Wymiana pojemnika, nowy logbook miłego szukania:)

Znaleziona szybko i sprawnie. Kesz się jakoś trzyma, wygodny ma domek.

Na cmentarzu ojciec z synem. Poczekałem chwilę, a gdy poszli, zabrałem się za poszukiwania. Nie trwało to długo, bo skrzynka wystawała. Zamaskowałem dokładnie. Cos w tym jest, że śmierć ściąga buty, bo w okolicy wejścia ich pełno. Dzięki.

Szybka piłka podczas korzystania z pierwszego ciepłego dnia w roku pańskim 2020 podczas stanu zagrożenia epidemiologicznego, oczywiście z poszanowaniem zasad tegoż :)

Bardzo ciekawe miejsce! Nieznane a właściwie w bliskiej okolicy naszej haciendy! Cmentarz ma swój klimat. Dzięki za pokazanie tego cmentarzyka. TFTC

Szybko znaleziony. Dzięki za pokazanie miejsca

dzięki za pokazanie miejsca

Kolejne zapomniane miejsce. Dzięki za pokazanie.

I kolejny z zapomnianych cmentarzy, który miałem okazję odwiedzić dzięki OC. Przed wejściem powitały mnie worki ze śmieciami i już miałem się zbulwersować, ale wygląda na to, że są to pozostałości po porządkach na terenie nekropolii. Oby wywieźli je tam, gdzie ich miejsce a nie czekały aż się same rozłożą. Sam cmentarzyk niewielki.

Dzięki!

Znalezione z Benermerutem, dzięki za pokazanie skrzynki, szybki trening niemieckiego i miło spędzony czas :)

Skrzynka znaleziona z Amvixem, TFTC :)

Wspólny z Jeanpaulem rajd po drogach i bezdrożach bliższych i dalszych okolic Pabianic. Tu odwiedziliśmy kolejny cmentarz ewangelicki, niestety bardzo zarośnięty i zaniedbany. Jedynym pozytywem było szybkie zlokalizowanie kesza. Dzięki za pokazanie miejsca.

I jeszcze jeden zapomniany cmentarzyk. Miejsce ukrycia intuicyjne. Szybka skrzynka. Dzięki za kesza!

Zmysł keszera od razu dał o sobie znać i nie zawiódł, znaleziona bardzo szybko ;)

I tu pogoda nam się zepsuła, dobrze że nie humory. Dzięki za kesza !

TFTCzabieram kreta (PROWADNICZKA)

znaleziona, TFTC

Tftclogbook do wymiany. Podmieniamy kretyA&K

Kiedy dojechałem na miejsce rozładował mi się telefon. Na szczęście kesza namierzyłem w miarę szybko bez spojlera. To była długa wyprawa rowerowa z Łodzi.

Spokojnym tempem dojechaliśmy i tutaj. Wyjątkowo spokojne miejsce. Ciekawe jak na co dzień toczy się tu życie.

Sam cmentarz prezentował się całkiem nieźle. Może mało co widać, ale przynajmniej nie jest cały zarośnięty.

Dzięki.

Nasza druga tego dnia. Kesz znalazła błyskawicznie nasza córa. Cmentarz bardzo zarośnięty, a szkoda bo resztki ceglanego ogrodzenia wskazują, że kiedyś musiało to być bardzo zadbane miejsce. Data zobowiązuje, więc patriotycznie zostawiliśmy flagę.

Kesz znaleziony tylko dzięki spoilerowi. Wg mojego GPS-a kordy walnięte o 24 metry. Ale poza tym to miejsce warte odwiedzenia. Skrzynka wymaga lekkiego serwisu.

 

TFTH

Sobotnia wyprawa po kesze bardzo udana. Na start - Cegielnia, trochę się czailiśmy żeby tam wejść bo sporo osób z pobliskich domów spędzało czas na podwórku, ale kesz szybko znaleziony. Często przejeżdża się obok niej jednak dopiero teraz zobaczyliśmy wszystko "od środka". Trzeba powiedzieć ze sama w sobie jest w złym stanie i po cegłach widać ze może się zawalić. 

Następnie udaliśmy się w stronę toru crossowego, tam chyba ktoś urządził sobie ognisko i zabrał kamień, którym był przykryty kesz nie wspominając o jego zniszczeniu, poprzedni znalazca założył nowy logbook i wszystko uporządkował, niestety nie mieliśmy worka, przykryliśmy go jednak gałęziami żeby nie był widoczny. 

Trzecia na naszej drodze skrytka to Las Pobłociszewskich, pierwszy raz przechodziliśmy przejściem dla zwierząt, jednak żadnego nie spotkaliśmyzaraz później kesz był nasz, nie wiem czy był źle zamknięty ale logbook był wilgotny. A że to leśny kesz dorzucamy jeża ;) 

Przedostatnie znalezisko znajdowało się na cmentarzu w Wymysłowie- Piaski, zaraz za nim jest nasze ulubione miejsce na grzybobranieFaktycznie na płytach już mało co widać. 

Na sam koniec udaliśmy się do Wysieradza, zanim się zorientowaliśmy ze skrytka jest bardzo blisko wejścia obeszliśmy wszystkie krzakiciekawe ukrycie. 

Dzięki wszystkim za kesza i  miejsce. 

Pozdrawiamy!

Rodzinne keszowanie. Jak ja to lubię.

Jeszcze jeden cmentarz. Tutaj keszyk najmniej ciekawy. Za to cmentarz chyba najbardziej, głównie dlatego, że mur jeszcze stoi bo niestety kwatery pozarastane drzewami i krzaczorami. Kesz na szczęście szybko dał się odnaleźć.

TFTC

Skrzynka szybko wpadła w moje ręce. 

Szybka skrzyneczka:)Cmentarz bardzo zarośnięte trudno coś zobaczyć Logbook mocno wilgotny Przydał by się serwis Pudełko dziurawe folia w strzepach:(Dziękuję za pokazanie miejsca:)

 

Podjęta szybko i sprawnie bez problemów.

Super skrzyneczka, gdyby nie ciemne chmury nade mną, pozwiedzałabym jeszcze trochę:)

Miejsce znam od dawna ale nie wiedziałem o keszu ;)

Zdobyta podczas mojego pierwszego (ale z pewnością nie ostatniego) rowerowego keszowania w towarzystwie Krzyśka.

Udało się odszukać bez problemu, po wpisie zamaskowana. Okolica cicha ale cmentarz mocno zaniedbany

Ten cmentarz jest chyba najbardziej zachowany jeśli chodzi o tę okolicę. Nawet murek się ostał.

Szybko poszło razem z Zybciem :D

Szybka akcja, jednak żałowałem że podczas dzisiejszej akcji nie zbierałem śladów, bo w okolicy pełno dróg których brak na otwartych mapach :(

Złapana razem z Izeq, podczas sobotniej wycieczki relaksacyjnej ;> Dzięki za skrzyneczkę ;)

Kolejna skrzynka znaleziona podczas bardzo sympatycznej wycieczki rowerowej z Gałką i Vulpecula :)

Na początku szukałem nie w tym konarze co trzeba, ale szybko znalazłem drugi. Cmentarz bardzo zarośnięty.

Skrzynka podjęta szybko i sprawnie 

TFTC :)

oo jak zarośnięte! z jakiegoś powodu wybrałem wejście nie od drogi i cały się podrapałem krzaczorami. Zgarniety na dwudniowym wypadzie rowerowym

Co może przestraszyć rozpędzonego rowerzystę w majestacie wiejskich gospodarstw i rozciągających się pól? Otóż krowaNie będę o tym pisał i się kompromitował, powiem tylko, że serce mi zawaliło jak na jakimś przypałowym urbexie. Do tego dojeżdżając do cmentarza coś przyczepiło mi się do nogi... pies. 

Do rzeczy. Chyba najmniej urokliwy opuszczony cmentarz. Bardzo zarośnięty i zaśmiecony, ale co się dziwić, znajduje się zaraz przy drodze. Sama skrzynka została naturalnie zamaskowana grubą warstwą pajęczyny, którą musiałem niestety zniszczyć. 

Kiedzys jedzilam rowerem po okolicy,ale tutaj nie dotarlam. TFTC!

Rowerowo po Łodzi i okolicach. Dzień #2: wzdłuż Neru,i torów tramwajowych do Lutomierska, a potem cyklogrobbing.

Kiedyś już jeździłem po okolicznych cmentarzach z huannem, ale wydawało mi się że na tym nie byliśmy... jak podjechaliśmy to rozpoznałem ten murek, a więc jednak byłem tu. Skrzynka popękana, a z dziupli wystawał worek, więc podkleiliśmy pojemnik, wrzuciliśmy naklejki, największy fant który średnio się mieścił przemieściliśmy do następnej skrzynki założyciela, na koniec nieco lepiej zamaskowaliśmy skrzynkę.

Kwatera pierwszowojenna jest w tej chwili rozpoznawalna po kwitnących na niej fioletowych kwiatkach.

Znaleziona podczas niedzielnej wyprawy na kesze z całą rodziną, fajne miejsce.

Korzystając z powiewu wiosny, pospacerowaliśmy po okolicznych lasach. Kesz przy okazji. Gdyby nie ładniejsza część wycieczki, szperalibyśmy dłużej.

Ciekawa nekropolia. Dzięki. Skrzynka ma się dobrze. Dziennik delikatnie wilgotny.

Serwisowo. Pojemnik nie przetrwał w całości zimy :| na razie proszę dokładnie owijać - wystarczy.

Trochę przykro patrzeć, że ludzie przypominają sobie o tym cmentarzu, gdy pilnie potrzebują miejsca na libację, prokreację, kombinację tych dwóch lub inne czynności kończące się na -ację, których nie mam ochoty nazywać po imieniu... A opisany przez morrisona przesunięty pomnik dodaje dodatkowego smaczku moim wywodom...

Dzięki za pokazanie miejsca!

Baaaardzo zapomniane miejsce. nawet zniczy nie było a gdzieniegdzie się nawet na takich cmentarzach napotyka. Tutaj ewidentnie miejsce zaomniane przez Boga i ludzi. A wszystkiego dopełnił przemieszczony z podestu nagrobnego pomnik. Najwidoczniej komuś się spodobał i próbował sobie go przywłaszczyć ale nie starczyło mu sił... Ech... Polska...

Dziękuję za kolejny nieznany cmentarz!

Znaleziona chociarz współrzędne wyprowadziły mnie na środek cmentarza ale spojler wszystko wyjaśnia.Na cmentarzu coś się dzieje troche drzew powycinane może będzie porządek.

Cmentarz faktycznie zapomniany i opuszczony. Dotarcie do Wysieradza przy dzisiejszym stanie dróg przypomina off-road.

Kesz ciekawie ukryty,

TFTC!

rowerowo, podczas 85-kilometrowej 10-godzinnej wyprawy po okolicach Łodzi.<br /> tutaj nie poszło tak łatwo, trochę się namęczyłem, bo skrzynka mocno przymarzła! ostukałem lód i jakoś wyszło. cmentarz strasznie zarośnięty, natura odbiera co swoje...<br /> no trade. TFTC!

Szybko i sprawnie ;-)

W miarę szybko znaleziona skrzynka, ciekawe miejsce.

Out. Łoś

In: Pachołek

Pozdrawiam.

Pierwsza znaleziona skrzynka Malutki problem z namierzeniem cmentarza (narazie bawię się bez GPSa!), ale sama skrzynka znaleziona bezproblemowo. Cóż to była za satysfakcja Cieszyłem się z towarzyszką mojej wyprawy jak małe dziecko

Poszlo bardzo szybciutko, znalazla Maleska ja nawet nie zdarzylam zejsc z roweru :P

In: karty

Out: brelok

Znaleziona  z Galka. Nie zajeło nam to nawet sekundy ponieważ worek od skrzynki niesamowicie wystawal. Oczywiscie poprawilismy .

Oj trochę mi zajęło znalezienie ścieżki tutaj, a spory upał nie ułatwiał poszukiwać. Mimo wszystko skrzynkę zdobyłem. Pozdrawiam

znalezione z Rafalem ktory lubi krowki i Pieczonem

Radosc wielka z odwiedzenia tego miejsca, ale nie ze wzgledu na skrzynke i cmentarzyk, tylko dlatego ze zaraz obok pasly sie krowkiA czesto w naszym towarzystwie pada stwierdzenie "Rafal lubi krowki". Udalo sie poglaskac i dalej w droge. 

Znaleziona z Bartolinim i RiFkiem.

Odbyło się wiosenne wietrzenie kesza ;)

Skrzyneczka znaleziona bez problemu. Out GK Ważka

Znaleziona podczas wycieczki rowerowej, wspólnie ze Szwagrem :)

OUT: drewniany bączek

IN: breloczek donozaur

PS

Opisywany przez Plebka "Ochroniarz", przyszedł do nas juz pod koniec. Nieufnie trochę, ale wystarczyło kilka dobrych słów, ażeby dał sie pogłaskać. Super piesek.

Bez problemu.

Znaleziona z Agutką i Michałem. Trochę tych cmentarzy w okolicy jest.

In: bączek, klucz, renifer, klamerka

Out: 2 x zapinka

Miejsce znane, Szybko znalezione. + Geokret Ważka

THX ZA CACHE !!!

STF

Na ten cmentarz dostaliśmy się całkiem z boku od pola.I w ten sposób wejscie było naszym wyjsciem. Znicz zapalony przez Plebka wypalił się do końca.W tym miejscu zapomniałem założyc nakrycia głowy i łysinkę przymroziło.Oczywiście keszyk po drugim znalezieniu ma się wspaniale.

TFTC

bolerob z żoną

FTF jest:)

Oprócz małej pomyłki z odpowiednim kierunkiem pokazanym przez gps wszystko poszło bez problemu,a nawet dzięki tej pomyłce mijało mnie 10m ode mnie stado 16Sarn :)

Skrzynka jest bezpieczna ze względu na "Ochroniarza"wystarczy pomiziać go za uszkiem ,dać jakieś jedzenie i puści dalej

Znicz zapalony i dalej w drogę:)

Zapraszam do poszukiwań ...