do celu, nie ważne jak czyści... Szybko namierzyliśmy dane i w drogę i co... I jak zwykle okazało się, że można było zrobić drive -in, ahh te wrakoty i garmity...

Drugi etap... Uwaga na okolicznych mieszkańców lasu. Nas przywitała sarenka. Zaparkowaliśmy przed piękną Carrie... Pozwoliliśmy nawet podać sobie dłoń. Miejsce urokliwe... Dzięki za kesza, pozdrawiamy

STF!!! wraz z mariosami i fck<br /> no tak bo dawno na skrzynce kingowskiej nie bylam po powrocie z lsnienia mialbyc powrót do planu pierwotnego czyli odespania soboty i co?! i kuku carrie nie pozwoliła a z nią to ja zadzierać nie chce finał kesza ... miejscówka jakby sie nagle czas zatrzymal. Uwielbiam takie klimaty, kalendarz z 89 r, trybuna śląska z 93 r<br /> TFTC- pozdrawiam dags

FTF. Skrzynka po prostu super, a miejsca idealnie dobrane klimatem do treści książki. Dzięki

 

Akurat teraz czytam jego książkęSzkoda tyko,że tak daleko,ale może kiedyś się wybiorę.