Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. (Zgłoszenie #8385)

Witaj!

Wpłynęło do nas zgłoszenie #8385 dotyczące skrzynki Jeziorko w lesie. Proszę o sprawdzenie czy kesz jest na swoim miejscu i o ewentualną reaktywację w innym dostępnym miejscu albo zmianę statusu.

W przypadku braku reakcji na tę wiadomość, po upływie tygodnia status skrzynki zostanie zmieniony na "tymczasowo niedostępna".
W razie pytań, proszę o kontakt z Centrum Obsługi Geokeszera.

Pozdrawiam,
Maleska/COG

Z powodu ostatnich nieznalezień proszę sprawdzić skrzynkę.

Pozdrawiam.
Maleska/COG

Prawie godzina poszła na szukanie skrzynki ale niestety nie znalazłem by może jest dość dobrze zabunkrowana, szkoda liczyłem na znalezienie tego kesza będzie okazja jeszcze tu wrócić i wreszcie znaleźć 

Niestety nie znaleźliśmy.

Kesz po roku nie do znalezienia możliwe ze zasypany pod grubą  warstwą ściółki; (

 

Znalezione z julciaaj ???? ????

Przy trzecim podejściu, ale w końcu się udało :D

Kesz namierzony szybko i sprawnie dzięki porządnemu spoilerowi.

TFTC

 

Zero maskowania szybko znalezione, nawet widziałem sarnę. Cisza i spokój, kesz trochę zawilgoceny, trochę go osuszyłem.

Udało się suchą stopą choć czasami mlaskało troszeczkę :)

piękna, słoneczna niedziela, w sam raz na długą (95km), rowerową wyprawę po skrzynki.
23 minuty zajął mi dojazd i znalezienie tej skrzynki od poprzedniej. sam dojazd chwila, ale przedzieranie się przez (na szczęście niezbyt gęsty o tej porze roku) las to inna sprawa. kordy szaleją, ale wskazówka nie pozostawia wątpliwości. w punkcie kordy oddalone jakieś 8-9 metrów, ale dokładność wskazań 10m, więc ok, nie na co narzekać. logbook lekko wilgotny, ale daje radę. po wszystkim zamaskowanie i w drodze to trasy pamiątkowa fota. faktycznie, ładna okolica. dzięki za pokazanie miejsca!

Nie mija chwila i juz jestem przy drugiej tego dnia skrzynce. Spacer przez las najpierw z jednej i tu podziwiam wyniosłego ptaka, który postanowił odpocząć nad wodą. Nie jestem pewien może to żuraw czarny... z tej strony i tak nie dojdę więc rezygnuję by nie płoszyć ptaka. Obchodzę powoli z drugiej strony i już mam. Oj powiew klasyki i pleśnimiła leśna skrzynka  wkoło cisza i spokój... Suszę logbook i podobnie jak w poprzedniej skrzynce robię serwis tym razem opakowanie (poprzednio strunówki). Dzięki za kesza.

Vulpecula on tour - czyli sobotni rowerowy spacer OCGC czyli dwa razy więcej zabawy :)

Jedna z bardziej pamiętnych wypraw rowerowych. Zwłaszcza ten wspaniały ponad godzinny powrót w ciemnościach i strugach deszczu . W pierwszą stronę poszło dość gładko, choć znów zaatakowałem kesza nie z tej strony co powinienem. Ech, nie ma jak się przedzierać przez krzaczory i czyjeś gospodarstwa. Dobrze, że pogoniło mnie tylko kilka małych piesków,a nie jakiś gospodarz z widłami. Kocham leśne kesze, ale muszę przyznać, że odrobinę się rozczarowałem. Jeziorko blisko trasy, co chwila ktoś podjeżdżał - gdzie tu odludzie, cisza i spokój? No i sam kesz znów zafundował mi sporą ilość zadrapań na nogach . No i ten powrót o zmroku - nie ma jak prysznic na rowerze 

Złapany z izeq i Zybcio.

A tutaj dam ocene dobrą... bardzo naciągana bo kesz podmokły ale na szczęście logbook w miarę suchy jak i miejsce fajneRobiło się już ciemno i jak zwykle ja znalazłem skrzynkę ;d szybki wpis i powrót ;D

Skrzyneczka znaleziona już po zmroku... teren podmokły, ale do samego kesza udało się podejść suchą nogą. Niestety ze skrzynki dało się wylać wodę...

W drodze powrotnej (by uniknąć ponownego skakania nad strumykiem) poszliśmy trochę na około ;>

Znaleziony z Izeq i Wizard.

Jeziorko lubi się chyba rozlewać więc teren jest dosyć podmokły. Pewnie z tego też powodu w samej skrzynce była woda ale na szczęście logbook był tylko lekko wilgotny (ach te szturmówki z Jana Niezbędnego :D). Znaleziona w towarzystwie Wizarda i Zybcia.

Skrzyneczka znaleziona bez problemu podjęta szybko.Dzięki

Bardzo urokliwe miejsce, skrzynka podjęta w drodze na bikeorient w Klukach
#8

Tak, głupszego pomysłu jak wybranie się w klapkach, spodenkach i koszulce na ramiączka chyba nie można było mieć podejmując tego kesza (ale podobno jechałyśmy nad wodę...). Czułam się jakby cały las został obudzony i wszystkie komary przyleciały na obiad...

Po chwili na tych bagnach jak zobaczyłam 20 komarów na jednej nodze uciekłam zostawiajac Gałke na pożarcie:D

Szybko i sprawnie;-) Miejsce bardzo urokliwe nawet o tej porze rokuKesz ma się dobrze, choć dół przymarzł do pnia, zdjąłęm tylko wieczko - tak ładnie się wkomponował w otaczającą go naturęIN: GK

W lesie pełno grzybiarzy , ale skrzyneczka podjęta bez przeszkód :)

Piękna miejscówka, tutaj postanowiliśmy zrobić sobie popas. Ja poszedłem po kesza a Renia z juniorem wcinali zupę. Potem ja sobie zupkę odgrzałem i posiliłem zmęczone ciałoI wszystko w tak pięknych okolicznościach przyrody. Dzięki!

Pozdrawiam
Art_noise

znaleziona w drodze z Bełchatowa do łodzi. Razem z Boksytem.

Powrót z Bełchatowa do Łodzi nieco inną drogą, ciekawszą drogą. Piękne jeziorko, obeszliśmy je dookoła, tuż przed burzą. Out: GK 100, razem z Krysią.

 w drodze powrotnej z rodzinnych stron b/w. THX i  pokazanie fajoskiego jeziorka przy wdziecznym ptasim spiewie . nie wybieraj sie tam po: roztopach, opadach i...

Ladne miejsce, paczka latwa do odnalezienia. Mi bardzo sie podobalo  Polecam wszystkim ktorzy lubia lesne kesze

Niestety wpisał się tylko na Geocaching.

Cały czas depczemy frog_1 po piętach, chyba nawet ją widzieliśmy jak odjeżdżała

Skrzyneczka jeszcze cieplutka, dopiero co schowana

TFTC

STF...

pierwszy znalazca się nie wpisał do logu...:(

ale okolica PRZEPIĘKNA! urocze jeziorko - jeszcze zamarznięte, ale wiosnę już widać.

Jesienią chyba na grzyby tu przyjadę, a latem na opalanie:)

oUT: GK

IN:przypinka