Skrytka w tak niespotykanym miejscu zdarza się od wielkiego dzwonu. Po przepędzeniu pająków, klapa została otworzona i drzwi do podziemnego królestwa stanęły otworem.  Na ekspedycję został skazany mój geotowarzysz a ja udawałam służby techniczne na budowieI tym oto sposobem kesza udało się zdobyć. Lubię takie przewrotnie  atrakcyjne miejsca. Dzięki!

Po odpuszczeniu kesza "Pollena" i "Zespół Szkół" powiedziałem sobie, że kolejnego kesza już odpuścić nie mogę.

Odnalazłem klapę, zdjąłem z niej kamienie i tymczasowe ogrodzenie (bo obok budowana jest droga i plac budowy jest ogrodzony). Otworzyłem klapę i w biały dzień zszedłem na dół. Stopnie drabinki są na wpół przeżarte przez rdzę, więc trzeba uważać aby się nie urwały. Na dole sporo wody i pajęczyn. Na szczęście kesz jest na miejscu. Logbook sfatygowany i wilgotny.

Dzięki za fajnego kesza z wyzwaniem, Takie się zdecydowanie dłużej pamięta niż te które znajduje się pod parapetem!

Trzymam kciuki, że kolejny śmiałek na zejście do undergroundu znajdzie się szybciej niż za kolejne 2,5 roku.

Mój pierwszy znaleziony kesz.

Co ciekawe w skrytce były certyfikaty FTF, STF i TTF. Trochę byłem w kropce - w sumie FTF mi się nie należy, bo z pewnością nie byłem pierwszy (inne wpisy w logu). Ale ktoś, kto przyjdzie po mnie, również pierwszy nie będzie. Ostateczni zdecydowałem się zabrać FTF bez wpisywania się w logu (resztę certyfikatów zostawiłem). Jeśli zrobiłem coś wbrew obowiązującej etykiecie, proszę o wiadomość - postaram się naprawić błąd.

Uwagi techniczne:

• skrytka niestety mocno zawilgotniała, łącznie z logiem, który miejscami był tak mokry, że mój ołówek go rwał - zalecany serwis;
• w dole było sporo wody - chodzić dało się tylko po gruzie i rurach - zalecane kalosze;
• klapa była, ale bez dużej białej cegły - obok walał się jakiś kawał gruzu, chyba nawet ten ze zdjęcia - po wyjściu przykryłem nim klapę.

Skrytkę odwiedziłem wieczorową porą i mimo iż było po zmroku, kręciło się trochę ludzi. Dzięki temu była dodatkowa dawka emocji. TFTC

Takie miejsce przy szkole? Świetne miejsce na spędzanie przerwy między lekcjami :D

Tutaj honory czyniła Maleska i szybko póki nikt nie widzi chapnęła skrzynkę. Chyba bardziej niż nasze stanie przy dziurze przyciągnął uwagę końcowy stukot pokrywy :P

Znaleziona z Bramstengą, Krzysztofem i Maleską.

Na się udało, cisza i spokój wokółschodząc oczywiście nadeptałam na plastikową bluetkę robiąc hałasjak ninja !

dzięki za skrzynkę ;)

Podjęta w ramach wprowadzenia w klimat spotkania "Twierdza Modlin wzywa" w wesołej łódzkiej ekipie. Największym problemem było zachowanie konspiracji - dzięki!

Dziadek z pieskiem bardzo ciekawy co ja robię, musiałem odpuścić.

Keszyk podjęty podczas nocnego spaceru z Patryhiuana :]

Rano w zimną sobotę to tylko psy z przyczepionymi do nich ludźmi chodzili. Więc eksploracja spokojna, aczkolwiek potem napatoczył się jakiś cieć, ale sobie poszedł. Fajna ta dziura i idealna na zimne dni ;)

Wygodne mieszkanko, do teraz się zastanawiamy po co spaliśmy w pobliskim pensjonacie, jak można było tutaj:)

Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

ഀ Kolejna Toruńska wyprawa na Modlin. Jeszcze i tak tu wrócimy :)

Skrzynka zdobyta w wesołej i silnej keszerskiej drużynie podczas jesiennego wypadu na Modlin, Nowy Dwór i ich dzikie okolice. Pozdrawiam i dzięki Wrzos.

III modlińskie keszowanie. Pogoda skutecznie odstraszyła wszystkich dookoła, bo kto by o 8.00 w sobotę przy padającym śniegu łaził. Były plany by pobliskiego dachowego kesza zdobyć, ale odpuścilismy póki co. Kesz sympatyczny, aczkolwiek moocno brudzący.

Fajny keszyk.Wbijaliśmy się tam w samo południe ale udało się. Dzięki! 

W samo południe ;)
Z messierem wszystko da rade ;p
TFTC

Jest

Dzięki za kesz...

Jak kroś chce rękawiczki to są przy keszu , tylko trzeba się śpieszyć bo mogą się rozpuścić  

 

Połączona drużyna mazur95, mazur94, skrocki, kingusia1996.

Fajny keszyk, mimo ze sie wychowalem w okolicy tego kesza to jednak o tym miejscu nie miałęm pojecia ;p w trakcie wychodzenia z Mazurem94 trafily nas panie sprzataczki ze szkoły były bardzo zdziwione co my tam robiliśmy xD

Przy takim śniegu łatwo nie było ale dało radę. Już drugi rok tu chodzę a tego miejsca nie znałem. Świetny kesz