Nie musieliśmy kopać. Bardzo fajne miejsce. Ciekawa zawartość kesza :) 

Ciekawe miejsce. Keszyk szybko trafiony. Zostawiłem kreta. Dziękuję

Przerywam fatum DNF :D

Pojemnik po poprzednim serwisie trzyma się dobrze, jednak w strunówce z logbookiem wilgotno i sam logbook mokry, i rozpadł mi się w rękach.
Także zrobiłem nowy LB, a stary zabieram do suszenia.

TFTC:)

Wykopany jakimś kamieniem. Nie lubię podziemnym. Tftc

Chyba nie ma. Został dołek i kamienie. Ktoś podpatrzył Poloneza????

Piekna historia, ładne miejsce 

Takie miejsca zawsze robią na mnie wrażenie!

Dzięki za kesza i możliwość poznania miejsca.

IN: Odblask.

Dziękuję za skrzynkę i motywację do niedzielnej wycieczki.

Miejsce odkryte przeze mnie 12 lat temu - miło było odwiedzić je znowu.

Pobliska kapliczka robi niesamowite wrażenie.

Pozdrawiam.

Dzięki za fajną skrzyneczkę.

Znaleziono

Pierwszy kesz w którym trzeba byli użyć saperkiTFTC

Fajna skrytka, znaleziona po drodze na południe Polskiciekawe miejsce.
TFTC!

Wspólny serwis z Brym zgodnie z poniższym logiem.

Temu miejscu fajny keszyk z pewnością się należy, a ponieważ ten zastany był w naprawdę bardzo kiepskim stanie, więc rachu ciachu i wykonaliśmy tu full serwis uzdrawiający. Wymieniliśmy pojemnik na klipsiaka, podsuszyliśmy logbook, co się tylko dało popakowaliśmy w woreczki i obecnie keszyk jest jak nówka sztuka. Dodatkowo, żeby pojemnika nie narażać na przypadkowe zniszczenie przy sondowaniu ziemi, keszykową miejscóweczkę oznakowaliśmy kamieniem. Dziękuję za pokazanie miejsca.

Znaleziona.Trochę myląca była podpowiedź z rogiem, ale kesza da się znaleźć. Pojemnik w kondycji najlepszej nie był, więc go wymieniliśmy oraz wymieniliśmy woreczki i oczyściliśmy, co się dało. Miejsce jest ciekawe nie tylko ze względu na pomnik. Jest tu całkiem sielsko-przyjemnie.Przejechała jakaś wielka maszyna rolnicza oraz prawdziwy, wiejski ciągnik ciągnący taką starą, drewnianą przyczepę. TFTC. :)

Pomimo jakieś przedziwnej awarii systemu GPS udało się dotrzeć na miejsce. Sama lokalizacja skrzynki przebiegła dość sprawnie. Co do same skrzynki jest bardzo zniszczona, chcieliśmy zmienić opakowanie ale niestety nie mieliśmy nic przy sobie. Miejsce bardzo ciekawe i zadbane. Znaleziono wraz z becia28.

Kesz nr 2 na sylwestrowej trasie:) Najpierw o miejscu: całkiem ciekawe miejsce i historia, zadbane pomniki i urokliwa kapliczka. Cisza i spokój - aż miło tu przyjechać i na chwilkę wyciszyć miejskie emocje. Sam kesz niestety w stanie opłakanym. Pudełko po lodach Algida tak pogięte że nie chce się domknąć więc mocno je opatuliłam w reklamówki. Jednak w tych warunkach atmosferycznych na niewiele się to zda. Żałowałam że nie mam żadnego pojemnika ale przynajmniej wymieniłam strunówkę choć dziennik jest wilgotny. Potrzebny szybki serwis i najlepiej zmiana miejsca ukrycia - nie zakopek bo to tylko niepotrzebna dewastacja miejsca i samego pudełka. Ze znalezieniem nie było problemu bo pudełeczko lekko wystawało. Dziękuje za pokazanie miejsca z arak141 :)

Jak niżej.

Hello,

Niewiele nostalgii pozostało. Kesz do całkowitego serwisu. Pzdr, Wojtek

A ja skrzynkę znalazłem już 3 raz:) Faktycznie bardzo zarosło i musiałem ostro przebijać się przez korzenie.

Niestety jej stan jest fatalny. Pudełko jest zmiażdżone, a logbook mokry. Konieczna wymiana. Warto rozważyć inne lokalizacje, tak by nie była zakopana, bo patrząc po logach sytuacja się powtórzyła.
W ogóle warto chyba odświeżyć wszystkie "Skarby", niedawno byłem też w Helenowie 2 razy. Za pierwszym razem wszystko ok, tylko pojemnik zardzewiały. Po kliknu dniach ponowne odwiedziny, a w puszcze woda. 
Nie chce mi się dodawać załączników, więc tylko linki:
* stan kesza https://lh3.googleusercontent.com/-VZJ28mskgm8/VXC0YUQQ3fI/AAAAAAAAGm4/LqErJr3RnLg/s912/CAM00733.jpg
 * spoiler z szerszym kadrem (zostawiłem kamyk na miejscu) https://lh3.googleusercontent.com/-0WnUuWeEx5Q/VXC0hbAXH7I/AAAAAAAAGnc/w9rtZYIgHTk/s912/CAM00736.jpg 

Aha, natomiast tego dębu nie widziałem ani razu... Gdzie on jest?:)

Niestety nie udało się znaleźć skrzynki :/

Skrzynka wcale nie znajduje się w rogu ogrodzenia.

Niestety nie znaleziona. Opis jest niedokładny.

Miejsce spoilerowe idealnie zarośnięte, nie chciałam rozkopywać otoczenia, odpuściłam temat.

Skrzynka znaleziona. Ostatni wpis w logu 02.05.2013 tak więc po roku została odkopana!Aż zarosła korzeniami, które poprzebijały siatkę.

Niestety sama lokalizacja i opis skrzynki niewiele mają wspólnego. Nie jest ona przy żadnym rogu. Zdjęcie pomogło bardzo.

Znaleziona razem z Maxymillianem ;)

TFTC!

Miejsce ciekawe.

Tu nie daliśmy rady. 

Kordy spacerowały sobie jak chciały a spojreka nie było. Wszystko szczelnie okryła murawa i poddalismy się. Teraz patrząć na zdjęcie widać , że szukaliśmy zbyt blisko ogrodzenia.

Bardzo ładne miejsce i faktycznie, cegła rozwiewa wątpliwości :) Dzięki za kesza!

Pogoda za oknem nostalgiczna, czas wolny, akurat weekend majowy powinien Tosi pasowac :)

Keszyk zdobyty razem z Olgą (konstancik).

Skrzynka znaleziona wspólnie z Wallsonem. Dzięki!

Miło było tu wrócić. Tym razem się wpisuję. Bez wymiany.

Serwis skrzynki. W miejscu ukrycia położyliśmy cegłę, żeby nie trzeba było rozkopywać okolicy

Skrzynka znaleziona wraz z Kuba i Milena. Pojemnik pekniety, logbook troche mokry. Wymaga serwisu! Sama miejscowka bardzo przyjemna i spokojna.<br /> IN: Korkociag<br /> OUT: Klucz do roweru

Kolejny zakopany kesz w dowolnie wybranym miejscu, czyli nie wiadomo gdzie. W podpowiedzi jest że zakopana w rogu ogrodzenia - no sorry do rogu to z metr będzie. Gdyby nie spojler to trzeba by przekopywać wszystkie rogi w promieniu metra? Bez sensu niestety!

Kesz ma połamany pojemnik - nie dziwota, skoro nie został przykryty choćby deską. W czasie kopania wystarczy uderzyć łopatką o kesza i dziura gotowa. To samo jak się kłójkuje. W sumie nie wiem czy to moja łopatka uszkodziła kesza, chrobotania nie usłyszałem. Ale jeśli to moja wina - przepraszam.

Pozdrawiam
Art_noise

Serwis, zmiana pojemnika.

Niestety wieczko jest pęknięte (nie ma połowy), skrzynka troszkę pogięta.

Środek jak na razie ma się bardzo dobrze!

Dotarłem mimo, że moja Navi nie wiedziała jak tam dotrzeć,
dojechałem po kocich łbach od E7a można było asfaltem prawie pod samą skrzynke...

Skrzynka odnaleziona podczas rodzinnej wyprawy, fajna choc troszke za blisko domostw.

Skrzynka została zaakceptowana przez COG